Poziomki - uprawa cz. 3
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 1 paź 2016, o 05:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Poziomki - uprawa cz. 3
Dobry pomysł! Ja wysiewałam w jeden pojemnik a więc będę musiałam pikować
Re: Poziomki - uprawa cz. 3
Jurku, chyba nie będzie tak źle, moja Regina właśnie wyszła z ziemi, zajęło jej to tylko 5 dni! A już miałam doniczkę odstawić w kąt skoro miały tyle kiełkować. A tu taka niespodziankajurek16a pisze:Nooo tego nie wiedziałem, toż to szok !
Miałem nadzieję na tydzień lub dwa
Ale trudno trza będzie doglądać i nie zapomnieć
- Obik
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 43
- Od: 13 lut 2013, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie, Barlinek
Re: Poziomki - uprawa cz. 3
Wczoraj podczas prac w ogródku, odkryłam na jednym z krzaczków poziomki dwa kwiaty. Czy to nie za szybko? Okrywać roślinę agrowłókniną?
Pozdrawiam Natalia
Re: Poziomki - uprawa cz. 3
Witam.
Na przejętej przeze mnie działce w tamtym roku, zauważyłam niewiele krzaczków poziomek, owocowały, ale nie jakos super, ale było ich też mało no i trochę kiepskie miejsce chyba.
Myślicie że one się jeszcze rozkrzewią jak im to miejsce lepiej przygotuje? czy lepiej zająć się sianiem nowych?
Na przejętej przeze mnie działce w tamtym roku, zauważyłam niewiele krzaczków poziomek, owocowały, ale nie jakos super, ale było ich też mało no i trochę kiepskie miejsce chyba.
Myślicie że one się jeszcze rozkrzewią jak im to miejsce lepiej przygotuje? czy lepiej zająć się sianiem nowych?
Jak może być jeszcze lepiej???
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Poziomki - uprawa cz. 3
Poziomki nie są szczególnie długowieczne, więc jeśli nie owocowały dobrze w zeszłym roku, to raczej teraz też już szału nie będzie.
Większość odmian w handlu to teraz bezrozłogowe, więc nie można raczej liczyć że ci się plantacja rozrośnie.
Lepiej od razu posiać nowe nasiona, jeszcze w tym roku młode rośliny będą owocować.
Większość odmian w handlu to teraz bezrozłogowe, więc nie można raczej liczyć że ci się plantacja rozrośnie.
Lepiej od razu posiać nowe nasiona, jeszcze w tym roku młode rośliny będą owocować.
Zielonym do góry!!!
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3709
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Poziomki - uprawa cz. 3
Ja po kilku latach uprawy poziomek wypracowałem nieco inny sposób. Sieję latem i zimują młode rozsady. Pięknie kwitną i owocują od następnej wiosny.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Poziomki - uprawa cz. 3
Ja mam ciężką gliniastą ziemię - wolę żeby zimowały już dobrze ukorzenione i zadbane.
Zielonym do góry!!!
Re: Poziomki - uprawa cz. 3
A siejesz prosto do gruntu, czy robisz najpierw rozsadę?seedkris pisze:Ja po kilku latach uprawy poziomek wypracowałem nieco inny sposób. Sieję latem i zimują młode rozsady. Pięknie kwitną i owocują od następnej wiosny.
Jak może być jeszcze lepiej???
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3709
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Poziomki - uprawa cz. 3
Sieję, to za dużo powiedziane. Po prostu dojrzałe owoce rozcieram na powierzchni ziemi w docelowym miejscu. Szybko wschodzą i zaraz przerzedzam siewki.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Poziomki - uprawa cz. 3
To super ! też tak spróbuję.
Chciałam wam pokazać co przygotowałam dzisiaj pod moje poziomeczki.
Stwierdziłam że tym co już tam są i widzę że się lęgną dalej, daje w tym roku szansę jeszcze.
Kupiłam dodatkowo nasionka poziomki Regina. Zastanawiam się czy da się w ogóle potem odróżnić oba gatunki jeśli na jednym poletku oba posadzę?
Wymyśliłam coś takiego jak widać na zdjęciu:
Na tym półkolu (jaju) był duży krzak, a właściwie kwiat z długimi ostrymi liśćmi, z którego wystają takie długie badyle (wcześniej to to kwitnie). Pod nim i trochę obok wystawały nieśmiało poziomki i miały marnie z tym miejscem.
Stwierdziłam że powiększę całość i wkomponuję tam jeszcze inne rośliny.
Na pewno posadzę ogórecznik, w maju jakieś 2 krzaczki pomidora koktajlowego, no i może jakieś nie zbyt ekspansywne kwiatki na obrzeżach, i tu proszę o rady co można jeszcze tam posadzić aby ładnie ze sobą współgrało, może jakieś zioła albo coś co ładnie kwitnie?
Lubię takie pomieszanie
Chciałam tylko dodać że w tej wannie na której na razie są deski też chcę coś posadzić
Chciałam wam pokazać co przygotowałam dzisiaj pod moje poziomeczki.
Stwierdziłam że tym co już tam są i widzę że się lęgną dalej, daje w tym roku szansę jeszcze.
Kupiłam dodatkowo nasionka poziomki Regina. Zastanawiam się czy da się w ogóle potem odróżnić oba gatunki jeśli na jednym poletku oba posadzę?
Wymyśliłam coś takiego jak widać na zdjęciu:
Na tym półkolu (jaju) był duży krzak, a właściwie kwiat z długimi ostrymi liśćmi, z którego wystają takie długie badyle (wcześniej to to kwitnie). Pod nim i trochę obok wystawały nieśmiało poziomki i miały marnie z tym miejscem.
Stwierdziłam że powiększę całość i wkomponuję tam jeszcze inne rośliny.
Na pewno posadzę ogórecznik, w maju jakieś 2 krzaczki pomidora koktajlowego, no i może jakieś nie zbyt ekspansywne kwiatki na obrzeżach, i tu proszę o rady co można jeszcze tam posadzić aby ładnie ze sobą współgrało, może jakieś zioła albo coś co ładnie kwitnie?
Lubię takie pomieszanie
Chciałam tylko dodać że w tej wannie na której na razie są deski też chcę coś posadzić
Jak może być jeszcze lepiej???
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Poziomki - uprawa cz. 3
Mówisz, że siane w zeszłym roku już słabo zaowocują? Szkoda, właśnie im sprzątnęłam zagonik i przycięłam każdy brzydki listek po zimie, myślałam, że będą ładnie owocować jeszcze jeden sezon. Już ruszyły z wegetacją. Mam posiane trochę nowych, może wymienię, jak będzie tak jak piszesz.Bixxx pisze:Poziomki nie są szczególnie długowieczne, więc jeśli nie owocowały dobrze w zeszłym roku, to raczej teraz też już szału nie będzie.
Większość odmian w handlu to teraz bezrozłogowe, więc nie można raczej liczyć że ci się plantacja rozrośnie.
Lepiej od razu posiać nowe nasiona, jeszcze w tym roku młode rośliny będą owocować.
A rozgniatanie owoców w ziemi też praktykuję, ale nigdy nie pamiętam gdzie to było, a ich sieweczki są takie małe, że pewnie je sprzątnęłam
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Poziomki - uprawa cz. 3
Ja słyszałam, że najobficiej owocują poziomki w 2 roku po posadzeniu, a potem owocowanie jest coraz słabsze. U mnie się to sprawdziło
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Poziomki - uprawa cz. 3
Uff, znaczy jeszcze jeden rok poziomek przed nami Dzięki Dominiko!
Przy okazji dzisiejszych poziomkowych porządków zauważyłam, że jedna chyba jest innej odmiany, bo puszcza rozłogi i dwa się już ukorzeniły przed zimą.
Przy okazji dzisiejszych poziomkowych porządków zauważyłam, że jedna chyba jest innej odmiany, bo puszcza rozłogi i dwa się już ukorzeniły przed zimą.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka