Jagoda kamczacka cz. 3

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
Jarowo
200p
200p
Posty: 267
Od: 9 maja 2016, o 07:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

Ja zauważyłem że tak naprawdę ptaszki zaczęły się dokarmiać w tym roku, wcześniej nie było problemu. Myślę że powodem jest to ze inne owoce wymarzły i dlatego skusiły się miedzy innymi na borówkę. ;:14
Awatar użytkownika
buum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2211
Od: 16 mar 2015, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

Jarowo bardzo możliwe. Głodne były to się gościły :-)
Moja działka mój raj :) Pozdrawiam Piotrek ;:163
Moja działeczka cz1.
Moja działeczka cz2.
wlodekj
50p
50p
Posty: 69
Od: 12 cze 2017, o 12:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

U mnie jedynie w pierwszym roku nie musiałem się ścigać z ptakami i to też tylko dlatego, że jagody wysadzałem jesienią. W kolejnym nie było problemu dopóki się nie wybarwiły. Wówczas wystarczyło popołudnie aby oczyściły krzaczki. Siatka jest dobra. W sezonie potrafiłem złowić (były połamane, zaplątane w siatkę i martwe) nawet 4 ptaszki. Działkę mam 30 km od domu, więc nie bywam codziennie. Za każdym razem 3-4 ptaki były jeszcze żywe i dawały się wypuścić. Bardzo dobre do odstraszanie są takie czarne gawrony z plastiku. Przy następnym pobycie nadają się do mycia bo są przez ptaszki odchodami zamienione na białe. W tym roku do siatki dokupiłem większego ptaka na długim kiju. Może on coś pomoże. Sprawdzę.
garom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1426
Od: 28 lut 2017, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

Sądzę,że nie ma opcji by ptaki nie zaatakowały owoców, pozostaje tylko kwestia kiedy to zrobią...? Nie widzę innej możliwości niż okrywanie siatką, przerabiałem już odstraszacze w postaci ptaków drapieżczych, dźwiękowe itp. Jak nie okryjesz to musisz przy owocach przebywać 24 godziny na dobę, bo np. szpaki lubią śniadać około 3 nad ranem (jak tylko robi się widno). Późniejsze wizyty na działce to tylko diagnoza poniesionych strat. :-(
tmf30
200p
200p
Posty: 435
Od: 17 cze 2013, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zgorzelec

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

U mnie - choć na borówkach - mam wrażenie, że sprawdziły się firanki i wysoka nieskoszona trawa, która rosła naokoło odseparowanego dołka. Wcześniej to kosy i szpaki tylko trochę atakowały mimo, iż w zeszłym roku w skutek przymrozków nie było u nas niemalże żadnych owoców zwłaszcza czereśni, czy wiśni. Później nie zauważyłem ich obecności. Chyba się bały firanek.
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

Dziś pobieliłem pieńki w moich jagodach. Zapowiadają słoneczne dni. Mam nadzieję że ten zabieg trochę bardziej powstrzyma wiosenny start pąków.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Dareku
200p
200p
Posty: 336
Od: 14 lut 2018, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

A kwiaty jaogody kamczackiej nie są odporne na mróz ?
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

Na mróz nie ale na przymrozki tak do -8C.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Awatar użytkownika
buum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2211
Od: 16 mar 2015, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

seedkris nigdy nie bieliłem borówek ..... Liczę , że w mojej części Polski mrozy nie będą za duże a jagody i borówki dadzą radę.
Jagoda jest położona na terenie otwartym ale borówki za altanką otoczone dwoma dużymi iglakami.
Moja działka mój raj :) Pozdrawiam Piotrek ;:163
Moja działeczka cz1.
Moja działeczka cz2.
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

Jagody w formie krzewu też nie bielę, bo i nie ma tam co pobielić.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Awatar użytkownika
buum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2211
Od: 16 mar 2015, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

Ja również mam jagodę w krzaku więc nie miałbym jak pobielić :) Borówki w połowie są wysokopienne więc można by.... ale jak nie bieliłem nigdy to dam sobie spokój :)
Moja działka mój raj :) Pozdrawiam Piotrek ;:163
Moja działeczka cz1.
Moja działeczka cz2.
jabu
500p
500p
Posty: 724
Od: 22 paź 2015, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

Ja rozumiem, że jesteśmy fanatykami swoich ogródków i dbamy o każde dwa krzaczki jagody, ale to zaczyna przypominać jakiś obłęd :roll: Ludzie kto bieli krzaki jagody kamczackiej, która jest praktycznie niezniszczalna przez temperaturę ? Myślicie, że w jej naturalnym środowisku nie ma przymrozków wiosennych ? Cytując klasyka: "apeluję o spokój" ;:136
:)
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

Akurat ja mam je w formie wysokopiennej.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”