IDENTYFIKACJA :Jaka to odmiana jabłka?Identyfikacja wg. owoców
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jakie to jabłko - wydłużone, ciemnoczerwone
Maryann - kształt faktycznie podobny, ale Gloster nie ma goryczki i jest jaśniejszy, Starkingi były piękne ciemnoczerwone.
Kto raz spróbował starego Starkinga - nie zapomni.
Kto raz spróbował starego Starkinga - nie zapomni.
Zielonym do góry!!!
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4209
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Jakie to jabłko - wydłużone, ciemnoczerwone
Tej jesieni(myślę) po raz pierwszy znów spróbuję...
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Re: Jakie to jabłko - wydłużone, ciemnoczerwone
Taaaaaaak zgadza się, to STARKING, super jabłuszko, a ten słodko - goryczkowy smak jest PYCHOTAdoc_kr pisze:Ciemnoczerwone, wydłużone, z charakterystycznymi wypukłościami w dolnej części (trochę jak w strąkach papryki). W smaku była wyczuwalna goryczka.
Moje ulubione, aczkolwiek trudno dostępne na targu, o drzewku takim marzę.
Są dostępne coś podobne do Starkingów ale to nie ten smak i daleko im do tych sprzed lat.
Wsadziłam pestki kilka lat temu i wyrosły 2 dorodne okazy ( tak wiem, wiem że może być inne bo to od pestki, ale może uda mi się zaszczepić na nich ten prawdziwy STARKING ).
A mam cichą nadzieję że może będą miały ten pyszny smak i soczystość.
BOŻENA
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 5 kwie 2012, o 01:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Ojcowa
Re: Jakie to jabłko - wydłużone, ciemnoczerwone
Masz?maryann pisze:Tej jesieni(myślę) po raz pierwszy znów spróbuję...
A odpalisz zraza (oczywiście nie teraz )?
W szkółce w Zelkowie nie mają...
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4209
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Jakie to jabłko - wydłużone, ciemnoczerwone
Starkingi, nawet kiedy były na topie potrafiły być bardzo różne(albo to fantazja badylarzy...). I do dziś tak jest, że będą różne nie tylko z powodu podkładki ale i gleby. Zaś co z mojego wyrośnie... nie wiem, bo to z all... . Przypomnij się w styczniu, pewnie będzie co uszczknąć.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Re: Jakie to jabłko - wydłużone, ciemnoczerwone
Faktycznie, próbowałam już wielu tzw. STARKINGÓW, ale nie spotkałam moich ulubionych w smaku.maryann pisze:Starkingi, nawet kiedy były na topie potrafiły być bardzo różne(albo to fantazja badylarzy...
Odkryłam jedną jabłonkę zapomnianą w sadzie u dalekich znajomych, sad zaniedbany, nie ścinana trawa, krzaczki malin, porzeczek, truskawek, gruszek. Rośnie to sobie jak chce, nikt o to nie dba. I w tym sadzie rośnie sobie mój kochany STARKING, skórka ciemno-czerwona z leciutkimi paseczkami zielonymi , wydłużony kształt z charakterystycznym dołem owocu, miąższ soczysty słodko-goryczkowy.
W tym roku może zdobędę z tej jabłonki pędy żeby zaszczepić moje siewki.
BOŻENA
- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jakie to jabłko - wydłużone, ciemnoczerwone
Małe owoce S. są goryczkowate, w większych owocach, na drzewach z ,,ciepłych '' stanowisk jest praktycznie nie wyczuwalna goryczka.
Starking pochodzi od Red Deliciusa, kto chce może sprawdzić w anglojęzycznej wiki( w polskiej bida) ile toto ma odmian i mutantów.... red king del.starkrimson... chyba 100 można spokojnie naliczyć...
Na polskim rynku sporo jest red chieffa z importu, rzadko trafia się imp. cameo ( posmak landrynek) , dużo smaku zależy od dojrzałości owocu.
Teraz w pl. szkółkach jest boom na producję drzewek red chieff i red cap ( bardzo słodkie) , za 5-6 przewiduję że będzie tego zauważalnie sporo...
A ja się pochwalę że mam starkingi , sobie naszczepiłem kilka drzew, jak ktoś by chciał zrazy to PW.
Starking pochodzi od Red Deliciusa, kto chce może sprawdzić w anglojęzycznej wiki( w polskiej bida) ile toto ma odmian i mutantów.... red king del.starkrimson... chyba 100 można spokojnie naliczyć...
Na polskim rynku sporo jest red chieffa z importu, rzadko trafia się imp. cameo ( posmak landrynek) , dużo smaku zależy od dojrzałości owocu.
Teraz w pl. szkółkach jest boom na producję drzewek red chieff i red cap ( bardzo słodkie) , za 5-6 przewiduję że będzie tego zauważalnie sporo...
A ja się pochwalę że mam starkingi , sobie naszczepiłem kilka drzew, jak ktoś by chciał zrazy to PW.
kolekcjoner smaków
Re: Jakie to jabłko - wydłużone, ciemnoczerwone
No i właśnie w tym problem, że nie chodzi o niedojrzałe owoce, wręcz przeciwnie.faniczekolady pisze:Małe owoce S. są goryczkowate, w większych owocach, na drzewach z ,,ciepłych '' stanowisk jest praktycznie nie wyczuwalna goryczka.
Owoce dość duże i w pełni dojrzałe i posmaku słodko-goryczki, ( kto zrywa i gustuje w zielonych maleńkich owocach? ).
Ich smak jest niepowtarzalny, można kosztować inne pseudo Starkingi czemu nie, ale każdy smakosz tego STARKINGA starego typy zawsze go rozpozna.
Mam Starkinga ale całkiem inna odmiana, dojrzewająca prawie przed samą zimą, a do tego jeszcze musi leżakować z miesiąc, dwa aby można było go jeść, bo po zerwaniu twarde i bez smaku. Skórka ciemno karminowa.
A może były już z nich jakieś owoce, no i zdjęcie by było fajnie zobaczyć.faniczekolady pisze: A ja się pochwalę że mam starkingi
BOŻENA
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jakie to jabłko - wydłużone, ciemnoczerwone
Właśnie , Bo-enka dobrze mówi, goryczka była wyczuwalna w dojrzałych, dużych i czerwonych owocach, małe były zwykle zielonkawe i wtedy smak był nie za bardzo (pewnie dlatego zrezygnowano z uprawy). Przejrzałe natomiast często dostawały smaku... hmmm, jakby fermentowały, pewnie również i to sprawiło, że ogrodnicy i handlarze przestali je lubić, jak tylko dorwali się do mniej kłopotliwych odmian.
Co do imponującej ilości odmian Starkinga - śmiem stwierdzić, że w latach '70, '80 i na samym początku '90 raczej byś nie spotkał Starkingów z importu w naszych warzywniakach. Myślę, że w handlu znajdowały się wtedy 1 - góra 2 odmiany tego jabłka, pochodzące z Polski i tego smaku próżno szukać dzisiaj, niestety. To sobie ne vrati...
Co do imponującej ilości odmian Starkinga - śmiem stwierdzić, że w latach '70, '80 i na samym początku '90 raczej byś nie spotkał Starkingów z importu w naszych warzywniakach. Myślę, że w handlu znajdowały się wtedy 1 - góra 2 odmiany tego jabłka, pochodzące z Polski i tego smaku próżno szukać dzisiaj, niestety. To sobie ne vrati...
Zielonym do góry!!!
Re: Jakie to jabłko - wydłużone, ciemnoczerwone
Nawet mi tego nie mówBixxx pisze: tego smaku próżno szukać dzisiaj, niestety. To sobie ne vrati..
Ja wsadziłam te pestki po to że jak zaszczepię na siewce z prawdziwego Starkingu ( szczepy też będą z prawdziwego szczepionego).
No cóż, może kiedyś uda mi się poczuć w ustach ten PYSZNY, aromatyczny, jedyny SMAK
BOŻENA
- Xavierka
- 500p
- Posty: 543
- Od: 6 maja 2012, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem
Re: Jakie to jabłko - wydłużone, ciemnoczerwone
To musi byc ten właściwy starking!!!!Starkingi to są jabłka zimowe. Najlepszy smak mają one w miesiącach grudzień-styczeń (zawsze dostawałam je w paczce na Mikołaja ). Ale już w marcu to jabłko robi się niesmaczne i suche jak trociny.Mam Starkinga ale całkiem inna odmiana, dojrzewająca prawie przed samą zimą, a do tego jeszcze musi leżakować z miesiąc, dwa aby można było go jeść, bo po zerwaniu twarde i bez smaku. Skórka ciemno karminowa.
Muszę przyznać, że również poluję na tą odmianę, nawet namierzyłam ją na allegro, niestety ten kto sprzedaje tą jabłoń ma tak dużo negatywnych opinii, że aż strach tam kupować. Ale myślę, że jak się poszpera więcej w googlu to można znależć kogoś, kto ją sprzeda bez problemu.
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4209
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Jakie to jabłko - wydłużone, ciemnoczerwone
Jako dziecko zjadłem tak dużego Starkinga(ale był dobry!), że aż niestrawności dostałem...
A najlepsze były takie ze skórką niejednolicieczerwoną, tylko w prążki i więcej zielone. Właśnie jak by z cienia.
A najlepsze były takie ze skórką niejednolicieczerwoną, tylko w prążki i więcej zielone. Właśnie jak by z cienia.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Re: Jakie to jabłko - wydłużone, ciemnoczerwone
Otóż to, te prążkowane ( no nie wiem jaki był smak jabłka które zjadłeś) czerwono-zielonkawe z wyraźnymi prążkami i tym smakiem słodko-goryczka.maryann pisze:A najlepsze były takie ze skórką niejednolicieczerwoną, tylko w prążki i więcej zielone.
Ale chyba nie od jabłek, tylko z przejedzenia ( no i tak właśnie, nie da się zjeść jednego bo jedno to na zachętę, a potem to trudno przestać pałaszować).maryann pisze:e aż niestrawności dostałem...
Te prążki to taki gatunek nie cień .
No właśnie, dobry-- ja powiedziałabym że PYSZNY, WYŚMIENITY.maryann pisze: dużego Starkinga(ale był dobry!),
Ale narobiliście mi smak na Starkingi, a skąd je wziąć
BOŻENA