Doniczkowe i ogrodowe u Maćka

[Arkadius121]

U Ciebie szereg nowości-ładnie prezentuje się monstera,kwitnące kaktusy,fuksja w formie drzewka no i tilandsje być może kupione w internecie?
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę

[Anka159]

Szeflera Urocza

[Maciek13]

Witam wszystkich po dłuższej przerwie. Od teraz obiecuję, że będę częściej wstawiał posty. W liceum jednak jest jak na razie mniej nauki niż w 7 i 8 klasie.
ewelkacha88- Dziękuję. Ciąglę eksperymentuje z nowymi roślinami.
Arkadius121- Tillandsie kupione w obi. Udało mi się je upolować.
Anka159- To prawda. Śliczna jest.
Pamiętacie moje fiołki? Jak wtedy pięknie kwitły, w tym roku kompletna klapa. Liście pomimo podlewania nie odzyskują tugoru, niektóre nawet gniją. Podejrzewam, że albo to jest jakiś grzyb, albo podłoże jest mało przepuszczalne i niestety zostały przelane. Zdrowe listki siedzą w wodzie i czekam, aż puszczą korzonki. Wtedy posadzę je do bardziej przepuszczalnego podłoża. Jeśli i te nie będą chciały rosnąć, to się z nimi niestety pożegnam.
Chyba jak na moje warunki lepiej rosną sukulenty i kaktusy.
Dobra. Koniec użalania się nad ukochanymi fiołkami.

Zamówiłem sobie ostatnio dwie doniczki lithopsów i w gratisie dostałem stapelię variegatę, zadośćuczynienie za poprzednią, u której korzenie były zgnite.



A tutaj "stare" lithopsy.



A teraz część roślin, które są u mnie od dłuższego czasu.









Pozdrawiam i zapraszam do odwiedzin. Chętnie odpowiem na każde pytania.

[Maciek13]

Aktualizacja. Tak mi się żal zrobiło moich kochanych fiołeczków, że ze wszystkich poucinałem listki i po moczeniu się ich kika godzin wsadziłem je do ziemi. Dwie rozety odciąłem od korzeni ostrym nożem i także wsadziłm do ziemi. W ten sposób kiedyś uratowałem fiołka orzed zgniciem. Moje przypuszczenia odnośnie przelania były słuszne. Gdy sprawdzałem bryłę korzeniową w większości nie było tam korzeni. Teraz mam nauczkę, żeby fiołki trzymać w mniejszych doniczkach i odpowiednio podlewać.
A teraz co nieco świeżych zdjęć wykonanych po "operacji":





I młoda sadzonka odmiana "wilk morski" .

[Black Rose]

Fiołki nie wybaczają błędów w uprawie (jednak można uratować przelane egzemplarze, obcinając je do zdrowej tkanki i ukorzeniając).
Bardzo dobrze zrobiłeś pobierając listki do rozmnożenia.
Koniecznie zmień podłoże na lekkie i przepuszczalne (np. pół na pół z perlitem lub wermikulitem).

[Jacqueline]

Monstera adansonii, Ceropegia woodii i Senecio to moi faworyci tutaj. Pokaźna kupka już w tej Ceropegii, swoją pociachałam ostro. Monstery może i kiedy się doczekam takiej, bardzo mi się podobają te dziury, mam maleńką sadoznke na razie.

[Dora1964]

Najpiękniejsze Senecio, marzę o takim
Trzymam kciuki za fiołeczki

[gapapl]

Piękny okaz Ceropegii woodii. Uwielbiam te malutkie serduszka

[Maciek13]

Odpowiem następnym razem. Teraz coś na szybko. Powoli kończy kwitnienie faucaria tigrina.

[Maciek13]

Ostro wziąłem się za fiołki afrykańskie. Okazało się, że dorosłe rośliny miały roztocza i dlatego nie rosły. Na szczęście już wszystko opanowane, listki wzięte do rozmnażenia.) Ponadto zamówiłem dwa listki fiołków odmianowych. A teraz czas na skromne zdjęcia.
Nadworny Błazen
Mozaika

I żłobek:

[barbra13]

Pięknie zakwitł fiołeczek . No i najważniejsze, że wróg został spacyfikowany . Zanosi się u Ciebie na dużą sępoliową kolekcję.

[Maciek13]

Pierwszy kwiat u tej odmiany, ale chyba to sport.

[Maciek13]