Cięcie winorośli cz. 1

[Rafal111]

Chodzi mi głównie o cięcie. Owoce, pąki mam. Wielkość kiści to nawożenie.
Ale mnie chodzi o to że mam ogromny krzak i kilka kg owoców. A widziałem tak prowadzone że prawie same owoce mają.

Ja wiem co to łoza itd.
Teraz np mam kilka łóz z zeszłego roku zostawionych. Rozumiem że zostawić max 3. Z nich wyrosną winorośle.
A co z drewnem? co z niego wyrośnie? Wszystko wycinać na bieżąco? Krzaki maja po 8 lat

[malopolanin]

A co to za odmiana? Od tego zacznij, od ustalenia nazwy odmiany. Znając odmianę, będzie można określić, czego po niej się spodziewać, jak prowadzić i jak ciąć.
Może Twoja odmiana jest obcopylna, a w pobliżu brak zapylaczy? Może ta konkretna odmiana źle się zapyla?

[Rafal111]

mam chyba z 10 odmian

[malopolanin]

mam chyba z 10 odmian

Czym Cię przekonać do tego, byś zdradził tajemnicę, co to za odmiany?
Spróbuję jeszcze raz:
Tak, jak jabłka nie dzielimy na czerwone, żółte i zielone, tak samo winogrona nie dzielą się na zielone, czerwone i granatowe. Różne odmiany winorośli mają różne wymagania. Począwszy od gleby, poprzez formę prowadzenia, rodzaje cięcia, wymagania w stosunku do zapylaczy, po ochronę chemiczną związaną z podatnością odmian na różne choroby. Jeżeli chcesz uzyskać maksymalne plony, musisz zapewnić winorośli optymalne warunki. Jeżeli nie znasz nazwy odmiany, trudno cokolwiek konkretnego doradzać. Możesz mi nie wierzyć, bo na tym forum jestem zarejestrowany od niedawna, ale z winoroślą mam do czynienia na tyle długo, że wiem, co piszę.
Jeżeli nie chcesz tracić czasu na eksperymenty, jeżeli chcesz konkretnej i skutecznej porady, musisz się wysilić i podać jak najwięcej szczegółów. W przeciwnym razie wszystko, co zostanie napisane w odpowiedzi na Twój problem będzie tylko zgadywaniem.
Popatrz na opisy odmian - jest ich w Internecie dużo, a ja nie chcę podawać linków, by nie być posądzony o kryptoreklamę. Rzetelny opis odmiany zawiera również zalecane cięcie. Niektóre opisy obejmują również plenność danej odmiany, bo odmiany również różnią się plennością. Nie można doradzić właściwego cięcia winorośli, nie znając odmiany.

[Rafal111]

Tu będzie problem bo etykiety już wyblakły. Mam tylko zdjęcia.
Na tych 3 mi najbardziej zależy bo najlepsze.

[sajko71]

Krzaczki podsypane korą? A kora zakwasza a winorośl nie lubi kwaśnej ziemi.

[malopolanin]

O odpowiednim pH napisałem w pierwszej mojej odpowiedzi dla Rafała, a teraz, kiedy Sławek zauważył, że krzewy podsypane są korą, coraz bardziej upewniam się w tym, że cięcie jest tutaj najmniejszym problemem. Oprócz uregulowania pH, trzeba by się zająć ochroną chemiczną winorośli.
Co do odmian, ze zdjęć nie można jednoznacznie rozpoznać. Zrób zdjęcia całych i zdrowych liści, napisz kiedy winogrona dojrzewają, a wtedy łatwiej o identyfikację na podstawie cech charakterystycznych liści i terminu dojrzewania.

[Rafal111]

Ale ja owocowanie mam tylko chciałem prawidłowo przyciąć krzaki

Korę mam wszędzie. Czyli mam wysypać np dolomitem? Nigdy nie miałem problemy z pH

[malopolanin]

W winnicach mają prawi same owoce a ja mam zawsze kupę liści a owoce marne.

Ale mnie chodzi o to że mam ogromny krzak i kilka kg owoców. A widziałem tak prowadzone że prawie same owoce mają.

Mam wrażenie, że nie traktujesz nas poważnie. Po raz kolejny piszę: cięcie zależy od odmiany winorośli. Ustal jakie masz odmiany, a wtedy można będzie coś sensownego odpowiadać. Wcześniej jednak zadbaj o to, by winorośl miała odpowiednie pH gleby i by krzaczki nie chorowały.

[sajko71]

Ale ja owocowanie mam tylko chciałem prawidłowo przyciąć krzaki

Korę mam wszędzie. Czyli mam wysypać np dolomitem? Nigdy nie miałem problemy z pH

Rozumiem, ze badałeś pH a nie piszesz nam, bo tak Ci się wydaje. Jak chcesz mieć dobre owocowanie to kilka warunków musisz spełnić, o tym pisał Ci kolega Małopolanin. Jak dobrze ciąć to trudno opisać, więc odesłałem Cie już do filmików, których w internecie jest wiele. Co do obfitości owocowania to faktycznie wiele zależy od odmiany. Mam kilkadziesiąt odmian i jest różnie, jedne obsypane a inne mają zaledwie kilka gron, ale ja wiem czego się mogę spodziewać, bo wiem jakie mam odmiany i jak odmiana sprawuje się w podobnych warunkach. Najgorzej mają Ci co kupią pierwsze lepsze odmiany co mają np. maksymalnie 200 gr grona i sa niezbyt plenne a jednocześnie napatrzą się na podrasowane kilogramowe grona sprzedawców i super obsypane krzewy np. na filmikach ze wschodu. No i dziwią się, że takich nie mają. Nie mają, bo to jest niemożliwe, bo nie mają tej odmiany i tych warunków. Do wielu odmian "wielkoowocowych" trzeba mieć warunki wręcz nieosiągalne w Polsce (chyba, że w szklarni) wyższe SAT, odpowiednią glebę, odpowiednie pH, trzeba mieć wiedzę, umiejętności i "ogarnąć": odpowiednie nawożenie, profilaktyke na choroby, okrywanie w zimie, ochrone przed majowymi przymrozkami, dojrzałość krzewów i ich wielkość (raczej mniejsze) oraz sposób cięcia. Po fotkach widać, że owocowanie masz a krzewy może zbyt młode, więc jeszcze pokazały na co je stać. Jednak czy mogą więcej to trudno określić jak się odmian nie zna.

[SylwesterK6]

Poradźcie mi które z tych trzech łóz przyciąć i w którym miejscu żeby było dobrze?

[x-G-h]

Siostra ma jakieś bliżej nieokreślone 3 winogrona. Chciałbym jej doradzić jak je przycinać. Mnie nie interesują winorośle więc nie wnikałem w temat. Oglądnąłem jakieś filmiki na YT. Czy jeśli doradzę jej by na tym co urosło w zeszłym roku zostawiła po 2-3 oczka to będzie dobra i wystarczająca rada? Alternatywą jest brak cięcia albo cięcie na chybił trafił bo mniej więcej tak to wygląda w przypadku tych winorośli.

[maryann]

Całkiem może być nietrafna- niektóre najlepiej owocują z 7-10 oczka. Niech wytnie możliwie dużo starych gałązek a zostawi zeszłoroczne (mozliwie blisko podstawy) na 12 oczkach.