Winorośle i winogrona cz. 3
-
- 100p
- Posty: 114
- Od: 9 kwie 2011, o 19:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
Taddeo- Mam dwie odmiany winorośli białej, ale nazwy takie były że je zapomniałem a niestety nie zapisałem. Zresztą dla mnie to nie istotne, bo winko robię na swoje potrzeby. Natomiast jedną z tych winorośli będę masowo rozmnażał, bo odmiana jest świetna, owoce zarówno dobre na wino jak i do spożycia, chorób brak, dobrze plonuje, czyli same plusy, druga z winorośli jasnych, to już nie co gorzej do spożycia, ale na winko dobre. Z pestki mam jedną odmianę ciemnych, oraz kilka winorośli zeszłorocznych, zobaczymy co z nich wyrośnie. Z winogronami to największe kłopoty mam z ptakami, bo jak winogrona są już dobre, to ptaszyska je atakują.
- Space99
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 27 mar 2009, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Alwernia - małopolska
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
poważnie?Bartnik pisze:...Nie wiem czy wiesz, ale odmian winorośli jest tyle, że zliczyć nie zdołasz....
Ale klimat mamy całkiem niezły tylko trzeba dobierać te odmiany które nie są bardzo późne a przykłady takich podał Tadeusz i nie muszą capić labruchą....
.... gdzie nasz klimat im nie sprzyja.
A to co wypisujesz że wychodujesz sobie własną odmiane i piszesz to jakby to było takie banalne i proste jak splunięcie pestką i będzie to super ekstra odporna odmiana bo wyrośnie w naszym klimacie to potwierdza że nie wiesz o czym piszesz.
Troche trudno dyskutować jak nie wiesz co masz ... może to jedna z zachodnich odmian która jednak rośnie i dobrze plonuje u nas.
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Moje winorośla
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
Tych pestek trzeba " wypluć" b. wiele, ale to pierwszy krok , jak skreślić totolotka.
One muszą być dojrzałe i zapylone.Muszą trafić na odpowiedni grunt.
I teraz dopiero się zaczyna, selekcja wstępna , naturalna ( mróz,choroby, konkurencja ,wygląd,drewnienie itd.
W drugim roku następna selekcja, już bardziej świadoma.
dopiero po ok. 6-8 latach można coś powiedzieć o ( wyhodowanej) odmianie.
Fachowcy robią to bardziej metodycznie, mogą wstępnie przewidziec skutki działania
Ale mimo to są trafienia w TOTO, warto próbować, a nóż?
One muszą być dojrzałe i zapylone.Muszą trafić na odpowiedni grunt.
I teraz dopiero się zaczyna, selekcja wstępna , naturalna ( mróz,choroby, konkurencja ,wygląd,drewnienie itd.
W drugim roku następna selekcja, już bardziej świadoma.
dopiero po ok. 6-8 latach można coś powiedzieć o ( wyhodowanej) odmianie.
Fachowcy robią to bardziej metodycznie, mogą wstępnie przewidziec skutki działania
Ale mimo to są trafienia w TOTO, warto próbować, a nóż?
per aspera ad astra
- andrew54
- 500p
- Posty: 595
- Od: 10 mar 2010, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie Jarosław
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
Bez urazy @Bartnik ale zastanawia mnie po co szukasz nowych odmian skoro sam posiadasz rewelacyjne,niezniszczalne formy których nie imają się żadne choróbska i mrozy.Nic tylko rozmnażać je i dosadzać.Odpuść sobie bezpestkowce bo żadna odmiana nie spełni Twoich wymagań.Co do Twojego ostatniego zdania to kompletnie się z nim nie zgadzam.Cieszę się że jest ktoś kto posiada tak bezobsługowe,ekologiczne winorośle,tylko pozazdrościć...Bartnik pisze: A z sklepu nie kupuję winogron, mam swoje. Ogólnie uważam za wielki bezsens, aby truć swoje własne owoce, no ale nic mi do tego, bo mnie nie trujesz, jedynie siebie i swoich znajomych. Widzę że nie tolerujecie ludzi, którzy nie pryskają swoich winogron a jednocześnie cieszą się dobrymi owocami...
- gosiakmala
- 500p
- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
Wtrącę się Wam w tą dyskusję i ponarzekam, że zmarzła mi po zimie Łora i Glenora . Posadzone do gruntu w ubiegłym roku na wiosnę. Piękne pędy jedno-metrowe puściły. Na jesieni przycięte. Przykryte na zimę. Obudziły się pozostałe odmiany, ładnie pączkują, ale Łora i Glenora wyglądają na martwe . buuuu
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
Przedwczesna panika Gosiu - zapewne nie szczepione sadzonki więc mają 99% szans, że przeżyły.
- gosiakmala
- 500p
- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
Darku obyś miał rację
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
- Taddeo
- 100p
- Posty: 105
- Od: 23 sty 2013, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
A jak szczepione to jaki % dajesz im szans na przeżycie ?.DarekRz pisze:Przedwczesna panika Gosiu - zapewne nie szczepione sadzonki więc mają 99% szans, że przeżyły.
Pozdrawiam. Tadeusz.
-
- 100p
- Posty: 114
- Od: 9 kwie 2011, o 19:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
gosiakmala-A może tak jak u mnie, czyli że myszy korzeń zjadły, spróbuj je lekko pociągnąć, jak wyjdzie z ziemi, znaczy że po prostu korzenia nie mają.
andrew54- Szukam nowych odmian, bo się po prostu tym bawię. W sumie co mi zależy, aby zobaczyć co wyjdzie z danego egzemplarza. Nie traktuję tego śmiertelnie poważnie, bo chyba dla nikogo z nas winorośla nie są źródłem utrzymania, więc tym samym można sobie poeksperymentować.
andrew54- Szukam nowych odmian, bo się po prostu tym bawię. W sumie co mi zależy, aby zobaczyć co wyjdzie z danego egzemplarza. Nie traktuję tego śmiertelnie poważnie, bo chyba dla nikogo z nas winorośla nie są źródłem utrzymania, więc tym samym można sobie poeksperymentować.
- andrew54
- 500p
- Posty: 595
- Od: 10 mar 2010, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie Jarosław
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
Jeśli chcesz eksperymentować to może spróbuj te odmiany.To jedne z tych bardziej odpornych spośród odmian beznasiennych.Bartnik pisze: Szukam nowych odmian, bo się po prostu tym bawię. W sumie co mi zależy, aby zobaczyć co wyjdzie z danego egzemplarza. Nie traktuję tego śmiertelnie poważnie, bo chyba dla nikogo z nas winorośla nie są źródłem utrzymania, więc tym samym można sobie poeksperymentować.
http://www.winogrona.org/index.php?titl ... t_Seedless
http://www.winogrona.org/index.php?title=Venus
http://www.winorosl.pl/opisy-odmian-win ... ew=odmiana
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
Rozpocząłem prowadzenie winorośli na głowę, z pozostawionego pąka zamiast trzech ( główny i 2 zastępcze) wyrasta aż sześć latorośli, trzy b. grube oraz trzy skromniejsze.
Czy ktoś się z tym spotkał?
Nie wiem czy zostawić, jako eksperyment choćby a może te słabsze urwać ?
Czy ktoś się z tym spotkał?
Nie wiem czy zostawić, jako eksperyment choćby a może te słabsze urwać ?
per aspera ad astra
- Taddeo
- 100p
- Posty: 105
- Od: 23 sty 2013, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
A to jakiś fenomen "z pozostawionego pąka zamiast trzech ( główny i 2 zastępcze) wyrasta aż sześć latorośli, trzy b. grube oraz trzy skromniejsze. ."
Pokaż. Zrób zdjęcie.
Pokaż. Zrób zdjęcie.
Pozdrawiam. Tadeusz.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
Zdjęcie zrobię ale nie umiem "wrzucać" na forum, może syn w niedzielę?
Jest to winorośl z pestki wysiany- samosiewka po zjedzeniu owoców i wydaleniu otworem gębowym.
Jest to winorośl z pestki wysiany- samosiewka po zjedzeniu owoców i wydaleniu otworem gębowym.
per aspera ad astra