IDENTYFIKACJA :Jaka to odmiana jabłka?Identyfikacja wg. owoców

[ERNRUD]

Racja, automatycznie zamienia.
Co do renety to warto spytać sprzedawcy czy ma paszport na to drzewko, ale z uwagi na to, że odmiana tradycyjna to pewnie nie ma.
Zresztą antyreklamy nie mam zamiaru robić, ale jak oglądam jak ma opisane odmiany i dobrane zdjęcia to bym się mocno zastanowił czy wie co sprzedaje.

[novito]

Też wydaje mi się podejrzane tym bardziej, że mają drugie konto pod inną nazwą na alle...o, z tą samą niemal ofertą.
A może wiecie gdzie można ją zdobyć, ze sprawdzonego miejsca. Albo, może jakieś zrazy na szczepki by ktoś miał?
Wiadomość może być na 'pw'

[Balykan]

Trafiłem teraz w opuszczonym sadzie na bardzo smaczne jabłko. Nie mam w tej chwili jak zrobić zdjęcia, więc opiszę je mniej więcej - owoce są drobne, ciemnoczerwone, z drobnymi, buraczkowymi paskami. Miąższ jest biały, pod skórką jasno-różowy, gdzieniegdzie są małe różowe żyłki, te "blaszki" dookoła komory z nasionami też są różowe, zresztą całe jabłko po przekrojeniu dosyć mocno różowieje. Miąższ jest kruchy i bardzo soczysty, o lekkim, choć wyczuwalnym malinowo-truskawkowym posmaku. Jest ani za słodki, ani za kwaśny, lekko winny. Widać, że owoce nie mają parcha. Jedynie są bardzo małe, jak już pisałem, ale widać, że nikt nie zajmuje się tym drzewem, więc może lekko zdziczało, albo zawiązuje za dużo owoców, lub tak po prostu ma w genach. Wie ktoś może jakie odmiany wchodzą tu w grę?

[pomidormen]

Malinowa oberlandzka. Jabłka małe pewnie dlatego, że sad jest zaniedbany. Rosły u mojego dziadka, niepowtarzalny zapach i smak, dość szybko przejrzewa.

[Balykan]

To raczej nie to, mam malinową oberlandzką, ma bardziej watowaty miąższ i jest ciut wcześniejsza. No i rzadko kiedy jest zaróżowiona pod skórką, a już na pewno nie różowieje po przekrojeniu. W tej jest też wyraźne prążkowanie.

[pafcio]

Witam, z niewiadomych powodów mój temat admini przenieśli w inne miejsce, http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=35&t=80980 proszę o pomoc w identyfikacji.
Pozdrawiam
Paweł

ps. Juz wiem - to ERNRUD, - dzięki za pw.

[tytuseee]

Witam. Tak jak wcześniej obiecałem wrzucam zdjęcia "prawdziwej" Złotej Renety(Królowej Renet). Drzewa z której pochodzą owoce mają już prawie 80 lat, szerokość(nie objętość) koron około 15 metrów, wysokość około 7-8 metrów, obwód pnia w okolicach 150cm może więcej. Podkładka najprawdopodobniej siewka antonówki(w przyszłość postaram się wrzucić zdjęcia drzew), zbiór z jednego drzewa w okolicach 150kg, największy owoc w granicach 350g(bardzo rzadko), przeważnie owoc w granicach 150-180g. Brak oprysków.

Według/mnie obok Starkinga najsmaczniejsza odmiana o pięknie pachnącej skórce i wybornym smaku. Jak widać owoce koloru złoto-pomarańczowo, w zależności od nasłonecznienia - pokryte silnym prążkowanym, czerwono-pomarańczowym rumieńcem.

[Pitoleusz]

A ja szukam nazwy tych jabłek. Termin zbioru koniec września, bardziej początek października, na drzewie spokojnie do Wszystkich Świętych wiszą, jabłoń chyba owocuje przemiennie. Jabłka twardawe, ale nie kamień, chrupkie, od strony słonecznej całe pokryte czerwonym rumieńcem i słodkawe, od zacienienia częściowo zielone, leciutko kwaśne (ale tak tylko, tylko), prawie bez słodyczy. Ordzewienie od południa większe, od północy mniejsze. Ktoś z Was kojarzy?

[tytuseee]

Ciężko poznać po tych okazach co to za odmiana. Skórka jest podobna do już wcześniej wspominanej Renety Czerwonej(Cesarz Wilhelm), tym bardziej te delikatne ordzawienie. Okres dojrzewania też by się zgadzał, miąższ jest żółtawy, a smak winno-korzenny i kwaskowy. Jak już jestem przy Renecie Czerwonej to wstawiam jak wygląda prawdziwy owoc. Drzewo z której zostały zerwane owoce, było sadzone po wojnie, najprawdopodobniej na siewce antonówki. Owocuje przeminie, a zbiory w tej chwili nie są duże, około 50kg z drzewa, ale jest to też spowodowane że większość owocuje tylko u góry. Drzewa maja się dobrze, a niektóre porasta już mech co wygląda dość ciekawie.





jak ktoś będzie zainteresowany, mogę wstawić zdjęcia(rzadko spotykanej) jabłoni odmiany "Żelaźniak"

[Pitoleusz]

Nie chciałem sugerować, ale mi, po przeczytanych opisach, obejrzanych zdjęciach też pasuje Cesarz WIlhelm. To akurat jabłko jest akurat słabym okazem, ale w tym roku właśnie u sąsiada nie obrodziło (w zeszłym tyle było owoców, że mało się drzewo nie złamało). Jedno tylko nie pasuje, gdyż te drzewa szybko zaczęły owocować (3rok, może nawet 2), a ta odmiana podobno dopiero startuje w 8-10 roku. Może to sprawka podkładki?

[tytuseee]

Tak dużo zależny od podkładki i np. na popularnej M-26, zaczynają owocować właśnie już w 2-3 roku po posadzeniu - nawet takie odmiany jak Reneta Czerwona czy też Kandil Sinap.

Tu nie chodzi o okaz owocu, ale pokazanie jego naturalnego zabarwienia, cech widocznych na skórce w naturalnym świetle i warunkach. A osoby tym zainteresowane wiedziały jak wygląda takie jabłko, a nie podobne, czy też być może jest to ta odmiana.

[ERNRUD]

Sprawdzcie jeszcze odmianę 'Jonatan'.

[x-a-e]

(...) wrzucam zdjęcia "prawdziwej" Złotej Renety(Królowej Renet). Drzewa z której pochodzą owoce mają już prawie 80 lat, szerokość(nie objętość) koron około 15 metrów, wysokość około 7-8 metrów, obwód pnia w okolicach 150cm może więcej.

Nie zgadzam się z tą "prawdziwą" Renetą.
Oto opis Królowej Renet, z polskiej pomologii i atlasu owoców carstwa rosyjskiego (inaczej: Złota Reneta, Wintergoldparmene, Reine des Reinettes, Zołotoj Parmien, King of the Pippins, Zołotoj Rieniet, Parmena Zimni Zlata i jescze parę nazw zwyczajowych) :
"Owoce średnich rozmiarów, bardzo kształtne, baryłkowate, zwę­żone ku kielichowi. Skórka cienka, zielonożółta, pokryta silnym, prążkowanym, czerwonopomarańczowym rumieńcem. Szypułka krótka, gruba, w średnio głębokim, lekko ordzawionym zagłębie­niu. Kielich otwarty, w szerokim, bardzo foremnym zagłębieniu, zachowującym trawiastozielone zabarwienie. Miąższ białożółtawy, ścisły, kruchy, dość soczysty".
Ani jabłka na Twoich zdjęciach nie są baryłkowate, wręcz większość z nich raczej spłaszczone, ani zwężone ku kielichowi, ani nie mają czerwonopomarańczowego rumieńca lecz czerwony. Na żadnym jabłku nie widać ordzawienia, choć wiadomo, że nie na każdym jabłku - to jednak delikatne bywa. Owoce Złotej Renety nie mają też żebrowania przy kielichu, natomiast na Twoich jabłkach jest ona bardzo wyraźne. I ani sladu trawiastozielonego zabarwienia przy kielichu.
Dalej z pomologii:
"Młode drzewo rośnie silnie, później słabiej, tworzy koronę średniej wielkości".
Drzewo o średnicy pnia ponad 50 cm i koronie szer. 15 m to nie jest drzewo średnio silnie rosnące.
Tak dla porównania:
Królowa Renet z atlasu owoców Rosji z 1906. roku:



I namierzona przeze mnie Złota Reneta ze starego, "poniemieckiego" sadu, a więc ma co najmniej 70 lat (drzewo ma ok. 30-40 cm średnice pnia i koronę o rozpiętości ok 7-8 m).








Nadmienię, że sfotografowałem 1 jabłko, ale zapewniam, że wszystkie wyglądały podobnie, nieznacznie różniły się wielkościami.
Tak nawiasem mówiąc to pomolog i rossynant zapewne by rozstrzygnęli sprawę, ale wygląda, że od jakiegoś czasu to forum "zlewają" .