Moje tillandsie :) cz. 2
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Anida - witaj
Super, że zainteresowałaś się tillandsiami
Kup jak najszybciej jakiegoś maluszka, one sprawiają naprawdę dużo radości
Co do szklanej kuli, to widziałam takie aranżacje i są bardzo ciekawe,
tylko nie wiem czy tillandsiom dobrze się w nich mieszka, trzeba by to sprawdzić
Natomiast ta ściana wygląda zjawiskowo, ale to się wiąże z przyklejaniem,
wiązaniem roślinek, co mogłoby je uszkodzić, i nie bardzo się ku temu skłaniam.
Wolę, jak siedzą sobie swobodnie i nie są niczym skrępowane, ale to tylko moje zdanie
Podaję Ci sprawdzone źródło --> http://www.roslinytropikalne.sklepna5.p ... larze.html
U pani Beaty wszyscy zaczynali z kolekcjami, bo ma bardzo atrakcyjne ceny.
Jak się nauczysz obsługi maluchów, to możesz spróbować tutaj --> https://www.doetterer.de/shop/index.php
Mają bardzo duży wybór tillandsii, roślinki są w świetnej kondycji i są sporych rozmiarów, nie w wersji XS.
Pochwal się jak kupisz koniecznie !!
Sagit - bardzo fajne !!
Obawiałam się tylko tego, że włókno może być mokre,
ale jak mówisz, że nie, to wygląda to na super miejscówkę
Ściana faktycznie robi wrażenie, ale jak już kiedyś tak eksperymentowałam.
Nawet mój M zrobił mi taką konstrukcję, do której zaczęłam przymocowywać pierwsze maluchy
Ale już przy mocowaniu pierwszych do ramy miałam ogromne
wyrzuty sumienia, że je męczę, i po paru dniach uwolniłam je
Szybko dostały do dyspozycji dość duży regalik, na fotkach na poprzedniej stronie
Super, że zainteresowałaś się tillandsiami
Kup jak najszybciej jakiegoś maluszka, one sprawiają naprawdę dużo radości
Co do szklanej kuli, to widziałam takie aranżacje i są bardzo ciekawe,
tylko nie wiem czy tillandsiom dobrze się w nich mieszka, trzeba by to sprawdzić
Natomiast ta ściana wygląda zjawiskowo, ale to się wiąże z przyklejaniem,
wiązaniem roślinek, co mogłoby je uszkodzić, i nie bardzo się ku temu skłaniam.
Wolę, jak siedzą sobie swobodnie i nie są niczym skrępowane, ale to tylko moje zdanie
Podaję Ci sprawdzone źródło --> http://www.roslinytropikalne.sklepna5.p ... larze.html
U pani Beaty wszyscy zaczynali z kolekcjami, bo ma bardzo atrakcyjne ceny.
Jak się nauczysz obsługi maluchów, to możesz spróbować tutaj --> https://www.doetterer.de/shop/index.php
Mają bardzo duży wybór tillandsii, roślinki są w świetnej kondycji i są sporych rozmiarów, nie w wersji XS.
Pochwal się jak kupisz koniecznie !!
Sagit - bardzo fajne !!
Obawiałam się tylko tego, że włókno może być mokre,
ale jak mówisz, że nie, to wygląda to na super miejscówkę
Ściana faktycznie robi wrażenie, ale jak już kiedyś tak eksperymentowałam.
Nawet mój M zrobił mi taką konstrukcję, do której zaczęłam przymocowywać pierwsze maluchy
Ale już przy mocowaniu pierwszych do ramy miałam ogromne
wyrzuty sumienia, że je męczę, i po paru dniach uwolniłam je
Szybko dostały do dyspozycji dość duży regalik, na fotkach na poprzedniej stronie
Pozdrawiam i zapraszam
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Dzięki za szybką odpowiedź. A gdyby tak do siatki przymocować takie pierścienie, w których oplątwa nie byłaby tak skrępowana? Po prostu wkładałoby się ją i wyjmowało? Mam męża majsterkowicza, może coś wykombinuje. Biorę się do poszukiwań.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Anida - tak, takie siedziska byłyby najlepsze.
Mnie się nie chciało inwestować w te druciane koszyczki, które wyglądają estetycznie i są chyba całkiem
wygodne dla maluchów, bo tanie nie są, i zamiast dwóch koszyczków wolałam kupić jedną nową tillandsię
Ale jeżeli Twój M jest złotą rączką to na pewno zrobi coś jeszcze fajniejszego niż jest w sprzedaży
Ja postawiłam na drewno i wykorzystuję czasem takie drewniane pojemniczki po ... wykałaczkach
Sagit - a gdzie kupiłaś T. usneoides ?
To jedna z moich najulubieńszych, fajnie, że ją masz
Różnie o niej piszą, że jest trudna w obejściu, że często pada bez powodu,
ale ja nie mam z nią żadnych problemów, no ... prawie żadnych
Bo i fajnie przyrasta, i latem kwitnie, jedyne co - to po zimie trochę się zasusza.
Ale tylko w najstarszej części wiązki, reszta jest ok, ładnie się wydłuża.
A jak szybko rośnie to porównaj sobie fotki moich form T. usneoides z dwóch lat.
Według mnie, jak na oplątwę, to rośnie błyskawicznie
Pierwsza fotka z zimy 2016, druga z 2017.
Nowszych porównań nie mam bo się trochę ostatnio rozleniwiłam
Natomiast co do T. cyanea, to według mnie ona jest jedną z twardszych oplątw.
Ja ją prowadzę bez doniczki i bez podłoża.
Trochę o niej pisałam w tym wątku --> viewtopic.php?f=19&t=83199 chyba na str. 7.
Zresztą przejrzyj sobie cały wątek, jest tam sporo ciekawostek.
Kiedyś byliśmy aktywniejsi, teraz już mniej mi się chce udzielać
Poleciłabym Ci jeszcze T. caput-medusae, bo to chyba największa tillandsiowa twardzielka,
a przy tym jest bardzo ciekawa - w zależności od okoliczności potrafi się pięknie zmieniać
Jak ją otoczysz zbyt mocną opieką i będziesz częściej kąpać, to listki będą smukłe,
a jak o niej zapomnisz i trochę przesuszysz, to będzie miała loczki, ale na pewno nie padnie.
To chyba jedna z najbardziej odpornych na błędy początkującego oplątw, dlatego ją uwielbiam !!
Mnie się nie chciało inwestować w te druciane koszyczki, które wyglądają estetycznie i są chyba całkiem
wygodne dla maluchów, bo tanie nie są, i zamiast dwóch koszyczków wolałam kupić jedną nową tillandsię
Ale jeżeli Twój M jest złotą rączką to na pewno zrobi coś jeszcze fajniejszego niż jest w sprzedaży
Ja postawiłam na drewno i wykorzystuję czasem takie drewniane pojemniczki po ... wykałaczkach
Sagit - a gdzie kupiłaś T. usneoides ?
To jedna z moich najulubieńszych, fajnie, że ją masz
Różnie o niej piszą, że jest trudna w obejściu, że często pada bez powodu,
ale ja nie mam z nią żadnych problemów, no ... prawie żadnych
Bo i fajnie przyrasta, i latem kwitnie, jedyne co - to po zimie trochę się zasusza.
Ale tylko w najstarszej części wiązki, reszta jest ok, ładnie się wydłuża.
A jak szybko rośnie to porównaj sobie fotki moich form T. usneoides z dwóch lat.
Według mnie, jak na oplątwę, to rośnie błyskawicznie
Pierwsza fotka z zimy 2016, druga z 2017.
Nowszych porównań nie mam bo się trochę ostatnio rozleniwiłam
Natomiast co do T. cyanea, to według mnie ona jest jedną z twardszych oplątw.
Ja ją prowadzę bez doniczki i bez podłoża.
Trochę o niej pisałam w tym wątku --> viewtopic.php?f=19&t=83199 chyba na str. 7.
Zresztą przejrzyj sobie cały wątek, jest tam sporo ciekawostek.
Kiedyś byliśmy aktywniejsi, teraz już mniej mi się chce udzielać
Poleciłabym Ci jeszcze T. caput-medusae, bo to chyba największa tillandsiowa twardzielka,
a przy tym jest bardzo ciekawa - w zależności od okoliczności potrafi się pięknie zmieniać
Jak ją otoczysz zbyt mocną opieką i będziesz częściej kąpać, to listki będą smukłe,
a jak o niej zapomnisz i trochę przesuszysz, to będzie miała loczki, ale na pewno nie padnie.
To chyba jedna z najbardziej odpornych na błędy początkującego oplątw, dlatego ją uwielbiam !!
Pozdrawiam i zapraszam
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
No to popatrz na poniższe fotki
To moje fotki z wakacji w Tajlandii.
Takie metalowe wieszaki z T. usneoides wiszą prawie na każdym przydomowym podwórku.
Oni tam nie cudują tak jak my z aranżacją, bo tilki, łącznie z szarą gwatemalską wiszą
na takich właśnie metalowych kółkach, i nie zauważyłam, żeby kiepsko wyglądały, wręcz przeciwnie.
Ja mam je spięte plastikiem, ale wiszą już kolejny sezon na ... tymczasowym metalowym wieszaku.
To moje fotki z wakacji w Tajlandii.
Takie metalowe wieszaki z T. usneoides wiszą prawie na każdym przydomowym podwórku.
Oni tam nie cudują tak jak my z aranżacją, bo tilki, łącznie z szarą gwatemalską wiszą
na takich właśnie metalowych kółkach, i nie zauważyłam, żeby kiepsko wyglądały, wręcz przeciwnie.
Ja mam je spięte plastikiem, ale wiszą już kolejny sezon na ... tymczasowym metalowym wieszaku.
Pozdrawiam i zapraszam
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
No faktycznie ciekawe, skąd ten pan ma takie wnioski i informacje, bo z kolei z moich
obserwacji wynika, że szara gwatemalska w kontakcie z metalem ma się całkiem dobrze
Zapomniałam jeszcze o fotkach z mojego, krakowskiego ogrodu botanicznego, gdzie T. usneoides
również wisi na metalowych konstrukcjach podpięta metalowymi haczykami, i pięknie rośnie oraz kwitnie
Chyba trzeba podchodzić do wszelkich takich informacji z dystansem ...
No a najlepiej samemu spróbować i się przekonać
obserwacji wynika, że szara gwatemalska w kontakcie z metalem ma się całkiem dobrze
Zapomniałam jeszcze o fotkach z mojego, krakowskiego ogrodu botanicznego, gdzie T. usneoides
również wisi na metalowych konstrukcjach podpięta metalowymi haczykami, i pięknie rośnie oraz kwitnie
Chyba trzeba podchodzić do wszelkich takich informacji z dystansem ...
No a najlepiej samemu spróbować i się przekonać
Pozdrawiam i zapraszam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Ja powiem, że miałam nieco inne doświadczenie z T. cyanea - ubiłam ich nieco, zanim się z nimi dogadałam, dopiero tego lata udało mi się ją ujarzmić. Co do caput-medusae, absolutnie popieram, dla początkującego ta roślinka jest nie do zdarciaewa321 pisze: Natomiast co do T. cyanea, to według mnie ona jest jedną z twardszych oplątw.
Ja ją prowadzę bez doniczki i bez podłoża.
Poleciłabym Ci jeszcze T. caput-medusae, bo to chyba największa tillandsiowa twardzielka,
A co do aranżacji... czasem najlepiej po prostu spróbować i na żywo ocenić jak nam się najbardziej podoba. Moje tillandsie zmieniały styl życia kilkakrotnie: wisiały na sznurku, trzymały się na klamerkach, siedziały na huśtawce, aż póki co, przysiadły na regale
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
A one się naprawdę muszą kąpać? Samo pryskanie nie wystarczy?
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Sagit - bardzo fajny pomysł !!
Tylko ja uważam dokładnie tak samo jak Wisienka
Przecież kwiaty kolekcjonujemy po to, żeby nam sprawiały przyjemność,
i to nam przede wszystkim ma się podobać aranżacja, innym tak tylko ... przy okazji
Musisz spróbować co w Twoich warunkach będzie najkorzystniejsze
dla tillandsii, czy będzie to praktyczne, i czy warunki będą optymalne.
Każdy w domu ma całkiem inny mikroklimat, i co sprawdzi się u jednego,
niekoniecznie będzie dobre w zupełnie innych warunkach u innej osoby.
Zanim zdecydowałam się na regalik - przy którym zostanę już chyba na stałe,
to przearanżowywałam miejscówki kilka, jak nie kilkanaście razy
Spróbuj z tą ścianką, zobaczysz jak się będzie sprawdzała.
I pokaż koniecznie efekt końcowy !!
Monika - dawno Cię nie 'widziałam'
Ja z kolei będę się upierać, że T. cyanea jest bardzo prosta w obsłudze
Mam bodajże trzecią rozetkę, która zostanie ze mną, poprzednie dwie ode mnie wyłudzono
Nie wiem co jest powodem, że nie ukatrupiłam żadnej, ale ja zawsze wyciągam je z doniczek,
usuwam podłoże, przycinam zbędne korzenie, i traktuję jak każdą inna oplątwę a nie jak doniczkowca.
W starej rozetce pojawiło się już chyba 5 młodych, może doczekam się pięciu cudnie pachnących grzebieni
Lucy - u mnie naprawdę muszą się kąpać
To wszystko zależy od miejscówki, gdzie trzymasz maluszki.
Na przykład u naszej forumowej Basi - Barbra13 - T. usneoides wisi przy oknie,
i w takich warunkach można śmiało ją zraszać, zwłaszcza, jak zraszasz ją wyłącznie
wodą destylowaną, która nie zostawia śladów na szybie, a przynajmniej nie powinna
U mnie zraszanie jest niemożliwe, bo regalik stoi przy szafie ...
No raczej nie wyobrażam sobie szafy powiedzmy po roku regularnego jej zraszania
A poza tym ja ułatwiłam sobie sprawę, bo regalik ma przymocowane na stałe tacki z wodą,
które absolutnie zapewniają im wilgotność na co dzień, a kąpię je tak co 1,5 tygodnia, czasem rzadziej.
I to jest najczęściej tillandsiowe spa. czyli kąpiel w odżywce.
Latem, jak regał stoi na balkonie - wtedy mogę sobie pozwolić na zraszanie, bo wtedy zalewam sobie tylko balkon
Tylko ja uważam dokładnie tak samo jak Wisienka
Przecież kwiaty kolekcjonujemy po to, żeby nam sprawiały przyjemność,
i to nam przede wszystkim ma się podobać aranżacja, innym tak tylko ... przy okazji
Musisz spróbować co w Twoich warunkach będzie najkorzystniejsze
dla tillandsii, czy będzie to praktyczne, i czy warunki będą optymalne.
Każdy w domu ma całkiem inny mikroklimat, i co sprawdzi się u jednego,
niekoniecznie będzie dobre w zupełnie innych warunkach u innej osoby.
Zanim zdecydowałam się na regalik - przy którym zostanę już chyba na stałe,
to przearanżowywałam miejscówki kilka, jak nie kilkanaście razy
Spróbuj z tą ścianką, zobaczysz jak się będzie sprawdzała.
I pokaż koniecznie efekt końcowy !!
Monika - dawno Cię nie 'widziałam'
Ja z kolei będę się upierać, że T. cyanea jest bardzo prosta w obsłudze
Mam bodajże trzecią rozetkę, która zostanie ze mną, poprzednie dwie ode mnie wyłudzono
Nie wiem co jest powodem, że nie ukatrupiłam żadnej, ale ja zawsze wyciągam je z doniczek,
usuwam podłoże, przycinam zbędne korzenie, i traktuję jak każdą inna oplątwę a nie jak doniczkowca.
W starej rozetce pojawiło się już chyba 5 młodych, może doczekam się pięciu cudnie pachnących grzebieni
Lucy - u mnie naprawdę muszą się kąpać
To wszystko zależy od miejscówki, gdzie trzymasz maluszki.
Na przykład u naszej forumowej Basi - Barbra13 - T. usneoides wisi przy oknie,
i w takich warunkach można śmiało ją zraszać, zwłaszcza, jak zraszasz ją wyłącznie
wodą destylowaną, która nie zostawia śladów na szybie, a przynajmniej nie powinna
U mnie zraszanie jest niemożliwe, bo regalik stoi przy szafie ...
No raczej nie wyobrażam sobie szafy powiedzmy po roku regularnego jej zraszania
A poza tym ja ułatwiłam sobie sprawę, bo regalik ma przymocowane na stałe tacki z wodą,
które absolutnie zapewniają im wilgotność na co dzień, a kąpię je tak co 1,5 tygodnia, czasem rzadziej.
I to jest najczęściej tillandsiowe spa. czyli kąpiel w odżywce.
Latem, jak regał stoi na balkonie - wtedy mogę sobie pozwolić na zraszanie, bo wtedy zalewam sobie tylko balkon
Pozdrawiam i zapraszam
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
No to super, próbuj ze ścianką !!!
Fajnie, że nie boisz się eksperymentów
A jak będziesz je 'podlewać'
Prysznic na ścianę czy będziesz zdejmować konstrukcję do kąpieli ?
I muszę Cię jeszcze spytać, co planujesz zrobić z ... każdą ilością T. cyanea
Będziesz próbowała zabawy w doniczce i bez ?
Ale najbardziej się cieszę, że przybyła kolejna oplątwowiczka
Nie zniechęcaj się, gdyby coś tam kiedyś tragicznie zeszło ...
Dokup nowe, zmień warunki i próbuj dalej.
Mnie się przez te blisko 5 lat tillandsie jeszcze nie znudziły, i raczej nie znudzą
Fajnie, że nie boisz się eksperymentów
A jak będziesz je 'podlewać'
Prysznic na ścianę czy będziesz zdejmować konstrukcję do kąpieli ?
I muszę Cię jeszcze spytać, co planujesz zrobić z ... każdą ilością T. cyanea
Będziesz próbowała zabawy w doniczce i bez ?
Ale najbardziej się cieszę, że przybyła kolejna oplątwowiczka
Nie zniechęcaj się, gdyby coś tam kiedyś tragicznie zeszło ...
Dokup nowe, zmień warunki i próbuj dalej.
Mnie się przez te blisko 5 lat tillandsie jeszcze nie znudziły, i raczej nie znudzą
Pozdrawiam i zapraszam
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Ewuś, kupiłam swoje pierwsze trzy dziś w Obi. Nie wiem jakie odmiany, bo w opisie mix. Wiem, że mówiłaś, że najlepiej z dobrego źródła, ale jak zobaczyłam to nie mogłam się powstrzymać. Do tego szklaną kulkę, która będzie wiśiała u sufitu przy oknie. Czy mogę je położyć na perlicie? Już są po prysznicu, wybierałam takie, żeby nie miały podsuszonych listków. Jak już kompozycja będzie gotowa to, jeśli pozwolisz, wrzucę zdjęcie. Być może rozpoznasz odmiany. Ale radocha!
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Sagit - tillandsie są obłędne w obsłudze, bo nic się ich nie łapie !!
Nigdy nie miały u mnie żadnego robactwa.
Jak zaczęłam je wynosić w sezonie na balkon to trochę się bałam,
że coś przywloką, ale nic ich jeszcze do tej pory nie oblazło.
Co do prysznica na ścianę, to zawsze możesz sobie zażyczyć farbę wodoodporną na nią
Widziałam dzisiaj 'mnóstwo' T. cyanea w obi, w świetnej - wiszącej aranżacji.
Jak jeszcze nie kupiłaś to masz okazję
Anida - byłam akurat dzisiaj w obi i widziałam maluszki
Wybór mały, ale i tak się dziwię, że pojawiają się w marketach.
Nie wiem jakie Ty kupiłaś, ale u mnie były pięknie zaaranżowane T. cyanea,
wreszcie bez ziemi i doniczek jedynie przytwierdzone do jakiejś kupki mchu.
Poza nią były też bliżej nieokreślone T. ionantha, ale ładne i duże, i małe T. juncea.
Pokaż co kupiłaś koniecznie !!
Wcale się nie dziwię, że się nie mogłaś oprzeć
Jak wyglądały zdrowo, to czemu nie.
Nie wiem czy perlit będzie ok, bo przy najdrobniejszym powiewie może fruwać w powietrzu
Ja nie mam z nim żadnego tillandsiowego doświadczenia.
Ale tak jak mówię - to ma się Tobie podobać, więc spróbuj z nim !!
Jak się nie sprawdzi zawsze możesz zmienić kompozycję.
Super, że masz maluszki
Nigdy nie miały u mnie żadnego robactwa.
Jak zaczęłam je wynosić w sezonie na balkon to trochę się bałam,
że coś przywloką, ale nic ich jeszcze do tej pory nie oblazło.
Co do prysznica na ścianę, to zawsze możesz sobie zażyczyć farbę wodoodporną na nią
Widziałam dzisiaj 'mnóstwo' T. cyanea w obi, w świetnej - wiszącej aranżacji.
Jak jeszcze nie kupiłaś to masz okazję
Anida - byłam akurat dzisiaj w obi i widziałam maluszki
Wybór mały, ale i tak się dziwię, że pojawiają się w marketach.
Nie wiem jakie Ty kupiłaś, ale u mnie były pięknie zaaranżowane T. cyanea,
wreszcie bez ziemi i doniczek jedynie przytwierdzone do jakiejś kupki mchu.
Poza nią były też bliżej nieokreślone T. ionantha, ale ładne i duże, i małe T. juncea.
Pokaż co kupiłaś koniecznie !!
Wcale się nie dziwię, że się nie mogłaś oprzeć
Jak wyglądały zdrowo, to czemu nie.
Nie wiem czy perlit będzie ok, bo przy najdrobniejszym powiewie może fruwać w powietrzu
Ja nie mam z nim żadnego tillandsiowego doświadczenia.
Ale tak jak mówię - to ma się Tobie podobać, więc spróbuj z nim !!
Jak się nie sprawdzi zawsze możesz zmienić kompozycję.
Super, że masz maluszki
Pozdrawiam i zapraszam
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Mam podłoże do storczyków, albo kupię po prostu żwirek. Dzięki.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Ewa, no to narozrabiałaś , tylko patrzeć, jak pojawią się nowe oplątwowe wątki .
Nigdy nie widziałam ładniejszych od Twojego regalika tillandsjowych instalacji i absolutnie piszę to zupełnie obiektywnie (abstrahując od wiadomej sympatii dla właścicielki wątku ).
Nigdy nie widziałam ładniejszych od Twojego regalika tillandsjowych instalacji i absolutnie piszę to zupełnie obiektywnie (abstrahując od wiadomej sympatii dla właścicielki wątku ).