Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2805
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Andrzej no to jest rozwiązanie problemu. Pytam o regał bo sama jestem w trakcie realizacji. Wczoraj zaimpregnowałam drewno.
Dziś od rana pomierzyłam odległości i wygląda że jednak muszę jeszcze kilka listewek dokupić bo zmieści się jeszcze jedna półka
Dziś od rana pomierzyłam odległości i wygląda że jednak muszę jeszcze kilka listewek dokupić bo zmieści się jeszcze jedna półka
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Fajnie to wykombinowałeś z tymi regałami . Liczba 200 siewek hippeastrum w domu przeraża (ja mam jedną ), ale nie u Ciebie mistrza półkowych wynalazków .
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Wyspani? taka 'godzina +' powinna być codziennie dla Tych co się śpieszą... trzeba złożyć projekt ustawy - teraz im uchwalanie takich projektów idzie piorunem... Ale, ale dla zainteresowanych, zwłaszcza dla Basi z jedną siewką , poglądowy pokaz wymiarów i montażu:
Takie dość uniwersalne rozwiązanie, bo nogi można wsunąć bliżej środka półki i powinno się zmieścić na każdy parapet i stać stabilnie.
Można też przyciąć na długość, czy na szerokość, skracając wszystko na pożądany gabaryt...
Kasiu moje listwy też już zaimpregnowane czekają w piwnicy na wenę twórczą - do wiosny może mnie dopadnie...
Tak a' propos czekania na wenę utkwiły mi w pamięci słowa ks. Jana Twardowskiego " Błogosławieni, którzy potrafią się śmiać z własnej głupoty, albowiem będą mieli ubaw do końca życia." - Święte Słowa...
Takie dość uniwersalne rozwiązanie, bo nogi można wsunąć bliżej środka półki i powinno się zmieścić na każdy parapet i stać stabilnie.
Można też przyciąć na długość, czy na szerokość, skracając wszystko na pożądany gabaryt...
Kasiu moje listwy też już zaimpregnowane czekają w piwnicy na wenę twórczą - do wiosny może mnie dopadnie...
Tak a' propos czekania na wenę utkwiły mi w pamięci słowa ks. Jana Twardowskiego " Błogosławieni, którzy potrafią się śmiać z własnej głupoty, albowiem będą mieli ubaw do końca życia." - Święte Słowa...
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- nusia
- 1000p
- Posty: 1042
- Od: 3 mar 2007, o 18:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnyśląsk
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Fajne rozwiązanie z tymi półkami.
Trzeba chyba mieć szerokie parapety?
Przy oknie na szafce lub podłodze też stać mogą.
Świetny pomysł.
?
Trzeba chyba mieć szerokie parapety?
Przy oknie na szafce lub podłodze też stać mogą.
Świetny pomysł.
?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Widzę, że dokonałeś niemożliwego i naciągnąłeś parapety Podoba mi się to rozwiązanie, no i wszystko się mieści
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Rozciąganie parapetów wzwyż . Ileż to jeszcze pomysłów zrodzi się w głowach roślinomaniaków? Wygląda na to, że trzeba tylko chcieć, a wszelkie ograniczenia znikają .
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Miałem problem jak zacząć ten post,bo żadne wykręty nie usprawiedliwią popełnienia zakupu 2 cebul, ale żeby uciszyć wyrzuty sumienia, zgonię wszystko na handlowców, którzy w dyskontach spożywczych wystawiają cebule zwartnic w doniczkach, a te jeszcze w osłonkach ceramicznych za jedyne 15 zeta... i to po 2-3 pędy na cebuli
A jeść trzeba i zakupy robić też... I żeby jeszcze wykwitły chociaż tak jak na fiszkach... Chociaż... 'Garden Feelings' potrafi robić miłe niespodzianki i można trafić coś interesującego w tej loterii...Oby...
No, jakoś trzeba ten nowy sezon zacząć, a że jestem niecierpliwy (chociaż trenuję moją silną-słabą wolę) to i w taki sposób można zacząć...
Ale..., żeby nie było, dwie moje też chcą rozpocząć nowy sezon z przytupem, niezawodna 'Dancing Queen' taka zawsze wyrywna na tą porę roku i 'Pasadena' z wielkim znakiem zapytania - opiszę jej historię w następnym poście, bo to dłuuu...ga historia...
Jedno okno z nowymi półkami już gotowe:
I jeszcze coś drobnego będzie można upchnąć , drugie okno prawie już...
No i został temat tych moich siewek 'pod specjalnym nadzorem'
Naturalna selekcja, na 18 szt. pikowanych do ziemi. 5 radzi sobie + 3 szt. z drugiego rzutu pikowane do osobnych doniczek (24/8 sztuk). 2/3 wypadło i tego należało się spodziewać przy tak nietypowej krzyżówce - jak na moje pesymistyczne nastawienie na razie prawie dobrze...
A jeść trzeba i zakupy robić też... I żeby jeszcze wykwitły chociaż tak jak na fiszkach... Chociaż... 'Garden Feelings' potrafi robić miłe niespodzianki i można trafić coś interesującego w tej loterii...Oby...
No, jakoś trzeba ten nowy sezon zacząć, a że jestem niecierpliwy (chociaż trenuję moją silną-słabą wolę) to i w taki sposób można zacząć...
Ale..., żeby nie było, dwie moje też chcą rozpocząć nowy sezon z przytupem, niezawodna 'Dancing Queen' taka zawsze wyrywna na tą porę roku i 'Pasadena' z wielkim znakiem zapytania - opiszę jej historię w następnym poście, bo to dłuuu...ga historia...
Jedno okno z nowymi półkami już gotowe:
I jeszcze coś drobnego będzie można upchnąć , drugie okno prawie już...
No i został temat tych moich siewek 'pod specjalnym nadzorem'
Naturalna selekcja, na 18 szt. pikowanych do ziemi. 5 radzi sobie + 3 szt. z drugiego rzutu pikowane do osobnych doniczek (24/8 sztuk). 2/3 wypadło i tego należało się spodziewać przy tak nietypowej krzyżówce - jak na moje pesymistyczne nastawienie na razie prawie dobrze...
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Spoko jesteś usprawiedliwiony z powodu nowego zakupu, bo jakby mogła Cię nie rozgrzeszyć jak sama ostatnio wpadłam do LM i wyciągłam 3 Masdevallie
Zobaczymy co Ci tam zakwitnie
A okno to już nieźle zabudowane niedługo świata nie będziesz widzieć
Trzymam kciuki za siewki pod specjalnym nadzorem. Jestem ciekawa co z nich wyrośnie ale domyślam się, że to jeszcze lata świetlne nas od tego momentu dzielą
Zobaczymy co Ci tam zakwitnie
A okno to już nieźle zabudowane niedługo świata nie będziesz widzieć
Trzymam kciuki za siewki pod specjalnym nadzorem. Jestem ciekawa co z nich wyrośnie ale domyślam się, że to jeszcze lata świetlne nas od tego momentu dzielą
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Widzę, że nawet taki poważny hodowca cebul jak Ty nie potrafi przejść obojętnie koło marketowej wystawy zwartnic Trzymam kciuki, żeby kolory się zgadzały. Mnie w zeszłym roku z białej zakwitła czerwona, więc...
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Moniko, ja poważnym hodowcą? Ja jestem najbardziej niepoważnym hodowcą pod słońcem... I jakieś cuda się u mnie dzieją, bo bardzo dużo cebul rozdaję i ciągle mi ich przybywa. Te z ostatniego zakupu jak się okażą dubletami to też pójdą do ludzi...
Już przestałem kupować u naszych handlowców i tego się twardo trzymam, a w sklepie kusi, ale jest ta przewaga, że mogę pomacać i wybrać w miarę zdrowe okazy i bez pretensji, bo widziały gały co brały...
No i jeszcze jak się trafia na stronie pośrednika takie 'kwiatki' - cytuję: "Okres spoczynku: Po przekwitnięciu pędy i liście należy ściąć, a cebule przenieść w ciemne i chłodne miejsce na 2 miesiące. ", to normalnie nóż się w kieszeni sam otwiera...
W zamian mam zamówione w Holandii parę odmian nowości, (no parę - 12 szt to ile jest par... no gwoli ścisłości parę par ),w tym i 'Pasadenę'(bo jej nie odpuszczę), ale jeszcze na nie poczekam, bo zapewne przyjadą z bratanicą dopiero na święta.
No właśnie, obiecałem, opisać moje podchody pod 'Pasadenę', która w tym sezonie robi mi niespodziankę inicjując pęd kwiatowy i dopóki nie zakwitnie, będę sceptykiem odnośnie trafienia prawdziwej 'Pasadeny'. Od lat prowokuje mnie do zgłębienia losów tej odmiany na rynku, bo jeszcze rok 2010-11 można było trafić na oryginalne kwitnienie tej odmiany, później już były sprzedawane pod hasłem 'Pasadena' różności trudne do sklasyfikowania, nie mające nic wspólnego z tą odmianą.
Tak prezentowały się niby 'Pasadeny' kupowane corocznie, aż w końcu odpuściłem sobie kupowanie tej odmiany:
W moim przypadku ostała się cebulka przybyszowa, z roku 2011 bo mateczna nie raczyła zakwitnąć zasuszając pęd, później zmarniała
i padła. No i ta mała przybyszowa przetrwała koleje losu, dorosła do słusznych rozmiarów (23 cm. w obwodzie) i zdecydowała się zakwitnąć. Daleki jestem od snucia teorii spiskowych, ale przeglądając różne fora (nasze i zagraniczne) naprawdę trudno trafić na aktualnie prawidłowo kwitnącą 'Pasadenę', więc nasuwa się wniosek, że coś jest nie tak, bo zainteresowanie tą odmianą nie maleje i prowokuje do nadużyć firmy zajmujące się handlem cebulami Zwartnic...
Czy może się mylę i po prostu mam pecha do tej odmiany, jeśli ktoś ma normalną 'Pasadenę' ostatnio zakupioną i ją mi pokaże, to obiecuję 'odszczekać' te kalumnie... Ha, ha...
Już przestałem kupować u naszych handlowców i tego się twardo trzymam, a w sklepie kusi, ale jest ta przewaga, że mogę pomacać i wybrać w miarę zdrowe okazy i bez pretensji, bo widziały gały co brały...
No i jeszcze jak się trafia na stronie pośrednika takie 'kwiatki' - cytuję: "Okres spoczynku: Po przekwitnięciu pędy i liście należy ściąć, a cebule przenieść w ciemne i chłodne miejsce na 2 miesiące. ", to normalnie nóż się w kieszeni sam otwiera...
W zamian mam zamówione w Holandii parę odmian nowości, (no parę - 12 szt to ile jest par... no gwoli ścisłości parę par ),w tym i 'Pasadenę'(bo jej nie odpuszczę), ale jeszcze na nie poczekam, bo zapewne przyjadą z bratanicą dopiero na święta.
No właśnie, obiecałem, opisać moje podchody pod 'Pasadenę', która w tym sezonie robi mi niespodziankę inicjując pęd kwiatowy i dopóki nie zakwitnie, będę sceptykiem odnośnie trafienia prawdziwej 'Pasadeny'. Od lat prowokuje mnie do zgłębienia losów tej odmiany na rynku, bo jeszcze rok 2010-11 można było trafić na oryginalne kwitnienie tej odmiany, później już były sprzedawane pod hasłem 'Pasadena' różności trudne do sklasyfikowania, nie mające nic wspólnego z tą odmianą.
Tak prezentowały się niby 'Pasadeny' kupowane corocznie, aż w końcu odpuściłem sobie kupowanie tej odmiany:
W moim przypadku ostała się cebulka przybyszowa, z roku 2011 bo mateczna nie raczyła zakwitnąć zasuszając pęd, później zmarniała
i padła. No i ta mała przybyszowa przetrwała koleje losu, dorosła do słusznych rozmiarów (23 cm. w obwodzie) i zdecydowała się zakwitnąć. Daleki jestem od snucia teorii spiskowych, ale przeglądając różne fora (nasze i zagraniczne) naprawdę trudno trafić na aktualnie prawidłowo kwitnącą 'Pasadenę', więc nasuwa się wniosek, że coś jest nie tak, bo zainteresowanie tą odmianą nie maleje i prowokuje do nadużyć firmy zajmujące się handlem cebulami Zwartnic...
Czy może się mylę i po prostu mam pecha do tej odmiany, jeśli ktoś ma normalną 'Pasadenę' ostatnio zakupioną i ją mi pokaże, to obiecuję 'odszczekać' te kalumnie... Ha, ha...
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Opisy uprawy potrafią rozbawić, przynajmniej tych, którzy wiedzą więcej. I tylko szkoda ludzi, którzy postępują "zgodnie z zaleceniami" a roślina słabnie, nie kwitnie, a nawet ginie. Z tym obcinaniem liści to w ogóle jakaś abstrakcja - obcinanie pędów kwiatowych jeszcze mogę zrozumieć, ale żadnej innej roślinie nie każe się obcinać liści. Ja tam zawsze czekam, aż wszystko samo obeschnie i odpadnie
Życzę powodzenia w szukaniu prawdziwej "Pasadeny". Mówią, że kto szuka, ten znajdzie, więc kiedyś musi się udać
Życzę powodzenia w szukaniu prawdziwej "Pasadeny". Mówią, że kto szuka, ten znajdzie, więc kiedyś musi się udać
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- nusia
- 1000p
- Posty: 1042
- Od: 3 mar 2007, o 18:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnyśląsk
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Andrzeju,
Pasadeny ,nie tylko Ty poszukujesz.
Prawda jest taka ,że jej nie mają nawet producenci.
Miejmy nadzieję,że powróci z parę lat.
Swego czasu jak były tak popularne jak "jabłuszka" to miałam 3 szt.
Pozamieniałam się no bo co mi tyle ,a potem zniknęły .
Pocieszam się tym i wmawiam sobie ,że pełnych odmian za bardzo nie lubię ,wiem również ,że najładniej kwitła zaraz po zakupie,następne kwitnienie nie było już tak okazałe.
Pasadeny ,nie tylko Ty poszukujesz.
Prawda jest taka ,że jej nie mają nawet producenci.
Miejmy nadzieję,że powróci z parę lat.
Swego czasu jak były tak popularne jak "jabłuszka" to miałam 3 szt.
Pozamieniałam się no bo co mi tyle ,a potem zniknęły .
Pocieszam się tym i wmawiam sobie ,że pełnych odmian za bardzo nie lubię ,wiem również ,że najładniej kwitła zaraz po zakupie,następne kwitnienie nie było już tak okazałe.
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
No to zaczynamy.. Sezon 2018-19 uważam za otwarty (u siebie). Pierwszy wykwita czerwono - pomarańczowy z 'Garden Feelings' wstępnie nazwany 'Red Label', bo najbardziej do niego podobny. A tak się rozwijał i zakwitł:
Niewiele można znaleźć na temat tej hybrydy, z tego wynika, że jest to nowa krzyżówka, jeszcze nie przetarta na rynku i jakich wiele, takie 'ni pies ni wydra - coś na kształt świdra', bo podobny do 'Red Lion', ale za dużo pomarańczowego, z kolei pokrój kwiatka ma jak 'Naranja', tylko, że o połowę za mało pamarańczki. Może to mało wybarwiony 'Rapido' ?
Kwiat o pokroju zbliżonym do koła o wymiarach 16x16>10 cm., płatki wyraźnie, równomiernie żyłkowane, gardziel karminowa zakończona białą koronką. No i tyle na razie:
Na zdjęciu wychodzi więcej różu niż pomarańczowego, no niestety takie są uroki fotografowania czerwieni i ich odmian.
Jeśli komuś kojarzy się z konkretną odmianą każde sugestie mile widziane...
Następny z tej firmy za dwa dni się rozwinie, ale już widać, że będzie biało różowy, następne w kolejce jeszcze 4 moje się garną , żeby zakwitnąć...
Niewiele można znaleźć na temat tej hybrydy, z tego wynika, że jest to nowa krzyżówka, jeszcze nie przetarta na rynku i jakich wiele, takie 'ni pies ni wydra - coś na kształt świdra', bo podobny do 'Red Lion', ale za dużo pomarańczowego, z kolei pokrój kwiatka ma jak 'Naranja', tylko, że o połowę za mało pamarańczki. Może to mało wybarwiony 'Rapido' ?
Kwiat o pokroju zbliżonym do koła o wymiarach 16x16>10 cm., płatki wyraźnie, równomiernie żyłkowane, gardziel karminowa zakończona białą koronką. No i tyle na razie:
Na zdjęciu wychodzi więcej różu niż pomarańczowego, no niestety takie są uroki fotografowania czerwieni i ich odmian.
Jeśli komuś kojarzy się z konkretną odmianą każde sugestie mile widziane...
Następny z tej firmy za dwa dni się rozwinie, ale już widać, że będzie biało różowy, następne w kolejce jeszcze 4 moje się garną , żeby zakwitnąć...
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków