Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz.1

[Senior]

nie 90% owoców na pstrolistnej opadło. Jak kwitła to nie zauważyłem żadnej pszczoły, chyba nie były zapylone.

[seedkris]

U mnie kończy się kwitnienie pstrolistnych. Nie widziałem żadnej pszczoły na kwiatkach.

[MarSz]

U mnie praktycznie 100% pstrolistne zapylone i ma już zawiązki owoców. Natomiast ostrolistne całe w pąkach ale jeszcze się nie otwarły.
Zdaje się, że nastąpi to na dniach natomiast nie wiem czy jednocześnie się zejdzie na męskich i żeńskich bo wielkość pączków pomiędzy różnymi egzemplarzami jest bardzo zróżnicowana. Widząc ich tempo rozwoju to jedne mogą być za 2-3 dni a inne za 2-3 tygodnie.

Natomiast wracając do pstrolistnych i kwitnienia to mam ciekawa obserwacje. Mam 4 odmiany (Adam, dr Szymanowski, Vitakola i Sentyabraskaya).
Adam jest tylko męski a z pozostałych niby tylko dr Szymanowski jest obupłciowy (choć i tak wszyscy polecają mimo to Adama do lepszego zapylania).
I tu ciekawostka - Adam rzeczywiście miał tylko pręciki z pyłkiem natomiast wszystkie pozostałe miały zarówno słupki i pręciki.
Co więcej - jeszcze bym to zignorował zakładając, że te pręciki może są jakieś bezpłodne, gdyby nie fakt, że Adam miał w tym roku tylko dwa kwiatki (mody egzemplarz) a Szymanowski się opóźnił kilka dni z kwitnieniem, gdy już widziałem zapaloną Vitakolę i Sentyabraskaya (pierwsze nieliczne kwiaty).

[SylwesterK6]

U mnie Issai ma jeszcze zamknięte pąki.

[Senior]

U mnie ostrolitne tak wyglądają

[seedkris]

Ma może ktoś kiwi? Jak jest z kwitnieniem w porównaniu do pstrolistnej?

[phantom]

U mnie Issai ma jeszcze zamknięte pąki.

Ciesz się, że ma, u mnie poszło "w zielone", pąków zero.

[Rafal111]

Mam Kiwi od 8 lat. Z tego co pamiętam to kupowałem kilka ale tylko jedno jest do dziś. po raz pierwszy widzę tyle owoców. Wcześniej były tylko liście.
Co to za odmiana? Czy coś z tego będzie?

[majjan]

hallo !
paki sie otwarly . Mam nadzieje ze w tym roku bedzie duzo owocow .
pozdrawiam .

[MartisM]

Moje ostrolistne już w kwiatach

[Senior]

Moje też

[MarSz]

To samo kwiaty męskie tak na moje oko (chyba, że nie widać czegoś dobrze na zdjęciach).

[aalal29]

Jestem rozczarowany odmianą Issai ,nie dość że nie nadaje się jako zapylacz dla innych odmian ,bo później kwitnie, to siebie także nie zapyla i tak już od 2 sezonów.Więc z tym obojnactwem to chyba nie do końca prawda . a może potrzebuje jeszcze więcej czasu ?