Moja zimowa namiastka ogrodu
Moja zimowa namiastka ogrodu
Witam wszystkich
Czuję jakiś wewnętrzny przymus aby założyć w tym dziale swój wątek, co niniejszym czynię ;)
Otóż około rok temu postanowiłam swoje ogrodnicze hobby przenieść do mieszkania pod pretekstem konieczności oczyszczenia zimą powietrza, w końcu w mieście smog, że strach otworzyć okno.
I tak w ciągu 2 miesięcy z jednej domowej rośliny zrobiło się 30
A wygląda to tak:
Na powyższych zdjęciach:
fikus, bluszcze, zroślicha, fatshedera, sansewerie, skrzydłokwiaty, peperomia, nefrolepis i zamiokulkas.
Mam również taką uroczą calatheę lancifolia:
Medinille:
Polyscias:
Cambrie:
I parę innych niedobitków:
(azalia, ciemnotka, diffenbachia, peperomia, jakiś ananasowaty, areka i stefanotis)
Pozdrawiam i szczęśliwego Nowego Roku życzę ;)
Czuję jakiś wewnętrzny przymus aby założyć w tym dziale swój wątek, co niniejszym czynię ;)
Otóż około rok temu postanowiłam swoje ogrodnicze hobby przenieść do mieszkania pod pretekstem konieczności oczyszczenia zimą powietrza, w końcu w mieście smog, że strach otworzyć okno.
I tak w ciągu 2 miesięcy z jednej domowej rośliny zrobiło się 30
A wygląda to tak:
Na powyższych zdjęciach:
fikus, bluszcze, zroślicha, fatshedera, sansewerie, skrzydłokwiaty, peperomia, nefrolepis i zamiokulkas.
Mam również taką uroczą calatheę lancifolia:
Medinille:
Polyscias:
Cambrie:
I parę innych niedobitków:
(azalia, ciemnotka, diffenbachia, peperomia, jakiś ananasowaty, areka i stefanotis)
Pozdrawiam i szczęśliwego Nowego Roku życzę ;)
- wodnik63
- 100p
- Posty: 197
- Od: 30 paź 2010, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moja zimowa namiastka ogrodu
Ale cudeńka, pięknie wszystko rośnie i kwitnie I bardzo gustowne półeczki
Pozdrawiam, Baśka
- Marcin01988
- 500p
- Posty: 643
- Od: 23 gru 2010, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moja zimowa namiastka ogrodu
Witaj
Cudowna masz kolekcję roślin, ale tez fajnie to wszystko urządzone. Te półki z roślinami bardzo mi się spodobały i to jest ciekawe rozwiązanie Fajnie wyeksponowane rośliny, ale też mają tam fajne stanowisko widać, bo bardzo zdrowo wyglądają. Powiedz długo już uprawiasz Medinile? Bardzo mi się podoba ta roślina, a jeszcze jej nigdy nie miałem. Cambrie się wspaniale prezentują i jakie kolorowe
Cudowna masz kolekcję roślin, ale tez fajnie to wszystko urządzone. Te półki z roślinami bardzo mi się spodobały i to jest ciekawe rozwiązanie Fajnie wyeksponowane rośliny, ale też mają tam fajne stanowisko widać, bo bardzo zdrowo wyglądają. Powiedz długo już uprawiasz Medinile? Bardzo mi się podoba ta roślina, a jeszcze jej nigdy nie miałem. Cambrie się wspaniale prezentują i jakie kolorowe
Re: Moja zimowa namiastka ogrodu
Dziękuję za miłe komentarze
Większość roślin kupiłam zeszłej zimy. Trochę je od tego czasu poprzestawiałam w obrębie półek bo nie wszystkim odpowiadało miejsce 4m od okna... najbardziej pod tym względem zaskoczyły mnie bluszcze - wykończyłam już trzy dlatego pozostale stoją teraz blisko okna.
Dużo lepiej trudne warunki znoszą u mnie np. sansewierie i nawet skrzydłokwiaty (te wprawdzie nie chcą kwitnąć, ale żyją).
Na korzyść pewnie trochę działa dosyć wysoka wilgotność powietrza - około 60-70%
Storczyki kwitły tak uroczo rok temu, teraz czekam na dwa które wypuśiły właśnie pędy kwiatowe.
Moją ulubienicą jest jednak medinilla. Mam teraz dwie, jedna od roku kwitnie cały czas. W tym momencie ma wprawdzie dość skromne dwa pąki, nie wiem jednak niestety czy doczekam ich rozwinięcia ponieważ zaobserwowałam na niej dość niepokojące objawy może druga sztuka mnie pocieszy na wiosnę.
Większość roślin kupiłam zeszłej zimy. Trochę je od tego czasu poprzestawiałam w obrębie półek bo nie wszystkim odpowiadało miejsce 4m od okna... najbardziej pod tym względem zaskoczyły mnie bluszcze - wykończyłam już trzy dlatego pozostale stoją teraz blisko okna.
Dużo lepiej trudne warunki znoszą u mnie np. sansewierie i nawet skrzydłokwiaty (te wprawdzie nie chcą kwitnąć, ale żyją).
Na korzyść pewnie trochę działa dosyć wysoka wilgotność powietrza - około 60-70%
Storczyki kwitły tak uroczo rok temu, teraz czekam na dwa które wypuśiły właśnie pędy kwiatowe.
Moją ulubienicą jest jednak medinilla. Mam teraz dwie, jedna od roku kwitnie cały czas. W tym momencie ma wprawdzie dość skromne dwa pąki, nie wiem jednak niestety czy doczekam ich rozwinięcia ponieważ zaobserwowałam na niej dość niepokojące objawy może druga sztuka mnie pocieszy na wiosnę.
Re: Moja zimowa namiastka ogrodu
Bardzo fajne półeczki.Czy kupowałaś gotowe czy sama zrobiłaś?
Re: Moja zimowa namiastka ogrodu
Półki własnej roboty,
Kupiliśmy z mężem w obi "parapety drewniane", poprosiliśmy o pocięcie, do tego gotowe wsporniki i lakierobejca. Plus mnóstwo dziur w ścianach i gotowe
Kupiliśmy z mężem w obi "parapety drewniane", poprosiliśmy o pocięcie, do tego gotowe wsporniki i lakierobejca. Plus mnóstwo dziur w ścianach i gotowe
Re: Moja zimowa namiastka ogrodu
Bardzo ładny busz dzięki Tobie odkryłam, że chcę mieć też calathea lancifolia.
Re: Moja zimowa namiastka ogrodu
Z racji braku możliwości rozciągnięcia parapetów i półek w moim mieszkanku, postanowiłam zainwestować w taką oto rurę:
Na razie kompozycja jest dość przypadkowa, wrzuciłam na nią to, co miałam akurat pod ręką (w tym dwie nowe medinille). Z czasem planuję tam umieścić jakąś paproć i pnącze.
Zakwitła mi jedna cambria. Ma kwiaty na czterech pędach, niestety z racji bardzo bujnego jak na storczyk ulistnienia efekt jest mniejszy. Za to nadrabia zapachem.
Obok stoi inna, tutaj zakwitnie tylko jeden pęd ale podejrzewam, że będzie wyglądał wcale nie gorzej
Pozdrawiam
Na razie kompozycja jest dość przypadkowa, wrzuciłam na nią to, co miałam akurat pod ręką (w tym dwie nowe medinille). Z czasem planuję tam umieścić jakąś paproć i pnącze.
Zakwitła mi jedna cambria. Ma kwiaty na czterech pędach, niestety z racji bardzo bujnego jak na storczyk ulistnienia efekt jest mniejszy. Za to nadrabia zapachem.
Obok stoi inna, tutaj zakwitnie tylko jeden pęd ale podejrzewam, że będzie wyglądał wcale nie gorzej
Pozdrawiam
Re: Moja zimowa namiastka ogrodu
Gratuluję zwłaszcza utrzymania cambrii - ja mam z nimi problem. Podlewasz jak kora wyschnie czy jest stale lekko wilgotna ?
Reszta kwiatów bardzo ładna i widać ma dopasowane warunki.
Reszta kwiatów bardzo ładna i widać ma dopasowane warunki.
- luczek95
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2330
- Od: 13 lip 2009, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląsk
Re: Moja zimowa namiastka ogrodu
Ładnie, kolorowo, zielono Gratuluję Cambrii, przyłączam się do pytania o pielęgnację, u mnie tez to problematyczne rośliny (Jak długo je masz?).
Też znam ból dotyczący nierozciągliwych parapetów ;)
Też znam ból dotyczący nierozciągliwych parapetów ;)
- Domowi, zieloni przyjaciele cz.2
Łukasz- nick zakładany dawno temu
Łukasz- nick zakładany dawno temu
Re: Moja zimowa namiastka ogrodu
Dziękuję, dziękuję, cambrie mam dopiero od roku. Codziennie je zraszam i obserwuję wilgotność podłoża przez przezroczyste osłonki. Na dnie mają ok 2cm drobnego keramzytu, podlewam raz w tygodniu wodą demoralizowaną na 1-2cm. To sobie odparowuje nawilżając korę i inne składniki podłoża. Na ściankach osłonki cały czas jest wilgoć.
Re: Moja zimowa namiastka ogrodu
asiencja pisze: podlewam raz w tygodniu wodą demoralizowaną
Woda demineralizowana może być
Re: Moja zimowa namiastka ogrodu
Może być, byle nie święcona