Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Identyfikacja niektórych odmian Hippeastrum przyprawia mnie o ból głowy, choćby te "peacocki" i 'Pasadena'. Coś jak dawne łamigłówki pt. Znajdź 5 szczegółów..., a tych szczegółow nie ma, dopiero po odwróceniu gazety (albo czsopisma ) do góry nogami znajdujemy w podpowiedzi jakieś nic nie znaczące kreseczki . Nawet sugerowanie się wielkością kwiatu też niewiele zmienia, bo po pierwsze różne źródła różnie podają, a po drugie wiele zależy od warunków, w jakich roślina jest uprawiana.
Tak czy siak, Twoja 'Pasadena' jest piękna .
Tak czy siak, Twoja 'Pasadena' jest piękna .
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Jola co Ty mówisz ale on to raczej z miłości do Ciebie zrobił mówię o kocie oczywiścieFafka pisze:
Na marginesie: w Hippeastrum jesteś mistrzem, ale na kotach, to Ty się niewiele znasz. Powiedziałam mojemu o pasztecie, to złapał mysz i mi wrzucił do łóżka... żywą!!! "Masz babo pasztet"
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
No nie, no dziewczyny mnie prowokują, nie dość, że się obśmiałem jak 'norka' , to jeszcze kot mi się podoba coraz bardziej.
Taki indywidualista nie daje sobie 'w kaszę dmuchać', już go , prawie taki jak ja
Jolka, naucz go może identyfikować Zwartnice, ponoć zwierzaki mają nie szósty, ale siódmy zmysł w przypadku kotów (siedem żyć ?) i nie będzie nam potrzeby żaden wątek do identyfikacji, on będzie wyrocznią...
Taki indywidualista nie daje sobie 'w kaszę dmuchać', już go , prawie taki jak ja
Jolka, naucz go może identyfikować Zwartnice, ponoć zwierzaki mają nie szósty, ale siódmy zmysł w przypadku kotów (siedem żyć ?) i nie będzie nam potrzeby żaden wątek do identyfikacji, on będzie wyrocznią...
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Za chwileczkę, za momencik będę miała 3 cebule do indentyifkacji- 1. kwitnienia
- Maciek13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1395
- Od: 9 cze 2017, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zofianka Górna
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Maciek, nie ma sprawy u mnie zawsze pomoc się znajdzie...
Tą górną część wytnij,bo tam jest największe źródło choroby a resztę (praktycznie cała) przesmaruj Anty-grzybem, albo wykąp ją. Jak ją posadzisz po miesiącu ta pierwsza łuska sama zwiędnie i zbrązowieje, zwłaszcza jak będzie pęd kwiatowy. Taką profilaktykę stosuj do każdej nowo zakupionej cebuli + nowa ziemia a unikniesz przenoszenia się choroby na inne... i tyle...
Tą górną część wytnij,bo tam jest największe źródło choroby a resztę (praktycznie cała) przesmaruj Anty-grzybem, albo wykąp ją. Jak ją posadzisz po miesiącu ta pierwsza łuska sama zwiędnie i zbrązowieje, zwłaszcza jak będzie pęd kwiatowy. Taką profilaktykę stosuj do każdej nowo zakupionej cebuli + nowa ziemia a unikniesz przenoszenia się choroby na inne... i tyle...
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- Maciek13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1395
- Od: 9 cze 2017, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zofianka Górna
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Maciek, po trochu, po kawału,jak najmniej do zdrowej łuski, jak pod spodem będzie zdrowa łuska to wystarczy. Nie trzeba kaleczyć zdrowych tkanek...
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- Maciek13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1395
- Od: 9 cze 2017, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zofianka Górna
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Zauważyłem, że wychodzi jeden mały listek, mogę go uciąć i nic mu nie będzie? ;)
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
W oczekiwaniu na swoje kwitnienia uzupełniam zapiski w hippeastrowym zeszycie (tak, tak, mam takowy, żeby przechytrzyć tego pana z Niemiec, co to nic nie daje, a znienacka odbiera). W agrotechnicznych uwagach wpisałam sobie ten Acifungin. Proszę o wskazówki: jakie rozcieńczenie i jak stosujemy (oprysk, moczenie, smarowanie, czy jakieś inne patenty?).
Zabkamarta, wiem, że to wszystko z miłości, a że z wzajemnością, to nie wyleciał jeszcze z chałupy za wyrzucaną myszą
Andrzej, obawiam się, że moje zwartnice mogłyby nie przeżyć kociej identyfikacji, bo zwierzątko jest dociekliwe i próbuje badać na poziomie komórkowym, a może i genetycznym. Wiwisekcji mówimy stanowcze NIE.
Zabkamarta, wiem, że to wszystko z miłości, a że z wzajemnością, to nie wyleciał jeszcze z chałupy za wyrzucaną myszą
Andrzej, obawiam się, że moje zwartnice mogłyby nie przeżyć kociej identyfikacji, bo zwierzątko jest dociekliwe i próbuje badać na poziomie komórkowym, a może i genetycznym. Wiwisekcji mówimy stanowcze NIE.
Pozdrawiam. Jola.
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Maciek, nic pochopnie , liściu daj rosnąć, jeśli zainfekowany sam zaschnie po pewnym czasie i go wyrwiesz bez radykalnej ingerencji.
Trudno radzić na odległość, ale nie wykluczam roztocza które atakuje stożek wzrostu i liście mogą się nie rozwijać prawidłowo, co teraz jest nagminne przy zakupie nowych cebul. Obserwuj i jak następne liście będą rosły prawidłowo to nie ma się czym martwić...
Jolka, i chwała Ci za zeszycik, a raczej za notatki w nim, ja też mam taki 'kajecik' (kajecik - brulion 500 kartek), gdzie systematycznie od lat uzupełniam w rozdziałach (każdy gatunek ma swój dział) wszelkie spostrzeżenia i uwagi dotyczące poszczególnych hybryd.
Bez tego na pewno nie był bym taki 'mądry', bo okazuje się, że nośniki cyfrowe zawodne są, czego doświadczyłem na własnej skórze, a papier cierpliwy, dużo zniesie, nawet wyłączenie prądu ...
Kota już zostawmy w spokoju (miłość ślepą jest i basta, a może bywa? - nie wykluczam), co do 'Acifunginu' , buteleczka ma aplikator, a raczej pędzelek, ja na 0,5 l wody nabieram 3-4 razy i strząsam do wody zawartość która jest na pędzelku, ile to będzie ml. nie wiem, nie mierzyłem, ale zauważyłem, że to środek dość radykalny, bo z dnia na dzień w wodzie po kąpieli cebul wytrącają się osady w formie czarnych nitek. Wynika z tego, że dużo unicestwia, ale co i na jakie grzyby działa??? Wiem tylko, że czerwone plamy na cebulach pięknie się wysuszają i brązowieją. a o to głównie mi chodzi...
Trudno radzić na odległość, ale nie wykluczam roztocza które atakuje stożek wzrostu i liście mogą się nie rozwijać prawidłowo, co teraz jest nagminne przy zakupie nowych cebul. Obserwuj i jak następne liście będą rosły prawidłowo to nie ma się czym martwić...
Jolka, i chwała Ci za zeszycik, a raczej za notatki w nim, ja też mam taki 'kajecik' (kajecik - brulion 500 kartek), gdzie systematycznie od lat uzupełniam w rozdziałach (każdy gatunek ma swój dział) wszelkie spostrzeżenia i uwagi dotyczące poszczególnych hybryd.
Bez tego na pewno nie był bym taki 'mądry', bo okazuje się, że nośniki cyfrowe zawodne są, czego doświadczyłem na własnej skórze, a papier cierpliwy, dużo zniesie, nawet wyłączenie prądu ...
Kota już zostawmy w spokoju (miłość ślepą jest i basta, a może bywa? - nie wykluczam), co do 'Acifunginu' , buteleczka ma aplikator, a raczej pędzelek, ja na 0,5 l wody nabieram 3-4 razy i strząsam do wody zawartość która jest na pędzelku, ile to będzie ml. nie wiem, nie mierzyłem, ale zauważyłem, że to środek dość radykalny, bo z dnia na dzień w wodzie po kąpieli cebul wytrącają się osady w formie czarnych nitek. Wynika z tego, że dużo unicestwia, ale co i na jakie grzyby działa??? Wiem tylko, że czerwone plamy na cebulach pięknie się wysuszają i brązowieją. a o to głównie mi chodzi...
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
No proszę, jakich ciekawych rzeczy można się tu dowiedzieć To już wiem co na plamistość jeśli się jeszcze objawi, bo jak na razie trochę przystopowała
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Dawkowanie zapisane. Piszesz o kąpieli cebul, a co jak już rosną zadoniczkowane? Wyciągać i kąpać, czy smarować samą górę? Bo jeśli mam np. zaszczepione podłoże Polyversum i w ziemi jest spokojnie, tylko nad powierzchnią coś się zacznie dziać?
Pozdrawiam. Jola.