Posadziłam maliny w miejscu gdzie długo trzyma się wilgoć i przy długotrwałej deszczowej pogodzie w 2010 roku zaczęły więdnąć, a potem wyciągnęłam je bez problemu - wygniły korzenie.stashko pisze:.... część posadziłem w części podmokłej działki. Ciekawe czy przeżyją. ...
Posadziłam w innym miejscu i tam też okazało się, że jest im zbyt wilgotno. W lipcu 2014 znowu więdły i gniły. Mąż wykopał foskę głęboką na łopatę"sztychówkę" i wyjechaliśmy na 3 tygodnie. Po powrocie okazało się, że maliny wzięły eis do życia i z ziemi wyrasta dużo młodych pędów. Były to maliny powtarzające i część z nich jeszcze zdążyła nacieszyć nas owocami przed zimą, która przyszła późno.
Wykop koło nich głęboką bruzdę/płytką foskę, która będzie obniżać poziom wilgoci.
*Ja mam na grządkach wzniesionych pomidory, paprykę, ogórki, korzeniowe, kapustne,... i świetnie sobie radzą nawet w suszę.