Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
- mathun
- 200p
- Posty: 212
- Od: 6 maja 2016, o 08:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
U mnie pojawiają się owoce.. są ohydne w smaku mam nadzieje że tylko te pierwsze są tak niedobre.
Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
-
- 200p
- Posty: 443
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Bo tego zdrowy chłop a zresztą też baba nie jest w stanie zjeść , to musi przemarznąć i wyschnąć a tak poza tym to zwykłe dziadowstwo , u mnie jeszcze to kwitnie a mamy 2/3 września więc owoc jak będzie wielkości groszku to sukces , wycinam te dziwadła tak samo jak te śmieszne kiwi czy minikiwi jak zwali tak zwali ale nasz klimat ma jednak inne wymagania od roślinek .
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
-
- 200p
- Posty: 443
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
berthold61 pisze:Bo tego zdrowy chłop a zresztą też baba nie jest w stanie zjeść , to musi przemarznąć i wyschnąć a tak poza tym to zwykłe dziadowstwo , u mnie jeszcze to kwitnie a mamy 2/3 września więc owoc jak będzie wielkości groszku to sukces , wycinam te dziwadła tak samo jak te śmieszne kiwi czy minikiwi jak zwali tak zwali ale nasz klimat ma jednak inne wymagania od roślinek .
Jak powiedziałem tak zrobiłem , wykopałem dosyć porządnie moje krzaki i zakopałem tuż obok rzeki Odra byle nie na moim ogrodzie , więcej z tym roboty ścinania kombinowania 3 rok a owoce w październiku wielkości ziarnka pieprzu czarnego więc zachodzi pytanie po co mi to było ano po to że reklama zadziałała na słaby dekiel .
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Ciekawa jestem, czy Twój kolcowój nie odbije. Ja wykopałam korzenie ile się dało, resztki korzeni ponacinałam i posmarowałam ruond.. Niestety poodbijał kilka metrów dalej.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
- 200p
- Posty: 443
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Odbije to pewne jak w banku bo jednego z nich przesadzałem już wiosną i na starym miejscu wyrastał chyba z 5 razy , ale kosiarka co tydzień załatwia sprawę definitywnie
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
-
- 200p
- Posty: 231
- Od: 4 lis 2015, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 100 km na wschód od Wawy
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Moja Goja New Big w po roku w gruncie już miała kilka owoców.
Kwitła obwicie ale bardzo późno owoce niby były ale małe i takie kapcie miękkie.
Może w tym roku lepiej to będzie wyglądać
Kwitła obwicie ale bardzo późno owoce niby były ale małe i takie kapcie miękkie.
Może w tym roku lepiej to będzie wyglądać
-
- 200p
- Posty: 390
- Od: 25 mar 2016, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Szkoda zachodu- ja swoją już wyrzuciłam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
U mnie, mimo wykarczowania, odrasta w różnych miejscach
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
- 200p
- Posty: 390
- Od: 25 mar 2016, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
U mnie tak samo - rośnie jak chwastEmilia pisze:U mnie, mimo wykarczowania, odrasta w różnych miejscach
-
- 200p
- Posty: 443
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Brawo ty , ja swoje też wykopałem i zakopałem na jakichś nieużytkach , ten krzew do niczego się nie nadaje w naszym klimacie 3 lata z rzędu nic z tego nie było tylko odrosty po 4 metry i cięcie w kółko , lepej już jakies agresty czy inne porzeczki niż te wynalazki , teraz kiwi są bacznie obserwowane i prawdopodobnie jesienią podzielą los tej goi , nieużytki wszystko przyjmą .grafi26 pisze:Szkoda zachodu- ja swoją już wyrzuciłam.
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3709
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Ja swoje wykopałem i obdarowałem sąsiadów. Oni po paru sezonach też je wywalili. I to nie tylko te ode mnie ale i te z metkami ze sklepu.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Nadal sie kłaniają?
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3709
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Tak. Owoce co prawda były. ale smak mniej niż przeciętny.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris