Parapecik na zielono
- iskraiskra
- 200p
- Posty: 487
- Od: 26 lis 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Parapecik na zielono
Hej a myślałaś coś o tych nicieniach czy jak im tam co zżerają ziemiórki? Ja się do nich przymierzam bo mi łobuzy się rozpanoszyły.. o dziwo tylko w fikusach.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Parapecik na zielono
Myślałam. Czytałam. Pytałam nawet o nie.
Jeśli by dalej ziemi?ry się panoszyły to myślę,że spr?buję. Ale p?ki co spok?j. TFU TFU TFU!
Jeśli by dalej ziemi?ry się panoszyły to myślę,że spr?buję. Ale p?ki co spok?j. TFU TFU TFU!
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Parapecik na zielono
Maju wsadzić pestkę tak każdy potrafi, ale nie każdemu rośnie, nie każdy umie dbać o to jak ty.
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Parapecik na zielono
Kiedy ja nie dbam. Rano odsłaniam im okna,wieczorem podlewam ( a raczej spryskuję bo u nas gł?wnie się pryska) i tyle. Raz na jakiś czas przesadzam jak potrzebują większej donicy. Teraz powoli myślę o rozpoczęciu nawożenia (pałeczki i biohumus p?ki co).
Ale dobre wieści są takie,że zaczyna się wiosna. Coraz mniej korzystam z lampek. Wiosenne słońce onieśmiela rośliny. Wczoraj promyki słońca wybieliły zielistkę,a awokado położyło liście. Aż się przestraszyłam. Na szczęscie to chyba tylko pierwszy szok,bo podlane i zacienione odzyskały formę.
Wychodzi coraz śmielej papaja.
Odsłaniam jej kubeczek i pozwalam chłonąć światło. Mam nadzieję,że dobrze robię?
Kiełkujące nasiona są u mnie w 'szklarenkach' z pojemniczk?w,w cieple,zamknięte. Wietrzę je co jakiś czas,ale dopiero po wypuszczeniu kielków odkrywam. Ciekawa jestem tej papai,będzie kilka nasion.
Za to reszta bez zmian.
Ale dobre wieści są takie,że zaczyna się wiosna. Coraz mniej korzystam z lampek. Wiosenne słońce onieśmiela rośliny. Wczoraj promyki słońca wybieliły zielistkę,a awokado położyło liście. Aż się przestraszyłam. Na szczęscie to chyba tylko pierwszy szok,bo podlane i zacienione odzyskały formę.
Wychodzi coraz śmielej papaja.
Odsłaniam jej kubeczek i pozwalam chłonąć światło. Mam nadzieję,że dobrze robię?
Kiełkujące nasiona są u mnie w 'szklarenkach' z pojemniczk?w,w cieple,zamknięte. Wietrzę je co jakiś czas,ale dopiero po wypuszczeniu kielków odkrywam. Ciekawa jestem tej papai,będzie kilka nasion.
Za to reszta bez zmian.
- Grigor
- 500p
- Posty: 566
- Od: 31 sie 2017, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Parapecik na zielono
Jestem ciekaw twoich papaji, jak byś mogła to wstaw zdjęcie jak wyglądają.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Parapecik na zielono
Póki co to nie wyglądają
Albo wyglądają tylko trochę.
Pękły pesteczki i pierwsze korzonki nieśmiało wchodzą w ziemię. Teraz stoją pod lampką, może im jakoś szybciej to pójdzie
Daktyl też
Z ciekawości go wczoraj poruszyłam, bo nie mogłam wytrzymać. Podskoczyłam zszokowana kiedy zauważyłam na boku pestki coś jakby wielka tłusta glista. Na szczęście glista okazała się być korzonkiem, a w następnych pestkach też podobne odkryłam.
W najbliższym czasie będę pesteczki przesadzać, bo cisną się w butelce. Planowo zostawię sobie tylko jedną roślinkę, bo co jak co, ale palma to trochę ponad moje możliwości ;)
Albo wyglądają tylko trochę.
Pękły pesteczki i pierwsze korzonki nieśmiało wchodzą w ziemię. Teraz stoją pod lampką, może im jakoś szybciej to pójdzie
Daktyl też
Z ciekawości go wczoraj poruszyłam, bo nie mogłam wytrzymać. Podskoczyłam zszokowana kiedy zauważyłam na boku pestki coś jakby wielka tłusta glista. Na szczęście glista okazała się być korzonkiem, a w następnych pestkach też podobne odkryłam.
W najbliższym czasie będę pesteczki przesadzać, bo cisną się w butelce. Planowo zostawię sobie tylko jedną roślinkę, bo co jak co, ale palma to trochę ponad moje możliwości ;)
- Grigor
- 500p
- Posty: 566
- Od: 31 sie 2017, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Parapecik na zielono
Pamiętaj aby papaje nie miały za dużo wody.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Parapecik na zielono
Tak źle to wygląda?
To prawda,w zamknięciu się papaje dość zaparowały. Już je otwarłam i się wietrzą.
Do tego niebieska lampa daje brzydki połysk i wyglądają jakby pływały.
Ciekawa ich jestem. Tak samo daktyla.
Przejrzałam cały pojemnik i tylko te 2 mi puściły korzonek.
Wczoraj moje dziecko przypomniało sobie o nasionkach glediczji i chciała wysiać. Podała mi pojemniczek a tam tona robali! Żuczk?w jakichś.
Musiały być larwy w nasionkach,a my trzymając je w ciepłym zamkniętym pojemniczku zrobiłyśmy im wylęgarnię. Bleee. Od razu dostały eksmisję wraz z nasionkami.
Już kt?ryś raz mi się to zdarza. W tamtym roku sobie przyniosłam tak żuczki w malwach. Nic miłego.
To prawda,w zamknięciu się papaje dość zaparowały. Już je otwarłam i się wietrzą.
Do tego niebieska lampa daje brzydki połysk i wyglądają jakby pływały.
Ciekawa ich jestem. Tak samo daktyla.
Przejrzałam cały pojemnik i tylko te 2 mi puściły korzonek.
Wczoraj moje dziecko przypomniało sobie o nasionkach glediczji i chciała wysiać. Podała mi pojemniczek a tam tona robali! Żuczk?w jakichś.
Musiały być larwy w nasionkach,a my trzymając je w ciepłym zamkniętym pojemniczku zrobiłyśmy im wylęgarnię. Bleee. Od razu dostały eksmisję wraz z nasionkami.
Już kt?ryś raz mi się to zdarza. W tamtym roku sobie przyniosłam tak żuczki w malwach. Nic miłego.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Parapecik na zielono
Papaya coraz większa, a ja coraz bardziej zachwycona, ale i też przerażona.
Zastawiłam się taką ilością roślin, że sama się w głowę pukam.
Przede mną masa roboty. Nie tylko jak chodzi o siewki, w których teraz tonie mój dom, ale i doniczkowce czekają na mój wiosenny ruch.
Rośliny o tamtego roku sporo podrosły, wypada je wszystkie przesadzić i odnowić.
Nie mogę się zdecydować jak o doniczki chodzi.
Dziś dokupiłam kolejną dla awokado - jeszcze większą.
Proszę, doradźcie mi coś , bo chyba zgłupieję. Jaki rozmiar doniczki będzie dla niego najlepszy?
Teraz ma jakieś 45cm wysokości i nie tyle podrosło co wypuściło ogromne liście od góry ( same liście mają koło 30cm). Wisi to tak byle jak i wcale mi się nie podoba, wolałam kiedy liście były mniejsze, zgrabniejsze.
W dodatku moje awokado jakoś źle reaguje na wiosenne promienie słońca.
Dziś wróciłam z pracy i było mocno klapnięte. Czyżby doznało szoku?
Martwię się o nie, bo ma dość dobre nawilżenie i liczę że problem z suchym powietrzem już za nami ( zakańczam już sezon kaloryferowy, coraz częsciej otwieram okno), a też nie stoi jakoś na największym nasłonecznieniu, bo jest w rogu okna. Jeśli mu będzie dalej tam źle to go przeniosę na półkę - tam słońca jest mniej, ale też dochodzi.
Dawniej tam stała zielistka. Teraz wisi sobie po drugiej stronie, więc miejsce jest wolne.
Będę kombinować.
Za wszelkie rady będę wdzięczna.
Zastawiłam się taką ilością roślin, że sama się w głowę pukam.
Przede mną masa roboty. Nie tylko jak chodzi o siewki, w których teraz tonie mój dom, ale i doniczkowce czekają na mój wiosenny ruch.
Rośliny o tamtego roku sporo podrosły, wypada je wszystkie przesadzić i odnowić.
Nie mogę się zdecydować jak o doniczki chodzi.
Dziś dokupiłam kolejną dla awokado - jeszcze większą.
Proszę, doradźcie mi coś , bo chyba zgłupieję. Jaki rozmiar doniczki będzie dla niego najlepszy?
Teraz ma jakieś 45cm wysokości i nie tyle podrosło co wypuściło ogromne liście od góry ( same liście mają koło 30cm). Wisi to tak byle jak i wcale mi się nie podoba, wolałam kiedy liście były mniejsze, zgrabniejsze.
W dodatku moje awokado jakoś źle reaguje na wiosenne promienie słońca.
Dziś wróciłam z pracy i było mocno klapnięte. Czyżby doznało szoku?
Martwię się o nie, bo ma dość dobre nawilżenie i liczę że problem z suchym powietrzem już za nami ( zakańczam już sezon kaloryferowy, coraz częsciej otwieram okno), a też nie stoi jakoś na największym nasłonecznieniu, bo jest w rogu okna. Jeśli mu będzie dalej tam źle to go przeniosę na półkę - tam słońca jest mniej, ale też dochodzi.
Dawniej tam stała zielistka. Teraz wisi sobie po drugiej stronie, więc miejsce jest wolne.
Będę kombinować.
Za wszelkie rady będę wdzięczna.
- Grigor
- 500p
- Posty: 566
- Od: 31 sie 2017, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Parapecik na zielono
Poczekaj aż papaje podrosną tak do 10cm i zastaw tylko kilka, te które są najwyższe i najładniejsze.
Awokado ma to do siebie że jego korzenie rosną bardziej w dół niż na boki i muszą mieć wysoką doniczkę. Jak na takie drzewko to 5L doniczka będzie bardzo dobra.
Awokado ma to do siebie że jego korzenie rosną bardziej w dół niż na boki i muszą mieć wysoką doniczkę. Jak na takie drzewko to 5L doniczka będzie bardzo dobra.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Parapecik na zielono
Właśnie takie doniczki naszykowałam
pierwszą zakupiłam rozmiar większą niż ta co jest. Ale stwierdziłam,że będzie za mała i kupiłam jeszcze większą. Ale wczoraj zobaczyłam okazyjnie jeszcze większą i też ją kupiłam. Więc chyba moje drzewko p?jdzie do tej ostatniej,muszę tylko mu skompletować dobre podłoże.
Mam problem ze znalezieniem drobnego żwirku/ perlitu. W kt?rym ogrodniczym najprędzej znajdę?
Papaje p?ki co będą tak jak są. Zobaczymy jak się rozkręcą i co z tego wyjdzie.
Reszta egzotycznych mi nie wyszła.
Mango po raz kolejny nie udało się.
Passiflora nie wyszła wcale z ziemi,jeszcze czekam,ale og?lnie nie widzę jakichś zmian.
Pestki daktyli dałam do kuchni licząc że 'tamtejszy klimat' im posłuży i bardzo źle zaczęły wyglądać. To był zły pomysł. Ukatrupiłam sobie też bazylię. Niestety moja kuchnia jest zbyy parna i wilgotna. Nadaje się jedynie do kiełkowania w zamkniętych pojemnikach.
Nie powstał mi też z zimowego snu imbir. Zaschła ta bulwa i finito. Szkoda,ale człowiek uczy się na błędach.
Jakoś przekaraskaliśmy się też z granatem,choć ciężko mi to nazwać zimowaniem,bardziej miotaniem się między jesienią a wiosną... Teraz powoli wracam do nawyk?w wiosennych i mam nadzieję,że granaty się zn?w obudzą i wr?cą do formy.
pierwszą zakupiłam rozmiar większą niż ta co jest. Ale stwierdziłam,że będzie za mała i kupiłam jeszcze większą. Ale wczoraj zobaczyłam okazyjnie jeszcze większą i też ją kupiłam. Więc chyba moje drzewko p?jdzie do tej ostatniej,muszę tylko mu skompletować dobre podłoże.
Mam problem ze znalezieniem drobnego żwirku/ perlitu. W kt?rym ogrodniczym najprędzej znajdę?
Papaje p?ki co będą tak jak są. Zobaczymy jak się rozkręcą i co z tego wyjdzie.
Reszta egzotycznych mi nie wyszła.
Mango po raz kolejny nie udało się.
Passiflora nie wyszła wcale z ziemi,jeszcze czekam,ale og?lnie nie widzę jakichś zmian.
Pestki daktyli dałam do kuchni licząc że 'tamtejszy klimat' im posłuży i bardzo źle zaczęły wyglądać. To był zły pomysł. Ukatrupiłam sobie też bazylię. Niestety moja kuchnia jest zbyy parna i wilgotna. Nadaje się jedynie do kiełkowania w zamkniętych pojemnikach.
Nie powstał mi też z zimowego snu imbir. Zaschła ta bulwa i finito. Szkoda,ale człowiek uczy się na błędach.
Jakoś przekaraskaliśmy się też z granatem,choć ciężko mi to nazwać zimowaniem,bardziej miotaniem się między jesienią a wiosną... Teraz powoli wracam do nawyk?w wiosennych i mam nadzieję,że granaty się zn?w obudzą i wr?cą do formy.
- Grigor
- 500p
- Posty: 566
- Od: 31 sie 2017, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Parapecik na zielono
Nawet w najmniejszym ogrodniczym powinien być, możesz też użyć keramzytu. Mi 7 mango padło w listopadzie bo zapomniałem zabrać do domu a był ostrzejszy przymrozek, chyba -10. Ale mango w 95% z wszystkich mi wykiełkowało. Co do imbiru to mi zgnił korzeń a jak wyciąłem go to w rękach mi się rozpadł. Granaty prawie 2 letnie całą zimę były w szklarni nieogrzewanej, niczym nie przykryte i wyglądają nieźle, tylko czekać aż się obudzą.
-
- 500p
- Posty: 714
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Parapecik na zielono
Ja też mam od zawsze problem z kupnem żwirku, w supermarketach jest taki o granulacji 8-10 mm, dobry na skalniak, nie do sukulentów. W małych ogrodniczych o drobnym żwirku nigdy nie słyszeli, a na pytającego patrzą jak na wariata. Kupuję taki żwirek albo w zoologicznym sklepie (rzadko, bo w najbliższym jest b. drogi), albo przez sieć.
B.
B.