Gdzie kupić - konkretne drzewa i krzewy owocowe,bez REKLAMY sprzedawców

[MIVIBE]

Witam.No to jestem rozczarowana,że wszystko już wyprzedane...oczywiście żartowałam z tymi zakupami .Może uda mi się znaleźć ją w Polsce.Dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam.

[Gimli-Brodaty]

Cześć Forumowicze.
Czy ktoś z Was orientuje się czy na terenie Rzeczospolitej można gdzieś nabyć następujące gatunki ?
Plumcot 'Flavor Supreme'
Pluot 'Purple Candy'
i
Damascenkę 'Blue Violet' ??
Domyślam się że teraz nie czas na ich pozyskanie i sadzenie, ale na jesieni myślałem żeby spróbować.

(bo widzę że na Wyspach, za Odrą, we Francji i w Stanach są do kupienia, ale ceny to od 30 Euro + koszty przesyłki, a łudzę się że u nas będzie ze 30 zł)
;)

[astatine86]

Ja od siebie mogę polecić podkarpackiesady.pl . Zamawiam od nich już kilka lat i jestem bardzo zadowolony. Wysoka jakość sadzonek i póki co (odpukać) każda się przyjęła.

[koniczyna]

Kupowałam w Podkarpackich Sadach jeżyny, już po rozpakowaniu widać było, że na 10 sadzonek może 8 ma szanse, a w sumie przyjęło się 6.

Polecić natomiast mogę szkółkę eko-ogrodnik, kupowałam kilka razy i jestem zadowolona z jakości sadzonek (jabłonie, czereśnie).

[garom]

Potwierdzam opinie koniczyny co do eko-ogrodnika. w Podkarpackich Sadach jeszcze nie kupowałem,ale kto wie... . Ze Żłobizny dostawałem przesyłki za pobraniem, a także niektóre sadzonki osobiście odbierałem i póki co wszystkie drzewka się przyjęły (a było ich w sumie przez kilka ostatnich lat ponad 100).

[Jurek]

U Państwa Jagodzińskich kupiłem po raz pierwszy..................Drzewka starannie zapakowane, wysokość około 1,3-1,5 m.
Teraz tylko czekać na zgodność odmianową ;)

Nie chcę Cię martwić, ale u Państwa J. zrobiłam dwukrotnie zakupy pod wpływem bardzo dobrych opinii na forum. Drzewka były starannie zapakowane i wyglądały dla mnie laika O.K.

Ale przy pierwszym zakupie zostały pomylone odmiany grusz japońskich. Machnęłam na to ręką bo się przyjęły i owocują.

Drugi zakup jesienią zeszłego roku: nie przyjęła się większość zakupionych drzewek. Jedno odbiło z oczek nad szczepieniem ale reszta padła. Drzewka były posadzone zgodnie ze sztuką i zrobiłam im kopczyki. Sama zima tutaj na północy nie była mroźna tak jak na południu. Posadziłam wtedy też sporo krzaków z innych szkółek m.in. róże i nie było problemu z przyjęciem. Uważam, że drzewka mogły być zbyt nawożone i nie przygotowane do zimy. Niemiły był też fakt braku jakiejkolwiek reakcji na pisemną reklamację.

Nadal szukam idealnej szkółki do zakupów wysyłkowych.

Miałaś rację, Beata. Z tych 4 drzewek, które kupiłem jesienią u p. Jagodzińskich - ŻADNE nie ruszyło po zimie, która przecież nie była ostra. Tak więc jestem kolejnym niezadowolonym klientem. kupując drzewka za 35 zł spodziewałem się czegoś innego.
Na allegro sprzedają jako Szkolka-Lusowo

[garom]

Co do szkółki Lusowo to też mam uczucia ambiwalentne. Zamówiłem w ubiegłym roku 9 śliw. Jakie było moje zdziwienie gdy otrzymałem drzewka już 9 października (wysłane 2 dni wcześniej- który solidny szkółkarz kopie drzewka przed 15 października????). Jedno z nich wcale nie ruszyło, jedno ledwie zipie (ruszył jeden kiełek), a pozostałe rosną w porównaniu do innych drzew (od innego dostawcy) bardzo słabo. Przypuszczam.że moje drzewka z tej szkółki pozostały z wiosny i były przechowywane w jakiejś chłodni by mogły zostać "wypchnięte" klientowi już na początku października bez liści i zasuszone niestety.

[Dareku]

W podkarpackich sadach kupiłem raz 5 lat temu 5 drzewek: Czereśnie (Rivan, Sam), Brzoskwinie (Harnaś, Harco), Morele Zaleszczycką.

Brzoskwinie się nie przyjęły (jako 2 z 4 drzewek na 50 jakie posadziłem w ostatnich 5 latach) - powód mocno przycięty system korzeniowy, ktoś to chyba saperką wykopywał.
'Morela zaleszczycka to był 20 cm kikut, na szczęście jakoś żyje i jest dzisiaj duży krzak.

Na domiar złego teraz po 5 latach okazało się że czereśnia rivan to nie rivan, a sam to nie sam.
Także na 5 kupionych produktów to żaden nie spełniał minimalnych wymogów.

[garom]

Bea_znad_morza co do idealnej szkółki prowadzącej sprzedaż wysyłkową to dla mnie jest nią ta ze Żłobizny. Pamiętam jak od 2013 roku szukałem super (Suislepper) starej odmiany jabłoni , wiedziałem ,że jest ona zaszczepiona w tej szkółce, ale pan Łukasz (współwłaściciel szkółki) odmówił mi sprzedania jej w 2015 roku bo była zbyt mała (nie miała min. 130 cm ze względu na panujące w tamtym roku suszę) pomimo moich zapewnień,że mi to nie przeszkadza i zapłacę za nią kwotę jak za odpowiedniej wielkości sadzonkę. Oczywiście w kolejnym roku sadzonka do mnie dotarła, bo spełniała już kryteria co do wielkości. Wszystkie odmiany tam przeze mnie zakupione (wysyłkowo) się przyjęły, a było ich ponad 100 w ciągu kilku ostatnich lat, mimo że docierały do mnie parę razy nawet na 4 dzień od dnia wysyłki- wina kuriera. Sadzonki były profesjonalnie zapakowane i uzupełnione za każdym razem krzewem owocowym jako bezpłatnym bonusem .

[koniczyna]

...co do idealnej szkółki prowadzącej sprzedaż wysyłkową to dla mnie jest nią ta ze Żłobizny.

Zgadzam się całkowicie z tą opinią
Dodam, że pan Łukasz był tak uprzejmy, że zrobił mi sadzonki z wysłanych przeze mnie zrazów Ananasa Berżenickiego (bo sama nie umiem tego robić)

[Bea_znad_morza]

Miałaś rację, Beata. Z tych 4 drzewek, które kupiłem jesienią u p. Jagodzińskich - ŻADNE nie ruszyło po zimie, która przecież nie była ostra.

Łączę się w bólu

To takie nie fajne uczucie, gdy się staramy, wybieramy najlepszą według nas odmianę, przygotowujemy glebę, kupujemy drzewko, dbamy o nie a ono usycha.

Jeśli chodzi o eco-ogrodnika to pewnie dam się przekonać i posadzę jakieś jabłonie. Szkoda, że taka chwalona szkółka ma mały wybór drzewek pestkowych. A przynajmniej nie ma tych, które JA bym chciała

[tytuseee]

Kupowałem nie raz ze szkółki p. Jagodzińskich i zawsze byłem zadowolony. Nie tylko z jakości sadzonek, ale i odmian, które okazywały się takimi, jakie zamówiłem. W tamtym roku nie zamawiałem, więc nie wiem. Co do zimy to najgorzej jak tej zimy nie ma, a rośliny się powoli rozhartowują. Tak jak u mnie w tym roku. Przemarzły mi 4 grusze na pigwie takie już 4-letnie. Pamiętam, przyszedł mróz na przełomie lutego/marca, kiedy to już poprzednie tygodnie były wiosenne, nawet przebiśniegi położyły kwiaty. Tak więc lepiej jak jest zima, niż jej brak.

[alunia]

A czy może ktoś polecić godnego sprzedawcę na truskawki ananasowe. Kupowałam już od 3sprzedawców i jak tylko zaczynają owocować to okazuje się, że są zwykłe czerwone