Zielono w oczach - rośliny początkującej

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
dagg
500p
500p
Posty: 613
Od: 9 mar 2012, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej

Post »

Cieszę się, że Twoje łosie rogi nie ucierpiały, bo przepiękną masz odmianę. One ogólnie chyba też pobierają wilgoć z powietrza, prawda? Ja moje podlewam co 1-3 tygodnie i mają się doskonale. Teraz zimą przy kaloryferach staram się bardziej regularnie o nich pamiętać ;)
Awatar użytkownika
Teeger
100p
100p
Posty: 141
Od: 12 lis 2016, o 12:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Arnhem

Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej

Post »

Dagg, a teraz to mam jeszcze jedną odmianę, dzisiaj wyoczyłam ją w sklepie. Byłam po psikacz na wełnowce (argh!!!), ale chyba nie umiem wrócić do domu tak bez niczego żywego.

Nowe platycerium veitchii:
Obrazek

A tu moje stare placki :)
Mają się całkiem nieźle. Mam nadzieję, że nie mówię w złą godzinę, bo je akurat ostatnio intensywnie podlałam. Oby się to nie odbiło na ich zdrowiu negatywnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A tu ześwirowane róże. U nas w nocy jest -8, w dzień wiosenne temperatury. Różom odbiło:
Obrazek

Obrazek

I parę nowych.
Popodpisuję któregoś dnia, teraz muszę wracać do czytania.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zapraszam do mojego wątku:
Zielono w oczach - rośliny początkującej
Ewa
Awatar użytkownika
dagg
500p
500p
Posty: 613
Od: 9 mar 2012, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej

Post »

Placki :lol:
Piękną już masz ich kolekcję. Ja jestem zakochana w tym z najwyższej półki :wink: pamiętasz może, jak się nazywa ta odmiana?

A palma jaka fajna!
Awatar użytkownika
Teeger
100p
100p
Posty: 141
Od: 12 lis 2016, o 12:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Arnhem

Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej

Post »

Hej Dagg, no ten wielki alien to miał na etykietce "platycerium superbum grande" i tak go nazywam, ale czasami robią błędy wiec do końca im nie ufam tym tam w sklepie. :)
Zapraszam do mojego wątku:
Zielono w oczach - rośliny początkującej
Ewa
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej

Post »

Ten koko jest intrygujący. Widziałam ostatnio w sklepie,niesamowicie to wygląda. Kusi, ale trzeba mieć na to przestrzeń. Tobie jak widzę jej nie brakuje,kwiaty na tych oknach zadowolone.
Awatar użytkownika
Teeger
100p
100p
Posty: 141
Od: 12 lis 2016, o 12:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Arnhem

Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej

Post »

Foxowa, eh, tak na prawde to nie za bardzo mam przestrzen. Taki kokos to powienien gdzie w ladnym eksponowanym miejscu stac, ladnie wkomponowany w jakies stylowe wnetrze. A przynajmniej uporzadkowane wnetrze hahaha. A u mnie w chacie jest tak, ze tak powiem eklektycznie i za duzo gratow hahahaha Tak jak czasem patrze na roslinne profile na instagramie to az mi sie jakos dziwnie robi, ze jak oni to robia, ze maja tak ladnie i czysto w domu i wszystko takie eleganckie ;) Wiem wiem, to tylko Insta, tam rzeczywistosc plynie swoim nurtem.
Ale chcialabym miec miejsce na duze donice z duzymi roslinami. One sa takie piekne i majestatyczne. ah eh.

Proszę o poprawną pisownię(regulamin). Iwona
Zapraszam do mojego wątku:
Zielono w oczach - rośliny początkującej
Ewa
Awatar użytkownika
remik19
100p
100p
Posty: 143
Od: 8 mar 2013, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie okolice Radomia

Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej

Post »

Witaj Ewo. Ale imponująca kolekcja kwiatów. Co jeden to piękniejszy. Hoje piękne a róże najwidoczniej już poczuły wiosnę. Będe zaglądała i powodzenia na studiach. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Teeger
100p
100p
Posty: 141
Od: 12 lis 2016, o 12:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Arnhem

Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej

Post »

W końcu, po chyba 2 latach, a może juz nawet 2 i pół, doszłam do wniosku, że chyba muszę się pozbyć części roślin. Czyli pierwsza gorączka minęła, ufff! :D
Tylko właśnie... tego. Jakoś nie mogę wytypować tych, których niby miałabym się pozbyć ;:306 ;:306 ;:306
Może z czasem te, które darzę mniejszym uczuciem same, no jakby to powiedzieć, odejdą.

Pozdrawiam, tak się tylko chciałam szybko podzielić przemyśleniem ;P
Zapraszam do mojego wątku:
Zielono w oczach - rośliny początkującej
Ewa
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej

Post »

Minie. Jak każdy kryzys ;)
Jak tylko znajdziesz sposób, żeby to upchać :lol:
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
irpam
500p
500p
Posty: 541
Od: 10 lip 2017, o 17:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opole

Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej

Post »

Widzę Ewo ,że kochasz roślinki. Masz ich dużą ilość w domu. Moja babcia mówiła, że ten kto kocha rośliny jest dobrym człowiekiem. I chyba coś w tym jest.
Też tak zaczynałam, hodując roślinki w domu. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez ogrodu, a bez róż w szczególności.
Pozdrawiam :wit
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Awatar użytkownika
Maciek13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1395
Od: 9 cze 2017, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zofianka Górna

Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej

Post »

:wit Widzę, że masz taką samą monsterę co ja. Mogła byś napisać, jak się u Ciebie sprawuje?
Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Teeger
100p
100p
Posty: 141
Od: 12 lis 2016, o 12:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Arnhem

Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej

Post »

Maciek, moja monsterka bardzo ładnie i szybko rosła, przesadzałam ją już chyba ze 3 razy, bo tak pędziła. niestety w tym roku zaczęła wypuszczać zdeformowane i zasychające liście. Nie wiem co się z nią dzieje :( W następnym moim poście wrzucę fotkę całej rośliny i tych okropnych liści. Pozdrawiam!
Zapraszam do mojego wątku:
Zielono w oczach - rośliny początkującej
Ewa
Awatar użytkownika
Teeger
100p
100p
Posty: 141
Od: 12 lis 2016, o 12:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Arnhem

Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej

Post »

Wrzucam parę aktualnych fotek :)

Monstera
Obrazek

Niestety jeden liść wygląda tak :(
Obrazek

A drugi nowy liść tak. To, że jest pogięty to, spoko, widzę po innych liściach, że się wyprostuje, ale kurde ma nierówne, jakby nadgryzione brzegi :(
Co to może być? Co ja źle robię?
Obrazek

A tu monstera adansonii. Strasznie marnie mi rosła, na wiosnę myślałam, że całkowicie padnie i zrobiłam sobie z niej szczepki. A teraz nagle na lato odbiła O_o
Obrazek

Rhapidophora tetrasperma. Niby nie monstera, a trochę jak monstera. Też nie chciała rosnąć więc z jednej zrobiłam dwie. A na lato przypomniało jej się, że można rosnąć. W ogóle wszystko późno jakoś zaczęło wzrosty tego roku, tak sobie teraz myślę, z różami było podobnie.
Obrazek

Philodendron squamiferum. Bardzo go lubię :) Tylko z philodendronami to mam taki problem, że nie wiem co mam zrobić z podporą. No bo co, one sobie tak będą rosły i rosły? Te philodendrony???
Obrazek

Obrazek

A tu fotka przedstawiająca redukcję zamiast wzrostu ;)
Mój pothos "Marble Queen" wyrósł już taki długi, że zaczął łysieć u nasady i wyglądał okropnie. No więc zrobiłam sobie z niego szczepki... i chyba z pół roku stały w wazonie. Boszsz, jak ja dręczę czasami te moje rośliny. No w każdym razie przy okazji wakacji i wolnego od szkoły wpadłam w szał przesadzania i tak co tydzień przesadzam z 10 roślin :P
Obrazek

Kompozycja z dwóch pothosów, zwyklaka i neona. Bardzo mi się podoba ten kontrast.
Obrazek

Selenicereus anthonianus, chociaz ja tam wolę nazwę "zig zag cactus". Raz dopiero mi kwitł... jak byłam na wakacjach :,( Teraz muszę go przesadzić, bo okrutnie się rozrósł. A pod spodem... mhm... zapomniałam jak się ta roślina nazywa. Wstyd!
Obrazek

hoja finlaysonii, strrrraaasznie wolno rośnie, ale ją miłuję bardzo bardzo.
Obrazek

Carnosa, przywrócona z zaświatów, bo ją wzięłam i zgniłam ;P
Obrazek

Australis. Też z zaświatów: najpierw umarła jej część zwana Lisą, potem ta zielona część została spalona przez słońce prawie do "pnia" (prawie wszystkie liście opadły oprócz wierzchołkowych), a potem jeszcze na to wszystko dostała wełnowca i już ją nawet raz wyrzuciłam, ale mój facet wyjął ją ze śmietnika, bo mu było żal (tak tak, nawet się nie spodziewałam, że jest taki wrażliwy na krzywdę roślinną!)
Obrazek

I wyhodowana ze szczepki z jednym węzłem hoja obovata. Ona zaczęła tak rosnąć w pewnym momencie, że ja już i z niej samej szczepki porobiłam. A przez rok stała w miejscu. Teraz sobie kwitnie ;:167 ;:167 ;:167 Jestem z niej dumna.
Obrazek

Mam jeszcze 3 wiszące hojki i ze 3 stojące, ale to później coś wstawię. Z resztą 3 są obecnie w hojowym szpitalu, bo mają... wełnowca. Nienawidzę wełnowca, podła zaraza ...i podstępna.

Po egzaminach odkryłam, że z domu zniknęło mi kilka phalenopsisów. Już podejrzewałam włam z kradzieżą, ale kurde, chyba jednak by telewizor raczej zabrali. I doszłam do wniosku, że musiałam je wykończyć! Jezu, jak można wykończyć 5 phalek w jeden rok?!?!?! I do tego nie pamiętać... Masakra. Zostały mi dwie phalki i akurat obie kwitną.

Liodoro
Obrazek

Mój najstarszy białasek. I to są kwiaty z powtórnie wypuszczonego pędu kwiatowego, bo poprzedni złamałam.
Obrazek

Tutaj cosik majstruje miltonia:
Obrazek

I niespodzianka, dendrobium saa-nook Polar Fire, co go też juz chciałam wyrzucić, ale akurat stał poza zasięgiem mojego morderczego wzroku, robi małe maleństwa :) Trzymajcie kciuki, żeby wyrosły na silne, zdrowe rośliny!
Obrazek

Sansevieria masoniana, kupiona po taniości, bo w zasadzie to był tylko goły liść wsadzony w kokos. Ładnie puszcza nowe listki.
Obrazek

Obrazek

Sansevieria "Moonshine", najświeższy nabytek.
Obrazek

No i taka.. eh... sansewierka, co mnie zawiodła. Nie wiedziałam, że jak się taką kolorową z liścia rozmnaża to ona nie powtarza cech roślilny macierzystej :( Na szczęście była bardzo tania. No więc hoduję sobie kolejną zwykłą sansevierię, eh. (Mam już jedną, ze szczepki od babci. Wyrosła piękna i wielka, ale pokażę ją innym razem.)
Obrazek

Jakby ktoś chciał zobaczyć moje platyceria, to wrzuciłam najnowsze fotki na wątek platyceriowy: viewtopic.php?f=19&t=33419

A w ogóle to chciałabym się pochwalić, że udało mi się zaliczyć pierwszy rok studiów (Life Science) i jestem oficjalnie na drugim roku :) A na dodatek jestem dobrą studentką z dobrymi ocenami yuuhuu! Wziąwszy pod uwagę, że jestem najstarszą osobą na roku (36 lat), a cała reszta studentów jest w przedziale od 17 do 20 lat, to uważam to za wielkie bohaterstwo :;230 :;230 :;230 Żartuję. Tak na serio to towarzystwo młodziaków bardzo mi pomogło w wyciąganiu się z depresji. A do tego kocham moje studia! W przyszłym roku mam cały term Plant Biology!

Pozdrawiam i póki są wakacje to będę częściej wpadać!
Zapraszam do mojego wątku:
Zielono w oczach - rośliny początkującej
Ewa
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”