Zapraszam do mnie
- gosiiiaczek
- 500p
- Posty: 621
- Od: 11 sty 2011, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z domu
Zapraszam do mnie
Witam serdecznie. Na forum jestem już od jakiegoś czasu, za sprawą storczyków. Mam ich kilkanaście, zwykłych "falków", żadnych "firmowych". Od niedawna zapadłam na hojobę Na dzień dzisiejszy mam 4 szt, z czego tylko 1 jest ukorzeniona. Mam nadzieję, że nic nie stanie na przeszkodzie i jutro wyruszy do mnie kolejne 6 szt...właściwie 5, bo jedna hoja będzie mieszkać u mojej mamy.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=80675" onclick="window.open(this.href);return false;
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16365
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zapraszam do mnie
Tak właśnie zaczyna się miłość do roślin...
U Ciebie storczyki i hoje. Czekam na zdjęcia
- gosiiiaczek
- 500p
- Posty: 621
- Od: 11 sty 2011, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z domu
Re: Zapraszam do mnie
No to czas na zdjęcia
Póki co, jedyna ukorzeniona Bella Vargieta
Erythrostemma - puszcza korzonki
Obovata - również puszcza korzenie
Pubicalyx silver - czekam na korzonki
I hoja nie wiem jaka, ciachnęłam ją mojej mamie może ktoś z Was mnie oświeci, cóż to za hoja
Póki co, jedyna ukorzeniona Bella Vargieta
Erythrostemma - puszcza korzonki
Obovata - również puszcza korzenie
Pubicalyx silver - czekam na korzonki
I hoja nie wiem jaka, ciachnęłam ją mojej mamie może ktoś z Was mnie oświeci, cóż to za hoja
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=80675" onclick="window.open(this.href);return false;
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Zapraszam do mnie
Gosiu, witam wśród hojowo zakręconych. Jeżeli mogę coś doradzić masz za dużo wody w keramzycie. Jeżeli te hoję będziesz chciała uprawiać w hydro, polecam zdecydowanie mniej wody, szczególnie zimą. Taka ilość będzie dla korzeni zabójcza.
- gosiiiaczek
- 500p
- Posty: 621
- Od: 11 sty 2011, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z domu
Re: Zapraszam do mnie
Hoye siedzą w keramzycie tylko na czas ukorzeniania, woda jest dolewana tylko do takiej wysokości, aby roślina jej nie dotykała
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=80675" onclick="window.open(this.href);return false;
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zapraszam do mnie
Ta hoja to wygląda na taką zwyczajną
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Zapraszam do mnie
To nie chodzi o to, czy roślina dotyka wody, czy nie, a o to, że hoje to sukulenty i nie lubią nadmiaru wody, więc i nie lubią długo moczyć korzeni w wodzie. Wystarczy utrzymywać im 1-2 mm wody, a niektóre dziewczyny wręcz odlewają ją całkowicie i podlewają ponownie po całkowitym wyschnięciu. Keramzyt dość długo trzyma wilgotność i nie ma potrzeby zalewania go wodą. Przy bardziej wymagających gatunkach twoja metoda może się nie sprawdzać. Mam nadzieję, że nie odbierasz tego, co piszę jako krytyki, a jedynie jako wymianę doświadczeń.
- gosiiiaczek
- 500p
- Posty: 621
- Od: 11 sty 2011, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z domu
Re: Zapraszam do mnie
Nie no, jaka krytyka Ja zielona w świecie hoi, także za wszelkie rady będę wdzięczna....Ale wszystkie 3 miały na początku mało wody, ok 1cm na dnie i po 2 dniach że się tak wyrażę "sflaczały" im liście Pomyślałam, że jest to właśnie spowodowane za małą wilgotnością i dlatego wszystkim 3 wody dolałam. Dziś mija tydzień jak są u mnie i 2 już wypuszczają korzenie, uparta jest na razie pubicalyx silver
A jak się ma to nielubienie moczenia, do ukorzeniania w wodzie?? Przecież jest mnóstwo osób, które ukorzeniają w ten sposób i wtedy jakby nie patrzeć, roślina cały czas jest zanurzona.
A jak się ma to nielubienie moczenia, do ukorzeniania w wodzie?? Przecież jest mnóstwo osób, które ukorzeniają w ten sposób i wtedy jakby nie patrzeć, roślina cały czas jest zanurzona.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=80675" onclick="window.open(this.href);return false;
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Zapraszam do mnie
Sama czasami ukorzeniam w samej wodzie ale bardzo rzadko i praktycznie na etapie 5 mm zawsze trafiają do hydroponiki. Idąc tym tokiem rozumowania to po co keramzyt, jeżeli zalewamy go całkowicie wodą? Moja rada dotyczyła dalszej uprawy, dlatego zapytałam w czym będziesz je dalej hodować. W przypadku uprawy hydroponiczniej taki poziom wody na pewno byłby zabójczy. Po prawie trzech latach doświadczeń, zrezygnowałam z zakupu wskaźników, bo podlewanie do poziomu minimum, przy niektórych hojach kończyło się dla nich wyprawą do krainy wiecznie zielonych. Korzenie dla prawidłowego rozwoju potrzebują również powietrza. Podsumowując - hoje są na tyle kapryśne, że każdy musi znaleźć swój złoty środek.
- gosiiiaczek
- 500p
- Posty: 621
- Od: 11 sty 2011, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z domu
Re: Zapraszam do mnie
Czytałam właśnie o tym tu na forum, że wiele osób rezygnuje z tych wskaźników. Ja będę moje wsadzać do innego podłoża. Belle wsadziłam do mieszanki ziemi uniwersalnej zmieszanej z korą i keramzytem Chyba jej służy, bo przez tydzień wypuściła już z 2 stron A jakie wg Ciebie najlepsze byłoby podłoże?? I jakiej długości muszą być korzenie, aby roślinka poradziła sobie już w podłożu?? Nie chciałabym ich za szybko przesadzać, ale jak będą za długo w takim wilgotnym środowisku, to czy później nie będzie też problemów z przestawieniem rośliny z keramzytu do innego podłoża??kubasia pisze: Po prawie trzech latach doświadczeń, zrezygnowałam z zakupu wskaźników, bo podlewanie do poziomu minimum, przy niektórych hojach kończyło się dla nich wyprawą do krainy wiecznie zielonych.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=80675" onclick="window.open(this.href);return false;
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Zapraszam do mnie
Ja polecam hydro, może na początku wydaje się to czarna magia, ale jak dla mnie najmniej problemów z podlewaniem. Mam kilka hojek w przepuszczalnym podłożu, czyli ziemia z perlitem i piaskiem, ale zdecydowanie wolę kamyki. Ponieważ ukorzeniam w keramzycie nie mam problemu z przenoszeniem do keramzytu a w innych przypadkach, tak jak pisałam wyżej.
- gosiiiaczek
- 500p
- Posty: 621
- Od: 11 sty 2011, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z domu
Re: Zapraszam do mnie
Muszę poczytać o tej uprawie hoi w hydro. Kiedyś trzymałam w wazonach z keramzytem storczyki...woda była zawsze poniżej korzeni. Ale czy w ten sam sposób można też hodować hoje to nie wiem. Muszę się dokształcić w tym temacie Skoro nie używasz wskaźników, to skąd wiesz na jakim poziomie musi być woda?? Czy w hydro też są etapy przesychania podłoża, czy one ciągle takie wilgotne??
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=80675" onclick="window.open(this.href);return false;
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Zapraszam do mnie
Mam większe osłonki, w których widzę dno. Największy problem z podlewaniem jest zimą, bo wtedy bardzo łatwo uśmiercić roślinę poprzez zalanie. Nie wiem jakie masz warunki w domu, ale u mnie stoją na parapetach, pod którymi nie ma ogrzewania. Podlewam tylko żeby zakryć minimalnie dno i czekam z następnym podlaniem do całkowitego jej braku. Wychodzi wtedy, że co 10-14 dni podlanie. Latem można więcej i częściej, ale też ta sama zasada, czyli po wyschnięciu. Tak, jak pisałam wcześniej, keramzyt utrzymuje wilgotność i na pewno nie można mieć stale zalanego wkładu. Co do samego keramzytu, ja uważam, że lepszy jest ten hydroponiczny, choć niektóre dziewczyny uprawiają też w tym z supermarketu. Drugą ważną sprawą jest pH wody i trzeba je utrzymywać na poziomie 5,5 - 6, oczywiście po za hojami wapieniolubnymi.