Winorośle i winogrona cz. 6

Drzewa owocowe
Zablokowany
szukacz
200p
200p
Posty: 397
Od: 27 sty 2016, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Na wydmach to najbardziej pasuje rozłożyć kocyk latem.
Ja mam IVa i niestety bez kompostu i obornika to rosnąć nie chce.
Warto przypomnieć że najczęstszym błędem w nawożeniu jest zaniedbanie badania pH i wapnowania - zbyt kwaśna ziemia.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Patrz, a ja mam klasę 6 i rosną :?
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
szukacz
200p
200p
Posty: 397
Od: 27 sty 2016, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Podobnie jak nie istnieje bateryjka z której można czerpać w nieskończoność, ani zbiornik paliwa do samochodu, z którego można by czerpać paliwo w nieskończoność, tak samo zasoby gleby mają jakiś wymiar. Wynosisz plon z pola, to co wraca na nie?
Jednak zasoby wyobraźni to co innego, może w niej powstać wszystko i pozornie z niczego.
Adas11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 621
Od: 22 mar 2012, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Legnicy

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Mam winorośl podobną do seyval blanc na ścianie niestety w tym roku 15 października zawartość cukru mieściła się do 10% czyli kwaśne a resztę zjadły szpaki ale w Lstopadzie
Co proponuje ?
Awatar użytkownika
jan_kow
100p
100p
Posty: 100
Od: 19 maja 2016, o 11:48
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jasło

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

szukacz pisze: Warto pamiętać że nadmiar azotu spowoduje niedobory innych makroskładników jak też mikroskładników, a przy silnym braku azotu roślina nie przetrwa.
Przy słabej glebie nawożenie azotem nie jest niczym zdrożnym,ale przekroczenie pewnych norm nawożenia może powodować nie tylko przyczyny wymienione w powyższym poście,ale również podatność krzewów na choroby grzybowe. ;:oj .
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Dlaczego piszecie o azocie i ładowaniu azotu? Nawożenie obornikiem, czy kompostem to ładowanie azotu?

Jokaer wycofałaś się rakiem po odpowiedzi Kapitana, bo albo mowa jest o młodych sadzonkach albo o owocującej winnicy. I to dotyczy nie tylko winorośli. Sam osobiście nie nawożę sadzonki w pierwszym roku żeby się dobrze ukorzeniła (mój wybór), ale w kolejnych latach wszystkie owocowe nawożę dobrze zmineralizowanym obornikiem lub kompostem, zwłaszcza wtedy kiedy już owocują. I o tym pisał Kapitan.
Ty jesteś Jokaer kompletnie odmiennego zdania
jokaer pisze:Ja jestem ze szkoły, która mówi, żeby nie nawozić. W małych organicznych winnicach odchodzi się od nawożenia..
Jeśli winorośl jest rośliną o niewielkich wymaganiach azotowych, to nie można jej ładować azotu bo jej to na zdrowie nie wyjdzie. Pewnie trochę inaczej jest z roślinami startującymi, tworzącymi swoje korony i system korzeniowy. Tu możemy stworzyć jej troszkę bogatsze środowisko, aczkolwiek nie za dużo..
kapitan pisze: Jest naukowo stwierdzone i określone w liczbach zapotrzebowanie winorośli na azot i można o tym przeczytać w wielu źródłach. ''Grona również potrzebują sporo azotu, szczególnie w początkowym okresie dojrzewania. Tylko regularne nawożenie winnicy obornikiem może zastąpić nawożenie azotowe.
jurek16a pisze:Byłem w winnicy w Nadreni, tam tłumaczyli że młode się nie nawozi, bo się rozleniwiają i nie chce im się szukać papu głębiej i dalej od krzewu.
O czym Ty Jokaer piszesz trudno się połapać, bo teraz potwierdziłaś wypowiedź jurek16a.

Zgadzam się z Szukaczem i Kapitanem. Niby co ma użyźnić glebę, jeśli się ją tylko eksploatuje? Każdy rozsądny człowiek powie że próchnica i to bogata. Z powietrza nie powstanie, takie jest moje zdanie.
A co do azotu - jest najbardziej ruchliwym składnikiem gleby, bardzo szybko jest z niej wymywany, w przeciwieństwie do P i K które gleba kumuluje. Często to widać to w wynikach analizy uprawianej gleby.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

szukacz pisze:Podobnie jak nie istnieje bateryjka z której można czerpać w nieskończoność, ani zbiornik paliwa do samochodu, z którego można by czerpać paliwo w nieskończoność, tak samo zasoby gleby mają jakiś wymiar. Wynosisz plon z pola, to co wraca na nie?
Jednak zasoby wyobraźni to co innego, może w niej powstać wszystko i pozornie z niczego.
Co właściwie usiłujesz mi powiedzieć? :roll:

Zapoznaj się skąd rośliny czerpią azot bo na pewno nie tylko z naszych sypanych im nawozów.
Gdyby rośliny liczyły tylko na nas, nie byłoby lasów i w ogóle wszelkiej roślinności.

Ziemia klasy 4 to w porównaniu z moją 6 jest świetną ziemią.
Ciekawa jestem jakie masz przyrosty winorośli, bo aż nie chce mi się wierzyć,
że bez obornika nie chcą rosnąć :? No chyba, że potrzebujesz co najmniej kilkumetrowych przyrostów.
Mnie wystarczają łozy dwumetrowe, góra trzy.

Pelikano, ja się z niczego nie wycofałam.
Jestem w fazie uprawiania winorośli przerobowej i trochę deserowej.
Do tej pory nawiozłam część krzewów raz kurzeńcem ( 4 lata temu), raz sypnęłam nawozy sypkie
i wreszcie dwa tygodnie temu oddałam glebę do analizy. Po niedzieli powinnam mieć wyniki.

To nawożenie było spowodowane tzw owczym pędem, bo trzeba nawozić.
Jednak jak początkowo nie miałam w winnicy żadnego grzyba, tak od 3 lat dręczy ją mączniak rzekomy.
Co jest powodem? Może po prostu sam fakt, że m.rzekomy opanował całą kulę ziemską od dawna to i w końcu moje winorośle dopadł?

Czytając różne publikacje, trafiłam właśnie na coraz częstsze stanowisko,
że winorośli nie powinno się nawozić.
O tym właśnie pisze Jurek, a ja potwierdzam jego słowa.
Winorośl powinna szukać korzeniami, głęboko, wszystkiego tego co jej potrzeba do życia i owocowania.
Stąd właśnie powstało pojęcie terroiru- powtórzę raz jeszcze, czyli unikatowego splotu warunków
geologicznych i klimatycznych. To daje unikalne wina o charakterystycznym smaku dla danego miejsca.
W innym miejsce będą to inne smaki.

Dawniej na winnice wybierano miejsce bardzo starannie, myślę, że i teraz też i tu pominę wszelkie przypadkowe uprawy jakie obecnieistnieją, łącznie z moją winnicą.
Aczkolwiek ja dość szczegółowo rozważałam pomysł założenia winnicy, jednak popełniłam błąd podstawowy,
że nie zbadałam gleby na samym początku.
Wyszłam z założenia, że moje badanie gleby na dość znacznej głębokości i zapoznanie się z jej strukturą wystarczy.
pH ( badanie płynem Heliga) wyszło mi ok. obojętnego. Podłożem jest piaskowiec tzw. ciężkowicki,
który ma znaczną zaletę, bardzo chłonie wodę i dzięki temu na stromym stoku jaki mam, moje winorośle przeżywają suszę i mają się świetnie.
I byłabym nieuczciwa mówiąc, że nie nawoziłam winorośli, jednak od kilku lat tylko dolistnie z myślą uzupełnienia
przede wszystkim mikroelementów, szczególnie Mg, który jak wiemy jest b.łatwo wymywany, czy niedostępny podczas suszy. Dostawały wtedy również śladowe ilości azotu w formie mocznika, dla ułatwienia wchłonięcia nawozu dolistnego.

Ważna sprawa jeszcze. Ja do tej pory plonowanie ograniczałam do minimum. Moje winorośle nie wiedzą co to przeciążenie owocowaniem.

Co teraz w nowym sezonie zrobię z winoroślami, nie wiem, wszystko zależy od wyników analizy chemicznej gleby.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
szukacz
200p
200p
Posty: 397
Od: 27 sty 2016, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

W życiu jest tak jak to przedstawił film "Matriks" - Nie wystarczy zobaczyć coś na własne oczy, by uznać to za prawdę
Proste postrzeganie zmysłowe prowadzi do równie prostych błędów. Co spróbuję przedstawić.
Mieszkam na pochyłości koryta Odry, tak więc na ogród napływa woda i to co z wodą schodzi z pól położonych wyżej ogrodu. Zatem nawożone pola pośrednio nawoziły przydomowe ogrody. Prócz tego na ogrodach zakopywano odpadki kuchenne, złowione a zbyt drobne do usmażenia ryby a nawet padnięty drób. Dzięki temu na tej glebie kl III a może nawet kl II drzewa rodziły corocznie duże owoce a warzywa też rosły duże i smaczne, mimo okazjonalnego nawożenia obornikiem albo i bez obornika.
Z kolei na moim polu odkryłem że pod warstwą gleby brunatnej na głębokości około 1,5metra jest warstwa torfu, tak więc drzewo które ukorzeni się w tej warstwie może z niej długo czerpać "udając" że rośnie z niczego.
@jokaer
Lasy i wszelka roślinność nie były intensywnie eksploatowane przez człowieka, to co w lesie wyrosło w nim umarło, wnosząc w glebę to co z niej pobrało. Dziś jest inaczej, bo raczej to co zostawiamy w WC nie wraca na nasze ogrody, tylko spływa do rzek-ścieków i do Bałtyku.
barjed5251
200p
200p
Posty: 219
Od: 12 lut 2013, o 08:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Na równi i do Łomży i do Ostrołęki.

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Moje winogrona,nawet nie wiem jakie.Grunt że smaczne i ...plenne.
Obrazek
Kwiat zyje,kocha i przemawia cudownym językiem.
(Peter Rosegger )
Z pozdrowieniami BARBARA
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Szukacz, jeśli mądrzejsi ode mnie ( bo z bagażem doświadczeń )mówią obecnie,
że winorośli nie należy nawozić to do mnie to przemawia, bo choć nie mam na karku 20 lat uprawy winorośli,
to mam wiedzę, która mówi, że rośliny o małych wymaganiach szczególnie azotowych, chorują gdy zaczynają mieć za dobrze.
Tak się ma sprawa ze wszystkimi roślinami, które na siłę chcemy przekarmić.

Co do lasów.
Niekoniecznie. Znasz borówkę czarną, czyli popularną jagodę?
Ona owocuje co roku ( jeśli tylko jej nie załatwią wiosenne przymrozki) i ma się dobrze
i nie trzeba jej nawozić.

Znasz jeżynę dziką leśną. Jest u mnie w pobliżu polana zarośnięta nią totalnie.
Co roku ma masę owoców. Nikt nie chodzi jej nawozić.

Tyle w temacie z mojej strony. :D

edit
Porównywanie terenów nadrzecznych ( na całym świecie najżyźniejszych)
do moich pogórzańskich kamieni jest mocno nieadekwatne.

A torf jako skała pod warstwą orną niekoniecznie jest dobry dla wszystkich roślin. ;:185
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Jokaer trochę to akademickie rozważania, a i tak każdy wie o co chodzi, zwłaszcza z tym lasem :D Powiem Ci że bardzo lubię czytać posty Rossynant'a. Wszystko co napisał mnie przekonuje, zajrzyj np tu viewtopic.php?p=2450534#p2450534
Wątek ma raptem 7 stron a ile tam wiedzy :!: którą można wykorzystać też przy uprawie innych owocowych. Np.
Rossynant pisze:.. Bo normalnie za słabą uważa się glebę piaszczystą - co nie musi znaczyć że nie jest żyzna. Drzewo ma tyle sił, ile ma. Jeśli z powodu złych warunków całą energie musi poświęcić na przetrwanie, to z owocami krucho będzie...
Dodałbym do tego, że jak walczy o przetrwanie to jest coraz słabsze, a jak coraz słabsze to podupada na zdrowiu..
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Coś mi się zdaje, że my rozmawiamy trochę jak gęś z prosięciem ;:306
bez urazy nikogo nie obrażając.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

No popatrz, a ja z kolei zawsze liczę na inteligencję czytającego ;:306 też bez urazy, nikogo nie obrażając.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”