Moja mała dżungla

[Jacqueline]

Czytałam kiedyś o hydroponice i.... na czytaniu sie skończyło wtedy;) Ale z ciekawością będę czekać na twoje eksperymenty i trzymać kciuki

Monstera - piękny liść, piękna roślina. Ciekawe jak dalej liście będą, czy też z dziurami w środku. Troche zazdraszczam, tak pozytywnie, monstery ;)

[daraxus]

Na co czekasz, widziałem na Allegro albo na Olx po 10zł, ja swoją kupiłem właśnie na Allegro rok temu za 10zł. Jak widać odwdzięczyła się pięknym wzrostem

[Jacqueline]

Udaję, że nie przeczytałam co napisałeś i mam silną wolę
Kiedyś myślę, że jakąś na pewno nabędę, bo nawet ta zwykła jest piękna jak zadbana.
Jednak żadnych roślin nie może być na razie w zasięgu rąk mniejszego dziecka - nie chodzi o zniszczenia ogólne, ale ona milion razy próbuje czy aby na pewno danej rzeczy nie da sie zjeść, przez to kilka roślin musiało zmienić miejsce.
Czeka mnie sporo przesadzania/sadzenia w najbliższym czasie, także do wiosny chyba więcej będę podziwiać u innych

[daraxus]

Haha
Zima szybko zleci, więc nawet się nie obejrzysz a będziesz narzekać na brak miejsca na nowe rośliny, wiem co mówię

[Jacqueline]

Mam jeszcze pytanko o Chamedorę. Mianowicie chodzi o rozmiar. Widziałam jakoś początkiem września roślinkę opisaną jako mini Chamedora. I faktycznie malutka, ilościowo liści było sporo jednak wysokości nie osiągała chyba nawet połowy twojej. I tak się zastanawiam czy ona faktycznie dość mała taka by była czy to jakiś chwyt marketingowy a z czasem byłaby jednak jak twoja czy większa, a kosztowała grosze i prawie bym ją wzięła.

Weź z tym miejscem to mama była ostatnio no i obchód po wszystkich pokojach zrobiła. A czemu tu tak dużo doniczek, parapety ci się poniszczą, czemu te kwiatki na podłodze stoją, podłoga ci się poniszczy (panele, ale to tak jakoby rośliny nie miały podstawek).

Myślę nad rośliną, jakąś niedużą, do łazienki na parapet. Okno jest niskie, 80cm, ale szerokie 1,5m. Od północny, no może północny wschód lekko bo troche słońca tam wpada bezpośrednio w letnie poranki. Skrzydłokwiat czy paproć byłyby ok chyba? Coś "wilgociolubne", łazienka ciepła ogólnie, ale parapet od okna daleko. Doradzisz coś?

[daraxus]

Chamedora mini? Pierwsze słyszę, to na pewno jakiś chwyt albo niewiedza sprzedawcy, każda palma dorasta do sporych rozmiarów. Mimo wszystko polecam, ta palma jest najodpowiedniejsza do pomieszczeń i nie rośnie w jakimś zastraszającym tempie.

Co do rośliny do łazienki to pierwsza na myśl przyszła mi paproć, ona lubi dużo wilgoci i niezbyt jasne stanowiska. Ale skrzydłokwiat też byłby dobrym pomysłem, podobnie jak zielistka. Wszystko zależy od tego która bardziej Ci się podoba.

Mamy mają to do siebie, że lubią sobie pogadać

[Jacqueline]

Parapet daleko, o matko, oczywiście chodziło o grzejnik ;)

Palmy piękne, ale przeraża mnie ile z czasem zajmują miejsca, pamiętam u babci, ogromna, gęsta, rozłożysta, ale ile to miejsca zajmowało, jakoś 2x2m. Tak też myślałam, albo ta roślinka to nie to było pod tą nazwą, choć wyglądała identycznie jeśli chodzi o kształt liści i pokrój rośliny.

Czym Epi podwiązujesz do palika, sznurkiem jakimś?

[daraxus]

Takim zwykłym sznurkiem. Najpierw je obkręciłem dookoła i podwiązałem. Mam nadzieję, że tymi swoimi korzeniami powietrznymi się wrośnie w podporę ale póki co muszę jej jakoś pomóc.

[daraxus]

Nowy nabytek, microsorum diversifolium inaczej paproć kangurza. Wyląduje w hydroponice gdzie mam nadzieję wyrośnie na piękny okaz

[Jacqueline]

Gdzie ty wynajdujesz te roślinki? ;)
Co się w tych doniczkach kluje? I czy ja dobrze widzę na jednym zdjęciu w tle, że coś tam się ukorzenia? ;)

[daraxus]

Ostatnią paproć mam z Allegro, trochę ryzykownie było wysyłać roślinę przy jesiennej temperaturze ale jak widać dotarła cała i zdrowa zresztą wszystkie rośliny jakie mam, no może oprócz dwóch czy trzech, są kupione przez internet.
W dwóch doniczkach kluje się palma daktylowa, a w wodzie ukorzeniam szczepkę hoji i liść sansevierii

[Jacqueline]

O właśnie, co tam słychać u palmy, coś więcej kiełkuje?
Sansevierie to nie lepiej do ziemi prosto suchej i co jakiś czas troszkę spryskiwać ziemię? Znaczy tak coś czytałam, nie mam doświadczenia w uprawie z listka, kilka Sansevierii mam znaczy u mamy zostały, ale to zawsze na maluchy czekałam ;)
A co za hojke masz? U mnie trzy do ziemi już poszły ładne korzonki miały, jeszcze pare czeka aż korzonki podrosną, ale generalnie pięknie w wodzie im idzie poza jedną, choć też rusza wreszcie ;) I ehhh uległam i na ostatnią chwilę kolejne dołączą :P

[daraxus]

Na hojach kompletnie się nie znam, taka cała zielona najzwyklejsza, mam ją bo gdzieś podkradłem szczepkę.
Próbowałem ukorzeniać sanse w ziemi i nic, a słyszałem że niektórzy z powodzeniem robią to w wodzie i trwa to o wiele szybciej, zobaczymy. Moczy się już ponad tydzień i nadal liść wyglada na zdrowy, cały zielony więc szansa jest.
Z nasion palmy daktylowej to wykiełkowały cztery z pięciu jakie miałem. Liwistona na razie nic, a szkoda bo na nią najbardziej liczyłem.