Winorośle i winogrona cz. 6

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

hmm w poradnikach dotyczących sadzenia bardzo często piszą o tym żeby wrzucić łopatę obornika do dołka zakryć ziemią i na to sadzić winorośl...

No to wrzuć i będziesz spać spokojnie. :D
Nawozy organiczne działają próchnicotwórczo.
O szczegółach nawożenia azotowego winnicy można poczytać choćby tutaj http://www.winnica.golesz.pl/nawozenie-winorosli.html
Akurat jestem odmiennego zdania w tej kwestii, na dokładkę pan Roman Myśliwiec nie jest w tym temacie autorytetem. Jest ze szkoły, która mówi, żeby nawozić.

Ja jestem ze szkoły, która mówi, żeby nie nawozić.
W małych organicznych winnicach odchodzi się od nawożenia.
Winnica powinna być założona na terenie, gdzie korzenie winorośli będą czerpać składniki pokarmowe z głębokości,
to właśnie decyduje o czymś takim jak pojęcie terroir- czyli powtarzając za wikipedą unikatowy splot warunków
geologicznych i klimatycznych.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

jokaer pisze: Akurat jestem odmiennego zdania w tej kwestii, na dokładkę pan Roman Myśliwiec nie jest w tym temacie autorytetem. Jest ze szkoły, która mówi, żeby nawozić.
W takim razie zastanawiam się kto jest?
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Zdrowy rozsądek, Piotrze.

Jeśli winorośl jest rośliną o niewielkich wymaganiach azotowych, to nie można jej ładować azotu
bo jej to na zdrowie nie wyjdzie.
Pewnie trochę inaczej jest z roślinami startującymi, tworzącymi swoje korony i system korzeniowy.
Tu możemy stworzyć jej troszkę bogatsze środowisko, aczkolwiek nie za dużo.

Winorośl ma produkować owoce, nie liście i gałązki.
Sam dobrze wiesz, że najładniejsze gronka są nie wcale na tych straszliwie wypasionych pędach,
tylko na wiele skromniejszych.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Niestety tak całkiem na zdrowy rozsądek się nie da. Jest naukowo stwierdzone i określone w liczbach zapotrzebowanie winorośli na azot i można o tym przeczytać w wielu źródłach. Nie będę już linkował bo skoro negujesz wszystko to nie ma sensu. Grona również potrzebują sporo azotu, szczególnie w początkowym okresie dojrzewania. Tylko regularne nawożenie winnicy obornikiem może zastąpić nawożenie azotowe. Taki jest mój pogląd na ten problem i jest on raczej zbieżny z tym co można na obecny czas wygoglować.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
jurek16a
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 683
Od: 25 mar 2013, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

jokaer pisze:Nie nawozi się winorośli azotem, chyba, że masz totalny piach, w którym nie ma kompletnie próchnicy.
Jolu muszę się z Tobą zgodzić, mimo że ja akurat robiłem odwrotnie
Byłem w winnicy w Nadreni, tam tłumaczyli że młode się nie nawozi, bo się rozleniwiają i nie chce im się szukać papu głębiej i dalej od krzewu. Jeżeli się nie rozwinie system korzeniowy dostatecznie, to w czasie suszy krzewy padną
A nawożenie sztuczne stosują tylko dolistnie, potrzebne do budowy gron i liści, oraz drewnienia
Nie znam Niemieckiego, więc może żle ich zrozumiałem ?
per aspera ad astra
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Myślę, że dobrze zrozumiałeś, bo i ja też takie wiadomości czytałam.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Jedrucha
100p
100p
Posty: 115
Od: 21 sie 2015, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie, a nawet Stolyca

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Czy można zaszczepić nową odmianę na starym krzaku? Jeden ma pewnie ze 20 lat, drugi mniej (ten stary ma 2 pnie grube bardzo, młodszy ma pień nieco grubszy niż kciuk). Oba krzaki to jakaś Labrusca (miąższ taki galaretowaty, wystrzeliwuje ze skórki, pestki ogromne).
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4209
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Ale po co szczepić? Lepiej- wydaje mi się- ukorzenić wartościowe sztobry[sadzonki zdrewniałe].
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
mateos
200p
200p
Posty: 223
Od: 12 mar 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Według mnie to jest dobra opcja aby przeszczepić wartościową odmianę na stary krzak. Jeżeli szczepienie się powiedzie to w następnym roku masz już owocowanie.
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4209
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

A jeśli nie, to masz rok w plecy...
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
mateos
200p
200p
Posty: 223
Od: 12 mar 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Przy ukorzenionym patyku musisz 4 lata czekać. Jeżeli stary krzak to bezwartościowa odmiana to i tak nic nie traci, może co roku szczepić rożne odmiany.
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4209
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Najlepiej zrobić jedno i drugie.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
szukacz
200p
200p
Posty: 397
Od: 27 sty 2016, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

kapitan pisze:
jokaer pisze: Akurat jestem odmiennego zdania w tej kwestii, na dokładkę pan Roman Myśliwiec nie jest w tym temacie autorytetem. Jest ze szkoły, która mówi, żeby nawozić.
W takim razie zastanawiam się kto jest?
Jeśli jesteście z dwóch przeciwnych szkół, to znaczy że znajdzie się miejsce na środkową szkołę, według której trzeba nawozić w zależności od potrzeby, najlepiej organicznie. Zwłaszcza taki regulator wzrostu jakim jest azot, powinien być stosowany w umiarze. O tym też pisał RM, w skrócie - zwiększać nawożenie o ile powoduje to zwiększenie plonu.
Warto pamiętać że nadmiar azotu spowoduje niedobory innych makroskładników jak też mikroskładników, a przy silnym braku azotu roślina nie przetrwa.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”