Życie na zielono
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Życie na zielono
Normalnie starość mnie dopada, zapomniałam o Twojej motywacji do wpisania się na forum
Strasznie się cieszę z tego powodu, z powodu Twojej motywacji oczywiście,
nie mojej demencji i bardzo Ci dziękuję
Ale absolutnie nie zgadzam się z tym, że wątek nie jest dla innych interesujący
Powodów, dla których forumowicze nie piszą może być sporo, ale na pewno
nie jest to brak ciekawostek w Twoim wątku, ciekawych roślin, fajnych fotek !!
A dlaczego inni nie piszą - bo Ty rzadko bywasz u innych, tak jak ostatnio ja
dlatego jest spadek aktywności (jak ja nie bywam, to i u mnie nie bywają),
bo czasem się po prostu nie chce pisać, tak jak ostatnio mnie
i tylko czasem się czyta, bo czasem co niektórzy, jak ja
mają przesyt forum i dopada ich apatia, ale to nie powinno
jeszcze dotyczyć Ciebie, bo masz bardzo krótki forumowy staż
No, to może jednak będziesz nadal pisał, zima minie i aktywność wzrośnie
I przepraszam za kolorystyczną pomyłkę
Tak czy inaczej rower piękny i roślinki na nim piękne !!
A o bluszczach to już pisałam
Strasznie się cieszę z tego powodu, z powodu Twojej motywacji oczywiście,
nie mojej demencji i bardzo Ci dziękuję
Ale absolutnie nie zgadzam się z tym, że wątek nie jest dla innych interesujący
Powodów, dla których forumowicze nie piszą może być sporo, ale na pewno
nie jest to brak ciekawostek w Twoim wątku, ciekawych roślin, fajnych fotek !!
A dlaczego inni nie piszą - bo Ty rzadko bywasz u innych, tak jak ostatnio ja
dlatego jest spadek aktywności (jak ja nie bywam, to i u mnie nie bywają),
bo czasem się po prostu nie chce pisać, tak jak ostatnio mnie
i tylko czasem się czyta, bo czasem co niektórzy, jak ja
mają przesyt forum i dopada ich apatia, ale to nie powinno
jeszcze dotyczyć Ciebie, bo masz bardzo krótki forumowy staż
No, to może jednak będziesz nadal pisał, zima minie i aktywność wzrośnie
I przepraszam za kolorystyczną pomyłkę
Tak czy inaczej rower piękny i roślinki na nim piękne !!
A o bluszczach to już pisałam
Pozdrawiam i zapraszam
-
- 500p
- Posty: 714
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Życie na zielono
Bluszczy Ci bardzo zazdroszczę, parę razy w życiu próbowałam uprawy i zawsze były problemy - pamiętam miseczniki, przędziorki i oczywiście za ciepłe i suche pomieszczenia. Długo się nie trzymały i bardzo tego żałuję.
Odnośnie koleusów "rokoko" - czy nie masz wrażenia, że jakieś takie za mało fikuśne są? niezbyt przypominają roślinki z ilustracji na opakowaniu
B.
Odnośnie koleusów "rokoko" - czy nie masz wrażenia, że jakieś takie za mało fikuśne są? niezbyt przypominają roślinki z ilustracji na opakowaniu
B.
Re: Życie na zielono
basia_styk, zgodzę się z Tobą, że koleusy wysiane a sfotografowane to jakby dwie różne odmiany W związku z tym trafiły wszystkie do jednej doniczki. Bez pikowania, bez zbędnych sentymentów. Zwróciłem wprawdzie uwagę na różnice między poszczególnymi siewkami, ale nie są, niestety, znaczące... Od dziś będą rosły na zachodnim parapecie kuchennym, a obok nich dwie połączone zwykłe pokrzywki. Wiosną zapoluję na bardziej pstrolistne w miejscowym centrum ogrodniczym. Widziałem takie zeszłego lata
Nokimochishi, nie miałem dotąd okazji gościć Cię we własnym wątku, więc muszę wyjść naprzeciw z chlebem i solą Dziękuję również za docenienie moich stojaków na bluszcze. Tym roślinom należały się ładne kwietniki jak psu buda. Nic to, że trochę kosztowały Wydatki często się zwracają, czyż nie?
Nokimochishi, nie miałem dotąd okazji gościć Cię we własnym wątku, więc muszę wyjść naprzeciw z chlebem i solą Dziękuję również za docenienie moich stojaków na bluszcze. Tym roślinom należały się ładne kwietniki jak psu buda. Nic to, że trochę kosztowały Wydatki często się zwracają, czyż nie?
Życie na zielono: viewtopic.php?f=36&t=104217
-
- 500p
- Posty: 714
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Życie na zielono
Mi się udało większość koleusów jakoś przetrzymać przez zimę na parapecie i teraz będę pobierać z nich sadzonki. Jakoś się trochę zniechęciłam do wysiewów, a ukorzenianie szczepek jest dość szybkie i proste (w wodzie). Z Twoich siewek na pewno parę fajnych roślin wyrośnie, brzydkiego koleusa jeszcze nie widziałam. A swoją drogą może napiszesz do producenta i zażądasz jakiejś satysfakcji?
B.
B.
Re: Życie na zielono
Proszę admina o zamknięcie tego wątku, bo na pewno nie będę się w nim więcej udzielał Jeżeli jest taka możliwość, proszę go wręcz usunąć z Forum Ogrodniczego. Gdybym kiedykolwiek wrócił, chciałbym zacząć od nowa, w innej formie
Życie na zielono: viewtopic.php?f=36&t=104217