Domowa DAKownia
- Taccanivea
- 1000p
- Posty: 1786
- Od: 24 cze 2009, o 12:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Taccanivea
- 1000p
- Posty: 1786
- Od: 24 cze 2009, o 12:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Alima2
- 1000p
- Posty: 1498
- Od: 16 sie 2009, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Witam serdecznie..
Bardzo podobają mi się Twoje kwiatuszki.Gratuluję
Część z nich również uprawiam
Jeżeli mogę Ci coś doradzi to: zimoklasa nie trzymaj w oknie-nie cierpi świtała -daj go dzieś do kąta i przestań podlewać przez 2 miesiące....zobaczysz efekty
Marantę lej dalej wg własnego upodobania -ona Ci to wybaczy :P ale również daj do cienia- u mnie przynajmniej sprawdziło się....
Co do przelewania- nabyłam na allegro kule z wodą i tylko sprawdzam czy jest w nich woda!!!
Chociaż........ u niektórych kwiatów mam wrazenie- nie sprawdza się ten system.
Pozdrawiam
Bardzo podobają mi się Twoje kwiatuszki.Gratuluję
Część z nich również uprawiam
Jeżeli mogę Ci coś doradzi to: zimoklasa nie trzymaj w oknie-nie cierpi świtała -daj go dzieś do kąta i przestań podlewać przez 2 miesiące....zobaczysz efekty
Marantę lej dalej wg własnego upodobania -ona Ci to wybaczy :P ale również daj do cienia- u mnie przynajmniej sprawdziło się....
Co do przelewania- nabyłam na allegro kule z wodą i tylko sprawdzam czy jest w nich woda!!!
Chociaż........ u niektórych kwiatów mam wrazenie- nie sprawdza się ten system.
Pozdrawiam
Re: Domowa DAKownia
Widzę piękny storczuś i jakie dorodne kaktusy:).
- monika1989
- 100p
- Posty: 144
- Od: 7 paź 2011, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. świętokrzyskie
Re: Domowa DAKownia
Masz śliczne roślinki. Zapraszam Cię również do mnie, obejrzeć moje doniczkowce. Pozdrawiam Monika.
Kwiatki Moniki http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48522" onclick="window.open(this.href);return false;
"Przyjaciele są jak kwiaty doniczkowe - wymagają regularnej pielęgnacji. H. Jackson Brown[
Pozdrawiam Monika.
"Przyjaciele są jak kwiaty doniczkowe - wymagają regularnej pielęgnacji. H. Jackson Brown[
Pozdrawiam Monika.
-
- 1000p
- Posty: 3431
- Od: 23 sie 2011, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Domowa DAKownia
Witaj . Masz śliczne roślinki mimo topienia ! A kotek pocieraniem zmusza storczyki do kwitnienia ? Fantastycznie wygląda ten kotek między roślinkami
Pozdrawiam Lidka Mój mały zielony raj część 1 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47114" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Domowa DAKownia
Dziękuję wam wszystkim za odwiedziny i przepraszam, że dopiero teraz się odzywam, ale strasznie dawno sama nie zaglądałam do tego mojego wątku.
Niekaktusowe i niestorczykowe topię nadal i pewnie się już tego nie oduczę.
Dlatego co i rusz zakupuję nowości. Ostatnio zakupione bardzo mnie cieszą.
Hipeastrum miałam w tym roku wyjątkowe - kwitło długo, dorodnie:
Calathea jest cudowna, bo zmienia się na noc i na dzień:
- w dzień
- nocą
A do tego miałam z nią przygodę z powodu spragnienia wilgoci. Wyczytałam, że lubi zraszanie i codziennie rano dostawała porcję zamgławiania. Miałam nawet wrażenie, że jej się to bardzo podobało.
Wczoraj rano zraszałam inne kwiaty (monsterę, begonię, gerbery i dla Calathei zabrakło wody w opryskiwaczu. W kuchni moją uwagę skierowałam na inne pilniejsze w tym momencie sprawy kulinarne i biedna Calathea "pomyślała" sobie, że o niej zapomniałam. Mało nie dostałam zawału, gdy z pokoju usłyszałam szum jakby coś się zawaliło. To co zastałam w pokoju było szokujące - Calathea leżała omdlała jakby jej cieniutkie łodyżki złamały się zaraz tuż nad ziemią i przewróciła się na jeden bok. Pierwsza moja myśl jaka przeleciała mi przez głowę, że to wina Portosa, ale za chwilę skojarzyłam, że owszem Portos zmykał przerażony z pokoju, ale z całkiem przeciwnej strony. Druga myśl dotyczyła obawy, że te cieniutkie i twarde jak patyczki łodyżki zapewne okażą się połamane. Jakież było moje zdziwienie, gdy ramieniem otuliłam je i podniosłam okazało się, że stanęły na baczność. Czule przemówiłam więc do niej, napoiłam wodą korzonki, potem zrosiłam liście i Calathea wdzięcznie stoi i się do mnie uśmiecha.
Widać nie tylko ludziom zdarza się zemdleć z pragnienia.
A ostatnio zakochałam się w gerberach w doniczkach. Kwitną pięknie około 2 tygodni, a po nich wychodzą następne i następne kwiaty:
Niekaktusowe i niestorczykowe topię nadal i pewnie się już tego nie oduczę.
Dlatego co i rusz zakupuję nowości. Ostatnio zakupione bardzo mnie cieszą.
Hipeastrum miałam w tym roku wyjątkowe - kwitło długo, dorodnie:
Calathea jest cudowna, bo zmienia się na noc i na dzień:
- w dzień
- nocą
A do tego miałam z nią przygodę z powodu spragnienia wilgoci. Wyczytałam, że lubi zraszanie i codziennie rano dostawała porcję zamgławiania. Miałam nawet wrażenie, że jej się to bardzo podobało.
Wczoraj rano zraszałam inne kwiaty (monsterę, begonię, gerbery i dla Calathei zabrakło wody w opryskiwaczu. W kuchni moją uwagę skierowałam na inne pilniejsze w tym momencie sprawy kulinarne i biedna Calathea "pomyślała" sobie, że o niej zapomniałam. Mało nie dostałam zawału, gdy z pokoju usłyszałam szum jakby coś się zawaliło. To co zastałam w pokoju było szokujące - Calathea leżała omdlała jakby jej cieniutkie łodyżki złamały się zaraz tuż nad ziemią i przewróciła się na jeden bok. Pierwsza moja myśl jaka przeleciała mi przez głowę, że to wina Portosa, ale za chwilę skojarzyłam, że owszem Portos zmykał przerażony z pokoju, ale z całkiem przeciwnej strony. Druga myśl dotyczyła obawy, że te cieniutkie i twarde jak patyczki łodyżki zapewne okażą się połamane. Jakież było moje zdziwienie, gdy ramieniem otuliłam je i podniosłam okazało się, że stanęły na baczność. Czule przemówiłam więc do niej, napoiłam wodą korzonki, potem zrosiłam liście i Calathea wdzięcznie stoi i się do mnie uśmiecha.
Widać nie tylko ludziom zdarza się zemdleć z pragnienia.
A ostatnio zakochałam się w gerberach w doniczkach. Kwitną pięknie około 2 tygodni, a po nich wychodzą następne i następne kwiaty:
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16365
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Domowa DAKownia
Przepiękne kwitnienie hipeastrum ;)
Kalatea też cudna.
Uwielbiam gerbery - miałam przez kilka lat pomarańczową ( na lato wywożona o ogrodu była) i pewnej jesieni nie zdążyłam schować jej prze mrozem...
Kalatea też cudna.
Uwielbiam gerbery - miałam przez kilka lat pomarańczową ( na lato wywożona o ogrodu była) i pewnej jesieni nie zdążyłam schować jej prze mrozem...
-
- 1000p
- Posty: 6118
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Domowa DAKownia
Śliczne kwitnienia moich ulubionych.
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Domowa DAKownia
Dużej Kalatei dokupiłam do towarzystwa jeszcze inne :
Nowa kompozycja :
i jeszcze dwie nowinki:
Wszystkie nowinki dobrze się aklimatyzują, ale to dlatego, że nie grzeją kaloryfery. Niestety późną jesienią zacznie się próba przetrwania,
Kłopoty sprawiają mi tylko
i
- pięknie kwitły, otwierały pąki, a teraz nic - na oknie im za gorąco, a dalej od okna chyba mają zbyt ciemno. A ja nie mam okien wschodnich, zachodnich lub północnych
Nowa kompozycja :
i jeszcze dwie nowinki:
Wszystkie nowinki dobrze się aklimatyzują, ale to dlatego, że nie grzeją kaloryfery. Niestety późną jesienią zacznie się próba przetrwania,
Kłopoty sprawiają mi tylko
i
- pięknie kwitły, otwierały pąki, a teraz nic - na oknie im za gorąco, a dalej od okna chyba mają zbyt ciemno. A ja nie mam okien wschodnich, zachodnich lub północnych
- chan-dzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3501
- Od: 4 maja 2010, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WROCŁAW
Re: Domowa DAKownia
Piękne rośliny ale ten zestaw najbardziej mi się podoba