Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Na moje oko jest ok. wyjadła co miała , i drewnieje . Ładnie się przyjęła , może coś przyrośnie ale lepiej nie pobudzać jej do wzrostu bo do zimy może nie zdążyć zdrewnieć i może przemarznąć .
- Halski
- 200p
- Posty: 274
- Od: 26 maja 2012, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Puław
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Moja Konferencja (nie wiem na jakiej podkładce) co roku ma takie przyrosty. Przez pięć lat, urosła może z metr.
Zapraszam do komentowania: Przydomowy sad
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7499
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Almatea, faktycznie trochę za krótkie te przyrosty, u mnie sa po około 60- 80 cm. Jeśli nie masz nornic a masz obornik to możesz na zimę wokół drzewka rozłożyć i przykryć sianem, słoma lub ziemia. Czy u Ciebie nie wieje? Bo nie masz palika przy drzewku, aha i ściagnij etykietkę z drzewka, tak pozostać nie może. Jeśli masz sporo nasadzeń, i spamiętać nie możesz, zrób sobie plan nasadzeń z uwagami typu; data, odmiana i podkładka. Zawsze przez pierwsze 3 lata swoje drzewka dopieszczam, i traktuję jak dzieci.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
gienia1230 - przyznam się szczerze, że uszła mojej uwadze ta etykieta. Zawsze ściągam. Nie wiem jak to się stało, że została
Co do wiatru - wieje, wieje, ale szczerze to nigdy nie używałem palików do drzewek. Zawsze ładnie "chwytały" w ziemi i nigdy nie były potrzebne.
Oczywiście drzewka na bieżąco obserwuję i gdyby faktycznie była taka konieczność, to bym ich użył
Oczywiście drzewka też dopieszczam. Codzienny obchód ogródka, odpowiednie podlewanie etc, etc.
Może ta grusza "inwestowała" w korzeń w tym sezonie?
Co do wiatru - wieje, wieje, ale szczerze to nigdy nie używałem palików do drzewek. Zawsze ładnie "chwytały" w ziemi i nigdy nie były potrzebne.
Oczywiście drzewka na bieżąco obserwuję i gdyby faktycznie była taka konieczność, to bym ich użył
Oczywiście drzewka też dopieszczam. Codzienny obchód ogródka, odpowiednie podlewanie etc, etc.
Może ta grusza "inwestowała" w korzeń w tym sezonie?
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Drzewko tej gruszki jest źle prowadzone. Powinien być jeden przewodnik, a są 2 a nawet 4 (chyba że ktoś sobie założył że będzie miał drzewko uformowane w V, ale na zdjęciu tego nie widzę). Te dolne dwie gałęzie powinny być przyginane, ale nie tak płasko jak u jabłonek, a ten jeden z tych dwóch niemal równych przewodników usunięty. Wtedy drzewko by szło do góry, teraz hamuje to wzrost.
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
kanap - dziękuję za cenne sugestie.
Dopytam od razu.
1. Czy kwestie przewodników dotyczą wszystkich drzew owocowych?
2. Rozumiem, że gdybym przygiął dwie gałązki, to drzewko by to jakoś "wyczaiło" i zaczęło je traktować inaczej?
3. Jakie są najlepsze sposoby przyginania? Jakieś odważniki na końcu? Rozumiem, że najlepiej jak są zielone - przed zdrewnieniem.
4. Czy gdyby były gałęzie przygięte i zostawiony jeden przewodnik, to drzewko pójdzie do góry wszystkimi gałązkami czy tylko przewodnikiem?
5. Czy ten przewodnik trzeba będzie w jakimś czasie skrócić czy zawsze zostawia się jeden i nigdy go nie ścina?
Pozdrawiam serdecznie
Dopytam od razu.
1. Czy kwestie przewodników dotyczą wszystkich drzew owocowych?
2. Rozumiem, że gdybym przygiął dwie gałązki, to drzewko by to jakoś "wyczaiło" i zaczęło je traktować inaczej?
3. Jakie są najlepsze sposoby przyginania? Jakieś odważniki na końcu? Rozumiem, że najlepiej jak są zielone - przed zdrewnieniem.
4. Czy gdyby były gałęzie przygięte i zostawiony jeden przewodnik, to drzewko pójdzie do góry wszystkimi gałązkami czy tylko przewodnikiem?
5. Czy ten przewodnik trzeba będzie w jakimś czasie skrócić czy zawsze zostawia się jeden i nigdy go nie ścina?
Pozdrawiam serdecznie
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
link
Wiadomo, że cięcie zależy też od podkładki na jakiej zostało drzewo zaszczepione czy silnie rosnącej czy karłowej, ale odginanie gałęzi to już dotyczy wszystkich.
tu jest wymienione jak można formować grusze
Ja mam u siebie formę wrzecionową.
W ogródkach działkowych czy przydomowych przeważnie drzewka sobie rosną jak chcą, co nie jest dobrym rozwiązaniem.
Na przygiętych gałęziach zawiązywanie owoców jest lepsze i później asymilantów owoc ma więcej przez co owoców jest więcej i są lepszej jakości.
O przyginaniu znajdziesz wiele info także na tym forum.
Przewodnik się też nieco przycina aby wytworzyć na pniu kolejne piętra odpowiedz na pytania
Moje drzewka mają pod sobą metr kwadratowy czystej ziemi bez trawy aby nic z nimi nie konkurowało o wodę i są nawożone azofoską 2 razy w sezonie (chociaż teraz bym drugi raz nie sypał bo i tak porosły za duże) i na początku sierpnia dostaną nawóz jesienny czyli nawóz bez azotu (nawóz jesienny). Dodatkowo opryskiwałem je dolitnie dwa razy florowitem. Oddzielnie borem, cynkiem, saletrą wapniową i ekolistem standard. Więc u mnie drzewka mogą być co najwyżej przenawożone.
Czy bedą rosnąć? Jak bedą dokarmiane. Ziemia będzie miała odpowiednie pH do upodobań gruszy (pH można sobie sprawdzić płynem helliga). Będą miały odpowiednią ilość wody. Nie dopadnie ich zaraza ogniowa. Będą odpowiednio formowane. To powinny rosnąć
Wiadomo, że cięcie zależy też od podkładki na jakiej zostało drzewo zaszczepione czy silnie rosnącej czy karłowej, ale odginanie gałęzi to już dotyczy wszystkich.
tu jest wymienione jak można formować grusze
Ja mam u siebie formę wrzecionową.
W ogródkach działkowych czy przydomowych przeważnie drzewka sobie rosną jak chcą, co nie jest dobrym rozwiązaniem.
Na przygiętych gałęziach zawiązywanie owoców jest lepsze i później asymilantów owoc ma więcej przez co owoców jest więcej i są lepszej jakości.
O przyginaniu znajdziesz wiele info także na tym forum.
Przewodnik się też nieco przycina aby wytworzyć na pniu kolejne piętra odpowiedz na pytania
Moje drzewka mają pod sobą metr kwadratowy czystej ziemi bez trawy aby nic z nimi nie konkurowało o wodę i są nawożone azofoską 2 razy w sezonie (chociaż teraz bym drugi raz nie sypał bo i tak porosły za duże) i na początku sierpnia dostaną nawóz jesienny czyli nawóz bez azotu (nawóz jesienny). Dodatkowo opryskiwałem je dolitnie dwa razy florowitem. Oddzielnie borem, cynkiem, saletrą wapniową i ekolistem standard. Więc u mnie drzewka mogą być co najwyżej przenawożone.
Czy bedą rosnąć? Jak bedą dokarmiane. Ziemia będzie miała odpowiednie pH do upodobań gruszy (pH można sobie sprawdzić płynem helliga). Będą miały odpowiednią ilość wody. Nie dopadnie ich zaraza ogniowa. Będą odpowiednio formowane. To powinny rosnąć
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Dziękuję za odpowiedź.
Mam jeszcze kilka pytań.
Widziałem jesienny nawóz do trawy. Do drzew i krzewów też można kupić coś takiego w wersji - na jesień?
Coś godnego polecenia?
Jeśli chodzi o przyginanie gałęzi - czy do tego nadają się tylko zielone, zanim zdrewnieją czy roczne pędy już zdrewniałe też jeszcze można? Bo one też jeszcze pewnie będą
przybierać na średnicy.
Pozdrawiam serdecznie
Mam jeszcze kilka pytań.
Widziałem jesienny nawóz do trawy. Do drzew i krzewów też można kupić coś takiego w wersji - na jesień?
Coś godnego polecenia?
Jeśli chodzi o przyginanie gałęzi - czy do tego nadają się tylko zielone, zanim zdrewnieją czy roczne pędy już zdrewniałe też jeszcze można? Bo one też jeszcze pewnie będą
przybierać na średnicy.
Pozdrawiam serdecznie
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
"nawóz jesienny uniwersalny" ważne aby nie zawierały azotu, albo małe ilości azotu
Wiadomo najlepiej przyginać młode pędy rozpoczynając od ostatniego tygodnia maja przez około 30 dni trzymać odciągnięty pęd i po zawodach. Można przyginać starsze gałęzie tylko to trzeba stopniowo, jak gałąź jest pod bardzo ostrym kontem szanse są niewielkie, zawsze jest ryzyko połamania gałęzi.
Wiadomo najlepiej przyginać młode pędy rozpoczynając od ostatniego tygodnia maja przez około 30 dni trzymać odciągnięty pęd i po zawodach. Można przyginać starsze gałęzie tylko to trzeba stopniowo, jak gałąź jest pod bardzo ostrym kontem szanse są niewielkie, zawsze jest ryzyko połamania gałęzi.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3716
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Ja do odginania młodych przyrostów stosuję metalowe nakrętki na drucie. drutu robię takie ucho i zaczepiam o ogonek liścia. Po 2 tygodniach przekładam na inne pędy. Odginanie pędów bocznych powoduje silny przyrost przewodnika.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 25 mar 2013, o 14:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7499
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Wyglada to na brunatna zgniliznę drzew ziarnkowych. Póki co niewiele możesz zdziałać, poza usuwaniem i zakopaniem zgniłych owoców. Na opryski zdecydowanie za późno, pozostaje Ci przerobienie tematu i przygotowanie się do walki w następnym sezonie. A może pogoda będzie łaskawa i skończy się na wiosennym oprysku miedzianem, w co; - szczerze ? nie wierzę!
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
A te małe czarne kropki na niby zdrowej gruszce to najprawdopodobniej parch.
U mnie na faworytce z 30 owoców i już na oko większość podziurkowana przez ptaki, niestety jak nie założę siatki to te głupie ptaki zniszczą wszystkie owoce. Głupie bo te owoce nie są dojrzałe, twarde jak kamień i w środku pestki białe. Możliwe że za tydzień czy dwa byłyby dobre. Lipa. Sytuacja podobna do czereśni wtedy też żarły czereśnie na pół zielone, zadziwia mnie głupota ptactwa.
U mnie na faworytce z 30 owoców i już na oko większość podziurkowana przez ptaki, niestety jak nie założę siatki to te głupie ptaki zniszczą wszystkie owoce. Głupie bo te owoce nie są dojrzałe, twarde jak kamień i w środku pestki białe. Możliwe że za tydzień czy dwa byłyby dobre. Lipa. Sytuacja podobna do czereśni wtedy też żarły czereśnie na pół zielone, zadziwia mnie głupota ptactwa.