IDENTYFIKACJA :Jaka to odmiana jabłka?Identyfikacja wg. owoców

[novito]

No cóż, Reneta to nie była na pewno, ani z wyglądu ani w smaku. Jabłko okazało się trawiaste w smaku, bez wyrazu.
Jeśli chodzi o championa, to też mi się tak wydaje, że może to być to. Co prawda obok mam posadzonego Championa
tylko w wersji Reno i jabłka są super, znacznie słodsze od tego ze zdjęć z wcześniejszych postów .
W smaku nieporównywalnie lepsze a wyglądają tak:




Jabłka były kupowane dwa lata temu przez internet z znanej wszystkim platformy handlowej alle..drogo.
Jak widać uczciwość i kompetencje sprzedających ogranicza się tylko do szybkiego zysku. Żadnej odpowiedzialności
za to co sprzedają, byle dużo i byle co a różnorodność odmian w ofercie to ściema dla przyciągnięcia klienta.


.

No panowie muszę przyznać, że powoli się gubie
Trzy strony wcześniej wstawiłem zdjęcie jabłka, które miało być 'R. złotą' ale według was to 'R.czerwona' ale z tego co teraz widzę na zdjęciach od tytuseee odnośnie 'R.czerwonej', to wygląda jak mój 'Champion reno' na zdjęciach powyżej.

[ostatnia szansa]

... A jego wymiary to ponad 200cm średnicy i ponad 15 metrów szerokości korony:...

Ponad 200 cm obwodu, a nie średnicy! To daje ok. 65cm średnicy.

To byłoby nieźle. ERNRUD

[tytuseee]

Tak - oczywiście obwodu pnia, tak jak widoczne na zdjęciu.

[tytuseee]

novito

Może wydawać się podobną odmianą z innymi, dlatego z pomologicznego punktu ocenia się wszystko i rozpoznaje odmianę - od wzrostu drzewa, koloru, kształtu, wielkości owocu, gniazda nasiennego, ogonka, miąższu, okresu dojrzewania itd.
Tutaj dodatkowe zdjęcie Renety Czerwonej(Cesarz Wilhelm)



Poniżej przedstawiam zdjęcie owców Malinowej Oberlandzkiej, posadzona w latach 50, wysokość około 8 metrów, objętość pnia 130cm - jeśli kogoś to interesuje.

[ostatnia szansa]

...Poniżej przedstawiam zdjęcie owców Malinowej Oberlandzkiej, posadzona w latach 50, wysokość około 8 metrów, objętość pnia 130cm - jeśli kogoś to interesuje...

Niech będzie, ze się czepiam ale uściślę - obwód pnia 130 cm (co daje średnicę około 41 cm)

Objętość pnia też można wyliczyć - pomnożyć pole przekroju przez wysokość pnia ale to raczej przy wrzucaniu do kominka/pieca CO coś by mówiło.

[tytuseee]

Ale o co chodzi z tą średnicą? Podaje obwód pnia mierzonego miarą i o to mi chodziło, więc co ma piernik do wiatraka:)

Wysokość drzewa to nie tylko pień.

[ostatnia szansa]

Używasz mylących określeń - nie objętość ale obwód! Najpierw napisałeś średnica zamiast obwodu, potem napisałeś objętość zamiast obwodu.

* Sam napisałeś objętość pnia

[tytuseee]

Haha, rzeczywiście, chyba idzie zmiana pogody - bo głupoty wypisuje. Oczywiście obwód:)

[ERNRUD]

Powtórka z matematyki przynajmniej.
tytuseee:Do konkursu zapraszam z tymi drzewami.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=80909

[tytuseee]

Odmiana Żelaźniak: Owoce są podobne do Pięknej z Rept, Starkinga czy np. Glostera. Skórka jest pokryta bardzo mocnym rumieńcem, a pod liśćmi owce są bardziej paskowane i zaróżowione, mocno karbowane. Miąższ jest bardzo twardy słodko-kwaśny. W niektóre lata jak opadną jabłonie i nie ma zbyt silnego mrozu to leżą do wiosny pod drzewami.


Z takich mniej spotykanych odmian np. Księżna Luiza



czy Cukrówka/Cukrówka Litewska

[ostatnia szansa]

Aż mi ślina pociekła na klawiaturę

U mnie w tym roku mocno zaowocowała odmiana Close.
Niestety malinówka i Idared nie popisały się. Pozostałe drzewa jeszcze młode i było tylko na spróbowanie.
U sąsiadów jabłka spadają, sami nie pozbierają, innym nie dadzą.

[novito]

'Księżna Luiza' - bardzo dobre jabłuszko
Mam ją u siebie od trzech lat, niestety jakoś słabo rośnie i niespecjalnie przybiera na grubości.
Sprawdzałem miejsce szczepienia i wygląda ok. Tydzień temu ją przesadziłem, korzeń specjalnie nie urósł przez te lata (m26),
może w nowym miejscu będzie jej lepiej.

[wujeksam]

Mam Księżne Luize, u mnie rośnie bardzo ładnie, (doczekałem się w tym roku pierwszych owoców), w przeciwieństwie do Zorzy która miała rosnąć silnie a rośnie słabo, nie wiem kiedy beda pierwsze owoce.
Żelaźniak kupiłem parę dni temu w Bolestraszycach, miałem kupić co innego ale mogłem przyjechać dopiero wieczorem, drzewka mocno przebrane, spróbuję zaszczepić na nim starkinga jak zdobędę patyki na szczepienie