Poziomki - uprawa cz. 3

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6661
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

Nie miałem problemów z wyprodukowaniem rozsady. Problemy pojawiły się po wysadzeniu w miejscu docelowym.
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2844
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

A ja się męczę z rozsadą, później już z górki :wink:
Pozdrawiam Eugenia
diodas1
500p
500p
Posty: 529
Od: 7 paź 2009, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

Zachęciliście mnie do startu :) Wysiałem dzisiaj część swoich zapasów `różnych nasion- kilka odmian pomidorów i papryk oraz oczywiście dwie odmiany poziomek. Są to Attila- odmiana wisząca z krótkimi rozłogami oraz Baron von Solemacher. Wszystkie siewki jakie uzyskam, docelowo będą rosły na balkonie w powierconych rurach z samoczynnym podlewaniem. Ten sposób uprawy dobrze się sprawdził w zeszłym sezonie.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
amator27
100p
100p
Posty: 145
Od: 23 lut 2018, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

A mnie się same wysiały nie wiadomo skąd, spora kolonia przy lesie niedaleko za domem ;:138 , trzebaby chyba pielić żeby usunąc trawka między a co do uprawy to nawożenie raczej nie wchodzi w grę, sztuczne na pewno, a w obornik nie chcę się bawić... pozstaje obfite podlewanie ;:3
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2844
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

Szczęściarz jesteś ;:224
Pozdrawiam Eugenia
Emielcia
50p
50p
Posty: 64
Od: 2 lut 2018, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

Wysiałam (po raz pierwszy) poziomki Rugia 3 tyg temu (21 lutego).
Okno zachodnie, ale pogoda nie rozpieszcza od tamtego czasu - zimno i ciemno :/
Jednak na parapecie utrzymuje sie w okolicach 18-20 stopni.

Czy coś z tego jeszcze będzie?
Teraz wydaje mi sie że za gęsto wysiane, nie spodziwałam się że prawie wszystkim się uda.
Były posypane cynamonem po wisianiu, i zroszone roztworem previcuru gdy jednak pojawiła się pleśń na ziemi.
Wszelkie porady mile widziane.

1
Obrazek

2
Obrazek

3
Obrazek

4
Obrazek
Emilia
diodas1
500p
500p
Posty: 529
Od: 7 paź 2009, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

Będzie dobrze, nie martw się na zapas. Ważne żeby teraz miały możliwie dużo światła i nie wyciągały się zanadto. Kiedy pojawią się drugie listki możesz je zacząć pikować do oddzielnych przegródek na wytłaczanej palecie do rozsad lub do małych doniczek w których będą już bez konkurencji rozwijały system korzeniowy i wzmocnią się. Wtedy też można zacząć oszczędne zasilanie nawozem do truskawek. Przy pikowaniu wypraktykowałem płukanie korzonków w szklance z wodą. Dzięki temu łatwiej jest wysupłać pojedynczą siewkę z wyjętej z ziemi kępki nie uszkadzając jej. Szczególnie przy takiej gęstwie. Po wypłukaniu układam siewki na dobrze namoczonej papierowej ścierce kuchennej, dzięki czemu korzonki nie obsychają zanim trafią w docelowe miejsce. W ten sposób pikuję po kilka do kilkunastu siewek w jednym cyklu. Roślinki dobrze to znoszą. Poziomki to gatunek który nie wymaga zbyt wiele od hodowcy. W zeszłym roku wysiałem na próbę szczyptę nasion uzyskanych wprost z owocu który akurat dojrzał na krzaczku w czerwcu. Potem szybkie pikowanie itd a jeszcze przed chłodami miałem świeże owoce i mnóstwo kwiatów. Do nawadniania używam rozpylacza a dodatkowo takie miniaturowe roślinki osłaniam woreczkiem foliowym. Nie stosowałem żadnych przypraw kuchennych ani Previcuru. Stosuję tylko wodę z dodatkiem aptecznej wody utlenionej i pleśni nie dostrzegłem.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2580
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

Bardzo ładne poziomeczki :) Myślę, ze trzeba je popikować, każdą roślinkę do oddzielnej doniczki. Będzie niezła plantacja :D Posadzone pojedynczo bardzo szybko rosną. W maju będą już ładne sadzonki do wsadzenia w grunt.
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Emielcia
50p
50p
Posty: 64
Od: 2 lut 2018, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

diodas1 pisze: Stosuję tylko wodę z dodatkiem aptecznej wody utlenionej i pleśni nie dostrzegłem.
O to ciekawa, prosta i tania metoda:) Jakie proporcje wody utlenionej stosujesz?
jarha pisze: Będzie niezła plantacja :D
No właśnie się tego nie spodziewałam;) Chyba zużyje wszystkie doniczki i schomikowane pojemniki po jogurtach ;) No i rodzinę obdzielę jak tylko się uda :)
Emilia
diodas1
500p
500p
Posty: 529
Od: 7 paź 2009, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

Stosuję mniej więcej łyżkę wody utlenionej na litr kranówy. Nie używam żadnej agresywnej chemii bo do moich poziomek lgną dzieci i młocą je wprost z krzaków bez płukania. Moja plantacja jest na balkonie więc żaden kot jej nie podsikuje :)
Z takich ciekawych ekologicznych wynalazków podejrzanych w internecie wypróbowałem też z dobrym skutkiem roztwór sody oczyszczonej (łyżeczka na litr wody) z kropelką płynu do mycia naczyń na mszycę a w tym sezonie będę eksperymentował z opryskiem z roztworu drożdży piekarniczych na choroby grzybowe (między innymi na pomidorach i poziomkach- zapobiegawczo) Według znalezionych informacji drożdże konkurują o pożywienie z zarodnikami grzybni i w ten sposób zmniejszają szkodliwe dla roślin zakażenie. Takie opryski powtarza się, szczególnie gdy deszcz spłucze liście. Ja chodziłem z rozpylaczem co kilka dni aż mszyca ustąpiła.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
Makuszek
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 3 maja 2016, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

Podzielę się moją historią odnośnie poziomek. Wysiałem 200 nasion w dużej doniczce. Zaczęły rosnąć bardzo powoli. Miałem inne zajęcia wiec odkładałem przesadzenie ich do gruntu... bardzo długo. Przyszła zima, napadało deszczu do doniczek. Dziurki były zapchane i to co napadało zamarzło. Wtedy sobie o nich przypomniałem. Przeniosłem do budynku gospodarczego i zostawiłem. Na wiosnę poziomki zaczęły wyrastać jak szalone. Wręcz poziomka na poziomce. Z dnia na dzień były coraz większe. Przesadziłem do ziemi i z jednej doniczki mam 12 rządków poziomek o długości 1,5 metra. Owoców było mnóstwo. Czasem lenistwo i zapominalstwo się popłaca :)
Emielcia
50p
50p
Posty: 64
Od: 2 lut 2018, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

Czy skoczogonki w wysianych poziomkach to duży problem? Czy mogą narobić dużo szkód?
Nie jest ich dużo, póki co widziałam pojedyncze sztuki.
Jako że poziomki są na etapie jednego liścia właściwego i dopiero zaczyna rosnąć drugi u niektórych, nie ma szans na zamoczenie lub przesuszenie (jak to można robić z roślinami doniczkowymi).
Zignorować skoczogonki póki co, czy trzeba je czymś potraktować?
Emilia
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2844
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

Może przepikuj do innej ziemi, chociaż niektórzy uważają, że są mało szkodliwe, tylko nieestetycznie wyglądają w doniczkach, jednak na małe korzonki też się łakomią :)
Moje poziomki w ciągu dnia na balkonie w foliowej "szlarence" z pozostałymi rozsadami. Żadna rewelacja, trochę padło, nędzy takie, trudno, co nie zabije to wzmocni :oops:

Obrazek
:heja
Pozdrawiam Eugenia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”