Moje kwiatuszki cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Asiu
będą nowe zdjęcia ale dopiero jutro rano bo hibek z netto rozwinie kwiatuszka.No i przygotowuję już korytka z kwiatami na balkon i na taras to też pokażę.
będą nowe zdjęcia ale dopiero jutro rano bo hibek z netto rozwinie kwiatuszka.No i przygotowuję już korytka z kwiatami na balkon i na taras to też pokażę.
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
- zabcia_paula
- 500p
- Posty: 840
- Od: 24 sty 2009, o 10:34
- Lokalizacja: Gdańsk
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Monisiu
musi postać ze 3-4 dni.Nieraz przygotowywałam większą ilość to wystawiałam na balkon i stało dłużej.
Paulo
mam nadzieję że do nich zapach nie do leci.Ja raz podlałam takim starszym i bardziej stężonym roztworem kwiaty . Usiadłam koło parapetu i zapomniałam że podlewałam kwiaty .Poczułam nieprzyjemny zapach i zastanawiałam się co to tak śmierdzi.Obejrzałam wszystko,dopiero jak nachyliłam się nad doniczkami to mi się przypomniało.
musi postać ze 3-4 dni.Nieraz przygotowywałam większą ilość to wystawiałam na balkon i stało dłużej.
Paulo
mam nadzieję że do nich zapach nie do leci.Ja raz podlałam takim starszym i bardziej stężonym roztworem kwiaty . Usiadłam koło parapetu i zapomniałam że podlewałam kwiaty .Poczułam nieprzyjemny zapach i zastanawiałam się co to tak śmierdzi.Obejrzałam wszystko,dopiero jak nachyliłam się nad doniczkami to mi się przypomniało.
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3793
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Mlekiem podlewałam kilka razy paprotkę,ale piwem jeszcze żadnej. Widziałam kiedyś jak moja sąsiadka przeciera liście roślin piwem,by nabrały połysku. Wykorzystałam ten pomysł ale nie byłam zachwycona. Listki zrobiły się jakieś lepkie i łatwo czepiał się kurz
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
- katarzyneczka
- 1000p
- Posty: 1787
- Od: 1 mar 2009, o 17:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siedlce (mazowieckie)
Wodą mineralną można podlewać, ale nie gazowaną. Mlekiem podlewa się raczej tylko paprocie A piwem przeciera się listki żeby błyszczały, ale musi być rozcieńczone wodą Wtedy listki się nie lepią i pięknie się błyszczą Ale do podlewania się raczej nie nadaje Ja piwko dodaje do pysznych ciasteczek
Pozdrawiam Katarzyna
Moje wątki Zapraszam;)
Moje wątki Zapraszam;)
- treissi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ja mam takie informacje z książki:
Woda mineralna niegazowana dla roślin wymagających gleby zasadowej, gazowana jest dobra dla roślin kwasolubnych, np. azalia, storczyk, kameli, wrzosy.Podlewać raz w tygodniu.
Mleko dla kwiatów o ozdobnych zielonych liściach, zwłaszcza filodendronów, paproci i bluszczy. Podlewanie raz w miesiący zapobiegnie żółknięciu i opadaniu liści.
Piwo dla roślin kwitnących, np. kalanchoe, anturium, hibiscus, azalia. Podlewać wiosną i w pierwszej połowie lata raz na 2-3 tygodnie.
Wywar z warzyw pozostały po gotowaniu ziemniaków, marchewki, selera, buraków, itp. Podlewać kwiaty 1-2 razy w tygodniu. Oczywiście ostudzonym.
Skorupki jaj pokruszyć, zalać wodą i odstawić na 7-14 dni. Przed użyciem wstrząsnoć i podlać kwiaty. Skorupki można też zemleć i zmieszać z podłożem lub wysypać na podstawkę doniczki.
Woda mineralna niegazowana dla roślin wymagających gleby zasadowej, gazowana jest dobra dla roślin kwasolubnych, np. azalia, storczyk, kameli, wrzosy.Podlewać raz w tygodniu.
Mleko dla kwiatów o ozdobnych zielonych liściach, zwłaszcza filodendronów, paproci i bluszczy. Podlewanie raz w miesiący zapobiegnie żółknięciu i opadaniu liści.
Piwo dla roślin kwitnących, np. kalanchoe, anturium, hibiscus, azalia. Podlewać wiosną i w pierwszej połowie lata raz na 2-3 tygodnie.
Wywar z warzyw pozostały po gotowaniu ziemniaków, marchewki, selera, buraków, itp. Podlewać kwiaty 1-2 razy w tygodniu. Oczywiście ostudzonym.
Skorupki jaj pokruszyć, zalać wodą i odstawić na 7-14 dni. Przed użyciem wstrząsnoć i podlać kwiaty. Skorupki można też zemleć i zmieszać z podłożem lub wysypać na podstawkę doniczki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
A ja w pracy podlewam wszystkie kwiaty wodą destylowaną.Rosną pięknie.Wszystkie swoje zdechlaczki wyniosłam żeby je odratować.Bałam sie że woda destylowana jest idealnie czysta więc nie zawiera zadnych minerałów i kwiaty mogą się zmarnować.Jednak tak nie jest.
Co tydzień dostają odżywkę.
skorupki od jajek tez moczę i później ta woda podlewam.Szczególnie dla roslin które lubią podłoże wapienne.A to kilka kwiatów ,które stoją u mnie w pracy(oprócz hibka )
Co tydzień dostają odżywkę.
skorupki od jajek tez moczę i później ta woda podlewam.Szczególnie dla roslin które lubią podłoże wapienne.A to kilka kwiatów ,które stoją u mnie w pracy(oprócz hibka )
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Ja u siebie w laboratorium mam stację uzdatniania wody bo musimy mieć wodę o czystości prawie 100% ,więc mam jej pod dostatkiem.
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków