Grusza: pytania podstawowe i nietypowe

[Dolnoslonzok]

Garomie, dziękuję Ci za odpowiedź. Oprysk herbicydem wykluczam, ponieważ jest w tej części ogrodu, gdzie nie ma jak dostać nawet z wiatrem. Nornicy i krety wypędzam aparaturą dźwiękową (skuteczna), a obok rosną winorośle i ich korzeniom nic nie szkodzi, odpukać. Podejrzewam zatem suszę.
Anvendir, Rafale, podkładka na pigwie. Ziemia w tej części ogrodu- mada rzeczna. Zadbam, jak radzisz, o więcej wody w okresie kwitnienia, bo faktycznie koniec marca i początek kwietnia to już susza jest u nas. Dziękuję.

[seedkris]

Grusza na pigwie bez nawadniania ma małe szanse na dobre owocowanie.

[massur]

W pień gruszy wgryzł mi się chyba kornik, otwór 4mm i wysypujące się odchody albo rozdrobnione drewno, po pniu wypłynął jakiś sok. Co z tym zrobić, żeby pozbyć się szkodnika i nie zaszkodzić drzewu?

[lgrom]

Oprysk Mospilan lub innym wgłębnym środkiem.

[kanap]

Kornik jak sama nazwa mówi to sobie żeruje pod korą, więc to na pewno nie kornik.

[massur]

Co zatem może robić taki otwór (dokładnie 4mm bo mierzyłem) i jak się tego czegoś pozbyć? Mam Dursban - może kroplę tego wpuścić albo nieco rozcieńczony?

[kanap]

Teraz jak przeglądałem internet to może być "Średzinka mglista" ponoć żeruje również na gruszach.

[Jonzak]

Tomek, może to zrąbień ?. Miałem kiedyś w jabłoni, a przywędrowały do mnie z drzewem dębowym do kominka.
Psiknij jakimś zoocydem w otworki, ja jeszcze zamalowałem/zakleiłem, później te otworki takim czarnym impregnatem izolacyjnym, z budowy ,chyba do fundamentów. Jest obawa, że samice powrócą.
U mnie więcej się nie pojawiły. Była to wizyta w jedną stronę.

[massur]

Palisz dębem w kominku?
Kanał szedł pionowo w górę, miał długość z 8 cm (wiem bo cienkim drucikiem potraktowałem bydle w środku), potem psiknąłem dursbanem i raczej robal martwy. Zamaluje jeszcze tylko maścią dziurę.

[massur]

To dziadostwo tak osłabiło pień w miejscu gdzie weszło, że złamał się przy przeciętnym wietrze. Okazało się, że boczne gałązki też były w środku uszkodzone i łamały się bardzo łatwo. Więc jeśliby temat się powtórzył lepiej nie bagatelizować.

[Jonzak]

massur,
z tego wnioskuję, że to młoda grusza. Musisz monitorować drzewko.
W moim przypadku, zrąbień był w sezonowanym drzewie - dąb, brzoza.
Był tylko w dębie , doskonałym do kominka, choć najlepszym energetycznie u nas drzewem jest śliwa.
Też paliłem, kiedy Ulena mi padła. Owocowe są doskonałe na opał.

Kiedy przyniosłem w koszu do domu drzewo, w cieple uaktywnił się małym rojem. Nawet nie wiedziałem co to za dziadostwo. Kolega z forum pomógł go namierzyć.
Co ciekawe, na wiosnę nie zaatakował moich drzew w sadzie/był różne opryski/ lecz wybrał dziką jabłoń, w odległości 40 m od sadu. Kiedy kwitła, chciałem przyjrzeć się efektom moich szkoleniowych szczepień. I wtedy ujrzałem chmurę tych szkodników nad kwiatami jabłoni.
Resztę znasz.

[massur]

Tak, grusza młoda, mam ją czwarty rok (sadzona jako badyl z gołym korzeniem), w tym roku pierwszy raz ma owoce. Poleciał przewodnik 1/3 wysokości drzewa, grubości kciuka.

[garom]

To jest jeszcze szansa odbudować drzewko, tylko szkoda tego co padło łupem "zwierza". Podsyp nawozem to lepiej się zregeneruje.