Winorośle i winogrona cz. 6
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Odnośnie obsypywania trocinami - takie miejsca lubią myszy i na pewno nie będzie to dobre dla łozy.
Pozdrawiam Serdecznie
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Trociny mają niestety oprócz zakwaszania drugą cechę - pożeracza azotu glebowego. Rozsypać po przekompostowaniu i odkwaszeniu.
Można przykryć ziemią ale dobre są też gałęzie z chojaków, a nawet kartony.
U mnie NN od Gronkowca rośnie na żyznej glinie i rośnie bardzo dobrze, ale też dobrze plonuje. Zdzisław (Gronkowiec) opisał na Winogrona.org specjalny sposób prowadzenia tej odmiany.
Jagody to straszna drobnica i z pestkami, ale tak wczesne i smaczne że znikają bez problemu. Smak owocowy, ale w kierunku czarnych borówek, jeżyn, malin, a w bardzo przetrzymanych dochodzi czarny bez, smak czysty bez żadnych lisich posmaków tak w owocu jak w winie.
Można przykryć ziemią ale dobre są też gałęzie z chojaków, a nawet kartony.
U mnie NN od Gronkowca rośnie na żyznej glinie i rośnie bardzo dobrze, ale też dobrze plonuje. Zdzisław (Gronkowiec) opisał na Winogrona.org specjalny sposób prowadzenia tej odmiany.
Jagody to straszna drobnica i z pestkami, ale tak wczesne i smaczne że znikają bez problemu. Smak owocowy, ale w kierunku czarnych borówek, jeżyn, malin, a w bardzo przetrzymanych dochodzi czarny bez, smak czysty bez żadnych lisich posmaków tak w owocu jak w winie.
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Trociny mam z topoli przydrożnych więc nie powinny zakwaszać gleby, co do azotu to przyznam się szczerze, że nie pomyślałem chodź znam temat. Po Waszych postach mam coraz więcej wątpliwości co do trocin. W tym roku u mnie sadzonki przechorowały po wiosennych anomaliach temperaturowych. Najpierw + 15, puściły łozy a potem przymrozek i diabli wszytko wzięli. Dobrze, że się rośliny uratowały. Dlatego małe przyrosty wiązałem z tym faktem a nie trocinami. Sadzonki podlewałem też gnojówką z pokrzyw , więc dziewczyny miały co jeść.
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Moim zdaniem przez pierwsze 3-4 lata nie powinno się nawozić azotem winorośli, zacząć można od momentu owocowania. Przez te pierwsze lata wystarczy kompost lub obornik, który dajemy pod sadzonkę przy sadzeniu.
-
- 100p
- Posty: 135
- Od: 15 wrz 2013, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Działasz odwrotnie niż trzeba. Zakwaszasz glebę a do tego rozleniwiasz sadzonki gnojówką przez co płytko się zakorzenią, potem mogą przemarzać. A chodzi o to żeby sadzonki szukały pokarmu głęboko i miały rozbudowane tam korzenie.jabu pisze:Trociny mam z topoli przydrożnych więc nie powinny zakwaszać gleby... Sadzonki podlewałem też gnojówką z pokrzyw , więc dziewczyny miały co jeść.
Pozdrawiam wszystkich. - Sławek
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Oki dzięki za info. Więc zbieram trociny całkowicie. Rośliny okryję na zimę przekompostowaną darnią z ziemi, którą odkładałem na pryzmę przy robieniu porządków na działce a która zamieniła się już w samą ziemię. Winorośle sadziłem co 2 m. Czy w jeśli zakopię obornik w odległości 1 m od rośliny tak między nimi wg schematu poniżej to będzie dobrze ?
W O W O W O W O W O W
Dołki mogę zrobić szerokim świdrem, więc mogę osiągnąć średnicę ~20 cm i 1 m głębokości. Sadzonki mają 1 i 2 lata.
Może te dwulatki nawozić bliżej rośliny ?
dzięki za info. :136
W O W O W O W O W O W
Dołki mogę zrobić szerokim świdrem, więc mogę osiągnąć średnicę ~20 cm i 1 m głębokości. Sadzonki mają 1 i 2 lata.
Może te dwulatki nawozić bliżej rośliny ?
dzięki za info. :136
-
- 100p
- Posty: 135
- Od: 15 wrz 2013, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Ja jak sadzę to wsypuje obornik pod sadzonki i przemieszam go trochę z ziemią, potem 10cm ziemi i dopiero sadzonka. Dwa lata nie trzeba nawozić a korzeń kieruje się w dół (tam gdzie stabilniej) a nie podpowierzchniowo. Ja mam piachy, kamienie i winorośl fajnie rośnie (na kilkadziesiąt odmian jest tylko kilka co im nie pasuje u mnie) . A uprawiam dla owoców a nie dla "masy" zielonej.
Pozdrawiam wszystkich. - Sławek
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 27 maja 2014, o 08:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rawy Mazowieckiej
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Witam.
Młode nasadzenia muszą dostać przed wysadzeniem pod korzeń i wiosną dodatkowo zasilenie nawierzchniowe oraz uzupełnienie składników pokarmowych dolistnie by mogły się należycie rozwijać. Priorytetem jest dopilnowanie krzewów pod kątem chorób . Krzewy zaatakowane przez mączniaki i inne choroby winorośli ( ssące gryzące) stracą swój wigor i staną przyrosty i praktycznie jesteśmy rok w plecy.Krzewy osłabione podatne są na wszelakie patogeny . Wniosek nasuwa się sam -dbajmy o swoje krzewy a one odpłacą się nam w przyszłości pięknym owocowaniem i pięknymi gronami .
Pozdrawiam Jacek.
Młode nasadzenia muszą dostać przed wysadzeniem pod korzeń i wiosną dodatkowo zasilenie nawierzchniowe oraz uzupełnienie składników pokarmowych dolistnie by mogły się należycie rozwijać. Priorytetem jest dopilnowanie krzewów pod kątem chorób . Krzewy zaatakowane przez mączniaki i inne choroby winorośli ( ssące gryzące) stracą swój wigor i staną przyrosty i praktycznie jesteśmy rok w plecy.Krzewy osłabione podatne są na wszelakie patogeny . Wniosek nasuwa się sam -dbajmy o swoje krzewy a one odpłacą się nam w przyszłości pięknym owocowaniem i pięknymi gronami .
Pozdrawiam Jacek.
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Moim zdaniem obornik w dołki będzie lepszy jak nic, ale gorszy jak rozsypany i płytko przykopany. Na ciężkiej gliniastej glebie zakopany głęboko obornik będzie gnił w warunkach beztlenowych. Jak już jest posadzone, to tylko po wierzchu i płytko przekopać, niezależnie od tego czy glina czy piach. Mały wzrost w mokrym roku to najczęściej kwaśna gleba. Podlewanie młodziaków pokrzywo-gnojówką stosowałem z pozytywnym rezultatem. Jak krzew podrośnie to i tak będzie musiał zapuścić korzenie głębiej za wodą, niezależnie od czarów uprawianych nad nią. Nienawożony będzie rósł wolniej.jabu pisze:Oki dzięki za info. Więc zbieram trociny całkowicie. Rośliny okryję na zimę przekompostowaną darnią z ziemi, którą odkładałem na pryzmę przy robieniu porządków na działce a która zamieniła się już w samą ziemię. Winorośle sadziłem co 2 m. Czy w jeśli zakopię obornik w odległości 1 m od rośliny tak między nimi wg schematu poniżej to będzie dobrze ?
W O W O W O W O W O W
Dołki mogę zrobić szerokim świdrem, więc mogę osiągnąć średnicę ~20 cm i 1 m głębokości. Sadzonki mają 1 i 2 lata.
Może te dwulatki nawozić bliżej rośliny ?
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Pod sadzonki włożyłem kompost. Zamiast trocin lepiej położyć kompost czy obornik przekopać z ziemią ?
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 27 maja 2014, o 08:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rawy Mazowieckiej
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Witam. Co ty z tymi trocinami? Zapomnij o trocinach .Dałeś kompost na spód , wiosną sprawdź odczyn pH gleby oraz zawartość składników pokarmowych .Gleba ,gdyby była za kwaśna podaj kredę ,uzupełnij makro i mikro ,ewentualnie obornik -do wyboru, wskazane by lekko przekopać lub obsypać. Dopilnuj swoje krzewy by się mocno nie zachwaściły oraz dopilnuj pod względem profilaktyki .
Pozdrawiam. Jacek
Pozdrawiam. Jacek
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Trociny fajnie wyglądały pod krzakami. No i wróci do etapu ziemi z trawą
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Tak, tylko wapnowania nie należy łączyć z nawozami zawierającymi azot. pH sprawdzić czym prędzej, w stanie bezlistnym można sypać nawet wapnem budowlanym.jacekban pisze:Witam. Co ty z tymi trocinami? Zapomnij o trocinach .Dałeś kompost na spód , wiosną sprawdź odczyn pH gleby oraz zawartość składników pokarmowych .Gleba ,gdyby była za kwaśna podaj kredę ,uzupełnij makro i mikro ,ewentualnie obornik -do wyboru, wskazane by lekko przekopać lub obsypać.