IDENTYFIKACJA :Jaka to odmiana jabłka?Identyfikacja wg. owoców

[Ginka]

Jongold to ten owoc z częściowym rumieńcem, jeśli dobrze zauważyłam (priam przy dojrzewaniu staje się cały czerwony)

[Darko52]

Dzięki Ginka za odpowiedz, ale wszystkie jabłuszka, są z jednego
drzewa. Może to mniej wybarwione było osłonięte liśćmi i słońce nie
dochodziło. Na dzień dzisiejszy , są tak kwaśne , jak dla mnie, że
aby je zjeść , to muszą trochę poleżeć

[Ginka]

No chyba że tak

[Darko52]

Może kolega Ernrud mógłby potwierdzić lub zaprzeczyć, czy
te jabłka to odmiana Priam?
Pozdrawiam.
Darek.

[ERNRUD]

Te po lewej wygląda jak typowy 'Priam'. Jest wydłużone. To charakterystyczna cecha. Dwa pozostałe też mogą pasować.
'Jonagold' to na pewno nie jest, także zagadkę masz rozwiązaną.

[Darko52]

Bardzo dziękuje, za rozszyfrowanie nazwy jabłek.
Przy tej odmianie właśnie, wychodzi rozbieżność
ludzkich smaków. Dla mnie jest Priam , na chwilę obecną
tak kwaśnym jabłkiem, że nie do ujedzenia.
Córki natomiast jedzą i mówią że smaczne.
Pozdrawiam.
Darek.

[novito]

I ja przyłączę się do tematu.
Mianowicie dzisiaj zrobiłem fotki mojej młodej jabłoni, która w tym roku po raz pierwszy zaowocowała i ma tylko jedno jabłko. Miała to być złota reneta ale nie jestem tego pewny, co o tym sądzicie? Czy to na pewno ta odmiana, czy może inna np: Reneta czerwona?

[Lukasz97a]

Jeżeli chodzi o renetę złotą to skórka charakteryzowałaby się barwą żółtą do złotej , z czerwonym rumieńcem w postaci pionowych smug.

[Ginka]

"Renety czerwone. Owoce różnego kształtu, z zasadniczą barwą skórki zielonożółtą lub bladożółtą, ale nigdy złotożółtą i z silnym nieco matowym rumieńcem, bez ordzawień. Bardzo wyraźne przetchlinki. Renety złote. Zasadnicza barwa skórki złotożółta, rumieniec jasny, przetykany rdzawą siateczką, mimo to jednak żywy. Miąższ zwykle żółtawy, aromatyczny. " Moje renety złote nie są aż tak czerwone jak Twoje jabłuszko...są bardziej "pasiaste" .

[novito]

Dzięki To może wiecie co to może być za "rarytas"? Mam nadzieje, że inne jabłonie które posadziłem będą bardziej przypominały opis jakim zostały oznaczone.

[Ginka]

Ciężko czasem znaleźć odpowiedź na nasze pytania, wydaje się że ma się trafną odpowiedź a tu taki psikus, znalazłam z mamą pod drzewem (1.10) jeszcze kilka jabłek, ale były ledwo zjadliwe (mama określiła je jako "trawiaste"), zero zapachu...w pierwszej sekundzie po przekrojeniu było czuć tą przyjemną woń, ale ja się pojawiła tak zniknęła i przy kolejnych cięciach zero zapachu, nijaki smak, że leżały na dworze to nie są podobne do tych które wklejałam na początku, zdjęcia mam ale trochę niewyraźne, najwyżej jutro wkleję (ale nie wiem jak z ostrością, wiadomo telefon). Mama stwierdziła, że skoro ciężko trafić odpowiedni gatunek a że miejsca też mamy mało, to czy może zaszczepić zrazy tej jabłonki na naszej złotej renecie...co wy o tym sądzicie.

[novito]

Może teraz będzie łatwiej rozpoznać odmianę? Jutro degustacja, zobaczymy jak smakuje.

[massa]

Novito podobne to to do Szampiona moim zdaniem.
Z wikipedii