Podagrycznik pospolity ( Aegopodium podagraria )

[Basia_z_Rynku]

O rany:| Mam podagrycznik na ogromnej powierzchni, widzę, że to walka z wiatrakami...

[agrazka]

ma ktoś jakis pomysł na walkę, ja czuje się pokonana

[Basia_z_Rynku]

Agrazka, mam podobnie...chyba jedyne wyjście to mina przeciwpiechotna...

[Zdenerwowana]

Miny nie radzę. Spowodowałaby zaniesienie resztek rośliny w dalsze części ogrodu.

[Daniel84]

Witam.

Proszę o informacje czy chwast na zdjęciach jest Barszczem sosnowskiego.



Za pomoc i odpowiedzi bardzo dziękuję.

Z Poważaniem
Daniel

[gupibelfer]

Nie, to nie jest barszcz sosnowskiego.
To coś o wiele gorszego. Postrach wszystkich działkowiczów. Jak wlezie do ogródka, to tylko sprzedawać, najlepiej zimą, po skoszeniu i przeoraniu, żeby nikt nie widział co kupuje, i uciekać do Izraela. Albo Argentyny.
Jednym słowem - PODAGRYCZNIK!

Na szczęście nie parzy. Można zrywać. Młode liście ponoć nawet jeść. A z dojrzałego ziela robić okłady na bóle reumatyczne.

Pozdrawiam!

[vesspe]

Witam, otóż rok temu na działce pojawiły mi się owe rośliny które rozprzestrzeniają się w zawrotnym tempie.
Chciałbym wiedzieć co to takiego i ewentualnie jak się tego skutecznie pozbywać?



Pozdrawiam.

[babuchna]

To podagrycznik.
Paskudny chwast ( choć- jadalny )
Tu m.in masz coś więcej do poczytania o nim: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ik#p243036

[max_mcee]

Dzień dobry.
Kupiłem działkę na której rośnie taki wynalazek (miesza się z trawą):



Jest tego mnóstwo i posiada bardzo długie korzenie.
Czy ktoś wie co to i ewentualnie jak to usunąć?
Dziękuję za pomoc.

[-Iwona-]

Witam
To jest podagrycznik pospolity. Strasznie trudny do usunięcia.
Jak się go pozbędziesz to koniecznie daj mi znać, bo ja nie mam już na niego siły.

[asia124]

Zlikwidować podagrycznik można tylko przez wykopywanie korzeni. Praca mozolna ale jedyna skuteczna.

[Meristem]

Polecam utylizację części nadziemnych w formie sałatki. Ziele bardzo smaczne i zdrowe, dobrze komponuje się w sałatce z mniszkiem, młodą pokrzywą, rzodkiewką, jajkiem i łyżką oleju lnianego/majonezu (mniszka ok 10-20%, żeby gorycz tylko podkreślała smak sałatki, jajko 1-2 szt., reszta składników w dowolnych proporcjach ).

Co do sposobów pozbywania się - można wykorzystać herbicyd, np glifosat (roundup), najlepiej tak, by nie uszkodzić innych roślin i nie zaśmiecać sobie ziemi. Takie środki są dostępne np w sztyfcie. Posmarować liście i czekać aż padnie, wtedy nie rozprowadzamy środka po obszarze a ubijamy tylko tą roślinę, której nie chcemy widzieć. No i przede wszystkim najbardziej ekologiczny sposób, tak jak napisała Asia wyrywanie (koniecznie wraz z korzeniami), wtedy nie używamy chemii a możemy zyskać jedzonko.

[asia124]

A przede wszystkim także darmowy trening, fitness i te sprawy