Dżungla w bloku
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19041
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Dżungla w bloku
Zacznę swój wątek może trochę nietypowo, swego czasu w wątku Daraxusa (https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4#p6319314 ) zapowiedziałem, że w tym roku otworzę swój drugi wątek poświęcony pozostałym roślinom poza storczykami. Więc jak się powiedziało "a", to trzeba powiedzieć "b". Nie wiem tylko, jak wygospodaruję dodatkowy czas na jego prowadzenie, bo dopiero teraz udało mi się znaleźć trochę niego, żeby go zalożyć.
W sumie nie wiem od czego zacząć.
Jako dziecko pamiętam, że w domu zawsze były jakieś rośliny, więc może to wtedy zainicjowała się moja późniejsza pasja do nich. W każdym razie rośliny tak na poważnie uprawiam gdzieś od kilkunastu lat, zaczęło się od palm, a potem to już szybko poszło. Z czasem rozwinęło się na kaktusy i pozostałe sukulenty, reszta tzw. zielonych (zwłaszcza obrazkowate), paprocie, itd. Dzisiejszą całą swoją kolekcję oceniam gdzieś między 200 - 250 egzemplarzy, może trochę więcej. Ta ilość jest ruchoma, gdyż po kupieniu nowej jakiejś rośliny, najczęściej oddaje jakąś inną swojemu dobremu koledze, który ma podobną pasję do mojej.
Od kiedy zacząłem rozbudowywać swoją kolekcję, postanowiłem postawić na różnorodność, tzn. nie skupiam się tylko na jakiejś jednej grupie roślin, ale kilku. Obecnie posiadane rośliny, to wypadkowa ilości miejsca które mogę im poświęcić, możliwie jak najbardziej optymalnych warunków uprawy oraz wybór tych z nich, z którymi najlepiej po prostu się dogaduję. Na samym początku, wpierw albo tuż po pojawieniu się pierwszych egzemplarzy, kupiłem parę poradników poświęconych uprawie roślin i poszerzałem swoją wiedzę teoretyczną, z których roślin które mi się spodobały mogę im zapewnić jak najlepsze warunki uprawy. Oczywiście założenia były inne, a rzeczywistość inna. Z początku, jak większość amatorów z początkową pasją do badylków, kupowałem prawie wszystko jak leci to co spodobało mi się w sklepie ogrodniczym, czy markecie. Oczywiście nie było to najlepsze rozwiązanie, bo albo szybko część roślin przestała mi się podobać, albo po prostu nie chciały mi rosnąć. Bo to nie jest tak, że każda roślina będzie rosła w każdych warunkach. Część roślin straciłem z powodu przędziorków, z którymi walczyłem trochę czasu nie mogąc znaleźć skutecznego preparatu. Ale bez błędów własnych, czy niezależnych od siebie nie da się zwiększać doświadczenia. Po jakimś czasie doszedłem, że decydując się na uprawę roślin tropikalnych, trzeba zainwestować w nawilżacz powietrza, czy w przypadku sukulentów trzeba mieć warunki żeby zapewnić chłodne zimowisko. Pomijam, już tak istotną kwestię jaką jest światło i jego właściwe natężenie dla danej rośliny. Takie były początki, teraz po tych kilkunastu latach, uważam że mam większą wiedzę popartą doświadczeniem.
Ok., dlaczego tytuł "Dżungla w bloku"? W sumie taki tytuł mi przyszedł ostatnio po prostu do głowy, jest prosty a jednocześnie odzwierciedla dużą ilość roślin zgromadzonych w typowym mieszkaniu w bloku. W którymś wątku, ktoś napisał że nie rozumie jak można mieć dużo roślin oraz to, że to przypomina jakąś rywalizację. Ok., może są i tacy którzy licytują się ilością roślin, niemniej prawdziwa pasja do roślin na tym nie polega. Tutaj ostatnio się zastanawiałem, kiedy masowe kolekcjonowanie roślin zaczyna się zwykłym zbieractwem. Uważam, że wtedy kiedy nie patrząc na wymagania roślin stawiamy je gdzie popadnie. Oczywiście nie muszę pisać, że nie będzie to dobre dla roślin. Inne określenie, na które w którymś wątków w tej sekcji napotkałem, to stwierdzenie, że duża ilość roślin musi wyglądać jak (mniej więcej) jak jeden wielki bałagan, czy coś w tym stylu. W każdym razie nieważne. Odpowiem, duża ilość roślin nie musi tak wyglądać, a wręcz przeciwnie. Wszystko zależy od tego, czy układ ustawienia roślin będzie przemyślany, zapewniając np. łatwy dostęp do większości z nich, dostosowując ustawienie w zależności od wymagań świetlnych, itd. Osobiście mam do dyspozycji trzy pokoje plus balkon i można w takich warunkach stworzyć namiastkę dżungli. W przyszłości moim celem jest stworzenie jednego pokoju wyłącznie pod rośliny.
Ok., to może tyle tytułem nieco przydługiego wstępu i czas na pierwszą prezentację.
Przy okazji mycia okien (a myślę, że każdy kto ma dużą ilość roślin, to za każdym razem małe wyzwanie ), postanowiłem w tym roku zrobić małą reorganizację w głównym pokoju.
Na zdjęciach widać kratki, głównie przeznaczone pod storczyki. W każdym razie to tak wygląda bez roślin, no prawie bo po prawej załapało się parę badylków. Wspomniana wcześniej reorganizacja, to nie tylko pod kątem przestawienia paru roślin, ale też zmiany doświetlenia. A tak, zapomniałem wspomnieć, że uprawiając dużą ilość roślin tropikalnych, dobrze jest pomyśleć o doświetlaniu, które się przyda przede wszystkim w okresie jesienno - zimowym). Finalnie doświetlam obecnie w tym pokoju siedmioma świetlówkami LED plus jedną liniową. Do tego dochodzi jedna, która osobno doświetla jedną paprotkę.
a tutaj ponowne zapełnianie badylkami:
A tutaj lewa część parapetu:
i prawa:
Tutaj widok z góry:
Następnym razem wpadną kolejne zdjęcia.
W sumie nie wiem od czego zacząć.
Jako dziecko pamiętam, że w domu zawsze były jakieś rośliny, więc może to wtedy zainicjowała się moja późniejsza pasja do nich. W każdym razie rośliny tak na poważnie uprawiam gdzieś od kilkunastu lat, zaczęło się od palm, a potem to już szybko poszło. Z czasem rozwinęło się na kaktusy i pozostałe sukulenty, reszta tzw. zielonych (zwłaszcza obrazkowate), paprocie, itd. Dzisiejszą całą swoją kolekcję oceniam gdzieś między 200 - 250 egzemplarzy, może trochę więcej. Ta ilość jest ruchoma, gdyż po kupieniu nowej jakiejś rośliny, najczęściej oddaje jakąś inną swojemu dobremu koledze, który ma podobną pasję do mojej.
Od kiedy zacząłem rozbudowywać swoją kolekcję, postanowiłem postawić na różnorodność, tzn. nie skupiam się tylko na jakiejś jednej grupie roślin, ale kilku. Obecnie posiadane rośliny, to wypadkowa ilości miejsca które mogę im poświęcić, możliwie jak najbardziej optymalnych warunków uprawy oraz wybór tych z nich, z którymi najlepiej po prostu się dogaduję. Na samym początku, wpierw albo tuż po pojawieniu się pierwszych egzemplarzy, kupiłem parę poradników poświęconych uprawie roślin i poszerzałem swoją wiedzę teoretyczną, z których roślin które mi się spodobały mogę im zapewnić jak najlepsze warunki uprawy. Oczywiście założenia były inne, a rzeczywistość inna. Z początku, jak większość amatorów z początkową pasją do badylków, kupowałem prawie wszystko jak leci to co spodobało mi się w sklepie ogrodniczym, czy markecie. Oczywiście nie było to najlepsze rozwiązanie, bo albo szybko część roślin przestała mi się podobać, albo po prostu nie chciały mi rosnąć. Bo to nie jest tak, że każda roślina będzie rosła w każdych warunkach. Część roślin straciłem z powodu przędziorków, z którymi walczyłem trochę czasu nie mogąc znaleźć skutecznego preparatu. Ale bez błędów własnych, czy niezależnych od siebie nie da się zwiększać doświadczenia. Po jakimś czasie doszedłem, że decydując się na uprawę roślin tropikalnych, trzeba zainwestować w nawilżacz powietrza, czy w przypadku sukulentów trzeba mieć warunki żeby zapewnić chłodne zimowisko. Pomijam, już tak istotną kwestię jaką jest światło i jego właściwe natężenie dla danej rośliny. Takie były początki, teraz po tych kilkunastu latach, uważam że mam większą wiedzę popartą doświadczeniem.
Ok., dlaczego tytuł "Dżungla w bloku"? W sumie taki tytuł mi przyszedł ostatnio po prostu do głowy, jest prosty a jednocześnie odzwierciedla dużą ilość roślin zgromadzonych w typowym mieszkaniu w bloku. W którymś wątku, ktoś napisał że nie rozumie jak można mieć dużo roślin oraz to, że to przypomina jakąś rywalizację. Ok., może są i tacy którzy licytują się ilością roślin, niemniej prawdziwa pasja do roślin na tym nie polega. Tutaj ostatnio się zastanawiałem, kiedy masowe kolekcjonowanie roślin zaczyna się zwykłym zbieractwem. Uważam, że wtedy kiedy nie patrząc na wymagania roślin stawiamy je gdzie popadnie. Oczywiście nie muszę pisać, że nie będzie to dobre dla roślin. Inne określenie, na które w którymś wątków w tej sekcji napotkałem, to stwierdzenie, że duża ilość roślin musi wyglądać jak (mniej więcej) jak jeden wielki bałagan, czy coś w tym stylu. W każdym razie nieważne. Odpowiem, duża ilość roślin nie musi tak wyglądać, a wręcz przeciwnie. Wszystko zależy od tego, czy układ ustawienia roślin będzie przemyślany, zapewniając np. łatwy dostęp do większości z nich, dostosowując ustawienie w zależności od wymagań świetlnych, itd. Osobiście mam do dyspozycji trzy pokoje plus balkon i można w takich warunkach stworzyć namiastkę dżungli. W przyszłości moim celem jest stworzenie jednego pokoju wyłącznie pod rośliny.
Ok., to może tyle tytułem nieco przydługiego wstępu i czas na pierwszą prezentację.
Przy okazji mycia okien (a myślę, że każdy kto ma dużą ilość roślin, to za każdym razem małe wyzwanie ), postanowiłem w tym roku zrobić małą reorganizację w głównym pokoju.
Na zdjęciach widać kratki, głównie przeznaczone pod storczyki. W każdym razie to tak wygląda bez roślin, no prawie bo po prawej załapało się parę badylków. Wspomniana wcześniej reorganizacja, to nie tylko pod kątem przestawienia paru roślin, ale też zmiany doświetlenia. A tak, zapomniałem wspomnieć, że uprawiając dużą ilość roślin tropikalnych, dobrze jest pomyśleć o doświetlaniu, które się przyda przede wszystkim w okresie jesienno - zimowym). Finalnie doświetlam obecnie w tym pokoju siedmioma świetlówkami LED plus jedną liniową. Do tego dochodzi jedna, która osobno doświetla jedną paprotkę.
a tutaj ponowne zapełnianie badylkami:
A tutaj lewa część parapetu:
i prawa:
Tutaj widok z góry:
Następnym razem wpadną kolejne zdjęcia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- anetq092
- 100p
- Posty: 101
- Od: 6 kwie 2021, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Dżungla w bloku
Czekałam i czekałam na Twój wątek, bo posiadasz ogromną wiedzę odnośnie roślin i byłam pewna, że będą one u Ciebie piękne i zadbane i się nie pomyliłam
Czekam na kolejne zdjęcia z niecierpliwością Pozdrawiam Aneta
Czekam na kolejne zdjęcia z niecierpliwością Pozdrawiam Aneta
Mój wątek, zapraszam
Doniczkowe u Anety.
Doniczkowe u Anety.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2810
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Dżungla w bloku
Norbert u Ciebie faktycznie dżungla. Piękne, zadbane rośliny. Czekam niecierpliwie na kolejne zdjęcia.
- Nuami
- 100p
- Posty: 182
- Od: 15 lut 2015, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie, małe trójmiasto Kaszubskie
Re: Dżungla w bloku
Raj dla mych oczu Pięknie, pięknie. Jak na wieloletnią uprawę masz gdzieś w zanadrzu jakieś wielgaśne egzemplarze ? Czy raczej wolisz bardziej kompaktowe
Ciągnie mnie do ludzi, lecz odpycha od tłumów.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19041
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dżungla w bloku
Witam w moich skromnych progach.
Aneta, Kasiu, Nuami dziękuję za miłe słowa.
Nuami, jakby tutaj napisać.
Z racji ograniczonego ilości miejsca na rośliny, a posiadając dużą ich ilość, skazany jestem głównie na kompaktowe, ale mam również w kolekcji i średniej wielkości.
I tutaj należy uwzględnić, co będzie dużą rośliną. Otóż dla mnie taką rośliną jest np. wieloletnia Monstera dziurawa zajmująca z pół pokoju, a więc takiej obecnie nie mam, ale kiedyś u mnie w domu była, jak byłem jeszcze dzieckiem.
Może inaczej, największą obecnie u mnie rośliną jest Epiphyllum chrysocardium , widoczne na ostatnim zdjęciu pod sufitem, gdzie rozpiętość to około 1,8 metra.
Inne nieco mniejsze, to Philodendron squamiferum oraz 'Painted lady' mające coś koło półtora metra wysokości widoczne na trzecim zdjęciu.
Pozostałe nie przekraczają gdzieś około metra wysokości, ale oczywiście najwięcej jest kompaktowych, a nawet mające po kilkanaście cm wysokości (pomijając małe kaktusy i większość sukulentów).
Tak więc, chcąc mieć różnorodność trzeba pójść na kompromis.
I tak wrzucę kilka kolejnych zdjęć zaczynając od ulubionych filodendronów.
Tutaj w zbliżeniu liść wspomnianego wyżej Filodendrona squamiferum, długość około 30 cm.
Philodendron 'Narrow Escape'
Philodendron 'Rojo Congo'
Philodendron 'Malaya Gold'
Philodendron 'White Measure'/'Birkin'
i w dziennym świetle
Aneta, Kasiu, Nuami dziękuję za miłe słowa.
Nuami, jakby tutaj napisać.
Z racji ograniczonego ilości miejsca na rośliny, a posiadając dużą ich ilość, skazany jestem głównie na kompaktowe, ale mam również w kolekcji i średniej wielkości.
I tutaj należy uwzględnić, co będzie dużą rośliną. Otóż dla mnie taką rośliną jest np. wieloletnia Monstera dziurawa zajmująca z pół pokoju, a więc takiej obecnie nie mam, ale kiedyś u mnie w domu była, jak byłem jeszcze dzieckiem.
Może inaczej, największą obecnie u mnie rośliną jest Epiphyllum chrysocardium , widoczne na ostatnim zdjęciu pod sufitem, gdzie rozpiętość to około 1,8 metra.
Inne nieco mniejsze, to Philodendron squamiferum oraz 'Painted lady' mające coś koło półtora metra wysokości widoczne na trzecim zdjęciu.
Pozostałe nie przekraczają gdzieś około metra wysokości, ale oczywiście najwięcej jest kompaktowych, a nawet mające po kilkanaście cm wysokości (pomijając małe kaktusy i większość sukulentów).
Tak więc, chcąc mieć różnorodność trzeba pójść na kompromis.
I tak wrzucę kilka kolejnych zdjęć zaczynając od ulubionych filodendronów.
Tutaj w zbliżeniu liść wspomnianego wyżej Filodendrona squamiferum, długość około 30 cm.
Philodendron 'Narrow Escape'
Philodendron 'Rojo Congo'
Philodendron 'Malaya Gold'
Philodendron 'White Measure'/'Birkin'
i w dziennym świetle
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- anetq092
- 100p
- Posty: 101
- Od: 6 kwie 2021, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Dżungla w bloku
Na prawdę widać po roślinach, że dobrze im u Ciebie, bardzo mi się podobają Malaya Gold i Birkin
Mój wątek, zapraszam
Doniczkowe u Anety.
Doniczkowe u Anety.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22156
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Dżungla w bloku
Norbercie chylę czoła przed kolekcją ale również przed pasją .
Uprawiać w mieszkaniu w bloku tak ogromną ilość roślin i utrzymywać je w doskonalej kondycji, to nie lada wyzwanie.
Pokój w którym one są zgromadzone nie jest wyłączony z użytkowania więc,wybacz ciekawość jaką rolę on spełnia
w Twojej codzienności?
Można z niego korzystać w normalnym zakresie?
Naprawdę jestem pod wrażeniem i czekam na kolejne prezentacje
Uprawiać w mieszkaniu w bloku tak ogromną ilość roślin i utrzymywać je w doskonalej kondycji, to nie lada wyzwanie.
Pokój w którym one są zgromadzone nie jest wyłączony z użytkowania więc,wybacz ciekawość jaką rolę on spełnia
w Twojej codzienności?
Można z niego korzystać w normalnym zakresie?
Naprawdę jestem pod wrażeniem i czekam na kolejne prezentacje
- Nuami
- 100p
- Posty: 182
- Od: 15 lut 2015, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie, małe trójmiasto Kaszubskie
Re: Dżungla w bloku
Karo, nie wiem więc się wypowiem Obstawiam ,że to pewnie jakiś pokój dzienny stoliczek,tapicerka, może jakiś telewizorek ? Może Norbert niczym Rambo nocą śpi w chaszczach : )
Ładne rozmiary, na zdjęciach tego tak nie widać ale jak podajesz wymiary - to czuć wielkość. Jak będziesz miał chwilkę, to wszyscy chętnie posłuchamy opowieści co np wyhodowałeś z nasionka ( te zawsze są jakieś bliższe sercu ludzi, którzy je wyhodowali ) . Co masz najdłużej w swojej kolekcji, co wybrałbyś jeśli kazałabym Ci wyrzucić wszystkie rośliny oprócz trzech
Dalej Cię nie bombarduje pytaniami, zostawię coś na potem
Ładne rozmiary, na zdjęciach tego tak nie widać ale jak podajesz wymiary - to czuć wielkość. Jak będziesz miał chwilkę, to wszyscy chętnie posłuchamy opowieści co np wyhodowałeś z nasionka ( te zawsze są jakieś bliższe sercu ludzi, którzy je wyhodowali ) . Co masz najdłużej w swojej kolekcji, co wybrałbyś jeśli kazałabym Ci wyrzucić wszystkie rośliny oprócz trzech
Dalej Cię nie bombarduje pytaniami, zostawię coś na potem
Ciągnie mnie do ludzi, lecz odpycha od tłumów.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20230
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Dżungla w bloku
Doskonale przemyślana lokalizacja, doskonale więc mają się Twoje rośliny. I doskonale wyglądają. Jestem pod wrażeniem!
Śliczna kolekcja rodzaju Philodendron, super storczyki - a przecież wiem że masz dużo więcej innych ciekawych roślin. Będę więc zaglądał tutaj na pewno po to by obejrzeć co nowego i ładnego pokazujesz.
Dżungla w bloku... Wyzwanie!
Śliczna kolekcja rodzaju Philodendron, super storczyki - a przecież wiem że masz dużo więcej innych ciekawych roślin. Będę więc zaglądał tutaj na pewno po to by obejrzeć co nowego i ładnego pokazujesz.
Dżungla w bloku... Wyzwanie!
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19041
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dżungla w bloku
Witajcie
Aneto, dziękuję, fajnie że się podobają.
Krysiu, Nuami, jak napisałem na wstępie, przy ustawianiu roślin musiałem uwzględnić wymagania świetlne, żeby miały jak najlepsze warunki uprawy. Z drugiej strony, jako że to dzienny pokój, a w zasadzie to i jednocześnie sypialnia, to musiałem uwzględnić normalne funkcjonowanie. Zresztą moja Ż, gdybym nie zapewnił tego, to najpewniej by mnie wystawiła za drzwi razem z badylkami. Jeśli chodzi o dwa pozostałe pokoje, to jeden zajmuje ojciec, a drugi to taka garderoba. W obu rośliny również zajmują przestrzeń w pobliżu okna.
Wracając do głównego roślinnego pokoju, to rośliny zajmują mniej więcej przestrzeń nieco ponad 3 metry na jakieś 1,7 metra.
Nuamijeśli chodzi o uprawę z nasion, to chyba większość miłośników roślin przez to przechodziła. Pamiętam, że miałem z nasion cytrusy, jakieś inne egzotyki z owoców, z dwie czy trzy palmy, a nawet kasztanowca, czy klona. Próbowałem także z jabłkami, gruszką. Niestety na dzień dzisiejszy, nic z tego nie pozostało, część nie przeżyła wskutek moich błędów, parę oddałem gdyż przez cały czas odkąd uprawiam rośliny nieco zmieniały się moje preferencje.
Co mam najdłużej w kolekcji? Uuuu, aż tak dobrej pamięci nie mam, jest trochę roślin, ale nie wiem czy to będzie się liczyć, ale mam odmładzanego wiele razy Epipremnum aureum, które pochodzi od tego co rósł jak byłem jeszcze dzieckiem. Z młodszych, Sansewieria zeylanica, którą mam już z 13 - 14 lat, Syngonium takie najzwyklejsze, Karłatkę no i z parę sukulentów w tym większość kaktusów, które też zbierałem te kilkanaście lat temu.
Trudne pytanie, a nawet bardzo trudne ale spróbuję.
1. Mój rodzynek wśród filodendronów, czyli verrucosum.
2. Epipremnum aureum z sentymentu.
3. Platycerium bifurcatum, bo to paproć która rośnie u mnie całkowicie bezproblemowo.
Niemniej to byłby bolesny wybór, bo mam wiele innych ulubionych roślin.
Henryku, dziękuję i serdecznie zapraszam.
Tak, to jest wyzwanie i szczerze mówiąc te kilkanaście lat temu nigdy nawet nie wyobrażałem, że można zgromadzić tak dużo roślin w typowym mieszkaniu w bloku.
Aneto, dziękuję, fajnie że się podobają.
Krysiu, Nuami, jak napisałem na wstępie, przy ustawianiu roślin musiałem uwzględnić wymagania świetlne, żeby miały jak najlepsze warunki uprawy. Z drugiej strony, jako że to dzienny pokój, a w zasadzie to i jednocześnie sypialnia, to musiałem uwzględnić normalne funkcjonowanie. Zresztą moja Ż, gdybym nie zapewnił tego, to najpewniej by mnie wystawiła za drzwi razem z badylkami. Jeśli chodzi o dwa pozostałe pokoje, to jeden zajmuje ojciec, a drugi to taka garderoba. W obu rośliny również zajmują przestrzeń w pobliżu okna.
Wracając do głównego roślinnego pokoju, to rośliny zajmują mniej więcej przestrzeń nieco ponad 3 metry na jakieś 1,7 metra.
Nuamijeśli chodzi o uprawę z nasion, to chyba większość miłośników roślin przez to przechodziła. Pamiętam, że miałem z nasion cytrusy, jakieś inne egzotyki z owoców, z dwie czy trzy palmy, a nawet kasztanowca, czy klona. Próbowałem także z jabłkami, gruszką. Niestety na dzień dzisiejszy, nic z tego nie pozostało, część nie przeżyła wskutek moich błędów, parę oddałem gdyż przez cały czas odkąd uprawiam rośliny nieco zmieniały się moje preferencje.
Co mam najdłużej w kolekcji? Uuuu, aż tak dobrej pamięci nie mam, jest trochę roślin, ale nie wiem czy to będzie się liczyć, ale mam odmładzanego wiele razy Epipremnum aureum, które pochodzi od tego co rósł jak byłem jeszcze dzieckiem. Z młodszych, Sansewieria zeylanica, którą mam już z 13 - 14 lat, Syngonium takie najzwyklejsze, Karłatkę no i z parę sukulentów w tym większość kaktusów, które też zbierałem te kilkanaście lat temu.
No to teraz zabiłaś mnie tym pytaniem.Co wybrałbyś jeśli kazałabym Ci wyrzucić wszystkie rośliny oprócz trzech
Trudne pytanie, a nawet bardzo trudne ale spróbuję.
1. Mój rodzynek wśród filodendronów, czyli verrucosum.
2. Epipremnum aureum z sentymentu.
3. Platycerium bifurcatum, bo to paproć która rośnie u mnie całkowicie bezproblemowo.
Niemniej to byłby bolesny wybór, bo mam wiele innych ulubionych roślin.
Henryku, dziękuję i serdecznie zapraszam.
Tak, to jest wyzwanie i szczerze mówiąc te kilkanaście lat temu nigdy nawet nie wyobrażałem, że można zgromadzić tak dużo roślin w typowym mieszkaniu w bloku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Nuami
- 100p
- Posty: 182
- Od: 15 lut 2015, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie, małe trójmiasto Kaszubskie
Re: Dżungla w bloku
Też wysiewałam cytrusy z nasion, niestety padły w zimowym sezonie. Jedynie mam jeszcze kilkuletniego wilczomlecza białounerwionego, lecz to nie jest akurat wyczyn bo rośnie z nasion jak chwast I przypadkiem wyhodowałam kaktusa
Tak Epipremnum aureum mogę Ci zaliczyć Odnośnie wiekowości niektórych roślin, czy storczyki mają jakiś ,, limit " wiekowy ,w którym są najbardziej okazałe ? Moja babcia niestety swego czasu wyrzuciła storczyka co miał około 20 lat twierdząc, że już był brzydki i lepiej kupić nowego - młodszego. No nie wiem... byłam zawiedziona, że nie oddała go mi - byłam przekonana, że coś jeszcze by z niego było .
Mam dużo starych roślin ale takie co najdłużej są w moich rękach to na pewno drzewko szczęścia, które mam jakieś 20 lat, a gdy je dostałam już trochę lat miało. I jeszcze mam kaktusa ,którego wiek ciężko mi określić. Dostałam go jeszcze w podstawówce jako szczepkę od rośliny matecznej, a że teraz mam 27 lat, to jemu już też trochę nastukało wiosen.
Z tym wyborem trzech roślin wiem, że jest ciężko Sama jeszcze nie wymyśliłam odpowiedzi na to pytanie.
Czekam na zdjęcie Platycerium bifurcatum - bardzo interesuje mnie ta roślina, planuję ją nabyć i zastanawiam się czy powiesić ją przy oknie południowym czy będzie to dla niej jednak za ostre słońce. Wyznaj mi proszę w jakiej lokalizacji rośnie u Ciebie.
Tak Epipremnum aureum mogę Ci zaliczyć Odnośnie wiekowości niektórych roślin, czy storczyki mają jakiś ,, limit " wiekowy ,w którym są najbardziej okazałe ? Moja babcia niestety swego czasu wyrzuciła storczyka co miał około 20 lat twierdząc, że już był brzydki i lepiej kupić nowego - młodszego. No nie wiem... byłam zawiedziona, że nie oddała go mi - byłam przekonana, że coś jeszcze by z niego było .
Mam dużo starych roślin ale takie co najdłużej są w moich rękach to na pewno drzewko szczęścia, które mam jakieś 20 lat, a gdy je dostałam już trochę lat miało. I jeszcze mam kaktusa ,którego wiek ciężko mi określić. Dostałam go jeszcze w podstawówce jako szczepkę od rośliny matecznej, a że teraz mam 27 lat, to jemu już też trochę nastukało wiosen.
Z tym wyborem trzech roślin wiem, że jest ciężko Sama jeszcze nie wymyśliłam odpowiedzi na to pytanie.
Czekam na zdjęcie Platycerium bifurcatum - bardzo interesuje mnie ta roślina, planuję ją nabyć i zastanawiam się czy powiesić ją przy oknie południowym czy będzie to dla niej jednak za ostre słońce. Wyznaj mi proszę w jakiej lokalizacji rośnie u Ciebie.
Ciągnie mnie do ludzi, lecz odpycha od tłumów.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20230
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Dżungla w bloku
Nigdy, przenigdy nie odpowiedział bym na pytanie:
Rośliny (nie tylko kaktusy i sukulenty) to moja pasja - na bezludną wyspę chciałbym zabrać wszystkie.Co wybrałbyś jeśli kazałabym Ci wyrzucić wszystkie rośliny oprócz trzech
-
- 100p
- Posty: 161
- Od: 11 mar 2021, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Dżungla w bloku
Ach i oto jest najbardziej wyczekiwany wątek!
Naprawdę imponująca kolekcja i przepiękne rośliny. Widać Twoje doświadczenie, pasję i serce do roślin
Ostrożnie podchodzę do dużej ilości roślin na małej przestrzeni, bo zdjęcia "kolekcji" które widziałam do tej pory pokazywały smutne, zabiedzone roślinki poupychane gdzie się da.
U Ciebie widac, że bardzo dbasz, żeby miały najlepsze możliwe warunki do wzrostu.
Jakie masz doświadczenia z wieszaniem roślin w makramach? Lubią?
Widzę, że wisi Epiphyllum chrysocardium i to chyba Calathea w makramie?
Bardzo mi się podobają wiszące kompozycje, ale z moich doświadczeń wynika, że najlepiej jak słońce pada na doniczkę od góry...
Nie mogę się doczekać kolejnych aktualizacji
Pozdrawiam!
Naprawdę imponująca kolekcja i przepiękne rośliny. Widać Twoje doświadczenie, pasję i serce do roślin
Ostrożnie podchodzę do dużej ilości roślin na małej przestrzeni, bo zdjęcia "kolekcji" które widziałam do tej pory pokazywały smutne, zabiedzone roślinki poupychane gdzie się da.
U Ciebie widac, że bardzo dbasz, żeby miały najlepsze możliwe warunki do wzrostu.
Jakie masz doświadczenia z wieszaniem roślin w makramach? Lubią?
Widzę, że wisi Epiphyllum chrysocardium i to chyba Calathea w makramie?
Bardzo mi się podobają wiszące kompozycje, ale z moich doświadczeń wynika, że najlepiej jak słońce pada na doniczkę od góry...
Nie mogę się doczekać kolejnych aktualizacji
Pozdrawiam!