
Mam nowe hobby dopiero od 2 tyodni, dlatego mało wiem, ale kocham moje kwiatuszki jakby były moje od zawsze.
Na początek moja piękność Lilia (chyba Connecticut King)

Begonia:

Kalatea:

Diffenbachia maculata Camilla:

Aloes:

Grubosz drzewiasty (drzewko szczęścia):

Niecierpek Walleriana (jak go dostałam to już był w kiepskiej kondycji):

Paprotka Dawalia (jeszcze maleństwo):

Geranium mam od kwietnia (anginka, pelargonia pachnąca tomentosum)

Dracena:

Zielistka (jaka odmiana? bo moja nie ma pasków na liściach)

Dizigoteka
