Iskrowe domowe
- iskraiskra
- 200p
- Posty: 487
- Od: 26 lis 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Iskrowe domowe
Może się zbierze kiedyś mam jedno keiki tego co go mam w avatarze tylko nie umiem go oddzielić bo jest jakby wrośnięte w trzon Jakbyś miała ochotę , to spróbuję ;)
a ten może kiedyś odbije..wierzę z całego serca w keramzyt i jego wolę przetrwania ;)
Ej , ale ubić cymbidium jest chyba łatwiej niż falka. Hybrydy są wytrzymałe bardziej przecież.
a ten może kiedyś odbije..wierzę z całego serca w keramzyt i jego wolę przetrwania ;)
Ej , ale ubić cymbidium jest chyba łatwiej niż falka. Hybrydy są wytrzymałe bardziej przecież.
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Iskrowe domowe
Ja mam też parę takich basal keiki czyli rosnących od trzonu, ale ich nie ruszam. Nie umiem i boję się oddzielać. Mam ogromne basal keiki przy Liodoro z własnym systemem korzeniowym, jak przesadzałam to myślałam, że je rozdziele, ale się poddałam. Temat mnie przerasta.
Stwierdziłam, że będzie pęknie wyglądać jak mama i dziecko razem zakwitną.
Stwierdziłam, że będzie pęknie wyglądać jak mama i dziecko razem zakwitną.
- iskraiskra
- 200p
- Posty: 487
- Od: 26 lis 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Iskrowe domowe
Właśnie się zastanawiam czy i jak długo one mogą rosnąć razem..
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Iskrowe domowe
Różnie mówią na ten temat. Jedni że dziecko obciąża roślinę mateczna i dlatego trzeba je rozdzielić. Ale ja jestem za tym, że jeśli one mają już osobne systemy korzeniowy a są nadal połączone "pępowiną" na trzonie to jedyne zagrożenia które jest to takie, że jeśli jedno z nich zarazi się jakaś choroba to drugie przez "pępowine" również i możesz stracić obie rośliny. Jednak jeśli będzie się je uprawiać zgodnie ze sztuką to ciężko o jakąś okropną chorobę.
Moim zdaniem efekt jednoczesnego kwitnienia matki i dziecka przebija zagrożenie. A że obie rośliny są połączone to hormony krążą w obydwóch i zawitają razem. Np wspaniały efekt jest jak storczyk ma keiki na pędzie np equestris i matka zakwitla i te młode malutkie keiki również i tworzy się chmurka kwiatów. moje Liodoro teraz kwitnie i jego basal keiki też już szykuje Pęd. W przyszłości czekać będą mnie bogate kwitnienia.
Na marginesie odcinanie basal keiki od trzonu też jest ryzykowne, bo uszkadzasz dwie rośliny i zawsze można stracić obie.
Dlatego ja nie ruszam basal keiki
I PS 2 w 1 zajmuje mniej miejsca na parapecie
Moim zdaniem efekt jednoczesnego kwitnienia matki i dziecka przebija zagrożenie. A że obie rośliny są połączone to hormony krążą w obydwóch i zawitają razem. Np wspaniały efekt jest jak storczyk ma keiki na pędzie np equestris i matka zakwitla i te młode malutkie keiki również i tworzy się chmurka kwiatów. moje Liodoro teraz kwitnie i jego basal keiki też już szykuje Pęd. W przyszłości czekać będą mnie bogate kwitnienia.
Na marginesie odcinanie basal keiki od trzonu też jest ryzykowne, bo uszkadzasz dwie rośliny i zawsze można stracić obie.
Dlatego ja nie ruszam basal keiki
I PS 2 w 1 zajmuje mniej miejsca na parapecie
- iskraiskra
- 200p
- Posty: 487
- Od: 26 lis 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Iskrowe domowe
Chciałam się odnieść do Twojej
wypowiedzi Marto, ale ostatnie zdanie zakonczyło dyskusję
wypowiedzi Marto, ale ostatnie zdanie zakonczyło dyskusję
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Iskrowe domowe
tak ostatnie zdanie zabiło mój wcześniejszy przydługi wywód.
- iskraiskra
- 200p
- Posty: 487
- Od: 26 lis 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- iskraiskra
- 200p
- Posty: 487
- Od: 26 lis 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Iskrowe domowe
Wstaję sobie rano, a tu kwiatuszek sobie rośnie na hoyi i 4 nowe listki ! chyba jej tu u mnie nienajgorzej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2805
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Iskrowe domowe
Piękne masz kwiaty i nawet storczyk jest mi tez by było szkoda obcinać pęd, cała roślina nie wygląda żle wg mnie.
- iskraiskra
- 200p
- Posty: 487
- Od: 26 lis 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Iskrowe domowe
Kasiu.. oj ! Dziękuję, ale piękne to są Twoje parapety !
Mnogość gatunków, stan roślin i ilość kwitnien , to dopiero piękna sprawa!
Moje w większości , to sałaty z wsiowej chaty ;)
Jestem chyba na etapie wsłuchiwania się w te rośliny i generalnie idzie ku lepszemu , ale kilka smutnych wpadek mam.. typu przelanie scindapsusa trebie, z którym obchodziłam się jak z jajkiem.
Niektórych zachowań nie rozumiem..np hoyi, która puszcza korzeń z liścia albo storczyka, który w keramzycie wypuszcza masę korzeni w tym wyrasta mu korzeń z korzenia powietrznego, pęd kwiatowy plus poczerwieniał mu najmłodszy liść (ma sporo słońca).z tym że środek liścia zrobił się jakby z białym nalotem (nie ma wełnowca ani innych robali , a coś nie mogę wyszukać w necie o co mu chodzi) .
Część roślin powoli dochodzi do siebie, ale albo przełysiałe są albo pokiereszowane Co raz odkrywam jakiegoś robala np jednego małego wełnowca, który wychodzi z pączkiem po 3 mcach u mnie..albo ziemiórki, które kochają tylko jednego fikusa..ostatnio wciorniastki na storczyku, który od grudnia u mnie stoi i nic wcześniej się nie działo..
(czy te robale się budz? z jakiegoś zimowego snu? Czy tylko ja mam taki niefart czy po prostu inni forumowicze nie chwalą się robalami? )
Szczęśliwie na tyle szybko to wypatruję, że się nie roznosi tfutfu po innych..
Tego "pierwszego" storczyka chciałam pozbyć pędu, bo mi wjechało na ambicję żeby go uratować ;) , a on jest taki oporny w kwestii korzeni, że od listopada wypuścił jednego centymetrowego..a w doniczce te korzenie beznadziejne są w porównaniu do innych z hydro. No ale trochę mi go żal..mam.nadzieję, że skończy się to tylko na tych czterech kwiatkach i korzeń wypuści , bo serio wolałabym żeby był teraz sałatą.
Mnogość gatunków, stan roślin i ilość kwitnien , to dopiero piękna sprawa!
Moje w większości , to sałaty z wsiowej chaty ;)
Jestem chyba na etapie wsłuchiwania się w te rośliny i generalnie idzie ku lepszemu , ale kilka smutnych wpadek mam.. typu przelanie scindapsusa trebie, z którym obchodziłam się jak z jajkiem.
Niektórych zachowań nie rozumiem..np hoyi, która puszcza korzeń z liścia albo storczyka, który w keramzycie wypuszcza masę korzeni w tym wyrasta mu korzeń z korzenia powietrznego, pęd kwiatowy plus poczerwieniał mu najmłodszy liść (ma sporo słońca).z tym że środek liścia zrobił się jakby z białym nalotem (nie ma wełnowca ani innych robali , a coś nie mogę wyszukać w necie o co mu chodzi) .
Część roślin powoli dochodzi do siebie, ale albo przełysiałe są albo pokiereszowane Co raz odkrywam jakiegoś robala np jednego małego wełnowca, który wychodzi z pączkiem po 3 mcach u mnie..albo ziemiórki, które kochają tylko jednego fikusa..ostatnio wciorniastki na storczyku, który od grudnia u mnie stoi i nic wcześniej się nie działo..
(czy te robale się budz? z jakiegoś zimowego snu? Czy tylko ja mam taki niefart czy po prostu inni forumowicze nie chwalą się robalami? )
Szczęśliwie na tyle szybko to wypatruję, że się nie roznosi tfutfu po innych..
Tego "pierwszego" storczyka chciałam pozbyć pędu, bo mi wjechało na ambicję żeby go uratować ;) , a on jest taki oporny w kwestii korzeni, że od listopada wypuścił jednego centymetrowego..a w doniczce te korzenie beznadziejne są w porównaniu do innych z hydro. No ale trochę mi go żal..mam.nadzieję, że skończy się to tylko na tych czterech kwiatkach i korzeń wypuści , bo serio wolałabym żeby był teraz sałatą.
- iskraiskra
- 200p
- Posty: 487
- Od: 26 lis 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Iskrowe domowe
Krakowski Ogród Botaniczny właśnie dziś otworzył swe wrota dla zwiedzających
Kilka zdjęć z telefonu, następnym razem zabiorę aparat , bo myślałam, że nie można z aparatem do szklarni i że muszę płacić za zdjęcia
Niektóre rośliny powalające.. pachnący gigant liodoro na prawdę dawał czadu z zapachem, podobnie cytryny , które przypominały akacje, ale niektóre rośliny średnio zadowolone były ze swoich warunków, mimo iż kwitły, np hoye.
Dłuuuuugo stałam przy obrazkowatych, przy monsterze variegacie i philodendronach.. och długo.. i przy cymbidium.. zauroczył mnie też schoenorchis gemmata i oncidium ornithorhynchum och.. i czadowo było też w storczykarni , bo przy okazji mnie zamgławiło i wcale nie dziwię się storczykom, że to lubią
Świetnie wyglądały też Vandy z oplątwami na korzeniach w maju też odwiedzę ogród i pewnie może więcej się będzie działo w storczykarni.
No i oczywiście czekam na majową wyprzedaż... (choć mój portfel płacze ;) )
Kilka zdjęć z telefonu, następnym razem zabiorę aparat , bo myślałam, że nie można z aparatem do szklarni i że muszę płacić za zdjęcia
Niektóre rośliny powalające.. pachnący gigant liodoro na prawdę dawał czadu z zapachem, podobnie cytryny , które przypominały akacje, ale niektóre rośliny średnio zadowolone były ze swoich warunków, mimo iż kwitły, np hoye.
Dłuuuuugo stałam przy obrazkowatych, przy monsterze variegacie i philodendronach.. och długo.. i przy cymbidium.. zauroczył mnie też schoenorchis gemmata i oncidium ornithorhynchum och.. i czadowo było też w storczykarni , bo przy okazji mnie zamgławiło i wcale nie dziwię się storczykom, że to lubią
Świetnie wyglądały też Vandy z oplątwami na korzeniach w maju też odwiedzę ogród i pewnie może więcej się będzie działo w storczykarni.
No i oczywiście czekam na majową wyprzedaż... (choć mój portfel płacze ;) )
- Maciek13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1395
- Od: 9 cze 2017, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zofianka Górna
Re: Iskrowe domowe
Super widoki, chyba to był dla Ciebie raj
- iskraiskra
- 200p
- Posty: 487
- Od: 26 lis 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.