Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Nie znam się na hipkach ale czy Red Lion nie powinien mieć prosty słupek?
Pochwalę Ci się moimi siewkami z Red Lion. Było z 40 nasion.Reszta siewek poszła w świat. Nie wiem ile mają ale chyba może ok 3 lat. Słabo przyrasta w cebulce ale mi tam nie przeszkadza Niby cały czas we wspólnej donicy, tej samej ziemi a rosną różnie.
Jeśli chodzi o niuanse wpływu czynników środowiskowych to wg mnie ma to duże znaczenie. Kupując kiedyś wspólnie,, hipki "z znajomymi po zakwitnięciu niektórych wspólnych odmian były różnice w wielkości, odcieniu kwiatu, szerokości liści.Niby podobne ale małe różnice widoczne. Dlatego wtedy zastanawialiśmy się czy ma na to wpływ pH gleby.
Pochwalę Ci się moimi siewkami z Red Lion. Było z 40 nasion.Reszta siewek poszła w świat. Nie wiem ile mają ale chyba może ok 3 lat. Słabo przyrasta w cebulce ale mi tam nie przeszkadza Niby cały czas we wspólnej donicy, tej samej ziemi a rosną różnie.
Jeśli chodzi o niuanse wpływu czynników środowiskowych to wg mnie ma to duże znaczenie. Kupując kiedyś wspólnie,, hipki "z znajomymi po zakwitnięciu niektórych wspólnych odmian były różnice w wielkości, odcieniu kwiatu, szerokości liści.Niby podobne ale małe różnice widoczne. Dlatego wtedy zastanawialiśmy się czy ma na to wpływ pH gleby.
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Zapewne chodzi Ci o szyjkę słupka, w pierwszej fazie rozkwitu u wszystkich hybryd (i nie tylko) są w miarę proste, po rozwinięciu się kwiatu szyjka słupka wygina się ku górze, i rozchyla się trójdzielne znamię słupka aby łatwiej było zapylić kwiat. Znamię słupka dojrzewa później i dopiero po 2-3 dniach od pełnego rozkwitu gotowe jest do przyjęcia pyłku.
Siewki ok! ale przydało by im się osobne locum, bo z tego co widzę ostro konkurują z sobą, stąd też zróżnicowany przyrost cebul.
Też teraz już większą uwagę zwracam na zasilanie i odnotowuję skład NPK nawozów Przed tym dbałem tylko o pH gleby (bliskie zasadowemu jest ok), ale tych składników które mają wpływ na kondycję, wybarwienie, a nawet na pokrój kwiatka jest cała masa stąd też trudności w nazwaniu odmiany, która jest nieopisana.
Samo pH gleby bliskie optymalnemu, pomaga przyswajać składniki pokarmowe, ale chlorofil dopiero uaktywnia te procesy. Więc im więcej liści w słońcu tym więcej chlorofilu. Tu się odniosę do cebul które robią sobie przerwę w wegetacji-przestaję je zasilać (bo i tak nie przyswoją nowej dawki, a rośnie tylko zagrożenie zakwaszenia podłoża) do czasu kiedy widać, że znowu chce im się rosnąć.
Kurcze, łapę się na tym, - dobrze że piszę o tym wszystkim a nie muszę wypowiadać się na gorąco, bo z dynamiką wypowiedzi u mnie jak u mojego imiennika Poniedzielskiego (jakbym brał korepetycje u niego), no i trwałoby to i trwało... no i można korekty wprowadzać, a nie jąkać się...
Siewki ok! ale przydało by im się osobne locum, bo z tego co widzę ostro konkurują z sobą, stąd też zróżnicowany przyrost cebul.
Też teraz już większą uwagę zwracam na zasilanie i odnotowuję skład NPK nawozów Przed tym dbałem tylko o pH gleby (bliskie zasadowemu jest ok), ale tych składników które mają wpływ na kondycję, wybarwienie, a nawet na pokrój kwiatka jest cała masa stąd też trudności w nazwaniu odmiany, która jest nieopisana.
Samo pH gleby bliskie optymalnemu, pomaga przyswajać składniki pokarmowe, ale chlorofil dopiero uaktywnia te procesy. Więc im więcej liści w słońcu tym więcej chlorofilu. Tu się odniosę do cebul które robią sobie przerwę w wegetacji-przestaję je zasilać (bo i tak nie przyswoją nowej dawki, a rośnie tylko zagrożenie zakwaszenia podłoża) do czasu kiedy widać, że znowu chce im się rosnąć.
Kurcze, łapę się na tym, - dobrze że piszę o tym wszystkim a nie muszę wypowiadać się na gorąco, bo z dynamiką wypowiedzi u mnie jak u mojego imiennika Poniedzielskiego (jakbym brał korepetycje u niego), no i trwałoby to i trwało... no i można korekty wprowadzać, a nie jąkać się...
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Dziękuję za informacje na temat prowadzenia "malucha". Teraz, co do transparentnych doniczek. W tym sezonie trzymam doniczki z cebulami w zwykłych osłonkach, ale w następnym pomyślę. Lubię mieć cebule w doniczkach "storczykowych", bo widzę korzenie i nie mam wątpliwości kiedy podlać. Transparentne dadzą podobne możliwości. Co do siewek - gratuluję umiejętności i cierpliwości
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1704
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Przejrzałem cały wątek Super kwitnienia.
Pytanie mam tylko jedno Czy kwitły Tobie jakieś własne siewki? Nie widziałem w wątku (chyba, że przeoczyłem ). Ja moje cebule dam do ogrodu dopiero w przyszły weekend ale Twoje widzę już korzystają w najlepsze z ładnej pogody Na pewno będę Twój wątek odwiedzał
Pytanie mam tylko jedno Czy kwitły Tobie jakieś własne siewki? Nie widziałem w wątku (chyba, że przeoczyłem ). Ja moje cebule dam do ogrodu dopiero w przyszły weekend ale Twoje widzę już korzystają w najlepsze z ładnej pogody Na pewno będę Twój wątek odwiedzał
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Następne krzyżówki wysypują nasiona : 'Red Lion zapylenie wsobne i 2 krzyżówki 'Clown':
Co ciekawe nasienniki u 'Clown'a' olbrzymie w obwodzie 14 cm., jak średniej wielkości cebula, nasiona też nieprzeciętne po 65- 70 szt.
Szykują się mocne siewki. Pierwsze z tych pikowanych już z liściem na wierzchu:
Karolu wyjaśniałem w kilku miejscach, że do tej pory, nie miałem szczęścia do siewek i na razie nie doczekałem się kwitnących, ale ostatnio zawziąłem się i pierwsza partia rocznych już pięknie się tuczy. Ten sezon też jeszcze przeznaczyłem na krzyżowanie i chociaż ilość nie gwarantuje jakości, ale sądzę, że czegoś ciekawego się doczekam. Wreszcie mam czas, żeby je dopilnować.
Wiesz jak to jest, cebule zaniedbane można jeszcze uratować, ale siewki - 'kaplica'.
Ot, taka nieznośna lekkość bytu...
Co ciekawe nasienniki u 'Clown'a' olbrzymie w obwodzie 14 cm., jak średniej wielkości cebula, nasiona też nieprzeciętne po 65- 70 szt.
Szykują się mocne siewki. Pierwsze z tych pikowanych już z liściem na wierzchu:
Karolu wyjaśniałem w kilku miejscach, że do tej pory, nie miałem szczęścia do siewek i na razie nie doczekałem się kwitnących, ale ostatnio zawziąłem się i pierwsza partia rocznych już pięknie się tuczy. Ten sezon też jeszcze przeznaczyłem na krzyżowanie i chociaż ilość nie gwarantuje jakości, ale sądzę, że czegoś ciekawego się doczekam. Wreszcie mam czas, żeby je dopilnować.
Wiesz jak to jest, cebule zaniedbane można jeszcze uratować, ale siewki - 'kaplica'.
Ot, taka nieznośna lekkość bytu...
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Wreszcie śpiochy ruszyły i można coś pokazać, pierwszy z trzech ostatnich wykwita 'Challenger'
- kwiat śnieżno biały mój 20x20>12 cm
- platki szerokie regularne z aksamitną poświatą, pokrój kwiatka zbliżony do koła
- grupa Galaxy ? duże pojedyncze kwiaty, powyżej 16cm średnicy
- gardziel zielonkawa przechodząca w ciemniejszą zieleń, całość stwarza efekt lekkiej elegancji
- znamię słupka i pylników biały, delikatny zapach wanili
- Penning Breeding, BV, 2007, udoskonalana przez holendrów w efekcie stabilna hybryda.
Kolejna z kolekcji białych pojedynczych taka 'Śnieżka' w odróżnieniu od tej trochę niebotycznej, taka bardziej namacalna...
No i siewki mają dużo słoneczka i sobie bardzo dobrze radzą, pierwsze listki już spore:
Kurcze, czym by je tu podsypać, żeby zakwitły na przyszły sezon...
- kwiat śnieżno biały mój 20x20>12 cm
- platki szerokie regularne z aksamitną poświatą, pokrój kwiatka zbliżony do koła
- grupa Galaxy ? duże pojedyncze kwiaty, powyżej 16cm średnicy
- gardziel zielonkawa przechodząca w ciemniejszą zieleń, całość stwarza efekt lekkiej elegancji
- znamię słupka i pylników biały, delikatny zapach wanili
- Penning Breeding, BV, 2007, udoskonalana przez holendrów w efekcie stabilna hybryda.
Kolejna z kolekcji białych pojedynczych taka 'Śnieżka' w odróżnieniu od tej trochę niebotycznej, taka bardziej namacalna...
No i siewki mają dużo słoneczka i sobie bardzo dobrze radzą, pierwsze listki już spore:
Kurcze, czym by je tu podsypać, żeby zakwitły na przyszły sezon...
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
-
- 200p
- Posty: 390
- Od: 25 mar 2016, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Myślisz że dadzą radę zakwitnąć? Udało mi się zapylić hippeastrum. Nasion było bez liku. Posiałam kilka i są takiej samej wielkości co twoje.
Nie wiem czy cały czas podlewać,czy zasuszyć cebuleczki. Masz większe doświadczenie w hippestrach to może mi podpowiesz.
Cebulki które wyprodukowały nasiona wyrosły w olbrzymie liście i nie zamierzają kwitnąć, myślę że to jest właśnie ten powód. Przestać je podlewać i zasuszać?- jak myślisz?
Nie wiem czy cały czas podlewać,czy zasuszyć cebuleczki. Masz większe doświadczenie w hippestrach to może mi podpowiesz.
Cebulki które wyprodukowały nasiona wyrosły w olbrzymie liście i nie zamierzają kwitnąć, myślę że to jest właśnie ten powód. Przestać je podlewać i zasuszać?- jak myślisz?
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Grażynko to był żart, tu nie da się pójść na skróty, minimum 3 sezony je trzeba hołubić, żeby doczekać się efektu kwitnienia.
Siewek nie zasuszać zwłaszcza teraz kiedy przed nimi cały sezon na rośnięcie, zimą też nie przesuszać, niech mają umiarkowanie wilgotno. Z wiosną ruszą na nowo, i cebulki po osiągnięciu średnicy ok. 1,5 - 2 cm. dopiero traktować jak dorosłe i zaznaczać im okres spoczynku.
Ta twoja która wydała nasiona b. dobrze, że ma duże liście, do połowy września jej nie zasuszać tylko podlewać i zasilać co 2 tygodnie nawozem może być do balkonowych, czy do zielonych. Po połowie września zaprzestać podlewanie dobrze przesuszyć podłożę i do piwnicy na 2-3 miesiące w temperaturze 10 do 15 stopni niech sobie pośpi. Z reguły sama daje znać, że chce rosnąć inicjując pęd kwiatowy, albo pokazując nowe liście... Nie wiem jaką masz odmianę, ale z reguły kwitną raz w sezonie i 'chwatit'
No i tyle i tak co roku, efekt murowany, tylko musi cierpliwości starczyć, a o to chyba najłatwiej ...
Siewek nie zasuszać zwłaszcza teraz kiedy przed nimi cały sezon na rośnięcie, zimą też nie przesuszać, niech mają umiarkowanie wilgotno. Z wiosną ruszą na nowo, i cebulki po osiągnięciu średnicy ok. 1,5 - 2 cm. dopiero traktować jak dorosłe i zaznaczać im okres spoczynku.
Ta twoja która wydała nasiona b. dobrze, że ma duże liście, do połowy września jej nie zasuszać tylko podlewać i zasilać co 2 tygodnie nawozem może być do balkonowych, czy do zielonych. Po połowie września zaprzestać podlewanie dobrze przesuszyć podłożę i do piwnicy na 2-3 miesiące w temperaturze 10 do 15 stopni niech sobie pośpi. Z reguły sama daje znać, że chce rosnąć inicjując pęd kwiatowy, albo pokazując nowe liście... Nie wiem jaką masz odmianę, ale z reguły kwitną raz w sezonie i 'chwatit'
No i tyle i tak co roku, efekt murowany, tylko musi cierpliwości starczyć, a o to chyba najłatwiej ...
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
To znaczy, że je dobrze karmisz, właśnie o to chodzi, żeby im dogodzić
U mnie sezon jeszcze się przedłuży z racji dwóch oportunistek, które ślamazarnie zabierają się za kwitnienie. Ale już są na ostatniej prostej i co ciekawe nie wiem co to za odmiany, jako ostatnie wyciągnięte z piwnicy z pogubionymi znacznikami i jeszcze jak na złość ślimaczą się .
Już myślałem, że zasuszą pędy, ale udało się je pobudzić i tylko czekać na kwiaty
Znak flamastrem tego u góry zdaje egzamin, bo wdać postępy w wzroście pędu, a ten niżej u mnie rekordzista w zastanawianiu się czy ma zakwitnąć, czy też się wypiąć na mnie. 5 marca posadzony do nowej ziemi, wypuścił pióropusz liści, pęd się wychylił i stanął i tak do połowy maja, aż wreszcie ruszył.
Hip. 'Challenger' maksymalnie się wysilił i kwitnie ponad normatywnymi kwiatami, których nie potrafi utrzymać poziomo, tylko trochę smętnie patrzą w dół:
Hipki w ogrodzie pod włókniną mają się bardzo dobrze, wypuszczają nowe liście, a te starsze dzielnie pomagają cebuli rosnąć.
Mniej więcej udało mi się pokazać prawie wszystkie, łącznie z maluchami i tymi najstarszymi siewkami:
No i właśnie to jest to coś - taka wartość dodana, bez której człowiek może się w życiu obejść, ale to robi i jeszcze daje mu to satysfakcję...
Niezbadane są meandry ludzkiej psychiki
U mnie sezon jeszcze się przedłuży z racji dwóch oportunistek, które ślamazarnie zabierają się za kwitnienie. Ale już są na ostatniej prostej i co ciekawe nie wiem co to za odmiany, jako ostatnie wyciągnięte z piwnicy z pogubionymi znacznikami i jeszcze jak na złość ślimaczą się .
Już myślałem, że zasuszą pędy, ale udało się je pobudzić i tylko czekać na kwiaty
Znak flamastrem tego u góry zdaje egzamin, bo wdać postępy w wzroście pędu, a ten niżej u mnie rekordzista w zastanawianiu się czy ma zakwitnąć, czy też się wypiąć na mnie. 5 marca posadzony do nowej ziemi, wypuścił pióropusz liści, pęd się wychylił i stanął i tak do połowy maja, aż wreszcie ruszył.
Hip. 'Challenger' maksymalnie się wysilił i kwitnie ponad normatywnymi kwiatami, których nie potrafi utrzymać poziomo, tylko trochę smętnie patrzą w dół:
Hipki w ogrodzie pod włókniną mają się bardzo dobrze, wypuszczają nowe liście, a te starsze dzielnie pomagają cebuli rosnąć.
Mniej więcej udało mi się pokazać prawie wszystkie, łącznie z maluchami i tymi najstarszymi siewkami:
No i właśnie to jest to coś - taka wartość dodana, bez której człowiek może się w życiu obejść, ale to robi i jeszcze daje mu to satysfakcję...
Niezbadane są meandry ludzkiej psychiki
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2805
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Andrzeju jaki piękny gąszcz u Ciebie pod folią. Teraz na wczasach sie tuczą a zimą bedziemy oglądać energetyczne kolorki
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Oj tak Kasiu pozostaje teraz tuczenie cebul, ta którą zaraz pokażę to ostatnia sezonu 17/18 która wykwita po dużych problemach na krótkiej nodze i tylko z jednym kwiatem (resztę zasuszyła). Mój błąd, sam ją nadmiernie przesuszyłem zostawiając po przyniesieniu z piwnicy w cieple bez podlewania czekającą swojej kolejki do przesadzenia w nową ziemię. Bo bez znaczników, bo ważniejsze były inne cebule, bo później o niej trochę zapomniałem, bo... no właśnie to tak jest jak człowiek odkłada na potem różne sprawy. To się mści, ale kto z nas nie ma chwil słabości
Ale do rzeczy, tak wygląda trochę zmuszony do kwitnięcia mój 10 letni 'Ludwig's Dazzler' kupiony , a raczej dodany na dokładkę przy zakupie 8- miu innych cebul w Holandii u źródeł, a zidentyfikowany po rozszyfrowaniu śladowego napisu na doniczce :
Cechy charakterystyczne:
- wielka, stara odmiana czysto biała kwiat u mnie 22x22>12 cm.
- płatki z marszczonymi krawędziami bez innych tepaloidów
- zwykle 4 kwiaty do 22 cm średnicy (tym razem u mnie przesuszył się za bardzo i miał kłopoty z ruszeniem)
- gardziel znikomo seledynowa , a raczej pastelowo żółto-zielona za to z tyłu płatki z wyraźną zieloną szeroką żyłką od zalążni zanikającą przy końcówce płatka
- pylniki i słupek śnieżno - białe
- zapach śladowy z nutką wanilii
- odmiana stabilna, łatwo można zapylić , za to nie tworzy przybyszowych
- Ludwig, 1957. odmiana tak stara, jak sam "Ludwig's Dazzler", wciąż konkuruje z niemal dowolną białą odmianą
No i tyle, miało być jeszcze jedno kwitnienie , ale cebula zasuszyła pęd i pozostaje do przyszłego sezonu jako NN.
2 zasuszone pędy na sezon to bardzo dobry wynik, przy 35-ciu wykwitłych chimerycznych hybrydach.
Mam cichą nadzieję jeszcze na letnie kwitnienie, coś zapewne się wykluje, ale trzeba jeszcze z miesiąc poczekać (The Future)
I pozostaje takie efemeryczne uczucie niedosytu jak po każdym sezonie...ale nie ma co się martwić, mija po pierwszym nowym kwitnieniu
PS. coś Fotosik strajkuje nie przesyła zdjęć. Już monitowałem, bo nie widzę żadnego zdjęcia na moim koncie, zobaczymy kiedy naprawią???
Poprawiam przez 'Zapodaj' i już jest ok!
Ale do rzeczy, tak wygląda trochę zmuszony do kwitnięcia mój 10 letni 'Ludwig's Dazzler' kupiony , a raczej dodany na dokładkę przy zakupie 8- miu innych cebul w Holandii u źródeł, a zidentyfikowany po rozszyfrowaniu śladowego napisu na doniczce :
Cechy charakterystyczne:
- wielka, stara odmiana czysto biała kwiat u mnie 22x22>12 cm.
- płatki z marszczonymi krawędziami bez innych tepaloidów
- zwykle 4 kwiaty do 22 cm średnicy (tym razem u mnie przesuszył się za bardzo i miał kłopoty z ruszeniem)
- gardziel znikomo seledynowa , a raczej pastelowo żółto-zielona za to z tyłu płatki z wyraźną zieloną szeroką żyłką od zalążni zanikającą przy końcówce płatka
- pylniki i słupek śnieżno - białe
- zapach śladowy z nutką wanilii
- odmiana stabilna, łatwo można zapylić , za to nie tworzy przybyszowych
- Ludwig, 1957. odmiana tak stara, jak sam "Ludwig's Dazzler", wciąż konkuruje z niemal dowolną białą odmianą
No i tyle, miało być jeszcze jedno kwitnienie , ale cebula zasuszyła pęd i pozostaje do przyszłego sezonu jako NN.
2 zasuszone pędy na sezon to bardzo dobry wynik, przy 35-ciu wykwitłych chimerycznych hybrydach.
Mam cichą nadzieję jeszcze na letnie kwitnienie, coś zapewne się wykluje, ale trzeba jeszcze z miesiąc poczekać (The Future)
I pozostaje takie efemeryczne uczucie niedosytu jak po każdym sezonie...ale nie ma co się martwić, mija po pierwszym nowym kwitnieniu
PS. coś Fotosik strajkuje nie przesyła zdjęć. Już monitowałem, bo nie widzę żadnego zdjęcia na moim koncie, zobaczymy kiedy naprawią???
Poprawiam przez 'Zapodaj' i już jest ok!
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Ale ogromny ten kwiat wygląda jak tuba od gramofonu