Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Dziś dla Pań wszystkiego naj! ...
Życzenia satysfakcji z dnia codziennego samych pogodnych dni, dużo uśmiechu, wielkiej radości i by czasu starczało na wszystko...
Życzenia satysfakcji z dnia codziennego samych pogodnych dni, dużo uśmiechu, wielkiej radości i by czasu starczało na wszystko...
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Ooo bardzo dziękuję
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Podziękowania
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Jak milutko na babskie święto dostać taką kolekcję hipków, nawet na zdjęciu. Ja również dziękuję.
Fantastycznie pokazujesz różne odmiany i tak rzeczowo opisane. Bezcenna wiedza.
Ja tak na marginesie w kwestii "osiołka" - 'Apple Blossom'. Upór to jedna jego ośla cecha, ale inna to, że lubi mieć klapnięte uszka, czyli czasem kwiaty zwiesza mocno w dół.
Tak było u mnie w pewnym momencie.
Stajesz się dla mnie hipkowym guru, to zasypię Cię pytaniami.
Robi się cieplej, wegetacja przyspiesza, to i nawożenie trzeba poważniej traktować. Też bym chciała, tak jak Ty, utuczyć cebule do 30 cm i więcej w obwodzie.
Dałam trochę na początek startowego Substrala (ten z dużą ilością fosforu). Dodam, że wszystkie moje cebule rezydentki mają liście i większość albo kwitnie, albo ma pąki kwiatowe, coś tam przekwitło. Jak długo stosować ten nawóz: tylko na start, czy dłużej? I co dalej z nawożeniem?
Fantastycznie pokazujesz różne odmiany i tak rzeczowo opisane. Bezcenna wiedza.
Ja tak na marginesie w kwestii "osiołka" - 'Apple Blossom'. Upór to jedna jego ośla cecha, ale inna to, że lubi mieć klapnięte uszka, czyli czasem kwiaty zwiesza mocno w dół.
Tak było u mnie w pewnym momencie.
Stajesz się dla mnie hipkowym guru, to zasypię Cię pytaniami.
Robi się cieplej, wegetacja przyspiesza, to i nawożenie trzeba poważniej traktować. Też bym chciała, tak jak Ty, utuczyć cebule do 30 cm i więcej w obwodzie.
Dałam trochę na początek startowego Substrala (ten z dużą ilością fosforu). Dodam, że wszystkie moje cebule rezydentki mają liście i większość albo kwitnie, albo ma pąki kwiatowe, coś tam przekwitło. Jak długo stosować ten nawóz: tylko na start, czy dłużej? I co dalej z nawożeniem?
Pozdrawiam. Jola.
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Jeśli chodzi o 'Apple Blossom' to te uszy klapią już w drugim dniu po rozkwitnięciu, mam 4 i wszystkie tak mają. taką tendencję wykazują jeszcze 'Alfresco', 'Lady Jane' i 'Dancing Queen', ale to są pełne odmiany i ciężar kwiatka usprawiedliwia takie zachowanie. A 'Osiołek' oprócz tego genetycznego feleru ma na sumieniu jeszcze nietolerancję obcego pyłku i rzadko udaje się go skrzyżować z inną odmianą. Poza tym bardzo wrażliwy na przelanie, porównując do innych hybryd.
Odnośnie zasilania - na razie wstrzymać się z radykalnym zasilaniem do czasu aż znajdą się pod .chmurką'. Ja stosuję do tego czasu raz na 2 tygodnie wszelkiej maści biohumusy - najbezpieczniejsze jeśli chodzi o stosowanie nawozy (nie ma obaw przenawożenia) I tak liściory mają u mnie już po 60-70 cm. Nie wiem jak będzie z temperaturami w tym roku, ale zaglądając w notatki pierwszą partię 'Hipków' w ubiegłym roku wyniosłem do ogrodu pod folię już 1 kwietnia więc noce musiały być na tyle ciepłe (5-10 stopni w nocy nie zaszkodzi ani cebuli, ani liściom) i nie było obaw przymrozków.
Dopiero w maju zaczynam ostrą jazdę z nawożeniem, rośliny są już zahartowane, doświetlone ze wszystkich stron i w pełni wegetacji przyswajają to co im się poda.
I to mi się podoba, konkretne pytanie i mam nadzieję konkretna w miarę wyczerpująca odpowiedź.
Odnośnie zasilania - na razie wstrzymać się z radykalnym zasilaniem do czasu aż znajdą się pod .chmurką'. Ja stosuję do tego czasu raz na 2 tygodnie wszelkiej maści biohumusy - najbezpieczniejsze jeśli chodzi o stosowanie nawozy (nie ma obaw przenawożenia) I tak liściory mają u mnie już po 60-70 cm. Nie wiem jak będzie z temperaturami w tym roku, ale zaglądając w notatki pierwszą partię 'Hipków' w ubiegłym roku wyniosłem do ogrodu pod folię już 1 kwietnia więc noce musiały być na tyle ciepłe (5-10 stopni w nocy nie zaszkodzi ani cebuli, ani liściom) i nie było obaw przymrozków.
Dopiero w maju zaczynam ostrą jazdę z nawożeniem, rośliny są już zahartowane, doświetlone ze wszystkich stron i w pełni wegetacji przyswajają to co im się poda.
I to mi się podoba, konkretne pytanie i mam nadzieję konkretna w miarę wyczerpująca odpowiedź.
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Mam trzy Jabłuszka ale tylko jeden z nich na drugim pędzie miał zwisające jak trąbki kwiatostany. Czyżbym miała szczęście?
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Dziękuję za wskazówki odnośnie nawożenia.
Agneska, może Ty masz ulepszoną wersję "osiołka' - rasa wzniosłoucha.
Agneska, może Ty masz ulepszoną wersję "osiołka' - rasa wzniosłoucha.
Pozdrawiam. Jola.
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
'Osiołek' na sterydach to by było to, nic by mu nie klapnęło
Ale, do rzeczy pięknie się nadal prezentuje 'Alfresco' wykwitające na 2 pędach równocześnie:
No i zapowiedzi nowych kwitnień starych (u mnie) odmian:
I zgadywanka, kto rozpozna tą odmianę?
W nagrodę za poprawne rozwiązanie zagadki 'Osiołek' z klapniętymi uszami
Ale, do rzeczy pięknie się nadal prezentuje 'Alfresco' wykwitające na 2 pędach równocześnie:
No i zapowiedzi nowych kwitnień starych (u mnie) odmian:
I zgadywanka, kto rozpozna tą odmianę?
W nagrodę za poprawne rozwiązanie zagadki 'Osiołek' z klapniętymi uszami
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Wygląda mi na jakąś Nimfę...
Moje osiołki-Jabłuszka załapały roztocza, nie wiadomo czy w ogóle przeżyją biedaczki.
Moje osiołki-Jabłuszka załapały roztocza, nie wiadomo czy w ogóle przeżyją biedaczki.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- Maciek13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1395
- Od: 9 cze 2017, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zofianka Górna
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Pięknie kwitnie. Mnie w nich denerwuje to co się z nimi dzieje pod koniec kwitnienia, kiedy liście mają długie na metr Ale i tak je lubię.
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Agneska połowa 'Jabłuszka' Twoja, czytałem Twój post i to co mogę poradzić to odczekaj jeszcze z wywalaniem cebul, przed nami cały sezon a słoneczko czyni cuda. W razie czego można radykalniej potraktować chemią poza domem. Ja miałem analogiczną sytuację z firmą na którą pomstowałem w kilku postach. Z 6-ciu cebul 4 zakwitły i wydobrzały 2 jeszcze je dalej ratuję, bo przezimowały wciornastki, ale chyba już sytuacja opanowana. Pierwsze listki zaatakowane wychodziły czerwone i zamierały, teraz wychodzą nowe już zdrowe. Jeśli masz miejsce odizoluj je i jeszcze miesiąc i będzie można wynieść je pod chmurkę. Natura powinna zrobić swoje. Głowa do góry
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Dzięki, Andrzej. Cebule są odizolowane od reszty. Tak właśnie myślałam, że jak będzie ciepło to pójdą na balkon i tam potraktuję je jakąś chemią. Niektóre jednak tak są pocięte, że pewnie mogę liczyć tylko na młody przychówek.
Oprócz dwóch Jabłuszek (i to niestety tych na sterydach, klapnięty ma się dobrze) chorują Lady Jane, Dancing Queen, czerwony NN, Nagano i Red Peacock.
Przepięknie kwitnie Ci Alfresco. Nimfa też zapowiada się ładnie. Czyżby to była Sweet Nymph?
Oprócz dwóch Jabłuszek (i to niestety tych na sterydach, klapnięty ma się dobrze) chorują Lady Jane, Dancing Queen, czerwony NN, Nagano i Red Peacock.
Przepięknie kwitnie Ci Alfresco. Nimfa też zapowiada się ładnie. Czyżby to była Sweet Nymph?
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
No i niestety wszyscy wszystkich robią 'w konia'. Miała być 'Dancing Queen' a wykwita 'Double Record', jak kupowałem 'Double Record' dostałem jakiś pojedynczy różowy i bądź tu mądry jak zamawiać.
- duże kwiaty o średnicy 15 -17 cm ( u mnie tylko 3, 4-ty zasechł)
- nie ma tendencji do zwisania kwiatów
- pięknie obrysowane płatki cieńką czerwoną lamówką, i takie redendrowane 3d z rozbryzgami czerwieni na białym tle
- wprowadzona na rynek przez Fa. G. van Staalduinen & Zn, 1989.
- wśród najstarszych podwójnych hybryd wciąż w produkcji.
- wiśniowo-czerwone oko dodaje charakteru eleganckiej prezencji.
Następny który miał być dla Was zagadką okazał się też dla mnie samego niewiadomą , bo zamiast 'Sweet Nymph' wykwitł
'Double Dream' (obie cebule kupione w zaprzyjaźnionym sklepie ogrodniczym i byłem pewien, że kupuję bez pudła, ale niestety nie ma nic pewnego na tym świecie).Nawet nie będę reklamował, bo akurat obyło się bez dubletów.
Zaznaczę tylko jego obecność, bo zaczyna kwitnienie w następnym poście go opiszę i pokażę w pełnej krasie:
- duże kwiaty o średnicy 15 -17 cm ( u mnie tylko 3, 4-ty zasechł)
- nie ma tendencji do zwisania kwiatów
- pięknie obrysowane płatki cieńką czerwoną lamówką, i takie redendrowane 3d z rozbryzgami czerwieni na białym tle
- wprowadzona na rynek przez Fa. G. van Staalduinen & Zn, 1989.
- wśród najstarszych podwójnych hybryd wciąż w produkcji.
- wiśniowo-czerwone oko dodaje charakteru eleganckiej prezencji.
Następny który miał być dla Was zagadką okazał się też dla mnie samego niewiadomą , bo zamiast 'Sweet Nymph' wykwitł
'Double Dream' (obie cebule kupione w zaprzyjaźnionym sklepie ogrodniczym i byłem pewien, że kupuję bez pudła, ale niestety nie ma nic pewnego na tym świecie).Nawet nie będę reklamował, bo akurat obyło się bez dubletów.
Zaznaczę tylko jego obecność, bo zaczyna kwitnienie w następnym poście go opiszę i pokażę w pełnej krasie:
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków