Drzewa i krzewy owocowe wiosną.

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
badylarz
200p
200p
Posty: 335
Od: 27 sty 2012, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: środkowe Mazowsze

Re: Wiosenne przymrozki

Post »

seedkris pisze:Czy mróz zabije pąki kwiatowe pod warstwa lodu?
Pytanie , co będzie jak wystąpi przerwa w dostawie energii elektrycznej? Tak na 10 min. Czy woda zamarznie w przewodach? Czy mróz zabije pąki kwiatowe pod warstwa lodu?
Wszystko zależy od temperatury. Na ogół przy wyłączonej pompie woda cofa się do studni i cała instalacja jest pusta. Ponowne napełnienie nie powinno doprowadzić do jej zamarznięcia. Drugie Twoje pytanie jest bardziej złożone. Krótkotrwałe przerwanie dostarczania wody do zraszaczy spowoduje jakieś straty, ale to bardzo zależy od temperatury w której ta przerwa nastąpiła. Woda w tym czasie nie zamarza, co skutkuje wychładzaniem pąków i obniżeniem temperatury lodu otaczającego pąki. A są to ilości ciepła niebagatelne, około 80 kcal z każdego litra zamarzniętej wody. I to właśnie to ciepło nie pozwala obniżyć temperatury lodu i pąków poniżej granicznej temperatury, niszczącej pąki. Ta temperatura jest zależna od fazy rozwojowej pąków. Może ktoś je przywoła, ja nie pamiętam. Ma racje bolekso, że sam lód, choćby go było bardzo dużo, drzew nam nie zabezpieczy. Trzeba dostarczyć ciepło. Dla przypomnienia podam, że obniżenie o jeden stopień temperatury jednego litra wody da nam tylko 1 kcal ciepła. Więc tak jak wcześniej pisałem temperatura wody nie ma większego znaczenia, chociaż im wyższa tym lepiej.
alfamixi pisze:ci co stosowali ciepłą wodę z jeziora zrezygnowali bo efekt był opłakany lepszy efekt był dużo na wodzie z głębinówek .
. Pojawia się tu brak znajomości podstawowych praw fizyki. Na ogół wszystkie jeziora w Polsce w zimę i na wiosnę są zamarznięte. A więc temperatura wody w jeziorach w tym czasie wynosi 0-4 stopni. Natomiast nie spotkałem się z ujęciami wody głębinowej, której temperatura była niższa niż 7 stopni. Czyli wszystko w zgodzie z fizyką, wyższa temperatura wody i ciut większy efekt. Pozdrawiam.
bolekso
200p
200p
Posty: 442
Od: 11 mar 2012, o 08:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Wiosenne przymrozki

Post »

badylarz pisze:Zdecydowanie za mało wody. Przy temperaturze -8, wody musisz wylewać 6-7 mm/h. Przelicz u siebie ile to było, ale po kolorze lodu na prawych gałązkach widać, że było tego dużo, dużo mniej. Lód po nocnym zraszaniu jest ciemny i przezroczysty. Sprawdź na wodomierzu ile tej wody zużyłeś. Zraszacze zasadniczo włącza się przy 1-2 stopniach na plusie, ale jest to podyktowane tylko oszczędnością wody. Wyłącza się też przy temperaturze około 2 stopni, ale przy bardzo intensywnym topnieniu i opadaniu lodu z gałęzi. Testuj dalej. Pozdrawiam.
Witaj Badylarzu, czy należysz do starszego pokolenia gdzie jeszcze uczono fizyki ? Twoje wywody są dla mnie oczywiste. Sprawdzę praktycznie czy jestem wstanie dostarczyć potrzebną ilość wody w moim układzie.Nie mam upraw użytkowych ale jak się czeka cały rok na kwiaty to szlag człowieka trafia jak jedna czy nawet kilka nocy przymrozków niweczy cały wysiłek.Zakładam że - 8 to przypadek skrajny, wydatek wody na ar i godzinę wyniesie wtedy ok. 700 litrów. przy założeniu że ochrona trwa 8 godzin to 5,6 m3.
Przetestuję moją instalację z pomiarem ilości wody, wyniki opiszę. Wydaje się że opis Darka podaje bardzo zaniżone zużycie wody.
Pozdrawiam ! Bolek
x-a-xi
---
Posty: 585
Od: 1 lut 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wiosenne przymrozki

Post »

badylarz pisze:
alfamixi pisze:ci co stosowali ciepłą wodę z jeziora zrezygnowali bo efekt był opłakany lepszy efekt był dużo na wodzie z głębinówek .
. Pojawia się tu brak znajomości podstawowych praw fizyki. Na ogół wszystkie jeziora w Polsce w zimę i na wiosnę są zamarznięte. A więc temperatura wody w jeziorach w tym czasie wynosi 0-4 stopni. Natomiast nie spotkałem się z ujęciami wody głębinowej, której temperatura była niższa niż 7 stopni. Czyli wszystko w zgodzie z fizyką, wyższa temperatura wody i ciut większy efekt. Pozdrawiam.
Systemy antymrozowe stosuje się u nas głównie w czasie kwitnienia i przypada to głównie na początek maja ja nie wiem gdzie Ty w tym czasie widziałeś na jeziorach lód i temperaturę wody w granicach 0-4C . Dla informacji kilka lat temu u nas regionalnie wystąpiło miejscami nawet -6 - -10C woda w jeziorze przy moim sadzie miała 12C na głębokości 50cm, woda z studni 7C . Więc tutaj prawa fizyki działają tylko z innego działu ;:oj
bolekso
200p
200p
Posty: 442
Od: 11 mar 2012, o 08:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Wiosenne przymrozki

Post »

Proszę o uzasadnienie dlaczego zimna woda ma lepiej chronić rośliny niż cieplejsza ? Prawa fizyki są zawsze takie same.Oczywiście znam paradoks że w zamrażarce woda ciepła marznie szybciej niż schłodzona, znam też wytłumaczenie tego pozornego paradoksu.Jest oczywiste że różnica np. 5 stopni to tylko 5 cal. na gram wody natomiast zamarzanie grama wody to 80 cal. Z tego prostego powodu niewielkie różnice w temp. użytej wody mają znikomy wpływ na efekt końcowy.
Bolek
x-a-xi
---
Posty: 585
Od: 1 lut 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wiosenne przymrozki

Post »

Bo tu nie chodzi tylko o ogrzanie kwiatów, tu chodzi o jak najszybsze wytworzenie warstwy ochronnej z lodu i wyizolowanie od temperatury "zewnętrznej " . Lód działa jak otulina .
bolekso
200p
200p
Posty: 442
Od: 11 mar 2012, o 08:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Wiosenne przymrozki

Post »

Spływająca po liściach woda jest lepsza izolacją niż lód.
Bolek
x-a-xi
---
Posty: 585
Od: 1 lut 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wiosenne przymrozki

Post »

Więc jaką ilość musisz podać wody żeby cały czas liść był wilgotny przy -8C na jeden zraszacz. Ale to są rozważania i gdybania . Ja tam pozostanę przy swoich sposobach . i wolę żeby nie było mrozu .
bolekso
200p
200p
Posty: 442
Od: 11 mar 2012, o 08:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Wiosenne przymrozki

Post »

Temp. -8 jest temp. graniczną, osobiście nie wierzę w pozytywny efekt prze utrzymaniu nawadniania w granicach rozsądku.Nie można ustalać ilości wody na zraszacz ale trzeba liczyć ilość wody na określoną powierzchnię, w określonym czasie.Napisałem to w poprzednich postach.Nie chcę się powtarzać ale u mnie przy cenie wody 5 zl./m3 to spora suma przy np. 5 dniach ochrony.Przeczytaj proszę wszystkie posty w tym temacie.Powinni się wypowiadać ci którzy chociaż kilka razy te metody stosowali. Sam może użyłem tego 4 razy z dobrym rezultatem . Było to działanie na wyczucie.Teraz po zgłębieniu tematu wiem przynajmniej tyle żeby sprawdzić czy wydajność mojego systemu ochrony jest w stanie sprostać warunkom.Nie jest moją intencją prowadzenie jałowych sporów ale wypracowanie skutecznego sposobu ochrony przed przymrozkami z użyciem wody.Ponieważ są używane różne urządzenia istotne jest sprawdzenie ile wody mój nawadniacz jest wstanie podać na m2 powierzchni chronionej w określonym czasie.Zbyt mała ilość wody w określonych warunkach prowadzi do groźnego oblodzenia grożącego połamaniem roślin a zbyt duża to wzrost kosztów.
Pozdrawiam i życzę pogody bez przymrozków.
x-a-xi
---
Posty: 585
Od: 1 lut 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wiosenne przymrozki

Post »

Zraszacze mają jako takie znaczenia do -6 określił bym na 5-25% pow kontroli na pewno nie więcej do tego przeżycie kwiatu zależy nie tylko od ochrony przez zraszacze, ale od zabiegów poprzedzające przymrozki nawet te z jesieni . Przy tej cenie wody może pomyśleć o własnym ujęciu . Przy nawadnianiach w naszych sadach pracują pompy o wydajnościach pow 1m? gdzie koszt wydobycia jednego metra to 0.5 PLN . Więc chyba zabicie studni nie będzie złym pomysłem :wink: Poza tym pisałem kiedyś o ochronie pianą gaśniczą . Tutaj masz całe wytłumaczenie piany, wody i ogrzewania powietrza
http://www.nawadnianie.inhort.pl/add/article/196.pdf Jest to dobry artykuł jest kilka szczegółów troszkę mijające się z praktyką ale na potrzeby amatorskie dużo wnosi. ( Ilość wody w praktyce podaje się większą wyłączenie następuje po rozmrożeniu )
I tu także jest w wzmianka o tym że przy zamarzaniu wytwarza się 80 ckal ciepła a nie woda ogrzewa bezpośrednio .
Życzę powodzenia w ochronie zresztą sobie też :wink:
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3716
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Wiosenne przymrozki

Post »

Witam. Ochrona przy pomocy zraszania jest droga, przynajmniej dla mnie. Przypominam jak dawniej podchodzono do tej sprawy. Polegano bardziej na zapobieganiu. Sam dawniej stosowałem kilka metod zapobiegania skutkom wiosennych przymrozków. Malowanie całych koron na biało już w grudniu i opóźnianie wiosennego rozmarzania gruntu pod koronami. Dobór odpowiedniego stanowiska pod drzewa, unikanie zastoisk mrozowych, dobór odmian późno kwitnących.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
badylarz
200p
200p
Posty: 335
Od: 27 sty 2012, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: środkowe Mazowsze

Re: Wiosenne przymrozki

Post »

bolekso pisze:Nie jest moją intencją prowadzenie jałowych sporów ale wypracowanie skutecznego sposobu ochrony przed przymrozkami z użyciem wody.
Musisz w takim razie wrócić na stronę 9 tego wątku i otworzyć załącznik postu kapitana. Zostanie otwarty wątek z innego forum w którym na stronie 3 jest wpis olmek-a z załączonym w języku angielskim z "'Ciekawy artykuł' -em". Jeżeli masz problemy z angielskim to zleć komputerowi jego tłumaczenie. Będzie prawdopodobnie trochę dziwne, ale jeżeli nie masz problemu z czytaniem ze zrozumieniem, w co nie wątpię (chociaż na tym forum niektórzy mają tą przypadłość), to dużo się dowiesz. ;:136 Pozdrawiam.
x-a-xi
---
Posty: 585
Od: 1 lut 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wiosenne przymrozki

Post »

Tak tu masz rację niektórzy nie potrafią zrozumieć polskiego teksty . :roll: Jestem ciekaw kiedy wyłączysz nawadnianie jak będziesz miał 8ha pod lodem. Powodzenia z ochroną
bolekso
200p
200p
Posty: 442
Od: 11 mar 2012, o 08:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Wiosenne przymrozki

Post »

alfamixi pisze:Tak tu masz rację niektórzy nie potrafią zrozumieć polskiego teksty . :roll: Jestem ciekaw kiedy wyłączysz nawadnianie jak będziesz miał 8ha pod lodem. Powodzenia z ochroną
Wszystkim chodzi o to samo ale czym innym jest, jak piszesz ochrona sadu a inną sprawą ochrona np. 10 azalii.Na większych plantacjach towarowych koszty i sama realizacja ochrony są czymś innym niż zabawy w ogródkach. Przemieszały się tu jakby dwa wątki. Sady są po to żeby produkcja była opłacalna, zatem koszty są najważniejsze.
W ogródkach na małych powierzchniach koszty nie mają takiego znaczenia. Forum jest "ogródkowe "więc rozwijanie tematu na uprawy o większej powierzchni chociaż jest pomocne dla "ogródkowiczów" nie ma tutaj większego sensu.Po prostu to jest inna grupa odbiorców. Jeśli mnie ochrona 2 arów azalii i rh. przed przymrozkami będzie kosztowała 200 zł lub nawet 300 zł to nie ma większego znaczenia.Czekam na ładny widok cały rok a 200-300 zł nie jest aż tak wielką sumą.W przypadku sadów towarowych takie koszty przekreślają sens uprawy.
Pozdrawiam wszystkich , dużych i małych i życzę nocy bez przymrozków.
Bolek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”