Gdzie kupić - konkretne drzewa i krzewy owocowe,bez REKLAMY sprzedawców
Re: Gdzie kupić - drzewa i krzewy owocowe
Jeśli sprzedawca istnieje kilka lat na rynku i został oceniony pozytywnie przez bywalców forum, to jest szansa że solidny.
Nie częste przypadki, ale dzięki forum można takie wypromować.
Nie częste przypadki, ale dzięki forum można takie wypromować.
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1017
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Gdzie kupić - drzewa i krzewy owocowe
No tutaj raczej w 100% się nie zgodzę. Najważniejsze, ze drzewko nie ma guzów. Jak są guzy to nawet jak je usuniesz to będą narastały. Pol biedy jeśli masz je na bocznych drobnych korzeniach, bo obetniesz i na tace w niedziele, żeby nic się nie działo. Jeśli natomiast są na głównym korzeniu to klapa, miałem takie przypadki i zawsze drzewo padło. Co ciekawe w pierwszych 3 latach rośnie bardzo szybko i zdrowo, później jednak zamiera. Bardzo ważne jest również to, co działo się z drzewkiem po wykopaniu, a tego nie wiesz. Jeśli np. czereśnia na colcie po wykopaniu leżała na słońcu w polu to jest już kicha, delikatne przesuszenie korzeni i po drzewku. Nic podobnego się nie dzieje z jabłonią/grusza/śliwą. Kiedyś na wilgotnym przedwiośniu trzymałem na balkonie w reklamowce bez żadnego torfu drzewko jabłoni przez dwa tygodnie. I się przyjęło bez problemu. Nie mam pojęcia, po co to cale balotowanie ? tylko chyba w Polsce się tak robi, bo w Wlk. Brytanii kupowałem drzewka po 40 funtów (200 PN prawie) i zawsze przychodziły w reklamowce bez żadnego torfu czy ziemi. Ale za to czereśnie zawsze umoczone w takiej papce z gliny, która jakby chroniła korzenie przed przesuszeniem. Tak więc czynników wpływających na przyjecie się drzewka i jego dalszy rozwój jest wiele.szukacz pisze:Moim zdaniem krytyczne dla przyjęcia się są dobrze zachowane korzenie, bo górę i tak się strzyże.amatorroli pisze: Nieważne, co kto woli, rozgałęzione czy nie, skoro płacę 19zł to oczekuję czegoś normalnego, nie cudów, ale choćby porządnie ukorzenionych drzewek, a nie kikutów, gdzie ani gałęzi ani korzeni.
Dostałem odpowiedź na pytanie dlaczego część drzewek kupionych w tym roku ma takie słabe korzenie. Wprawdzie po dokładnym oglądnięciu w czasie sadzenia doszedłem do głównej przyczyny, i jest nią tegoroczna susza. Przy wykopywaniu urywają się niektóre korzenie, są też inaczej rozłożone. Myślę że tragedii nie będzie, bo są drobne korzonki a one zazwyczaj szybko wrastają w ziemię, dla części zastosowałem paliki. W przyszłym roku ma być lepiej.
Co do pakowania to podzielę się własnym sposobem. Jak wysyłałem starszy krzew z grubymi korzeniami, to wkładałem dół z korzeniami do kartonika wyścielonego workiem z folii ( sam worek korzenie przebijają). Łagodny łuk korzeni zapewnia niewyłamywanie się tych korzeni.
Pozdrawiam serdecznie
Re: Gdzie kupić - drzewa i krzewy owocowe
Szczęśliwie nie miałem przygód z guzowatością korzeni.
Co do przesuszenia korzeni, to piszą żeby unikać i tak robię, co najmniej tak samo szkodliwe jest trzymanie korzeni w błocie.
Miałem kiedyś Węgierkę Wangenheima z pleśnią na korzeniach. Wymoczyłem w Topsinie i przyjęła się. W zeszłym roku kupiłem śliwę w biedronce wybiegniętą bo trzymaną w cieple z uschniętymi pierwszymi listkami, była tak biedna że aż żal patrzeć, po kolejnej przecenie. Dwa dni leżała w stawiku zanurzona częścią nadziemną, potem moczyłem zaschniętą bryłę torfu i korzeni. Odżyła, zobaczymy co będzie dalej. Może tak być jak piszesz, ale ja wolę nie przesuszać ani nie moczyć za bardzo.
Co do przesuszenia korzeni, to piszą żeby unikać i tak robię, co najmniej tak samo szkodliwe jest trzymanie korzeni w błocie.
Miałem kiedyś Węgierkę Wangenheima z pleśnią na korzeniach. Wymoczyłem w Topsinie i przyjęła się. W zeszłym roku kupiłem śliwę w biedronce wybiegniętą bo trzymaną w cieple z uschniętymi pierwszymi listkami, była tak biedna że aż żal patrzeć, po kolejnej przecenie. Dwa dni leżała w stawiku zanurzona częścią nadziemną, potem moczyłem zaschniętą bryłę torfu i korzeni. Odżyła, zobaczymy co będzie dalej. Może tak być jak piszesz, ale ja wolę nie przesuszać ani nie moczyć za bardzo.
-
- 500p
- Posty: 520
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Gdzie kupić - drzewa i krzewy owocowe
Witam. Wie może ktoś gdzie można kupić wysyłkowo szczepione odmiany leszczyny? Chciałbym prowadzić je na jeden pień, a szczepienie podobno bardzo to ułatwia.
-
- 500p
- Posty: 520
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Gdzie kupić - drzewa i krzewy owocowe
Znalazłem już wcześniej, szczepione na tureckiej na twojesady.pl. Niestety nie mają interesujących mnie odmian (barceloński i kataloński). Od biedy skusiłbym się na Olbrzyma z Halle. Cenny Webba boję się posadzić ze względu na klimat- Mazury.
Re: Gdzie kupić - drzewa i krzewy owocowe
Dzięki refleksji podobnej do tej powyżej wyrażonej interesuję się ostatnio Renetą Kanadyjską. Jak sama nazwa wskazuje odmiana ta pochodzi z Francji.herkules pisze:Ja bym jeszcze na miejscu przedmówcy (jeżeli nie ma) zainteresował się takimi odmianami jak grochówka , boiken , żeleźniak, reneta kanadyjska ,winter banana . Dzięki temu jabłka miałby praktycznie przez cały rok Po kilku miesięcznym leżakowaniu odmiany stają się jadalne .
Nie ma sensu sadzić drzewek jabłoni w dużych ilościach odmian ,które krótko się przechowują.
Dzięki podwajanej co dwa lata emisji dwutlenku węgla przez Chiny i inne kraje które w przeciwieństwie do nas nie płacą nawet cencika za emisję dwutlenku węgla, możemy spodziewać się że odmiany uznawane za późnozimowe, nie będą leżeć do marca a takie co nie dojrzewały poradzą sobie. Masz jakieś doświadczenia z przechowywaniem tej Kanadyjskiej?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 23 gru 2018, o 13:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Głożyna - daktyl chiński (Ziziphus jujuba)
Czy mógłby ktoś podać namiary na szkółkę, gdzie można by kupić sadzonki?
-
- 200p
- Posty: 394
- Od: 29 lip 2018, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów
Re: Gdzie kupić - drzewa i krzewy owocowe
Czy ktoś wie, gdzie kupić jabłoń Lobo szczepioną na antonówce lub A2? Ewentualnie czy ktoś może przygotować taką sadzonkę?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1426
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Gdzie kupić - drzewa i krzewy owocowe
Z tego co wiem powinni mieć taką odmianę i najprawdopodobniej na A2 w szkółce w Żlobiznie. Mają swoją stronę w necie i sprzedaż wysyłkową.
-
- 200p
- Posty: 394
- Od: 29 lip 2018, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów
Re: Gdzie kupić - drzewa i krzewy owocowe
Niestety m26. Dzięki
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
A można prosić o adres tej szkółki? Czy są jakieś odmiany orzecha szczepione na podkładkach skarlających? I czy takie drzewko lepiej owocuje?zielonaJAGA pisze:U mnie w sadzie rosną odmiany U16, U01, SK01 i kilka innych. Drzewka zakupiłam w szkółce pani Ani w 2015 roku. Ładnie rosną. W tym roku zaowocowały. U01 najbardziej mi smakował, chociaż pozostałe też były bardzo dobre. Bierz pod uwagę, oprócz smaku, czy dobrze się suszą i przechowują.