Moje tillandsie :) cz. 2
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Kwiatolek - kupiłaś już
Lucy - bardzo lubię takie zagadki, cieszę się, że i Ty się wkręciłaś
Domyślam się, że takie skojarzenie Ci się nasunęło
w związku z --> Saintpaulia ionantha
Ale tym razem - chociaż wikipedia podaje, że to jest niby sępolia fiołkowa,
to czy to jest faktycznie dosłowne tłumaczenie, i czy samo ionantha
znaczy fiołkowa - to nie mam zielonego pojęcia
W zamian za to mam pod ręką fotkę tej ślicznotki,
którą byś miała, gdybyś ... kupowała droższe spodnie
Tillandsia xerographica - wielka twardzielka oplątwowa, i w przenośni i dosłownie
Muszę się przyznać, że dwukrotnie próbowałam ją zamordować ...
Raz o mały włos jej nie utopiłam - zapomniałam wyjąć ją z kąpieli,
i przesiedziała w misce z wodą i odżywką ... całą noc
A innym razem - ponieważ ją najrzadziej zraszam i kąpię, tak bardzo o niej zapomniałam,
że najpierw skręciła na maxa loczki, a potem lekko podsuszyła ze 3-4 listki
Ale dała radę
Długo się zastanawiałam, czy ona na tyle mi się podoba, że powinnam ją nabyć.
Na szczęście szybko dotarło do mnie, że jest piękna, i że muszę ją mieć
Mam ją ponad 2 lata i wydawało mi się, że przez ten czas stoi w miejscu.
Fotki jednak mówią co innego - pierwsza tuż po przyjeździe, kolejne wczorajsze
I na swojej miejscówce - no 'królowa' ewidentnie góruje nad resztą tillandsiowej 'świty'
Lucy - bardzo lubię takie zagadki, cieszę się, że i Ty się wkręciłaś
Domyślam się, że takie skojarzenie Ci się nasunęło
w związku z --> Saintpaulia ionantha
Ale tym razem - chociaż wikipedia podaje, że to jest niby sępolia fiołkowa,
to czy to jest faktycznie dosłowne tłumaczenie, i czy samo ionantha
znaczy fiołkowa - to nie mam zielonego pojęcia
W zamian za to mam pod ręką fotkę tej ślicznotki,
którą byś miała, gdybyś ... kupowała droższe spodnie
Tillandsia xerographica - wielka twardzielka oplątwowa, i w przenośni i dosłownie
Muszę się przyznać, że dwukrotnie próbowałam ją zamordować ...
Raz o mały włos jej nie utopiłam - zapomniałam wyjąć ją z kąpieli,
i przesiedziała w misce z wodą i odżywką ... całą noc
A innym razem - ponieważ ją najrzadziej zraszam i kąpię, tak bardzo o niej zapomniałam,
że najpierw skręciła na maxa loczki, a potem lekko podsuszyła ze 3-4 listki
Ale dała radę
Długo się zastanawiałam, czy ona na tyle mi się podoba, że powinnam ją nabyć.
Na szczęście szybko dotarło do mnie, że jest piękna, i że muszę ją mieć
Mam ją ponad 2 lata i wydawało mi się, że przez ten czas stoi w miejscu.
Fotki jednak mówią co innego - pierwsza tuż po przyjeździe, kolejne wczorajsze
I na swojej miejscówce - no 'królowa' ewidentnie góruje nad resztą tillandsiowej 'świty'
Pozdrawiam i zapraszam
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Faktycznie imponująca
Jak dobrze, że taka z niej twardzielka
Jak dobrze, że taka z niej twardzielka
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Dokładnie tym tokiem szłam, chociaż ten fiołkowy całkiem dobrze mi tez pasuje do koloru kwitnącej.
W zasadzie każde określenie 'coś' znaczy, więc to też musi.
Może to po prostu z jakiegoś powodu 'jońskie'?...
U mnie na razie zostały dwie tillandsie, jako, że sie podzieliłam z bliźnią i obdarowałam bratową z okazji niedawnych urodzin. Ale niedługo uzupełnię, bo kolega z pracy tak się zainteresował, że robimy wspólne zamówienie Te dwie, co mam powiesiłam przejściowo 'na chwilę' pod kwietnikiem makramowym, jak znam życie, to jest spora szansa na to, że się ta chwila przeciągnie. Wszem i wobec w końcu wiadomo, że prowizorki są najtrwalsze
No, ale już nie zaśmiecam wątku, jak się w końcu zbiorę, to wszystko u siebie ponapisuję i popokazuję
W zasadzie każde określenie 'coś' znaczy, więc to też musi.
Może to po prostu z jakiegoś powodu 'jońskie'?...
U mnie na razie zostały dwie tillandsie, jako, że sie podzieliłam z bliźnią i obdarowałam bratową z okazji niedawnych urodzin. Ale niedługo uzupełnię, bo kolega z pracy tak się zainteresował, że robimy wspólne zamówienie Te dwie, co mam powiesiłam przejściowo 'na chwilę' pod kwietnikiem makramowym, jak znam życie, to jest spora szansa na to, że się ta chwila przeciągnie. Wszem i wobec w końcu wiadomo, że prowizorki są najtrwalsze
No, ale już nie zaśmiecam wątku, jak się w końcu zbiorę, to wszystko u siebie ponapisuję i popokazuję
-
- 500p
- Posty: 714
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Wujek google podpowiada: "ion" to po grecku fiołek, zaś "anthos" - kwiat Swoją drogą ładna i pasująca nazwa.
B.
B.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Czyli jednak! Genialna jesteś Basiu!!
ps. To dlaczego morze jest 'jońskie'?
ps. To dlaczego morze jest 'jońskie'?
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Black Rose - zachęcam Cię do jej nabycia
Lucy - czekam naprawdę niecierpliwie na Twoją pierwszą, tillandsiową prezentację
I bardzo proszę o szybkie zebranie się w sobie i szybki pokaz fotek
Basiu - jestem totalnie, ale bardzo miło zaskoczona, że podglądasz tillandsiowy wątek
Nie mówiąc o rozwikłaniu zagadki - normalnie chapeau bas
No i dzięki temu Lucy będzie mogła wreszcie spać spokojnie
A specjalnie dla Ciebie odkopałam kilka archiwalnych + dorzucam
parę aktualnych fotek ze sprawczyniami całego zamieszania
Tillandsia ionantha - różne
Lucy - czekam naprawdę niecierpliwie na Twoją pierwszą, tillandsiową prezentację
I bardzo proszę o szybkie zebranie się w sobie i szybki pokaz fotek
Basiu - jestem totalnie, ale bardzo miło zaskoczona, że podglądasz tillandsiowy wątek
Nie mówiąc o rozwikłaniu zagadki - normalnie chapeau bas
No i dzięki temu Lucy będzie mogła wreszcie spać spokojnie
A specjalnie dla Ciebie odkopałam kilka archiwalnych + dorzucam
parę aktualnych fotek ze sprawczyniami całego zamieszania
Tillandsia ionantha - różne
Pozdrawiam i zapraszam
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
To już wiem, którą "miętoliłam" w rękach najdłużej i o mało nie kupiłam - Tillandsia ionantha
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
-
- 500p
- Posty: 714
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Tilandsje mi się szalenie podobają i podziwiam Wasze sukcesy uprawowe - dla mnie to wyższa szkoła jazdy i nie będę próbować. Niemniej ogląda się przewspaniale
B.
B.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Xerographica ładnie Ci wyrosła, widać to na zdjęciach. Oplątwy chyba mają to do siebie, że się nie widzi jak urosły, dopóki się jednego egzemplarza na dwóch zdjęciach nie porówna. Chyba, że się rozdwoją, roztroją albo rozczworzą, wtedy widać
Mnie się raz T. tectorum utopiła na dwa dni w wiaderku, bo jest ciężka i opadła na dno
Zauważyłam ją dopiero przy okazji podlewania innych roślin Na szczęście przeżyła moje roztargnienie
Mnie się raz T. tectorum utopiła na dwa dni w wiaderku, bo jest ciężka i opadła na dno
Zauważyłam ją dopiero przy okazji podlewania innych roślin Na szczęście przeżyła moje roztargnienie
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Dużo Ci podrosła ta xerographica moja też by pewnie taka była gdyby nie moja nadopiekuńczość.Niezła rodzinka ioanth Ci rośnie
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Ewuś przepiękne podziwiam ich różnorodność i Twoje cudowne ręce do ich pielęgnacji
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Bardzo Wam dziękuję za odwiedzinki i za bardzo miłe słowa
I póki jeszcze mamy tylko ciut poświąteczny czas,
to może tak przy okazji dzisiaj pokażę trochę ... sianka
Jak tak codziennie patrzę na te wiąchy T. usneoides, to mam wrażenie, że stoją w miejscu ...
Dlatego najlepiej wychodzą sesje porównawcze, bo widać, że maluchy nie próżnują
Pierwsza fotka - 11.2016, druga dzisiejsza.
Oczywiście kolejność form (ciągle na 'tymczasowym' wieszaku ) jest inna niż na
poprzednim foto, ale ilość jest nadal ta sama, i widać po 'wzorkach', które sporo urosły.
Może nie tyle wszerz co wzdłuż
I póki jeszcze mamy tylko ciut poświąteczny czas,
to może tak przy okazji dzisiaj pokażę trochę ... sianka
Jak tak codziennie patrzę na te wiąchy T. usneoides, to mam wrażenie, że stoją w miejscu ...
Dlatego najlepiej wychodzą sesje porównawcze, bo widać, że maluchy nie próżnują
Pierwsza fotka - 11.2016, druga dzisiejsza.
Oczywiście kolejność form (ciągle na 'tymczasowym' wieszaku ) jest inna niż na
poprzednim foto, ale ilość jest nadal ta sama, i widać po 'wzorkach', które sporo urosły.
Może nie tyle wszerz co wzdłuż
Pozdrawiam i zapraszam