Ciekawa roślinka, już się zapaliłam do zahodowania jej, jak przeczytałam, że młode pędy smakują jak szparagi, a w innym miejscu wyczytałam, że jest trująca ;:189 .
No i bądź tu człowieku mądry!
Roślin trująca ale wykorzystywana w farmakologii (głównie jako składnik leków homeopatycznych: wykrztuśnych i spazmolitycznych), wszystkie części rośliny zawierają saponiny triterpenowe (phytolaccatoxin) i alkaloid phytolaccin; ciemnopurpurowy sok pozostawia plamy na odzieży; niegdyś z jagód po odpowiedniej obróbce produkowano barwnik wykorzystywany w przemyśle spożywczym – do barwienia wina zwłaszcza w Portugalii;
Taki cytacik znalazłam na potwierdzenie, żeby jednak nie jeść tych jagód/owoców.
Prostuję: szkarłatka, ale nie amerykańska, tylko chińska (Phytolacca clavigera). Szkarłatka amerykańska wygląda jak drzewko, grona kwiatowe i owocowe ma zwisające, a jagody kuliste, nie żebrowane. Czy owoce są trujące, nie jestem pewien. Nasiona na pewno. Jednak sok z owoców, zwany alkiermesem, był i jest wykorzystywany do barwienia potraw i przetworów na piękny, karmazynowy kolor.