Moje kwiatuszki cz.2

balbinka1772 · Post » 6 kwie 2009, o 22:43

Marzenko,czy hibki ode mnie ci się przyjęły?Pięknie zakwitły te maluszki.

marzena 63 · Post » 6 kwie 2009, o 22:43

dziękuję w imieniu moich maleństw. :P

Asiu
to są sadzonki zaszczepione na jesieni z hibków z netto.One są takie karłowate to i maleństwa są małe :lol:Moje dorosłe hibki też wolno rosną po przycięciu a już mają mnóstwo pąków.
Balbinko
przyjęły się Twoje hibki.Też zaczynają tworzyć pączki,ale nie wiem czy się utrzymają.

x-M-8 · Post » 6 kwie 2009, o 23:01

Śliczne kolorki hibków..

zabcia_paula · Post » 7 kwie 2009, o 07:46

Marzenko tylko pozazdrościć

Kwitną ślicznie

Fajnie to wygląda, bo kwiat jest chyba większy niż cała roślinka??

Ariadna · Post » 7 kwie 2009, o 08:16

Ale te hibcie mają ogromne kwiaty ,jeden od Ciebie też ma już dużego pączka

marzena 63 · Post » 7 kwie 2009, o 08:35

Mirku
kolorki hibków są piękne ,zdjęcia trochę fałszują barwę ,ale każda sadzonka ma inny kolor kwiata
Paulo
Moje hibki mają większe kwiaty niż cała sadzoneczka.

Ariadno
mam nadzieję że szybko Ci zakwitną i kwiaty też bedą duże jak moje.
A to moje sansewierki

katarzyneczka · Post » 7 kwie 2009, o 08:45

Prześliczne sensewierki

Ja też je bardzo lubię, ale u mnie niestety nie chcą rosnąć

treissi · Post » 7 kwie 2009, o 09:07

Marzenko co Ty robisz tym hibkom, że tak zasówają

Moje w tym roku jakieś oporne - w zeszłym też już kwitły.

Andziax007 · Post » 7 kwie 2009, o 09:48

Piękne sansewierie

Ja mam dwie ale mi jakoś opornie rosną

Chciałabym żeby się pięły w górę to wyrastają nowe :P

marzena 63 · Post » 7 kwie 2009, o 09:53

Monisiu
ja myślę że moje hibki tak zasuwają po drożdżach.Podlewam je rozpuszczonymi drozdżami.

Aniu,Kasiu
ja za sansewierkami nie przepadałam ,ale moja teściowa "produkuje" je na wysoką skalę

.A ponieważ parapety ma małe więc wszystkie duże idą do mnie

no i teraz podobają mi się

zabcia_paula · Post » 7 kwie 2009, o 14:04

Marzenko a z tymi drożdżami to tak na poważnie?? Pierwsze słyszę o takiej metodzie.

marzena 63 · Post » 7 kwie 2009, o 16:38

Paulinko
tak poważnie.1/6 kostki drożdży rozpuszczam w 5 l wody i odstawiam na jakiś czas(po zapachu wiadomo kiedy można podlewać).Jak już gotowe to podlewam rośliny.I rzeczywiście rosną jak na drożdżach.Moja siostra tą miksturą podlewa też storczyki.

katarzyneczka · Post » 7 kwie 2009, o 16:41

O takiej metodzie jeszcze nie słyszałam. Ale muszę spróbować