Maliny - uprawa, nawożenie cięcie cz.2

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5077
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Beatagc pisze:... ale mało w nich soku...
O poniedziałku zmiana księżyca i owoce będą bardziej soczyste.
Awatar użytkownika
annodomini
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1573
Od: 13 sty 2008, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Słupska

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Beatagc pisze:U mnie polana i polka od 1 do 1,8 m, owoce dorodne, ale mało w nich soku.
W jednym rzędzie zostawiłam krzewy nie cięte i na dwuletnich pędach jest sporo owoców, niestety, są drobne. Nie będę więcej zostawiać nieciętych krzewów.
Pędy po sezonie, lub na wiosnę przy tych odmianach, tniemy i palimy. Robiłem te eksperymenty z zostawianiem pędów na dwa lata - lipa. Owoc drobny, robal i choroba wchodzi.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Awatar użytkownika
beatazg
1000p
1000p
Posty: 1075
Od: 11 paź 2012, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bieszczady- Solina
Kontakt:

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

A u mnie do owoców jeszcze bardzo daleko .Myślę ,że miesiąc .
Beata :wit
Awatar użytkownika
annodomini
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1573
Od: 13 sty 2008, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Słupska

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Przez chytrość kombinowałem tak: części uprawy nie obetnę, resztę obetnę. Jedne zaowocują wcześniej, drugie później. Zbiory będą długie i owocne... Nie prawda. Przy polanie nie warto eksperymentować. To późna odmiana, i przez to omija cykl rozwojowy szkodników.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Awatar użytkownika
tamburyn
200p
200p
Posty: 215
Od: 8 gru 2014, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 30km na Pd od Krakowa ~300m. n.p.m

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Dzień dobry, cześć :)
Mam gorącą prośbę do Was o doradzenie mi co jestem jeszcze w stanie zrobić w tym roku, żeby malinom było lepiej.

W ubiegłym roku (wrzesień) dostałem kilkanaście sadzonek malin (Polana lub Polka). Niezbyt się zastanawiając, za poradą innych (bo malina to wszędzie rosła będzie) wsadziłem je do dołków średnicy 20cm z odrobiną obornika. Malina na wiosnę ładnie wzeszły, ale później wzrost zahamował. Mają od 30-70cm. Zaczynają owocować. Każda z nich. Owoce niestety rozmiarowo odpowiadają kondycji krzaków, ale trafiają się ładniejsze egzemplarze. Smaczne to one są ;) I owoców jest na prawdę dużo jak na tak mizernie wyglądające krzewy. Zaskakuje mnie tylko termin owocowania, ale na bank mam maliny jesienne (tak mnie zapewniono).

Chcę im dopomóc jesienią tak, aby za rok były już w lepszej kondycji.

Ziemia u mnie jest mocno zwięzła i podejrzewam, że fakt posadzenia tych malin w dołku o tak małej średnicy powoduje, że korzenie nie dają rady się rozwijać. pH 5,3, fosfor 0,4mg/100g, potas 1,7mg/100g, magnez 8,8mg/100g.
Mało fosforu na wiosnę, zwięzła gleba i maliny eciepecie.

Mam stanowisko inne. Co mogę w tym momencie zrobić, żeby było lepiej? Roundup, przekopać ziemię i jaki nawóz rzucić?

Za wszystkie wskazówki z góry dziękuję :)
Piotrek
Awatar użytkownika
annodomini
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1573
Od: 13 sty 2008, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Słupska

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Piotrze potrzebuję czasu, aby tę ilość informacji i pytań, przetrawić. Wstępnie powiem, że często stosowane dołki z obornikiem, to średni pomysł. Wydaje mi się, że najlepiej jest wyznaczyć sobie miejsce pod szpaler maliny, odchwaścić (fizycznie bądź chemicznie - co kto woli), i przekopać całość z jakąś materią organiczną (kompost, obornik), szczególnie jak masz glebę zwięzłą.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Awatar użytkownika
annodomini
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1573
Od: 13 sty 2008, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Słupska

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Zły pomysł, bardzo zły. Orkan nie jest herbicydem selektywnym. Zamorduje wszystko z czym będzie miał do czynienia po ok. miesiącu. Malina ma to do siebie, że wypuszcza boczne odrosty. Jak były gdzieś między tymi chwastami (nawet małe) to całe krzaki zginą. Nie pryskamy przy malinach !!! Niech lepiej rosną chwasty.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3683
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Ten chwast z liści przypomina podbiał.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Awatar użytkownika
Xeper
100p
100p
Posty: 171
Od: 27 maja 2014, o 16:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

tamburyn, moim zdaniem warto popracować nad strukturą gleby. Kompost jest idealny i dodatkowo wprowadza składniki pokarmowe. Można też ściółkować skoszoną trawą. Robię tak cały sezon i gleba pod ściółką jest "miękka i puszysta" w porównaniu do nieściółkowanej. Dodatkowo, ściółka utrzymuje wilgoć.

Jeśli chodzi o nawożenie to oprócz kompostu stosuję nawóz wieloskładnikowy z bezchlorkową formą potasu: Yara Mila Complex.

Moją polanę sadziłem na przełomie wiosny i lata w ubiegłym roku i ten pierwszy sezon była bardzo licha. W tym roku krzaki mają po 180 cm i mnóstwo zawiązków, także trzeba też dać im trochę czasu. No i warto nie dopuszczać do nadmiernego zagęszczenia - do 6-7 pędów w krzaku.
Ten rok jest rokiem wielkiej nauki. Wiem, że nic nie wiem ;)
SylwesterK6
200p
200p
Posty: 447
Od: 11 lip 2014, o 12:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Ręcznie wyrwij. Tylko z korzeniami. Czymś podsadź żeby nie urwać i tyle. Chyba że masz duży obszar malin. U mnie między malinami jest tak ciemno że nawet coś by chciało to nie ma szans. :wink:
Mam tę moc - Sylwek
Awatar użytkownika
annodomini
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1573
Od: 13 sty 2008, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Słupska

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Beata, wcześniej napisałaś: "W jednym rzędzie zostawiłam krzewy nie cięte i na dwuletnich pędach jest sporo owoców, niestety, są drobne. Nie będę więcej zostawiać nieciętych krzewów" Wnioskuję więc, że nie jest to uprawa sadzona jesienią. Dwuletnia daje już boczne odrosty, stąd moja obawa. Popryskasz herbicydem nieselektywnym metr od krzaka, a później będziesz zaskoczona, że cały szpaler maliny usechł. Przy oprysku osłaniasz główny krzak, a w trawie mogą wyrastać młode odrosty ( np. dwa listki) i to wystarczy. Przez liść odrostu, przez system korzeniowy do rośliny matecznej.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
marzusia
100p
100p
Posty: 134
Od: 5 mar 2015, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Czy możecie mi łopatologicznie wyjaśnić, jak nawozić maliny letnie i jesienne naturalnym obornikiem?

Jedne maliny rosną w rzędzie, inne jako polana, gdzie popadnie. Nie będę je w najblizszym czasie przesadzać a są już stare, więc wypadałoby ich nakarmić.
Obornik jes mokry, taki średnioprzegnity ale nie świeży ze słomą (takie zbite masełko z odrobiną słomy :wink: ) Ani go rozsypać, ani rozdrobnić. No chyba, że jakąś gnojówkę zrobić z niego?
Pozdrawiam :) Marzena

"Cieszmy się z małych rzeczy, bo wzór na szczęście w nich zapisany jest...."
madzialenka87
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 30 lip 2015, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Beatagc pisze:annodiomini, mam maliny w dwóch miejscach, w jednym sadzone trzy lata temu, dorodne krzewy z mnóstwem odrostów, w drugim - sadzone w ubiegłym roku :wink: Opryskiwałam międzyrzędzia tej młodej maliny, a tam odrostów prawie nie ma (a jeśli pojedyncze były, to je ostrożnie omijałam). Poza tym miałam ułatwienie, bo maliny w rzędach opielone do gołej ziemi, w pasach po ok. 50 cm z obu stron, więc ten czysty pas wyznaczał mi granicę oprysku.

Czy macie jakieś rady odnośnie oprysku na zamieranie pędów? Teraz czy po zbiorach? I zastanawiam się jeszcze, czy jak będę opryskiwać, to muszę dotrzeć z cieczą do każdej zarażonej łodygi? Czy wystarczy popryskać krzew?
Bardzo was proszę o poradę, bo obawiam się, że jak tak dalej pójdzie, to mi się to rozniesie na wszystkie krzewy :(
Witam! Odnośnie zamierania pędów podobno świetnie działa gnojówka z pokrzyw, ale to opinie innych-sama nie stosowałam, bo nie mam tego problemu. Na pewno malinom nie zaszkodzi :)

-- 30 lip 2015, o 15:25 --

Czy ktoś się orientuje do kiedy można stosować dla maliny jesiennej nawóz Yara Mila Complex?
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”