Drzewa owocowe - cięcie Cz.I
Oto zapowiadane wcześniej zdjęcia
Na początek jabłonka w średnim wieku:
Druga jabłonka troszkę młodsza, jednak ta zachorowała i trzeba było ściąć jej korone ale się trzyma...
I młoda wiśnia, której nie przerzedziłem tak mocno:
Myślę, ze te zdjęcia jakoś pomogą początkującym ogrodnikom. No cóż teraz pogoda troszkę sie popsuła i nie ma warunków do przycinania... Ale wierzmy w jej szybko poprawę.
Na początek jabłonka w średnim wieku:
Druga jabłonka troszkę młodsza, jednak ta zachorowała i trzeba było ściąć jej korone ale się trzyma...
I młoda wiśnia, której nie przerzedziłem tak mocno:
Myślę, ze te zdjęcia jakoś pomogą początkującym ogrodnikom. No cóż teraz pogoda troszkę sie popsuła i nie ma warunków do przycinania... Ale wierzmy w jej szybko poprawę.
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4094
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Cieszę się Lucynko, że nie pisałaś tego poważnielucyna37 pisze:Zastanawiam się czy nie wyciąć wszystkich,zostawić tylko jedną dolną i z niej prowadzić nową koronę.Będę ciąć,karczować i sadzić od nowa aż się nauczę.Tylko szkoda mi tych drzewek że się tak męczą.
Bigaczzz - a czy młodsza jabłonka nie ma za długich tych konarów? Nie połamią się jak będzie dużo owoców?
Szkoda, że nie masz zdjęć przed cięciem drzew i po ich cięciu. Dla nas początkujących byłaby to bardziej poglądowa
lekcja. Sorki, że marudzę ...
Pozdrawiam serdecznie
bigaczzz widzę sporo błędów jakie porobiłeś przy cięciach swoich drzew min. pozostawione zbyt długo fragmenty gałęzi przez co drzewo nie będzie miało możliwości zagojenia rany po cięciu a takie miejsca są często narażone na pojawienie sie raka bakteryjnego oraz zbytnie zgęszczenie krzyżowe młodych gałęzi.
lucyna37 to moja propozycja cięcia drzew z tym że są to zaznaczenia jedynie zbliżone do tych jakie trzeba prawidłowo wykonać chociażby dlatego że nie mam możliwości na zdjęciu zaznaczyć iż cięcia które wykonujesz przy gałęziech(odcinając niepotrzebną gałąź od innej wzdłuż gałęzi jaka ma zostać) muszą być wykonane jak najbliżej gałęzi by rana po cięciu została wchłonięta przez gałąź. Większe rany zasmaruj maścią ogrodniczą lub zamaluj emulsją z dodatkiem Topsinu.Mniejsze same sie zagoją.
Czy to zagęszczenie jest tak wielkie? Nie powiedziałbym, najlepiej widać wszystko z drabiny. Co do jabłonki po chorobie, gałęzi nie skracałem ze względu na to że nie zostałoby już z tego drzewka dużo, a ranę myślę że zabezpieczyłem dobrze.Przemo pisze:bigaczzz widzę sporo błędów jakie porobiłeś przy cięciach swoich drzew min. pozostawione zbyt długo fragmenty gałęzi przez co drzewo nie będzie miało możliwości zagojenia rany po cięciu a takie miejsca są często narażone na pojawienie się raka bakteryjnego oraz zbytnie zgęszczenie krzyżowe młodych gałęzi.
bigaczzz może na całym drzewie nie ma za dużego zagęszczenia ale zbyt dużo zostawiłeś gałęzi się krzyżujących co w kolejnych latach zaowocuje tym że będziesz wycinał grube gałęzie i musiał smarować rany co do zabezpieczenia ran po cięciu nie mówię że zrobiłeś to źle tylko że nie zostawia się takich kikutów z gałęzi jak Ty zostawiłeś jeśli chcesz kilka przykładów narysuję Ci je na zdjęciu i udowodnię że powinno to być troszkę inaczej pocięte z korzyścią oczywiście dla drzewa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6949
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Ja drzewka prowadzę tak. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=944
Jutro dam zdjęcia tych drzewek po przycięciu w cz.2 swojej działki.
Jutro dam zdjęcia tych drzewek po przycięciu w cz.2 swojej działki.
Pozdrawiam Andrzej.
bigaczzz moim zdaniem to co zaznaczyłem jest zbędne na Twoich drzewach, na tej jabłonce która ma ścięty pień główny zaznaczyłem takim okręgiem by najlepiej bawełnianą szmatką na jeden sezon dociągnąć jak najbliżej tego dzika do starego pnia i jego poprowadzić jako pień główny a wyżej jak odrośnie w przyszłym roku zacząć go wyprowadzać w koronę, te gałęzie które idą na boki nie mogą być zbyt szeroko prowadzone bo w pewnym momencie na tyle osłabią pień główny że z czasem po prostu pęknie pień lub odłamie się gałąź i możesz wtedy jeszcze bardziej osłabić lub stracić jabłoń. Poza tym nie prowadziłbym dolnych gałęzi ku górze co widzę u Ciebie na to się zanosi na razie.