Strzał w sam środek 10 Jeśli jest zacieniona to mniejsze wybarwienie pędów i liści. Owoce używane do barwienia soków (same nasiona trujące). Pozdrawiam Adamnemo56 pisze:z dobrze poinformowanego źródła wiem, że to zdjęcie przedstawia szkarłatkę amerykańską ( Phytolacca americana ).
Szkarłatka amerykańska ( Phytolacca americana )
- adamza07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1643
- Od: 10 mar 2007, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa
Szkarłatka amerykańska ( Phytolacca americana )
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
ogrody,kompozycje roślin
- adamza07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1643
- Od: 10 mar 2007, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa
Też mam tą roślinkę,od 5 lat.Rozsiewana przez ptaki po całej okolicy.Siewki różnią się pokrojem
i wybarwieniem. Może to mieszaniec i następuje rozszczepienie cech ? Roślina corocznie jest bardziej okazała i wyższa,co najmniej 180 cm.Owoce to przysmak dla ptaków. Adam
i wybarwieniem. Może to mieszaniec i następuje rozszczepienie cech ? Roślina corocznie jest bardziej okazała i wyższa,co najmniej 180 cm.Owoce to przysmak dla ptaków. Adam
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
ogrody,kompozycje roślin
- adamza07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1643
- Od: 10 mar 2007, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa
Szkoda, w czasie owocowania jest urocza. Rano można na niej obserwować ptaki.Roślina nie daje odrostów
i jest "zwarta dołem " Pojawiające się siewki łatwo usunąć
Pozdrawiam
i jest "zwarta dołem " Pojawiające się siewki łatwo usunąć
Pozdrawiam
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
ogrody,kompozycje roślin
- gebo13
- 200p
- Posty: 490
- Od: 1 mar 2007, o 21:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Mówisz Adamie,że nasionka szkarłatki chętnie zjadane są przez ptaki?
Roślina ta odporna na mrozy? Może by było dobrze zrobić taki zagajnik
szkarłatkowy u mnie dla ptasząt?
Spore ilości ugoru po sąsiedzku może wysiać ptaszętom
na te nieużytki? Ma ktoś nasionka?
Roślina ta odporna na mrozy? Może by było dobrze zrobić taki zagajnik
szkarłatkowy u mnie dla ptasząt?
Spore ilości ugoru po sąsiedzku może wysiać ptaszętom
na te nieużytki? Ma ktoś nasionka?
Szczęście to nic innego jak dobre zdrowie i krótka pamięć
- adamza07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1643
- Od: 10 mar 2007, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa
Zjadane są owoce a nasiona rozsiewane.Sok z owoców szkarłatki jest używany jako barwnik spożywczy.Same nasiona są trujące.Roślina jest odporna na mrozy.Przetrwała bez okrycia zimę ze spadkiem temp. - 30 C.Nasionka będą dopiero we wrześniu.
Pozdrawiam Adam
Pozdrawiam Adam
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
ogrody,kompozycje roślin
Szkarłatka amerykańska ( Phytolacca americana )
No proszę! Znalazłem forum, gdzie może wreszcie znajdę odpowiedź na pytanie, które mnie męczy od roku!
Co to za krzew? Ma około 3 m wysokości, z ziemi wyrasta kilka łodyg, zabarwionych czerwonawo. Ma kiście owoców przypominających drobne winogrona. Są najpierw zielone, a dojrzałe są zupełnie czarne. W ubiegłym roku zjadłem jeden taki owoc i żyję. Mam wielką ochotę zjeść ich więcej, ale nie jestem pewien, czy to nie jest trujące w większych ilościach.
Myślę, że w tamtym roku wyrastała tylko jedna łodyga, która w zimie uschła, a teraz z tego samego miejsca wyrosło ich kilka. Przegapiłem gdy to badziewie kwitnęło, więc nie ma zdjęć kwiatków. Owoce są drobne, wielkości borówki, czy porzeczki, ale nie tak gęsto siebie rosną jak porzeczka. Kiście przypominają trochę winogrona, ale same owoce są znacznie drobniejsze. Zresztą na zdjęciach to najlepiej widać.
Aha, i jeszcze jedna uwaga. To mi wyrosło w Północnej Karolinie, w USA. Karolina północna tylko z nazwy, klimat tutaj bardziej przypomina południową Europę, niż Skandynawię.
Ma ktoś jakiś pomysł? Dzięki za pomoc.
Co to za krzew? Ma około 3 m wysokości, z ziemi wyrasta kilka łodyg, zabarwionych czerwonawo. Ma kiście owoców przypominających drobne winogrona. Są najpierw zielone, a dojrzałe są zupełnie czarne. W ubiegłym roku zjadłem jeden taki owoc i żyję. Mam wielką ochotę zjeść ich więcej, ale nie jestem pewien, czy to nie jest trujące w większych ilościach.
Myślę, że w tamtym roku wyrastała tylko jedna łodyga, która w zimie uschła, a teraz z tego samego miejsca wyrosło ich kilka. Przegapiłem gdy to badziewie kwitnęło, więc nie ma zdjęć kwiatków. Owoce są drobne, wielkości borówki, czy porzeczki, ale nie tak gęsto siebie rosną jak porzeczka. Kiście przypominają trochę winogrona, ale same owoce są znacznie drobniejsze. Zresztą na zdjęciach to najlepiej widać.
Aha, i jeszcze jedna uwaga. To mi wyrosło w Północnej Karolinie, w USA. Karolina północna tylko z nazwy, klimat tutaj bardziej przypomina południową Europę, niż Skandynawię.
Ma ktoś jakiś pomysł? Dzięki za pomoc.
www.katolik.us Zapraszam
Dziękuję, jesteś wspaniała! Rzeczywiście, to jest to. Ponieważ "Wikipedia" podaje, że "cała roślina w stanie surowym jest lekko trująca", to może nie będę eksperymentował i daruję sobie zjadanie tych owoców. Ciekawe tylko, czy dałoby się z nich zrobić nalewkę?
www.katolik.us Zapraszam
He he, no właśnie. Choć owoce te są stosowane do barwienia win i na amerykańskiej stronie wyczytałem, że po przegotowaniu można z nich zrobić "pie", czyli coś w rodzaju szarlotki. Nic nie wspominali, czy także ma to być "ostatnia wieczerza". W każdym razie ja nie będę eksperymentował i jakoś postaram się pozbyć tego badziewia. A nalewki będą na "cywilizowanych" owocach. :P
www.katolik.us Zapraszam
To by się dało zrobić, ale musiałbym ją przesadzić. Wyrosła w takim miejscu, że i tak praktycznie jej nie widać.coma95 pisze:Zostaw szkarłatę choćby dla ozdoby.
Ma ładne liście, kwitnie na biało a owocniki robią się prawie czarne.
Hehe, przepraszam. Nie pomyślałem, że przecież przyszedłem na forum miłośników roślin i takie określenie może kogoś zaboleć. Ja po prostu mam zupełnie inne zainteresowania, a ogród to bardziej domena mojej żony. Nawiasem mówiąc nalewki też ona robi. :PI nie mów na nią "badziewie" ......
Poza tym... to naprawdę wygląda jak chwast. Zresztą chwastem może być chyba każda roślina, prawda? Jeżeli naszym celem jest piękny trawnik, to najpiękniejszy polny kwiat będzie na nim chwastem. Ta szkarłatka także zjawiła się w najmniej pożądanym miejscu.
www.katolik.us Zapraszam