Bardzo Wam dziękuję.
Na zewnątrz ciemno i depresyjnie, w domu prawie nic nie kwitnie, to może chociaż sansewieriowe wzorki zaproponuję .

Co też piszesz?? Rewelacyjne rośliny - podrosły! - tylko je oglądać i oglądać!
Jestem fanem tych roślin i sam mam kilka, natomiast Twoje jako przecież ich rośliny mateczne są niedoścignionym wzorem.
Brawo, inspiracja super!

Rewelacyjna kolekcja! Jak marzenie!

Aneta i Heniu, dziękuję za dobe słowa .
Nie samymi sansewieriami człowiek żyje (chyba ), podobają mi się też aglaonemy


Najnowszy nabytek Aglaonema 'Key Lime', muszę jej wygospodarować miejsce na półce


Aglaonema 'White'


Piętro niżej, pomieszanie z poplątaniem, hoje lubią uwiesić się na czyimś ramieniu

Ta aglaonema 'white' no cudo...ja muszę wypisać się z tego forum

Piękne, kolorowe liście... Tylko patrzeć i podziwiać!

Cenię sobie te rośliny - kilka ich u mnie rośnie - jednak sansewierie ze względu na ich mniejsze wymagania bardziej preferuję. Nie mam w domu szczególnie dobrych warunków dla roślin szczególnie w zimie więc jest to dla mnie bardzo ważne.

Ostatnia fotka wystrzałowa! Takie widoki lubię najbardziej.

Boszszsz... jakie piękne aglaonemy!
Uwielbiam je!

Bardzo ciekawe rośliny i ładnie prezentujące się aglaonemy
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę

Jejciu, aglaonemy Jakie piękne i jak dużo

Dziękuję bardzo.
Ania, nie ma co się wypisywać, to sama radość mieć nowe chciejstwa i zdobywać je, a potem kolejne i kolejne .
Heniu, co do warunków, to ja właśnie testuję, gdzie im będzie lepiej. Część ma dość wilgotne powietrze, ale chłodno, a kilka ma bardzo ciepło i w związku z tym wilgotność powietrza jest b. mała. Zobaczymy, które lepiej zniosą zimę.
Ula, aglaonemy i mnie zawróciły w głowie, pojawia się coraz więcej kolorowych odmian, niestety im rzadsze, tym ceny z księżyca.
Arku, właśnie czegoś takiego do oglądania na co dzień mi brakowało, podczas gdy większość moich roślin śpi snem zimowym. Również pozdrawiam.
Calathea098, zupełnie nie wiem, jak to się stało, że je polubiłam, bo kiedyś miałam jedną i średnio mi się podobała. Ale od dawna wiadomo, że rośliny potrafią rzucić urok na człowieka .

Gwoli wyjaśnienia, pokazywana wcześniej Aglaonema 'Key Lime' prawdopodobnie nosi nazwę 'Thongnoppakhun'. Pod nazwą 'Key Lime' sprzedawana jest taka jak moja i jeszcze zupełnie inna.

A to aglaonemy, które zimują w ciepełku



A. 'Madagaskar'


A.'Maria', mam też inną Marię z małymi srebrnymi wzorkami


A.'Brightness Queen'


A to Philodendron 'Birkin', skusiłam się na niego, bo b.podobny do aglaonemy.

Przepiękne rośliny! Takie kolorowe i... odkurzone... Jestem jak zawsze pełen podziwu - Ty to potrafisz (hodować i odkurzać)!

Przepiękne kolory. Te barwy w takie ponure dni jak dziś są jak wiosenne kwitnienia. Jest na co popatrzeć.
Bardzo mi się podobają oplątwy.

Niezwykłe i bardzo oryginalne aglaomeny-piękności tropiku
Pozdrawiam sylwestrowo

Heniu, Majka, Arkadiusz, dziękuję bardzo. Aglaonemy rzeczywiście przyciągają uwagę kolorami. Wybarwiają się przeróżnie, nawet w obrębie jednej odmiany pojawiają różne liście, w zależności głównie od nasłonecznienia.
Mam dwie nowe , bo oczywiście nie mogłam przejść obok nich obojętnie .
Jedna NN, pewnie jakaś typu 'Lancet', liście ma bardzo wąskie, z ciekawym wzorkiem






Druga - Aglaonema 'Etta Rose', liście mają delikatnie różowe zabarwienie




Mam na oku jeszcze kilka, stacjonarnie na razie nie do zdobycia, ale niedługo wiosna, można więc będzie poszaleć z wysyłkowymi zakupami . Poszaleć, to trochę za duże słowo, obserwuję ceny różnych roślin i zmieniłam zdanie - aglaonemy nie są drogie (oprócz kilku odmian) w porównaniu z cenami np. wariegatkowych aroidów. W osłupienie wprawiła mnie cena 10 000 zł za niedużą monsterę Adansonii variegata.

Śliczne nowości! (znalazłaś pod choinką?)

Cudowna Aglaonema Etta Rose już zachwyca kolorami liści a przecież będzie jeszcze ładniejsza.

Mam u siebie kilka roślin z tej rodziny ale niestety u mnie nie mają one dobrego, eksponowanego i słonecznego stanowiska i z kolorami nie jest tak dobrze...
Dlatego tym chętniej podziwiam te u Ciebie.

Ceny roślin - ja kupuję kaktusy jedynie za granicą bo niestety w kraju nie ma takich jakie jeszcze potrzebuję - często porażają. Pewnie po prostu za mało zarabiamy.
Nierzadko za nieukorzeniony odrost 2-5cm jakiegoś rarytaśnego trichocereusa czy lobivii hybryd trzeba zapłacić 100, 200, 300 a nawet więcej EURO - za większe, kwitnące rośliny ceny są astronomiczne.
Cóż, pasja sprawia że jacyś chętni się zawsze znajdą i (często) płacząc zapłacą...
Ale cena cena 10 000 zł za niedużą monsterę Adansonii variegata o której piszesz poraża.

Przypomniało mi się... Jak miałem fazę aby zgromadzić kilka ładnych form variegata Haworthia truncata i poszukałem ich po świecie to japoński hodowca żądał za 1 sztukę 2-3 000 Euro. Masakra.

Nie, nie pod choinką . Mikołaj nie za bardzo zna się na roślinach, ale się stara i nawet rozpoznaje już gatunki .
Cena na haworsję astronomiczna , zupełnie nie orientuję się, jakie zarobki mają Japończycy, z pewnością nie ma co porównywać z Polską.
Rynek ciekawych rzadkich roślin jest duży, niestety dla bardzo bogatych. Można kolekcjonować różne rzeczy, rośliny to niestety nietrwały towar, dziwię się, że niektórzy zamawiają wysyłkowo drogie egzemplarze zimą . Może ja jestem starej daty i inaczej wszystko widzę .

Aglaonema Etta Rose boska gratuluję
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę