Mój przydomowy sad

Drzewa owocowe
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Ogrodzieniec normalna siatka o wysokości 160cm.
Na szczęście nic nie przeskakuje. Trochę też to jest zasługą tego że siatka jest wzdłuż rowu melioracyjnego więc od zewnętrznej strony wysokość do pokonania jest dużo wyższa a skok z drugiej strony rowu jest raczej mało prawdopodobny.
Poza tym powstały nowe domy i sąsiednie pola zostały ogrodzone pod hodowlę i inne, więc migracja saren z lasu do środka wódki została nieco ograniczona.
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Super rozwija Ci się ten sad. Dawno nie zaglądałam, ale dobrze pamiętam nasadzenia. Wszystko dorodne masz i zdrowe ;:215
Bardzo kusisz mnie tymi śliwami japońskimi. Jak one znoszą przymrozki i mroźne zimy?
Chyba się skuszę na jakąś odmianę. Po sezonie zgłoszę się do Ciebie po poradę, którą byś polecił najbardziej.

Jak będziesz obrywał śliwy to zostaw na każdej po kilka owoców eksperymentalnie, by sprawdzić jak mocno mogą dojrzeć i jak wtedy smakują.
Dareku
200p
200p
Posty: 336
Od: 14 lut 2018, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Śliwy japońskie bardzo fajna opcja, bo wczesna. Są bardziej soczyste niż europejskie.
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój przydomowy sad

Post »

aguskac pisze: Bardzo kusisz mnie tymi śliwami japońskimi. Jak one znoszą przymrozki i mroźne zimy?
Jak na razie chyba ok. Ta zima była raczej łagodna ale poprzednia miała zimniejsze dni. Te japońskie akurat mam wystawione od strony pola. Trzy z czterech nie mają żadnych śladów a czwarta miała pewne uszkodzenia pnia, ale nie do końca wiem czy to od mrozy czy coś jej nie uszkodziło/osłabuiło latem. Mimo wszystko poniżej uszkodzenia wyrosły gałęzie a tkanka kallusowa obrasta martwą cześć. Ta śliwa miała dziś ogrom owoców.
aguskac pisze: Chyba się skuszę na jakąś odmianę. Po sezonie zgłoszę się do Ciebie po poradę, którą byś polecił najbardziej.
Nie wiem - z tych co mam to każda była dobra.

aguskac pisze: Jak będziesz obrywał śliwy to zostaw na każdej po kilka owoców eksperymentalnie, by sprawdzić jak mocno mogą dojrzeć i jak wtedy smakują.
To już było :) to znaczy już byłten etap - same opadały. Co mogę powiedzieć -to w środku były mięciutkie, mocno soczyste, pestka odchodziła od nich i były ciemnego koloru (wchodziły w czerwień) a nie żółte).

Dareku pisze:Śliwy japońskie bardzo fajna opcja, bo wczesna. Są bardziej soczyste niż europejskie.
Też potwierdzam. Japońskie mam już dawno zerwane a europejskie teraz obrywam (z większości drzewek oberwałem wczoraj ale są jeszcze późniejsze - zwłaszcza renklody i węgierka, które jeszcze potrzebują jak myślę od tygodnia d otrzech). Trzeba tez wziąć poprawkę, że w tym roku jakoś wszystko jest dosyć wczesnie.
kanap
200p
200p
Posty: 346
Od: 13 paź 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Mój przydomowy sad

Post »

MarSz pisze:
To już było :) to znaczy już byłten etap - same opadały. Co mogę powiedzieć -to w środku były mięciutkie, mocno soczyste, pestka odchodziła od nich i były ciemnego koloru (wchodziły w czerwień) a nie żółte).
Co tam opowiadać owoce przejrzałe wchodzą w stan rozkładu, mogą sobie nawet jeszcze wisieć na drzewie, podczas gnicia rozkładane są cukry i taki owoc nie jest słodki za to zbliża się do galaretowego shit-u bez smaku.
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Ciekawa jestem, czy można je w szkółkach kupić, czy tylko przez internet.
Chyba się skuszę na dwa drzewka, mam miejsca dość i nawet się zastanawiałam co dosadzić, bo 2 brzoskwinie mi wypadły. Brzoskwinie nie radzą sobie u nas dość dobrze, więc 2 które zostały mi wystarczą.
Nawet nie wiem co to za odmiany, bo jedna okazała się płaskoowocowa, a druga miała być Inką, ale inaczej kwitnie, więc niż nie jest.

Teraz zaczynają dojrzewać śliwy, ale jeszcze trochę im brakuje. Pierwsza daje się jeść Dąbrowicka i jak zawsze jest pyszna.
Masele
200p
200p
Posty: 231
Od: 4 lis 2015, o 20:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 100 km na wschód od Wawy

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Autora wątku chciałem o mini kiwi zapytać mam podobne wiekowo i prowadzę jak Ty ale się jeszcze nie doczekałem nawet kwiatów.Mam tylko jeden okaz niby issai.
Chciałem zapytać o owoce a konkretnie gdzie one się pojawiają tak jak na winogronie czyli na tegorocznych winoroślach czy nie jest to regułą przy mini kiwi. Mam sporo tych takich kulek, które niby są zalążkiem przyszłorocznego owocowania ale jak na razie nic z nich nie wychodzi. Dzięki za info.
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Dawno mnie tu nie było - ale postaram się odpowiedzieć i dodać kilka informacji w celu aktualizacji (choć po całym sezonie to będzie raczej trudne):
aguskac pisze:Ciekawa jestem, czy można je w szkółkach kupić, czy tylko przez internet.

Nie spotkałem w mojej okolicy - ja zamawaiałem w internecie - ale tak na prawdę to nie znaczy, że ich nie ma - przecież te sklepy internetowe to zwykle też mają lokalną sprzedaż. Odgrzebałem moje stare zapiski by sprawdzić Ci gdzie je kupiłem i widzę, że brałem pod uwagę Sadowniczy.pl ale ostatecznie zdecydowałem na zakup na allegro u kogoś, kto wtedy miał nazwę sprzedawcy 'sklepogrodnik' - nie wiem jak teraz. Wybór padł taki a nie inny z powodu tego, że miał więcej interesujących mnie odmian więc mogłem zakupić więcej od jednego dostawcy. Patrząc teraz - ogólnie kondycja drzewek ok, większość raczej zgodna odmianowo (piszę 'raczej' bo jak widać w treści wcześniej - nie mam pewności co do śliwy Black Amber).
aguskac pisze: Nawet nie wiem co to za odmiany, bo jedna okazała się płaskoowocowa, a druga miała być Inką, ale inaczej kwitnie, więc niż nie jest.
Nie wiem czy jest więcej płaskoowocowych ale moja ma nazwę Saturn. Tak przy okazji - to (u mnie) jedna z dwóch najlepszych odmian. Z wszystkich, które mam to Saturn i Inka albo Reliance (piszę chyba bo w tej chwili zapomniałem która jest która - musze sprawdzić) są pyszne. Saturn co prawda mała ale niepowtarzalna w smaku, a ta druga (jedna z dwóch wyżej) była późniejsza tropchę, olbrzymie owoce i mega słodkie. Niestety pozostałe brzoskwinie (Redhaven, Iskra i jedna z dwóch wyżej) to raczej towarówki - super wrażenia nie robiły jeśli jeść prosto z drzewa - aczkolwiek wczoraj otwarłem kompocik i był pyszny.

A tak wyglądały moje brzoskwinie w tym roku - teraz tylko można wspominać (ewentualnie otwierać słoiki z kompotami lub powidałmi ;) )
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I jeszcze nieciekawy akcent - nektaryna Harco miała mnóstwo owoców - niestety był moment z ulewami (2-3 dni) i to zostało po owocach:

Obrazek

Masele pisze:Autora wątku chciałem o mini kiwi zapytać mam podobne wiekowo i prowadzę jak Ty ale się jeszcze nie doczekałem nawet kwiatów.Mam tylko jeden okaz niby issai.
Chciałem zapytać o owoce a konkretnie gdzie one się pojawiają tak jak na winogronie czyli na tegorocznych winoroślach czy nie jest to regułą przy mini kiwi. Mam sporo tych takich kulek, które niby są zalążkiem przyszłorocznego owocowania ale jak na razie nic z nich nie wychodzi. Dzięki za info.
Aż takiego doświadczenia nie mam bo w tym roku było pierwsze owocowanie - niby pisza, że najbardziej owocują na krótkopedach (tych kończących wzrost) - więc przez analogię możnaby powiedzięć, że podobnie jak winorośl, ale na niekończących też pojawiają się owoce ale do któregoś tam miejsca. I potwierdzam - w tym roku zaobserwowałem owocowanie na obu przypadkach.
W skrócie mogę powiedziec, że warto chyba ciąć te kończące owocowanie pędy (chyba, że chcemy je wykorzystać jako pień lub kordon) po kilku(nastu) oczkach i właśnie tam pojawiały się później pędy (krótkie) najobficiej owocujące.

Trochę to widać na poniższych zdjęciach - poziomy pęd to to co zostawiłem wcześniej i na nim wyrosły te krótkie z owocami:


Obrazek

Obrazek

Obrazek


I jeszcze same owoce:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na koniec jeszcze pochawlę się gruszkami azjatyckimi, które w tym roku łądnie obrodziły (2 z 3 drzewek):


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oraz moimi winoroślami uprawianymi w amatorski sposób (cały czas się uczę i eksperymentuję - próbuję prowadzić na sznur skośny):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oraz niektóre z owoców:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A tak wyglądają krzewy po opadnięciu lisci - i w takich formach spróbuję je prowadzić - zobaczymy jak to wyjdzie w kolejnych latach:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Owoce winorośli z własnej uprawy zrobiły na mnie jak i na znajomych i rodzinie tak duże pozytywne wrażenie smakowe oraz fakt, że udają się w naszym klimacie tak dobrze (duzy też wpływ pewnie bardzo udanego sezonu - żadnych chorób i długi okres wegetacyjny), że znalazło się kilku chętnych na podjęcie próby u siebie.

Postanowiłem (wycinając nadmierne pędy przed przykryciem pędów na zimę) zebrać sztobry i na wiosnę spróbuję swoich sił w ukorzenianiu - jeśli choć 10% się uda to będzie wystarczająco by rozszerzyć zainteresowanie winoroślami wśród znajomych i rodziny.

Obrazek
tmf30
200p
200p
Posty: 432
Od: 17 cze 2013, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zgorzelec

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Witam. Te zielone winogrona to jaka odmiana. (muskat letni, arkadia?)
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Arkadia
garom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1426
Od: 28 lut 2017, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Co do Twoich brzoskwini to Inka jest późniejsza i znacznie większa od Reliance czy też Redhaven. :)
szukacz
200p
200p
Posty: 397
Od: 27 sty 2016, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój przydomowy sad

Post »

aguskac pisze:Ciekawa jestem, czy można je w szkółkach kupić, czy tylko przez internet.
Chyba się skuszę na dwa drzewka, mam miejsca dość i nawet się zastanawiałam co dosadzić, bo 2 brzoskwinie mi wypadły. Brzoskwinie nie radzą sobie u nas dość dobrze, więc 2 które zostały mi wystarczą.
Nawet nie wiem co to za odmiany, bo jedna okazała się płaskoowocowa, a druga miała być Inką, ale inaczej kwitnie, więc niż nie jest.

Teraz zaczynają dojrzewać śliwy, ale jeszcze trochę im brakuje. Pierwsza daje się jeść Dąbrowicka i jak zawsze jest pyszna.
Niestety ale u nas w morskim klimacie ciężko mają i morele i brzoskwinie, przypuszczam że i ze śliwą azjatycką będzie problem polegający na za wczesnym starcie wiosennym. Piszą że duże rosną i niekoniecznie dają obfite plony. Ja zdecydowałem się na powrót do tradycji. Wykopuję odrosty z poniemieckich węgierek, po tegorocznych powidłach nie mam już wątpliwości.
Dareku
200p
200p
Posty: 336
Od: 14 lut 2018, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Niestety ale u nas w morskim klimacie ciężko mają i morele i brzoskwinie, przypuszczam że i ze śliwą azjatycką będzie problem polegający na za wczesnym starcie wiosennym.
Też mam trochę morski klimat i śliwy japońskie u mnie rosną. Startują wcześnie, ale kwiaty wydaje mi się że są odporniejsze na przymrozki.
Piszą że duże rosną i niekoniecznie dają obfite plony.
To prawda, rosną jak głupie. Co do plonów to zależy. Jedna z moich która owocuje na początku lipca jest oblepiona owocami a druga późniejsza ma mniej owoców.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”