Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
berthold61
200p
200p
Posty: 447
Od: 3 lis 2017, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Ja w zeszłym roku jesienią posadziłem takie malutkie z castoramy chyba z 20 cm i sam nie dowierzam jak ta roślina rośnie to czysta masakra , mierzyłem pedy i one mają po 2,40-2,50 metra ale myślałem że one rosną w górę bo tak było na zdjęciach i szok bo to po ziemi się słania , wykopałem już jednego i dałem w kąt niech tam sobie rośnie pozostaly jeszcze dwa do przesadzenia ale co mnie zdziwiło że jak je kupiłem takie malutkie to one miały owoce a teraz po takim wzroście miały kwiatki ale owoców nie ma , być może za szybko rosły i dopiero na drugi rok , pewnie też nie bo trzeba będzie je obciąć do zera po przesadzeniu
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
Awatar użytkownika
rosliny
200p
200p
Posty: 287
Od: 11 sty 2015, o 14:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj. łódzkie

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

rosliny pisze:Posadziłam w tamtym roku jagodę goji w sumie nie mogę się doczekać owoców. Jednak czytając wasze wypowiedzi trochę się obawiam co też ten nasz krzaczek będzie wyczyniał.
Niestety w tym roku nie doczekaliśmy się owoców... może następny rok będzie mu sprzyjał i będą owoce...
Pozdrawiam Danuśka
DziadekSianek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 6 cze 2010, o 11:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

kolcowój chiński

Post »

Mój kolcowój rośnie już 4 lata. Obficie się rozrasta. Kwitnie obficie bardzo późno (wrzesień, październik) i już nie owocuje. Poczekam jeszcze do końca tego roku i jak będzie nadal tak samo, to go wywalę (3 krzewy). A może ktoś wie o co tu chodzi. Czy jest jakaś rada?
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Wycinane, wykopywane odrastają obok. Jak perz: zostanie kawałek kłącza i roślina odrasta. U mnie już takie niszczone i odrośnięte kwitną pojedynczymi kwiatami. Nie liczę na owoce ;:222
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Tamten rok był nieudany nie tylko dla kolcowojów. Jak kwitnie we wrześniu/październiku to wiadomo że owoców nie będzie. Ta roślina z tego co widziałem owocuje na młodych pędach i chyba cała sztuka to tak przyciąć żeby pędy owoconośne porosły szybko i jak najszybciej zakwitły. Podobno mogą kwitnąć już na początku sierpnia albo i jeszcze szybciej i w takim wypadku jest szansa na owoce.
Awatar użytkownika
mathun
200p
200p
Posty: 213
Od: 6 maja 2016, o 08:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

mathun pisze: Wiosną i latem usuwamy wszystkie gałęzie rosnące pod kątem ostrym od łodygi (większym niż 45 stopni) i wszystko od ziemi do 35cm wysokości.
Nie wiem jak Wy, ale ja już dwa razy w tym roku usuwałem te "szybko-pędy". Wczoraj było ich naprawdę dużo. Mam nadzieje że to coś da :)
Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze."
Sokrates
Awatar użytkownika
mathun
200p
200p
Posty: 213
Od: 6 maja 2016, o 08:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Jak tam u Was? U mnie pojawiło się już kilka kwaiatów. Ale usuwania mam dużo. Raz na dwa tygodnie usuwam od kilku do kilkunastu gałązek.
Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze."
Sokrates
berthold61
200p
200p
Posty: 447
Od: 3 lis 2017, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Ja też pościnałem w tym roku dosyć radykalnie bo zeszłego roku wychodziły na co najmniej 3 metry i robiły taki zamęt na ogrodzie że głowa boli , ale daję im szansę tylko w ten sezon i jeśli nie dadzą owoców to idą papa do spalenia , powoli mam dosyć tej egzotyki bo więcej w tym religi niż faktów w postaci owoców np bambus miał rosnąć do 20 metrów a ma 10cm i stoi w miejscu ;:306
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
Awatar użytkownika
mathun
200p
200p
Posty: 213
Od: 6 maja 2016, o 08:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Ale ja nie o tym :) Ty piszesz o silnym cięciu ktore wykonuje się po owocowaniu lub na wiosnę. Ja piszę o kontroli i pielęgnacji po tym cięciu. Cały czas usówam 'wilki' ktore pobierają niepotrzebnie składniki i nie owocują. Osłabiają one całą roślinę przez co ona nie owocuje. Oczywiście to tylko teoria... czy to coś da dopiero zobaczymy.
Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze."
Sokrates
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Wygrzebałam z ziemi ile się dało. Wycięłam. Posmarowałam pieńki roundapem. Będę smarować co kilka dni. Dwa wielkie krzaki i milion odrostów w odległości kilku metrów. Mam nadzieję, że nie wróci :evil:
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Nie, no to było od dawna wiadomo że owoce kolcowoju nie są wcale najzdrowszymi owocami świata. To jest typowy przykład robienia kasy poprzez marketing oparty na zwyczajnych kłamstwach. Tam skąd rzekomo pochodzi jagoda goji(Tybet) ludzie nawet nie wiedzą co to jest a w Chinach kosztuje grosze.
Co by jednak nie mówić o tej całej ściemie marketingowej owoce jednak jakąś tam wartość mają. Ja np jestem ciekawy jak smakują chociaż są głosy że słabo dojrzałe mogą być trujące zwłaszcza że do końca nie wiadomo jaki kolcowój kto ma. Kiedyś czytałem o tym i co artykuł to inne teorie a janusze biznesu sprzedadzą wszystko byle zarobić.

Tutaj artykuł o "cudownych" właściwościach goji i jak to z nimi jest na prawdę:
https://www.pepsieliot.com/zanim-siegni ... gode-goji/
Awatar użytkownika
babuchna
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7487
Od: 7 maja 2009, o 09:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Mam Was. :wink:

Pozamiatane. A teraz, przypominam:
to wątek o Kolcowoju chińskim i tego tematu się tu proszę trzymajmy. ;:173
Blenakuva
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 6 lip 2018, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Witam,

Od jakiś 3-4 lat posiadam kolcozwój chiński kupiony jako sadzonka w sklepie Biedronka. Niestety przez ten czas nadal nie owocował.
Jednak jest coś co martwi mnie dużo bardziej niż brak kwiatów i owoców na roślinie. W tym roku roślina była na wiosnę przesadzana w inne miejsce, ponieważ w dotychczasowym przeszkadzała. Roślina po przesadzeniu trochę zmarniała, a następnie odżyła.

Niestety niedawno zauważyłam na liściach następujące zmiany:
ZDJĘCIE 1
ZDJĘCIE 2
ZDJĘCIE 3

Czy ktoś mógłby mi powiedzieć czym są te zmiany i jak je zwalczyć?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”