Mój przydomowy sad

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Dareku
200p
200p
Posty: 336
Od: 14 lut 2018, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Widzę że u Ciebie wegetacja na tym samym etapie co u Mnie. Przyrozków nie widać w prognozach dwa tygodnie na przód.
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Bardziej mnie martwią te majowe ewentualne.
Może większość kwiatów już przekwitnie to zawiązki będą mniej narażone, ale aktinidie już mogą mieć spore przyrody wtedy au nich padnie wszystko - nie tylko kwiaty.

Zobaczymy.
Dareku
200p
200p
Posty: 336
Od: 14 lut 2018, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Niestety zawiązki owoców są mniej odporne niż kwiaty.
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3742
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Mój przydomowy sad

Post »

To prawda ale, wtedy będzie sporo zielonego i lekko otuli.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Obecnie albo coś kwitnie, albo zaraz zacznie, ale ja w tej chwili pokaże tylko dwa drzewka jako ciekawostkę, które swoim kwitnieniem robią największe wrażenie.
To pokazywane wcześniej śliwy japońskie.

Są oblepione kwiatami niczym migdałki albo judaszowce na zdjęciach w serwisach aukcyjnych.
Ich kwiaty nie mają szypułek lub kilkusą one bardzo krótkie.
W połączeniu z dużą ilością kwiatów robi to niesamowite wrażenie (nawet jak na tak małe drzewka).
Ponadto ten zapach - żadne drzewa owocowe do tej pory tak nie pachniały - taki mocno słodki, coś jakby lipa, kojarzy się z zapachem miodu.
Przyciąga to tyle owadów (pszczoły różnych gatunków z całej okolicy, trzmiele, muchy i motyle) że jak się podchodzi do drzewek, to najpierw czuć zapach a za chwilę jedno wielkie brzęczenie i gałązki aż się tu ruszają. Podobny efekt widziałem tylko na kwiatach sumaków pod koniec lata.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Darko52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 913
Od: 17 sie 2014, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Woj. wielkopolskie

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Tak u siebie patrzę na jagody kamczackie , kwitną bardzo obficie, ale
nawet ani jeden trzmiel się nie pojawi, nie wspominając o innych zapylających. Skoro
do śliw japońskich zlatują się jak do miodu, to będę musiał posadzić.
Obok i dereń kwitnie,i ałycza, a skrzydlatych przyjaciół brak.
Marśz jakie to odmiany i w jakiej szkółce kupiłeś?
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój przydomowy sad

Post »

To ciekawe.
Co prawda u mnie na dereniu też nic nie widziałem - ale ja jestem w domu w godzinach "zapylania" tylko w weekendy - może przegapiłem.
Co do tych śliw - to one kwitną wcześniej kilka dni i rzeczywiście zapylaczy zatrzęsienie (jak pisałem - ten specyficzny zapach na pewno robi swoje) - ale taka ciekawostka - wczoraj wróciłem z pracy - co prawda już nieco późno było ale nie o to chodzi - tylko ogólnie było deszczowo i chłodniej (dziś rano to samo).
Oczywiście murarki nie wychylają nosa (w sobotę o tej porze ran był straszny ruch przy ulu). Słyszałem w sadzie brzęczenie - na japońskich śliwach było kilka trzmieli ale nie one były żródłem tego bzyczenia.

Poszedłem za głosem i znalazłem - agresty i porzeczki - dziesiątki trzmieli. Nie wiem skąd one się wzięły w takiej ilości ale widzę, że to ich z kolei preferowane kwiaty.
Może więc tajemnica tkwi w różnorodności - każdy znajdzie coś dla siebie a przy okazji siądzie gdzieś obok na czymś, co normalnie by go nie przyciągnęło.
Pisałem w wątku murarkowym jak zwabić trzmiele do domków - ale widzę, że przy tej ilości trzmieli w naturze na razie o to nie muszę się martwić.

Ale wracając do śliw - mam następujące odmiany Angelo, Oishi-Wase, Shiro i Black Amber.
Dwie z nich mają dużo kwiatów i ten charakterystyczny zapach, a dwie totalnie odbiegają od tego obrazu i przypominają pozostałę śliwy - kwiaty trochę później - rozwijają się równo z liścmi (nawet chwilę po nich) i jest ich mniej. Więc nawet wśród tych śliw są różne. Teraz na 100% nie powiem, które są te dwie przywabiające owady ale wydaje mi się - jeśli mnie pamięć nie myli - że Black Amber i Shiro. Pewność mogę mieć jeśli dokopię się do moich zapisków - jak to zrobię to dam znać. To samo tyczy sprzedawcy - teraz nie pamiętam.
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Jak obiecałem - wracam z informacją - i dobrze bo jednak się myliłem - drzewka mam posadzone w odwrotnej kolejności niż myślałem i te, które kwitną w tak specyficzny sposób to właśnie Angelo i Oishi-Wase.
Niestety już nie zachowała się informacja u kogo konkretnie je kupowałem.
Darkat
200p
200p
Posty: 301
Od: 21 lip 2012, o 12:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój przydomowy sad

Post »

MarSZ czy to w tym wątku znajdą coś o murarkach ogrodowych. Jak je przywabić i później opiekować się nimi.
W tym roku ładnie zaczynają kwitnąć moje drzewka. Ale coś mało pszczół się kręci wokół nich. Choć co prawda wcześniej nie miałem jakichś problemów z owocowaniem wiekowych już jabłoni.
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Jest na forum osobny wątek o murarkach, a nawet kilka jego części. Tam na pewno znajdziesz sporo szczegółów.
Tutaj tylko od czasu do czasu wrzucam fotki bo u mnie murarki to już nieodłączną cześć sadu.
Ja zacząłem w poprzednim sezonie bez żadnego doświadczenia od podarowanej porcji startowej kokonów.
To mój drugi sezon ale rzeczywiście teraz widać jako pożytek jest z tych pszczół.
jarekcda
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 4 maja 2012, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Jest wiosna- jakie nawozy dajecie pod drzewa w sadzie przydomowym? Chyba powinno się podsypać saletrą?
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Ja na razie nie dałem nic w tym roku jeszcze.
W piątek zamierzam wstawić pokrzywy na gnojówkę - więc będę podlewał za dwa tygodnie. Później z kolei będę podlewałrozmoczonym kurzeńcem lub nawozem z gołębi.
W międzyczasie przygotuje herbatkę kompostowa do oprysków lub ewentualnie podlania. Ten zabieg mam zamiar powtórzyć kilka razy w sezonie. W tym rok Obornika pod drzewa chyba raczej w tym roku nie będę dawał bo rok temu podsypałem sporo kompostu.
To chyba wszystko.
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Jak na razie nie widać przymrozków i wszystko wygląda obiecująco (no może poza szpecielami na jednej z grusz i początkami mszyc gdzieniegdzie).
Murarki i trzmiele spisały się znakomicie (dla murarek w tym roku to chyba nie nadążę rurek szykować.
Oto efekty ich pracy.

Obrazek

Obrazek


Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”