Zabezpieczenie drzew przed sarnami
Re: Zabezpieczenie drzew przed sarnami
Ja także słyszałam,że smalec jest całkiem skuteczny,natomiast nic nie zastąpi po prostu ogrodzenia,wtedy sarny szybko dadzą sobie spokój z podchodami,mieliśmy bardzo podobny problem.
regulamin forum
- wujeksam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 373
- Od: 12 cze 2005, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Zabezpieczenie drzew przed sarnami
Witam
Nie wiedziałem w jakim temacie napisać, to piszę tutaj.
Posadziłem jesienią 2012 paręnaście drzewek, ostatniej wiosny niektóre zostały obgryzione przez sarny. 3 drzewka, jabłoń, grusza i śliwa sarny obgryzły korę na obwodzie około 60-70%, tak że większość drewna jest odsłonięta, ale miały ładne przyrosty tego lata. Już było za późno by wiosną wsadzić nowe, więc zostawiłem. Czy z tych drzewek jeszcze coś będzie?
Nie wiedziałem w jakim temacie napisać, to piszę tutaj.
Posadziłem jesienią 2012 paręnaście drzewek, ostatniej wiosny niektóre zostały obgryzione przez sarny. 3 drzewka, jabłoń, grusza i śliwa sarny obgryzły korę na obwodzie około 60-70%, tak że większość drewna jest odsłonięta, ale miały ładne przyrosty tego lata. Już było za późno by wiosną wsadzić nowe, więc zostawiłem. Czy z tych drzewek jeszcze coś będzie?
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Zabezpieczenie drzew przed sarnami
Tak. Ważne, że zostały pasy życiowe.wujeksam pisze:Czy z tych drzewek jeszcze coś będzie?
Są młode. Zregenerują się bez szkody dla późniejszego rozwoju.
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Zabezpieczenie drzew przed sarnami
Kiedyś ratowałem takie uszkodzone pokraki. Mam w ogrodzie nawet miejsce, które nazywamy "szpitalem". Przesadzałem tam wszystkie uszkodzone przez mróz, czy zwierzęta młode drzewa. Z perspektywy kilkunastu lat, wiem że uszkodzone drzewa mimo leczenia wcześniej czy później wypadną. Męczą je choroby, słabiej owocują, łamią się na wietrze - i wtedy widać, że miejsca kiedyś uszkodzone mimo zaleczenia są bardzo słabe. Dlatego nie zgodzę się ze zdaniem, że w pełni się zregenerują. Weź szpadel i podejmij męską decyzję. Drzewko owocowe to koszt kilkunastu złotych. Szkoda miejsca w ogrodzie. Co innego jeżeli chodzi o stare kilkudziesięcioletnie drzewa, można się pobawić i ratować.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Zabezpieczenie drzew przed sarnami
Jak tylko będę miał dostęp do internetu w swoim komputerze dodam zdjęcia malinówki, której w wieku 2 lat sarny obdarły 90% kory wokół pnia. Minęło 7 lat. Jest najlepiej rosnącym drzewem na kwaterze.
Piszesz, że nigdy się w pełni nie zregeneruje? Zgoda, może starsze drzewo, ale takie do kilku lat nie będzie miało z tym problemu. Jeśli nie wda się infekcja to po kilku latach nie ma śladu nawet po poważnym uszkodzeniu. Zakładając oczywiście, że zapewnimy odpowiednie warunki.
Piszesz, że nigdy się w pełni nie zregeneruje? Zgoda, może starsze drzewo, ale takie do kilku lat nie będzie miało z tym problemu. Jeśli nie wda się infekcja to po kilku latach nie ma śladu nawet po poważnym uszkodzeniu. Zakładając oczywiście, że zapewnimy odpowiednie warunki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 913
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Zabezpieczenie drzew przed sarnami
Powiedz Ernrud, w kilku zdaniach , jak postępować z takim
opałowanym drzewkiem, na którym został kawałeczek pionowego paska kory?
Może obłożyć gliną i obwiązać szmatką, aby była wilgoć?
opałowanym drzewkiem, na którym został kawałeczek pionowego paska kory?
Może obłożyć gliną i obwiązać szmatką, aby była wilgoć?
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Zabezpieczenie drzew przed sarnami
Gliny, szmatki..Po co te zabawy. Jeszcze się wprosi rak kory.
Pomalować dokładnie funabenem i nie wyschnie. Jeśli to małe drzewo to zakalusuje w 2-3 lata. Jeśli większe warto założyć szczepienie mostowe.
Pomalować dokładnie funabenem i nie wyschnie. Jeśli to małe drzewo to zakalusuje w 2-3 lata. Jeśli większe warto założyć szczepienie mostowe.
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Zabezpieczenie drzew przed sarnami
Ernest, piszesz o jakiejś jednej malinówce. Każdego roku sadzę np. pół tysiąca sztuk brzozy, sosny i innych drzew. Owocowe już mam ogrodzone. Ale rokrocznie obserwuję jak się zachowują moje drzewa ogryzione przez zające, sarny, czy spałowane przez młode jelonki. Zniszczone w 60-70% wycinać. Takie jest moje zdanie.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Zabezpieczenie drzew przed sarnami
Może towarowo opłaca się wyrzucać. Nie wątpię. Opłacalność trzymania takich drzewek zapewne nikła.
Natomiast nie zgadzam się, z niemożnością całkowitej regeneracji po takim zranieniu.
Natomiast nie zgadzam się, z niemożnością całkowitej regeneracji po takim zranieniu.
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Zabezpieczenie drzew przed sarnami
To co mam na polu, to jedno. Pisałem o drzewach, które mam pod domem. Wypady tych, najbardziej bolą, bo codziennie je oglądamy, pielęgnujemy. A regeneracja pnia drzewa, po takim ekstremalnym ogryzieniu czy spałowaniu jest niemożliwa. Teoria, teorią a praktyka pokazuje co innego. Zrobiłem kiedyś kilka zdjęć drzew, które się zregenerowały, a później złamały się na lekkim wietrze. Jak znajdę to wkleję.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Zabezpieczenie drzew przed sarnami
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Zabezpieczenie drzew przed sarnami
Wyjątek potwierdza regułę...
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Zabezpieczenie drzew przed sarnami
Ja nie mogę nazwać tego wyjątkiem...
Dla mnie mniejszością są te niezregenerowane.
Spójrzmy na to od strony fizjologicznej; Młode drzewka potrafią w ciągu sezonu przyrosnąć 1/3 obwodu. Siła przepływu asymilatów przez pasy życiowe, które pozostały po uszkodzeniu jest ogromna. Kalus więc namnaża się wręcz masowo.
Powstałe wałki kalusa u bardzo młodych drzew mogą połączyć się ze sobą w ciągu jednego sezonu - jeszcze zanim kalus zacznie różnicować się na tkankę korkotwórczą, która mogłaby stworzyć szew. W efekcie uszkodzenie zalewa się jednolicie i pień jest trwały jak przed uszkodzeniem - nie ma mowy o trwałym defekcie.
Tyle w temacie.
Dla mnie mniejszością są te niezregenerowane.
Spójrzmy na to od strony fizjologicznej; Młode drzewka potrafią w ciągu sezonu przyrosnąć 1/3 obwodu. Siła przepływu asymilatów przez pasy życiowe, które pozostały po uszkodzeniu jest ogromna. Kalus więc namnaża się wręcz masowo.
Powstałe wałki kalusa u bardzo młodych drzew mogą połączyć się ze sobą w ciągu jednego sezonu - jeszcze zanim kalus zacznie różnicować się na tkankę korkotwórczą, która mogłaby stworzyć szew. W efekcie uszkodzenie zalewa się jednolicie i pień jest trwały jak przed uszkodzeniem - nie ma mowy o trwałym defekcie.
Tyle w temacie.