Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2062
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

Ale ogromny ten kwiat ;:oj wygląda jak tuba od gramofonu ;:oj
Awatar użytkownika
andpia
200p
200p
Posty: 492
Od: 10 paź 2017, o 12:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

Czas podsumować tak 'Pi razy drzwi' sezon zima/wiosna. Jesienią zrobię dokładny remanent, żeby wiedzieć co zostaje, co na wymianę a co nie rokuje i 'szkoda nafty' na nie.

Z zapisanych w kajeciku jest ok 65 odmian, wliczając dublety będzie ok. 100 cebul w osobnych doniczkach. Do tego cebul przybyszowych ok. 60 szt., a siewek to nie liczę, bo mogę dostać zawału.(Byłby drugi, ale mówią, że do trzech razy sztuka :;230 )

Wszystko oprócz siewek i szt jeden 'Flamenco Queen' w pseudo-hydro na którą muszę mieć oko 'pod chmurką':

Obrazek

Zachowują się przyzwoicie, to znaczy tuczą się co widać po pękających suchych łuskach. :D

Siewki te z pierwszego rzutu z dwoma sporymi listkami, a porównując z zeszłorocznymi już je doganiają. Jednak dużo słońca robi swoje i upewni mnie w tym fakt wypuszczenia trzeciego listka pod koniec sezonu.

Obrazek

Wykwitło 35 cebul +kilka podwójnych nie pokazanych w podsumowaniu, żeby nie powielać tych samych, a zaschły tylko dwa pędy, więc można uznać sezon za udany. (W poprzednim sezonie 23 szt. zakwitły i też się cieszyłem... ;:306 )
Mała porażka to 'Sperkelia', która nie zakwitła, zaatakowana przez wełnowce. ale podzieliła się na 5 małych cebulek i może w przyszłym sezonie...?

No to podsumowanie - miłego przeglądania ...

Obrazek

...i może do letnich kwitnień ;:215
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2062
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

O rany Ty to się masz z tym swoim licznym "potomstwem".
Super foto relacja ;:63
Awatar użytkownika
andpia
200p
200p
Posty: 492
Od: 10 paź 2017, o 12:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

Marto - przyganiał kocioł garnkowi i chciałoby się rzec 'my matki znamy ten ból'..., ale żeby nie uszkodzić uczuć wyższych postronnym obserwatorom to tego nie powiem... ;:306
W każdym szaleństwie jest metoda i dopóki sprawia nam to przyjemność i satysfakcję, dopóty będziemy brnąć w to szaleństwo nie wyznaczając sobie granic, bo to na nic się nie zda, zawsze znajdzie się pokusa dokupienia nowej odmiany czy jak w moim przypadku spróbowania pokrzyżować inne hybrydy ciekawi co z tego wyniknie.

Być może...że na końcu tej przygody czeka nas 'kaftan' i pokój bez klamek, ale przy odrobinie zdrowego rozsądku nam to nie grozi (tak sądzę :lol: )

POŻYJOM, - UWIDIM :;230
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
andpia
200p
200p
Posty: 492
Od: 10 paź 2017, o 12:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

Wielka niespodzianka letnie kwitnienie zawsze rajcuje... :D
Muszę krótko opowiedzieć historię te go NN przedstawionego poniżej:
Podarowany przez Martę (zabkamarta), przywieziony w styczniu do mnie po oddzieleniu od matecznej (+ 4 małe)

Obrazek

No i wczoraj pełny rozkwit 1 kwiatka (tylko dwa- trzeba mu wybaczyć, bo młody, cebulka - obw. 14,5 cm.)
Kwiat łudząco podobny do 'Minerwy' w wybarwieniu, żyłkowaniu płatków i ułożeniu białych smug wewnątrz kwiatka i tyle podobieństw.

Obrazek

Pokrój kwiatka zgoła odmienny, bez zbędnych tepaloidów, płatki - ostry trójkąt, bez zapachu (a szkoda), kształt z profilu wydłużony, prawie jak trąbkowy.

Z tego co wiem u Marty taki pokoleniowy (mniej-więcej 20 lat), żywotny, odporny na choroby, jak każdy stary klon wywodzący się w prostej linii od odmian wyjściowych w tym przypadku od H. 'Striatum'
Jeszcze taka ciekawostka - liście ma nie jednolicie zielone tylko z fajną mozaiką, która jest bardziej widoczna im liść jest starszy.

Obrazek

Myślałem z początku, że zawirusowany, ale nie, bo nie leczony dawno by się wykruszył, a on b. dobrze się ma odporny na spartańskie traktowanie przez właścicielkę. :D Widocznie ma to w genach...
A tak nawiasem mówiąc mieliśmy farta, bo i mateczna i potomna wykwitły prawie jednocześnie i jest okazja obie porównać:

Obrazek

I co - identyczne, ta po prawej - kolor wiernie oddany ( postarałem się :;230 )

Tak go skrupulatnie przedstawiam, bo to nowość u mnie i warto mieć w archiwum dokładny opis sporządzony tak na gorąco bo potem się zapomina o tych szczególikach, które w przyszłości mogą mieć znaczenie, bo czasami żeby sobie coś przypomnieć trzeba sięgnąć do notatek - no cóż starość nie radość... ;:306
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2062
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

;:306 "Spartańskie traktowanie" to mało powiedziane :;230 że ona żyje i ma się dobrze to jakiś cud ;:306 ale uderzam się pierś i obiecuję poprawę. ;:215
Awatar użytkownika
andpia
200p
200p
Posty: 492
Od: 10 paź 2017, o 12:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

Muszę jeszcze dodać parę szczegółów do opisanego pobieżnie tego NN
- pylniki i słupek zalążni różowo-pomarańczowe
- płatki cienkie , delikatne odchylające się do tyłu samymi końcówkami skrętnie do lica kwiatka. Cecha charakterystyczna wszystkich klonów H.Striatum'
- dodatkowy plus - cebula wykwita już z małych rozmiarów (obw. 13-14 cm.)
- kolor nie jednolity, żyłkowanie płatków czerwone tło pomarańczowe i jeszcze te białe smugi w sumie stwarza pozór jasno pomarańczowego.
- jak na klon H.Striatum' kwiaty u mnie dość spore 17x18>13 cm. Nie sposób dociec kolejnych krzyżowań zanim doczekał dzisiejszych czasów, ale na pewno miał przygodę z odmianą wielkokwiatową :D

Obrazek

Tak ogólne mogę jeszcze dodać, że nie wymaga zaznaczenia okresu spoczynku (sam sobie je reguluje), dlatego u Marty kwitł regularnie co roku, przy odpowiednim traktowaniu będzie kwitł dwa razy do roku. Dobry materiał wyjściowy do krzyżówek, pomimo że mnoży się też chętnie wegetatywnie. Wśród aktualnych hybryd - prawie niemożliwe... ;:131
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1699
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

Piękne ma kwiaty ta zwartnica. Ja lubię właśnie odmiany takie proste, niewielkich rozmiarów, niepełne. Nowe hybrydy nie podobają mi się tak bardzo jak te stare odmiany lub gatunki botaniczne. Lubie czytać te Twoje opisy :D bardzo przydatne :)
tomek47
50p
50p
Posty: 87
Od: 4 lis 2017, o 17:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

Czy ta "fajna mozaika" na liściach to nie wirus albo brak jakiegoś pierwiastka w diecie?
Awatar użytkownika
andpia
200p
200p
Posty: 492
Od: 10 paź 2017, o 12:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

Tomek jak zwykle powątpiewa - cytaty:
Chcesz skrzyżować zwartnicę z ismeną? Obawiam się, że nic z tego nie będzie.
Ismena stoi w rodzinie dość daleko od zwartnicy, dlatego ja nawet nie wpadłbym na pomysł ich krzyżowania. Ale może jednak rzeczywiście warto się przekonać.
Czy ta "fajna mozaika" na liściach to nie wirus albo brak jakiegoś pierwiastka w diecie?


No i próbuję już trzeci raz. Dwa poprzednie podejścia takie spontaniczne i nie miałem pewności czy to nie zapylenie wsobne czy przyjęty pyłek 'Ismeny' (jest parę siewek z tego rzutu) Tym razem się przyłożyłem i 100% sterylności (wcześniej obcięte pylniki NN) i pyłek aktualnie kwitnącej 'Ismeny' i przyjęcie zapylenia wzorcowe.
Ale to dopiero początek drogi i nikt nie zagwarantuje powodzenia eksperymentu. Jedno co sobie obiecałem to priorytet wśród innych siewek. Dalej jestem sceptykiem co do powodzenia sprawy, ale pierwszy krok już postawiony... :D

Obrazek

Miałem obiekcje co do zapylania tego młodzika w ogóle, bo za młody, bo się wysili, bo... wiele innych powodów, ale wychodzę z założenia łap chwilę bo się może nie powtórzyć, no i koszyczek nasienny rośnie, co dalej zobaczymy... :uszy

Trzymajcie wszyscy kciuki za powodzenie sprawy, bo jak wypali - będzie wielka bomba, albo mała katakumba, czyli przepastne dno... ;:306
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2062
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

Nie no ;:oj jestem zgorszona ;:oj moja była cebulka została ZBAŁAMUCONA ;:202 międzygatunkowym pyłkiem :;230 ona była taka młoda i niewinna ;:218 i jeszcze jej wykastrował pylniki ;:202 pomyśl jak Ty byś się czuł na jej miejscu :;230 skandal :lol: ale jak będą z tego "dzieci" to ja się piszę na cebulkę :;230
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1699
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

To i ja dołożę swoje powątpiewania :wink: To trochę tak jakby skrzyżować zwartnicę z amarylisem - niestety to się nie udało jeszcze :wink: Wydaję mi się, że te gatunki mają za dużo rozbieżności. Warto zauważyć, że można skrzyżować zwartnicę ze sprekelią - one mają bardzo podobne nasienniki i nasiona, można skrzyżować amarylisa z neriną czy krynką - te gatunki mają podobny wygląd torebek nasiennych i nasion - czyli są bardzo blisko spokrewnione. Ismena i zwartnica różnią się bardzo pod kątem rozmnażania generatywnego więc wydaje mi się, że zdecydowanie za daleko stoją od siebie w rodzinie amarylkowatych - tak jak tomek47 sugerował :wink: Ale oczywiście trzymam kciuki :D
Awatar użytkownika
andpia
200p
200p
Posty: 492
Od: 10 paź 2017, o 12:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

Wiem, wiem, że porywam się z motyką na słońce, ale ciekawi mnie w którym momencie wysypie się ten eksperyment, bo nasiona (o ile dojrzeją) mogą być sterylne i nic nie wykiełkuje, potem może być fiasko z wzrostem siewek i ich adaptacją do nowych warunków, ale za daleko wybiegam...

Pomijam fakt (na razie) rozbierzności między gatunkowej (w razie fiaska zwalę całą winę na nią) i skupiam się na genetyce, a to już wyższa szkoła jazdy...
Więc dwa łyki genetyki, a raczej inżynierii genetycznej w wydaniu typowo amatorskim.
Na początek takie krótkie wyjaśnienia żeby chociaż trochę ogarnąć to oczym piszę:

Większość roślin w warunkach naturalnych to diploidy z dwoma podstawowymi zespołami chromosomów (2n). dalej w skrócie określane jako DIP
Poliploidy, rośliny zmutowane o więcej niż dwóch zespołach chromosomów (z reguły 4n) najczęściej spotykane są wśród roślin hodowlanych, gdyż cecha ta łączy się z cennymi właściwościami użytkowymi, w skrócie więcej, lepiej, zdrowiej (Tetraploidy = TET), a rozwijając - w efekcie czego rośliny te są masywniejsze, sztywniejsze. Dotyczy to też kwiatów- sztywne, grube płatki; krótsze, grube, masywne łodygi. ;:172

I właśnie te cechy są motorem pchającym hodowców do krzyżowania roślin zarówno w obrębie gatunku jak i między gatunkami.
Tylko, że oni mają laboratoria, mikroskopy elektronowe, opanowane techniki 'in Vitro' co bardzo przyspiesza cały proces selekcji pożądanych mutantów, a amator musi mieć trochę szaleństwa i zmysł obserwacji i kupę szczęścia co powoduje, że na efekty czeka się w nieskończoność. ;:222

Na swój użytek opracowałem taką ściągę dotyczącą Zwartnic:
Krzyżówki DIP x DIP czy TET x TET dają dużo żywotnych nasion,
TET x DIP udaje się, ale DIP x TET jest bez szans , chociaż bywają cuda...
Wszystkie x Johnsonii to DIP i Cybistry też...
Stare odmiany z reguły to DIP, reszta jest milczeniem...

I teraz domniemanie, ta moja krzyżówka to zapewne DIP x DIP, więc mogą być nasiona i co dalej... pożyjemy-zobaczymy. ;:131

A może być ciekawie , bo jeśli geny dominujące matecznej przeważą, to geny recesywne dawcy powinny ograniczyć się tylko do kosmetycznej roli, czyli do wyglądu i na to liczę, a jeśli stanie się odwrotnie to będzie całkowita klapa...bo odezwie się konflikt gatunkowy, który na razie pomijam i się w niego nie wgłębiam, ale jestem świadom jego istnienia w myśl zasady 'na dwoje babka wróżyła' :?:

No dobra, tyle moich dywagacji na temat pobudek którymi kierowałem się upierając się na między gatunkową krzyżówkę po raz trzeci i zapewne nie ostatni... ;:108

A wiecie może, że hodowle poliploidalne powstały jako metoda już 1937 roku? I właściwie od tamtej pory ruszyła hybrydyzacja i tworzene nowych mutantów - wyselekcjonowane trafiają na rynek.

Marta, to nie pierwsza i nie ostatnia 'Zbałamucona' przez osobnika który kocha bałamucić, zwłaszcza młode i niewinne (oczywiście cebulki)... :D Obcięte pylniki-Skandal? Trzeba wychowywać za młodu, inaczej będzie dochodziło do samogwałtów - koniec z bezstresowym wychowywaniem... tylko jeden myk i po krzyku ;:306
A Twoja Sedirea Japonica 4n to właśnie efekt inżynierii genetycznej... bałamucona przez wielu i niebiosa tylko wiedzą jak długo to trwało.. :;230
No udało mi się chyba trochę wybielić... :tan

I jeszcze na koniec poważnie, podpieram się wyrywkowo literaturą:
M. Jassem, ?Hodowla roślin?, Bydgoszcz 1999
C. Tarkowski, ?Genetyka, hodowla roślin i nasiennictwo?, Lublin 1999
P.C.Winter, ?Genetyka?, Warszawa 2000

To tak na wszelki wypadek jakby komuś przyszło do głowy posądzanie mnie o plagiaty - większość dociekań , moje własne nigdzie nie publikowane, ale zastrzegam dalsze powielanie i publikowanie w całości czy też w urywkach - kropka :D
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”